Jump to content
Dogomania

Z psem w góry


Ania i Salma

Recommended Posts

Ja znam.
Rodzice mojej znajomej mają domki w Bieszczadach, jest to wieś Wola Matiaszowa, jest tam basen wybudowany, 5 min samochodem i jest się na Soliną. Ja by ktoś chciał pieski mile widziane byle by nie goniły kata bo inaczej będzie spać w budzie.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie czy na terenie całych karkonoszy można wchodzić z psem? Zastanawiałam się nad Szlakiem z [B]Hala Szrenicka - Pielgrzymy (trzy świnki, mokra przełęcz, wielki śnieżny kocioł, czarny kocioł, przełecz karkonoska, pielrzymy) [/B]albo drugim szlakiem grzbietowym- przełecz okraj?

Link to comment
Share on other sites

---> Junka

Na ten temat produkowalem się na stronie 19. Zajrzyj ew. na stronę Parku i tam stanie się jasność. Czy zamierzasz przejść przez Rezerwat Śnieżne Kotły, dołem, gdzie stawki ?). Szkoda psa ! Pozdrawiam - wędrujacy z czernyszem.

Link to comment
Share on other sites

Co roku jak wakacje to tylko w górach. Niestety Salcia ma już 10 lat i te wakacje musimy dopasować do jej potrzeb i mozliwości. Nie chcielibysmy rezygnować z górskiego klimatu i otoczenia, więc mam pytanie - możecie polecić miejsce (mogą być chociażby niewielkie wzniesienia) gdzie moglibysmy wybierać się na malo wymagające wędrówki?

Link to comment
Share on other sites

kurcze, przeszukalam pol Internetu, a tu najlepsze info pod nosem mialam :D

przebrnelam przez ostatnie dwie strony tematu i dziekuje bardzo za rady wszystkim ktorzy sie tu udzielaja.

Tak w skrócie wyszło mi, że z psem można w:
Karkonosze (na uwiezi)
Gory Izerskie
Gory Swietokrzyskie (na uwiezi i w kagancu)
Ojcowski Park Narodowy (na uwiezi)
czy cos jeszcze przeoczylam? Czy cos na poludniowym wschodzie/centrum jest przyjazne dla psa? (Karkonosze wchodza dla nas w gre tylko na dlugi wyjazd wakacyjny niestety)

Chcialabym zaczac chodzic z psem po gorach (tak sie zlozylo, ze nigdy nie byl a ma juz 4 lata), i bardzo prosze o jakies rady - dla psa ;) czy ta obroza z amortyzacja i pas biodrowy sa konieczne?

Chcialam go w ten weekend jak pogoda pozwoli zabrac w 3h trase w OPN (ojcow-polana goplana-grodzisko pieskowa skala-suloszow) - myslicie, ze to dobry pomysl na poczatek (zeby sie nie zniechecil)?
Prawde mowiac najbardziej boje sie, zeby sobie jakos nie pocharatal poduszek o kamienie na sciezkach.. ale wszystkie rady mile widziane. Chce zeby to byl dla nas dobry poczatek wypraw :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]czy ta obroza z amortyzacja i pas biodrowy sa konieczne?[/QUOTE]
pewnie że nie są konieczne (ale najlepsze na dogtreking), każdy znajduje taki sposób jaki jest najlepszy dla psa i właściciela. A co do poduszek łap, mojemu psu nigdy nie zdarzyło się skaleczyć inaczej jak o szkło. Pies sobie poradzi, spokojnie

Link to comment
Share on other sites

---> madika

Gdzie wolno z piesiem, a gdzie nie - szukaj na bieżąco (przed wyjazdem) na stronach Parków Narodowych (schronisk) w ich regulaminach udostępniania (wiekszość zezwala na konkretnych warunkach). Czasem są dostępne alternatywy (wspominałem wcześniej wielokrotnie np. Babia Góra). Pozostałe tereny tak jak w lesie czyli na smyczy (lince). Czy szelki i reszta, musisz sama zdecydować, wedrówki pokażą, chociaż obroża na szlaku to nie najlepszy pomysł (zatem uprząż). Co do poduch - nie powinno być klopotu, zaś po całym dniu jak psina padnie do snu, nasmaruj delikatnie je wazeliną kosmetyczną. Na czas wędrówki odradzam - wszystko wtedy sie lepi (żwir, piach, igły). Pozdrawiam - wędrujacy z czernyszem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania i Salma']Co roku jak wakacje to tylko w górach. Niestety Salcia ma już 10 lat i te wakacje musimy dopasować do jej potrzeb i mozliwości. Nie chcielibysmy rezygnować z górskiego klimatu i otoczenia, więc mam pytanie - możecie polecić miejsce (mogą być chociażby niewielkie wzniesienia) gdzie moglibysmy wybierać się na malo wymagające wędrówki?[/QUOTE]

Ania i Salma polecam Rudawy Janowickie, łatwe i przyjemne, w sam raz dla 10 latki;) nocleg w schronisku Szwajcarka lub na taborze "pod krzywą" u Kudłatego w klimatycznym drewnianym domku lub namiocie. Jak byłam ostatnio to nocleg kosztował 15,00 zł. Bardzo urokliwe miejsce, choć w sezonie pełno wspinaczy. Psy mile widziane. Tereny piękne, no i w miarę blisko Wrocławia :) Lepiej zadzwonić wcześniej i dopytać o miejsca noclegowe.

