Jump to content
Dogomania

Dziki Ciapek złapany, ale jeszcze nie uratowany :( Temu psu zawalił się świat...


Recommended Posts

[CENTER][SIZE=4][COLOR=darkred][B]Witam na wątku dzikiego Ciapka z Jabłonny[/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/threads/205972-Ciapek...temu-psu-zawali%C5%82-si%C4%99-%C5%9Bwiat-%28-Prosimy-o-pomoc-na-diagnostyk%C4%99-%C5%82apki-szczep"][IMG]http://img801.imageshack.us/img801/342/ciapek.jpg[/IMG][/URL]

[B]Ciapek na FB:[/B] [URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=206070199425573[/URL]
[COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Ten psiak urodził się i żył 6-7 lat na ulicy. Jest dziki, kulawy, łagodny, bardzo ostrożny... i baaaaardzo nas potrzebuje![/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Pewnie dalibyśmy mu spokojnie żyć jak żył dotąd, gdyby nie fakt, że stał się obiektem osiedlowych przepychanek między tymi co dokarmiają ptaki, koty i Ciapka, a tymi którym przeszkadzają nawet latające jaskółki i kogut w sąsiedztwie, a nawet zupełnie nie ruchawe, nie "srające" i nie wymagające dokarmiania posłanko ze słomy, które robiliśmy w pięć osób dla Ciapka zimą...

[IMG]http://images47.fotosik.pl/336/20eb9ca68f45bb93med.jpg[/IMG]
[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Ciapek jest bardzo ostrożny i nie zbliża się do ludzi. Nikomu nie wadził. Mimo to znalazł się ktoś, kto rozsiał plotkę jakoby Ciapek zaatakował dziecko... W rzeczywistości Ciapek chyba po raz pierwszy w życiu zaufał na tyle małemu człowieczkowi, który go dokarmiał, że ucieszył się na jego widok i przywitał radośnie. Ów mały człowieczek ma mniej niż dwa lata. Wiadomo - słabo stoi na nóżkach - dmuchnąć i się przewraca. Ciapek stał nad nim. Nic nie robił. Po prostu stał.... Tyle moim zdaniem wynika z opowieści osoby, która widziała całe zajście, choć ona sama odebrała to jako groźną dla dziecka sytuację. Wrzask, histeria i do Ciapka przypięto łatę psa, który zaatakował dziecko.... [/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] W piątek 08.04.2011 wieczorem - dochodzi nas plotka, że ktoś załatwił weta, który przyjedzie w poniedziałek uśpić Ciapka... Nie wiemy czy z Urzędu Gminy czy ktoś prywatny. Plotka głosi o kimś prywatnym, ale wierzyć się nie chce przecież, że jakiś wet tak poza prawem... Nie sposób tego sprawdzić, bo Urząd Gminy już zamknięty i tak do poniedziałku...[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Sobota 09.04.2011 - rozpacz. Nie możemy się nic dowiedzieć, a Ciepek niczego nieświadomy poleguje na osiedlowych trawniczkach...[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Niedziela 10.04.2011 wczesnym rankiem - rozpaczliwa próba łapania Ciapka na sedalin w żelu. Nie podziałało, a po przeszło godzinie obserwacji Ciapek czując, że coś kombinujemy, sprytnie nas wymanewrowuje i znika na cały dzień... [/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Poniedziałek 11.04.2011 - skoro świt dzwonię do Gminy. Tak, to oni wysłali na Ciapka hycla/wet Szymczyka. Nieroztropna Pani podaje mi nawet dane osobowe faceta, który zgłosił im psa. Pomimo moich zapewnień, że pies żyje tu od lat i z całą pewnością nie jest agresywny do nikogo, nie ma odwrotu. Procedura urzędowa ruszyła i nie da się jej zatrzymać. Ciapek ma być wywieziony do Chrcynna, gdzie można się jedynie domyślać co spotka dzikiego psa z łatką zabójcy dzieci...[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Postanawiamy przejąć Ciapka od hycla pomimo, iż nie mamy warunków i pieniędzy, by się nim zająć :( [/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Ja i TZ bezsilni w pracy, ale na osiedlu prężnie działa Elmika i Kamil (TZ Aneczki&Sułtan). Elmika jest w telefonicznym kontakcie z hyclem. Czekamy na rozwój wypadków.[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Po godzinie 14.00 przyjeżdża hycel. Ciapka początkowo nigdzie nie widać. Rano był, ale przed przyjazdem hycla znika z oczu. Elmika i Kamil obchodzą z hyclem okolice. [/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Godzina 15.00 telefon. Ciapek złapany z palmera...[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Mamy go. Śpi.[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] ....[/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Pogoń do domu. Pożyczona klatka już czeka. Są i szelki, z których wyrósł pies Aneczki i Kamila. Zakładam je nieprzytomnemu jeszcze Ciapkowi, ale jednak nie pasują, za duże :([/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Zdejmuję centymetrem wymiary ze śpioszka i Elmika wraz z Njangu (moim TZem) biegną do sklepu dobrać szelki i obrożę. Niestety, gdy wracają jest już za późno, by je założyć :( Ciapek jest naćpany, ale już na tyle przytomny, że dzielnie się broni przed dotykiem. [/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=darkred] Pierwsza nieprzespana noc za nami i urlop na żądanie. Co będzie dalej? [/COLOR][/SIZE][COLOR=darkred]

