Jump to content
Dogomania

Bruno się znalazł !! żyje i ponoć ma się dobrze.teraz trzeba sprawdzić dom


vega17

Recommended Posts

Temat na FB jest już dawno sprostowany.
W niedzielę wieczorem dowiedziałam się,ze pies został wyrzucony,więc tak na FB napisałam.Kiedy Vega napisała mi wieczorem,że pies 'uciekł' od razu wprowadziłam poprawki.
Zaangażowało się kilka osób,ważne,żeby zapamiętali Bruna i jeśli Go zobaczą-będą wiedzieć,że takiego psiaka szukamy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 274
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kora']Ta jej kolezanka i kolega ktorzy tez byli po psa 12 w Schronisku, to fajni ludzie maja husky tez z jakiegos Schroniska natomiast za "wlascicielke" nie dam 5 groszy.
Musimy rozeslac wici do Jozefowa, do Lulki i do gabinetow weterynaryjnych moze ktorys jednak odwazyl sie......![/QUOTE]
Tak napisalam nieco wczesniej, a dzis rano dowiedzialam sie od Syku bo napisala wiec z nia rozmawialam ze z takim psem, z takiego powodu, w takiej sytuacji bylo dwoje ludzi (facet i kobieta) na Schroegera zeby uspic psa, kiedy odmowiono zmyto sie szybko.
Byc moze ktorys inny sie odwazyl (kiedys byla afera na Dogo z Krasinskiego)
Przeczytalam co napisalam i bardziej po Polsku Syku tam ma dyzury nocne dowiedziala sie jak na taki przyszla byli z psem ze Schroniska , agresywnym do dziecka,opis sie zgadzal i data.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kora']Tak napisalam nieco wczesniej, a dzis rano dowiedzialam sie od Syku bo napisala wiec z nia rozmawialam ze z takim psem, z takiego powodu, w takiej sytuacji bylo dwoje ludzi (facet i kobieta) na Schroegera zeby uspic psa, kiedy odmowiono zmyto sie szybko.
Byc moze ktorys inny sie odwazyl (kiedys byla afera na Dogo z Krasinskiego)
Przeczytalam co napisalam i bardziej po Polsku Syku tam ma dyzury nocne dowiedziala sie jak na taki przyszla byli z psem ze Schroniska , agresywnym do dziecka,opis sie zgadzal i data.[/QUOTE]

no nie zartuj !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vega17']tak pies jest u pani, nie chce go oddać bo kocha:) Ma podac Lanie numer tel i trzeba do niej podjechac i zerkąć czy wszystko ok. trzeba podpisac z pania umowe, ale Lana mowila ze psiak w dobrych rekach.choc wizyta mile widziana[/QUOTE]

Ale piękne zakończenie tułaczki psiaka:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Ale piękne zakończenie tułaczki psiaka:-)[/QUOTE]

Lana mowila ze jest u niej od niedzieli , ale bala sie zadzwonic zebysmy nie odebrali psa. tak czy owak trzeba dom sprawdzic, pani ponoc ma koniec, psem zachwycona. (wcale sie nie dziwie, bo to wspalnialy pies)

Link to comment
Share on other sites

po tych ostatnich akcjach to wizyta jak najbardziej wskazana!!!! Do Lany mam mega prośbę, którą i tka omówię, żeby pilnowała żeby Sylwia P. żadnym żywym zwierzęciem sie już nigdy nei zajmowała, żeby nawet chomika nie miała!!! Bruno trzymałam i trzymam kciuki za Ciebie kochany piesku:)))) Jeśli to możliwe , mogę ja z Laną tam podjechać do tej Pani - jeśli nei ma chętnych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='megi_winters']po tych ostatnich akcjach to wizyta jak najbardziej wskazana!!!! Do Lany mam mega prośbę, którą i tka omówię, żeby pilnowała żeby Sylwia P. żadnym żywym zwierzęciem sie już nigdy nei zajmowała, żeby nawet chomika nie miała!!! Bruno trzymałam i trzymam kciuki za Ciebie kochany piesku:)))) Jeśli to możliwe , mogę ja z Laną tam podjechać do tej Pani - jeśli nei ma chętnych.[/QUOTE]


ugadaj sie juz z Laną .

Link to comment
Share on other sites

Aż bałam się dziś tu zajrzeć (SITA) a tu takie wieści :multi:
Rozumiem, że Pani z Łomianek w końcu odpowiedziała na apel, znalazła gdzieś ogłoszenia??? Czy tak?

I jeszcze jak go odnalazła? Czy przybłąkał się do Łomianek, czy też gdzieś po drodze go zgarnęła?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Igam']Aż bałam się dziś tu zajrzeć (SITA) a tu takie wieści :multi:
Rozumiem, że Pani z Łomianek w końcu odpowiedziała na apel, znalazła gdzieś ogłoszenia??? Czy tak?

I jeszcze jak go odnalazła? Czy przybłąkał się do Łomianek, czy też gdzieś po drodze go zgarnęła?[/QUOTE]


eee nie wiem, wiem ze widziala ogloszenia i dlatego zadzwonila, bo sie zorientowala ze martwimy sie o psa. chyba sie przyblakal. ale wiecej powie Lana jak wroci z pracy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...