[url]http://www.wedrowiec.com/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=4&sobi2Id=194&Itemid=26[/url]

Link to comment
Share on other sites

Wracamy na szlak:multi: W tym roku mamy zamiar wybrać się w okolice Kłodzka i odwiedzić m. in. Skalne Miasto w Czechach (chciałam Bieszczady, ale wg rodzinki to jednak za daleko). Plany bardzo wstępne:evil_lol: a czas goni. Czy ktoś może nam polecić jakiś nocleg? Zawsze mnie to trochę przerasta - znaleźć coś z "w miarę" warunkami, w korzystnej cenie i gdzie przyjmują psy:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ja w właśnie wróciłam z wycieczki na [B]Magurkę[/B] w Beskidzie Małym. Szliśmy z Międzybrodzia-Bialskiego, fajna, niezbyt wymagająca trasa dla każdego. Polecam :)
[url]http://www.magurka.beskidy.pl/[/url]
Za psa w schronisku dopłaca się 15 zł. A w niedzielę, w południe pod schroniskiem naliczyłam ze 20 psów :) Ale na szlakach ogólnie spokój i nie ma tłoku :). Tu trochę zdjęć z wycieczki: [url]http://www.dogomania.pl/threads/206619-FRODO-wita-%29/page7[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rctr']---> kavala

Pietnaście zeta za psa !? No to widzę, że w górskich noclegowniach zdzierstwo się panoszy pełnym pyskiem. Ta cena to chyba z michą i derką ;) Eh! Pozdrawiam - wędrujacy z czernyszem.[/QUOTE]
No cóż, dawniej się tyle za ludzia płaciło, a jak się waletowało na podłodze, to jeszcze taniej. :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Pozdrawiamy wszystkich właśnie wróciliśmy z Reksiem z Międzygórza. Miejscowość urokliwa , słusznie pisał rctr.Odwiedziłam Śnieżnik( tu bez Reksia, bo wypoczywal po forsownej wedrówce a i ludzi było jak w Rzymie:shake:.Byliśmy tez na Czarnej Górze,Wodospadzie Wilczki, Trójmorskim Wierchu(warte całodniowej wędrówki, chociaż wieża widokowa nieczynna,bo trafiona piorunem, sama weszłam do Jaskini Niedźwiedziej.W przyszłym roku jak dozyjemy to wybieramy sie w Góry Stołowe;)
Oto kilka zdjęć z naszych wojazy:
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/9/1001215c.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/3/1001112h.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/832/1001104d.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/836/1000935c.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/29/1000938ox.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/819/1000893m.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/829/1000887w.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/825/1001039n.jpg/[/url]

Link to comment
Share on other sites

Grazia, ależ cudne widoki :)
My jutro ruszamy na południe, w kierunku Beskidów. Tym razem na wszelki wielki wypadek wyposażeni przez weta w zastrzyki przeciwwstrząsowe na okoliczność nieszczęśliwego w skutkach spotkania ze żmiją (tfu tfu, odpukać w niemalowane). Dziękuję Rctr i Energy za inspirację w tej kwestii - będę się czuła bezpieczniej :)

Link to comment
Share on other sites

-> grazia60 "... W przyszłym roku jak dożyjemy to wybieramy się w Góry Stołowe ...".

Pozwolisz, że Ci podpowiem kilka przedreptanych przez nas pętelek w tej bajecznej krainie:

1. Błędne Skały (niezła gimnastyka i niezły tłumek)
2. Radkowskie Skały i Baszty (parking Stroczy Zakręt, cisza i spokój)
3. Szczeliniec Wielki (podejście od drugiej strony Karłowa, brak tłumku, powrót na parking przy drodze do Pasterki na około Szczelińca Małego), w samym labiryncie tłok
4. Wielkie Torfowisko Batorowskie (płaski szlak na około rezerwatu, pustki na szlaku)
5. Białe Skały (w jednym miejscu pies nie wskoczy, skała za wysoka, trzeba mu pomóc), Skały Puczacza, Narożnik, Fort Karola, (generalnie brak żywej duszy)
6. Skalne Grzyby (od parkingu w Batorówku można wytyczyć sobie szlak w kształcie ósemki) trochę ludzi się spotyka
7. Czechy - Teplickie Skały (odradzam stanowczo wciąganie psa na Zamek Strmen), zależy od pogody czasem pustki, czasem ludzi więcej
8. Czechy - Adrszpaskie Skały (są pochyłe drabinki, zatem niektóre psy mają kłopoty, a nie zawsze uda się im przejść obok), na pływanie łódką po jeziorku wpuszczane są psy do 30cm wysokości, poza tym za wprowadzenie psa do Skalnego Miasta się płaci, dostając w zamian torebkę, wiadomo na co. Generalnie trochę ludzi jest, ale bez ścisku
9. Czechy - Hvezda, Kovarove Rokle i powrót szlakiem przez Supi Hnizdo, totalny luz na szlaku
10. Czechy - (z Pasterki) na Bozanowski Spicak i Junacką Vychlidkę i z powrotem, na szlaku nie spotkasz żywej duszy

Na deser, jeśli będzie po drodze, polecam wpaść do Sobótki i skoczyć na Ślężę (lekki tłumek), a z Przełęczy Tąpadła na Radunię (puściutko).

I to tyle mądralowania z mojej strony. Pozdrawiam - wędrujacy z czernyszem.

Link to comment
Share on other sites

Hej słuchajcie wiem, że pewnie już się ten temat przewinął, ale nie mogę się doszukać. Jadę z moją psicą w ten weekend w Bieszczady po raz pierwszy. Zasięgałam różnych opinii, że można lub nie można z psem wędrować. Czy zakaz obejmuje całe Bieszczady czy tylko wyznaczone tereny. Jakie macie doświadczenia w tej materii, podzielcie się proszę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...