...

[IMG]http://images39.fotosik.pl/818/45616f00d24e1dcdmed.jpg[/IMG]

[SIZE=3]Elmika składa pismo do Urzędu Gminy o pomoc finansową na leczenie i kastrację Ciapka.
22.04.2011 - decyzja Gminy odmowna. Pieniądze dla hycla na odłowienie Ciapka to mieli, ale na jego leczenie i kastrację Gmina pieniędzy nie ma :angryy: :wallbash:
Katastrofa :(
[/SIZE]
[/COLOR] ...[SIZE=3][COLOR=darkred]

[/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=darkred]Ciapek został złapany w jedynym w miarę bezpiecznym dla niego miejscu. On tam się urodził i tam zawsze wracał przez wszystkie te lata. Czasem po kilku miesiącach nieobecności, ale jednak. Tam był też tolerowany przez garstkę osób, która prowadzi tam jakieś małe biznesy. Dokarmiali go - marnie bo marnie, ale zawsze (głównie suchy chleb, dlatego pewnie stołował się na naszym osiedlu). A teraz tam właśnie został ustrzelony... Podobno płakał straaaasznie :-( :-( :-( :-( :-( Temu psu naprawdę świat się zawalił :-([/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=darkred]

Tu miał zostać wywieziony przez hycla Ciapeczek :(
[/COLOR][/SIZE][URL]http://www.boz.org.pl/mz/chrcynno/[/URL]


[COLOR=darkred]
[/COLOR] [SIZE=4][COLOR=darkred] [B]Wszystkie rady i Wasze doświadczenia z takimi pieskami mile widziane. [/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=darkred]

[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=darkred][B] Wkrótce będziemy też potrzebowali pieniążków :oops:: [COLOR=red]kastracja, szczepienia, odrobaczenie, diagnostyka kulawej nóżki, leczenie łapki i nie wiadomo czego jeszcze...[/COLOR] Trzeba będzie obejrzeć jakoś ząbki... [/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=darkred]
[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=darkred]Nie stać nas na to wszystko :( [/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=darkred]

[/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=darkred][B]Dajemy Ciapkowi DT. Karmę opłacimy sami, ale z pozostałymi wydatkami sami sobie nie poradzimy :([/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=4][COLOR=darkred]
[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=darkred][B] [COLOR=red]Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę!! :modla:
[/COLOR][/B][COLOR=red]nr konta podaję na pw[/COLOR][B][COLOR=red]

[/COLOR][/B][/COLOR][/SIZE]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ROZLICZENIOWY:


Wpłaty na Ciapka:
przechwycenie od hycla - Elmika i TZ Aneczki - Kamil
dyżury przy Ciapasku :smile: - Elmika, Aneczka&Sułtan i TZ Kamil :smile:
wsparcie parówkowo-mięskowe - Pani Małgosia i Panie z osiedlowego sklepiku :smile:

odrobaczenie (2tab.) - Elmika
pożarte szelki :P - Aneczka&Sułtan
dry-bed - od [url="http://www.zemsta.sklep2.pl/"]"Zemsty Nietoperza"[/URL] - Tattoi
20zł - Elmika
20zł - Henikar
20zł - Eski
70zł - Kabaja
25zł - Ewanka
20zł - Ulka1108
20zł - Abra43
10zł - Iwona S.
20zł - Maja 7
50zł - Elmika
30zł - Dittagrot
30zł - Bico
100zł - Taks
102,16zł - Dzieci z Osiedla RJ (do 23.05.2011)
10zł - Transylwania
50zł - Kabaja
50zł - Elmika
30zł - Renatka Lennoxa i Fuksia
70,38zł - Dzieci z Osiedla RJ (do 28.06.2011)
20zł - Abra43
100zł - Milada K. Jabłonna konto fundacyjne
30zł - Urszula Ch. Jabłonna konto fundacyjne
hydroksyzyna x2 - Abra43
20zł - Abra43 (05.07.2011)
karma 7kg - Aneczka&Sułtan
20zł - Elmika (05.08.2011)
5,95zł - Dzieci z osiedla RJ (19.08.2011)
20zł - Abra43 (23.08.20011)
50zł - Kabaja (05.09.2011)
25zł - Ciocia Dana (12.09.2011)
50zł - Renata B. (28.09.2011)
156zł - Nutusia z bazarku (06.10.2011)
20zł - Abra43 (13.10.2011)
50zł - Kabaja (07.11.2011)
50zł - Elmika (10.11.2011)
20zł - Abra43 (25.11.2011)
35zł - Ciocia Renatka Lennoxowo Fuksikowa (20.01.2012)
20zł - Abra43 (27.01.2012)
50zł - Kabaja (13.02.2012)
50zł - Elmika (13.03.2012)
50zł - Elmika (25.10.2012)
50zł - Kabaja (16.11.2012)
45,70zł - z bazarku [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251944-ZAKOŃCZONY_Ciuszki-damskie-od-S-do-XL-na-Ciapasa-)?p=21997366#post21997366[/url]
_______________
RAZEM: 1685,19zł :loveu:

DZIĘKUJEMY!!! :Rose:




Wydatki:
kwiecień 2011:
- 15,84zł - fiprex spot on M
- 26zł - obroża i szelki
- 26zł - ręczniki do klatki w ciuchlandzie

maj 2011:
- 15,84zł - fiprex spot on M
- 15zł - (f.) badanie moczu [url]http://images45.fotosik.pl/861/f0de0369e68150e8med.jpg[/URL]
- 40zł - (f.) badanie koopola - wyszły jaja włosogłówki :( [url]http://www.fotosik.pl/u/kociabanda/album/834745-35[/URL]
[url]http://images40.fotosik.pl/841/199861755f5ef490med.jpg[/URL]
- 255zł - (f.) leczenie pasożytów tabletki i zakropienia
[url]http://www.fotosik.pl/u/kociabanda/album/834745-36[/URL]
[url]http://www.fotosik.pl/u/kociabanda/album/834745-37[/URL]
- 22,99zł - namordnik na okazję kąpieli itp.

czerwiec 2011:
- 80zł - (f.) druga seria advocate na odrobaczenie

lipiec 2011:
- 19,40zł - hydroxyzinum

sierpień:
- 35zł - badanie kontrolne koopola na pasożyty
- 21,80zł - hydroksyzyna (2 opakowania)

wrzesień:
- 39zł - Afobam (przeciwlękowy)

październik:
- 22,67zł - Alprox (przeciwlękowy zamiast droższego Afobamu)

grudzień:
- 22,67zł - Alprox
- 100zł - wizyta Pana Piotra (behawiorysty)

styczeń:
-22,04zł - Segan (1 tab. dziennie zamiast alproxu jak prosił Pan Piotr)


luty:
- 70zł - wizyta Pana Piotra (behawiorysty)
- 44,08zł - Segan x2 (2 tab. dziennie)

marzec:
- 44,06zł -
Segan x2 (2 tab. dziennie)

kwiecień:
- 22zł - leki podczas wizyty Wet (mamy tabletkę przeciwbólową dla psów na wypadek nawrotu bólu przed kolejną wizytą)
- 45zł - badanie moczu i kału + recepta na afobam w pobliskim gabinecie: [url]http://images50.fotosik.pl/1506/d7577778155326c2med.jpg[/URL] i [url]http://images42.fotosik.pl/282/6f3b6b86a7d9d261med.jpg[/URL]
- 19,50zł - opakowanie afobamu na okazję wizyty Weterynarza

październik 2012:
- 36,99zł - kolejne szelki :/ Poprzednie Ciapas zeżarł :( [url="http://www.dogomania.pl/forum/threads/205972-Dziki-Ciapek-złapany-ale-jeszcze-nie-uratowany-(-Temu-psu-zawalił-się-świat/page43"]str. 43[/URL]
- 450zł - wizyta weta (narkoza, kompleksowe badanie krwi, płukanie siusiaka, badanie uszu, badanie kulawej łapki, obcięcie pazurków, opróżnienie gruczołów okołoodbytowych, badanie prostaty, założenie szelek i obroży, oraz ultradźwiękowe czyszczenie zębów z kamienia w klinice) - [url="http://www.dogomania.pl/forum/threads/205972-Dziki-Ciapek-złapany-ale-jeszcze-nie-uratowany-(-Temu-psu-zawalił-się-świat/page43"]str. 43[/URL]
- 35zł - badanie moczu
- 80zł - wizyta behawiorysty

listopad 2012:
- 60zł - w tym 30zł szczepienie na wściekliznę (chip gratis) i 30zł wizyta
- 9,90zł - hepatil (z powodu nie najlepszych wyników badań krwi Ciapek ma dostawać propfilaktycznie jedną tabletkę dziennie)

styczeń 2013:
- 11,50zł - hepatil

lipiec 2013:
- 44,30zł - Segan x2

marzec 2014:
- 43,66zł - Segan x2

 

grudzień 2014:
- 44,30zł - Segan x2
_______________
RAZEM: 1839,54


SALDO: -154,35

Edited by Kociabanda2
Link to comment
Share on other sites

Ciapek mieszkał na ulicy około 7 lat. Oto zdjęcia z sierpnia 2010:

[IMG]http://images41.fotosik.pl/332/111796360a4dba87med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images42.fotosik.pl/219/063669249a4cbcc5med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/332/5f78f8e97275a37emed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/336/20eb9ca68f45bb93med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][B]Ciapek na DT:[/B][/SIZE]

Pierwsze zwiedzanie mieszkania po dwóch tygodniach od złapania Ciapka przez hycla:
[video=youtube;8uBSl6itGpA]http://www.youtube.com/watch?v=8uBSl6itGpA&feature=player_embedded[/video]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/807/ddfb93de142b1432med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/826/6ee2799aa19a2522med.jpg[/IMG]

[video=youtube;SVGO0aAAaFc]http://www.youtube.com/watch?v=SVGO0aAAaFc&feature=player_embedded[/video]

i po miesięcu pobytu u nas:

[IMG]http://images45.fotosik.pl/856/7f888ba6af97bf3bmed.jpg[/IMG]

[video=youtube;Ks-veXjoO8s]http://www.youtube.com/watch?v=Ks-veXjoO8s&NR=1[/video]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mru']nie bądź, daj mu czas. jakby co to dzwoń do Pawła, on tam się wyleczył trochę to gadać jako-tako może haha :)[/QUOTE]
na pewno będę :) Dzięki :)
a jak myślicie - gadać do niego czy raczej dać mu spokój na razie i niech sobie tylko obserwuje?
Póki co, to ja głównie paraduję mu przed nosem głaszcząc psa i koty w kucki. Podkarmiając je smakołykami, oczywiście jemu też podstawiam, ale jak dotąd największym sukcesem jest to, że powąchał co chcę mu dać. Nie wziął jednak :( Staram się przy tym na niego własciwie nie patrzeć. Kucam bokiem niedaleko klatki itp. ale nie patrzę na niego. Ziewam jak widzę, że on na mnie patrzy :D A ziewanie idzie mi dziś bosko :D

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do Pawła. Mówi to samo. Zostawić w spokoju, ignorować. Jedynie od czasu do czasu proponować smaczne kąski z ręki. Tak robimy. Ja dziś w pracy, a dyżur przy Ciapku do 10.00 pełni Aneczk&Sułtan, a potem do 16.00 Elmika.
Całe szczęście, że mamy tak pomocne sąsiedztwo :) Sami nie dalibyśmy rady.
Boję się na razie zostawiać Ciapka samego, żeby nie wpadł na pomysł sforsowania klatki. Raz, że nie wiem jak mocna jest ta klatka (żeby mu się na głowę nie złożyła), a dwa, że obawiam się sytuacji, że głuptas sobie łapkę między kratami zaklinuje, albo dziąsła porani o pręty... no i nie wiem jak on z tymi kotami :/ Wczoraj po południu już mniej na nie warczał :) Ciapek niby się nie rusza, ale czuje ciągle czyjąś obecność. Kto wie co będzie jakby zostawić go samego z kotami i naszym psem na 11 godzin?

Link to comment
Share on other sites

a powiem Wam jeszcze, że psie problemy robią dobrze na moją figurę :D Nora wraca z adopcji po dwóch latach, w domu przerażony dzikusek. Wczoraj jeszcze powiało zgrozą, bo przez nieroztropnych monterów mebli zaginął "braciszek" Lennoxa, którego wyadoptowaliśmy z mężem bardzo fajnej dziewczynie na Tarchominie (Lennox i Fuksio to 10mieś. kocurki). Na szczęście znalazł się po kilku godzinach poszukiwań :) uffff.... No i to wszystko jakoś tak mnie przyblokowało, że wczoraj np. z trudem zmemłałam jedną małą kanapkę na śniadanie i pół tosta na obiad :shake: I tak mam już od kilku dni :( ale... Brzuszek mi się płaski zrobił :multi: Spodnie jakby luźniejsze :D Adopcje, a zwłaszcza dzikuski w klatce to świetna terapia odchudzająca dla mnie :D a tyle czasu nie mogłam zrzucić tych dwóch-trzech niepotrzebnych kilogramów... To mam to już z głowy w kilka dni :eviltong:
Oby tylko TZ Aneczki niczym nie kusił to może utrzymam ten stan :D , bo on jest wspaniałym kucharzem - zawodowym zresztą (nie ujmując mojemu TZtowi :) ) i jak już czymś kusi to się oprzeć nie można :D

Link to comment
Share on other sites

melduję, że zakończyłam dyżur u Ciapasa, wyspałam się z Fąflem i kotami kociej :D Ciapas jak leżał tak leży bez ruchu, ale mam wrażenie, że powoli godzi się z sytuacją, już się tak nie trzącha jak wczoraj jak się przechodzi obok klatki, niemniej jednak nadal nie poruszył się ani o minimetr w klatce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aneczka&Sułtan']pospałam chciałaś powiedzieć :D[/QUOTE]
dobrze, że dały Ci cholery moje pospać :D Ja jak drugą noc kimam na tej kanapie to powiem, że te moje to bezczele są. Koty jak się uwalą to nie da się ich ani trochę przesunąć chyba, że się człowiek podniesie i ręcami przełoży na inne miejsce, a Fąfel to dzisiaj ze dwa razy na mnie w nocy burkną, że się za dużo kręcę :D Przeszkadzam pieseczkowi spać no :angryy: Raz to już się tak bezczel rozpychał, że go musiałam wywalić.

Elmika już mi maila z posterunku pisała :D

Od jutra to chyba faktycznie poproszę Was tylko o zaglądanie do nas co jakiś czas skoro on się tak konsekwentnie nie rusza z miejsca... bidulek :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...