Jump to content
Dogomania

Watek łódzki


julita104

Recommended Posts

[quote name='oliwia2005']Julita, zupełnie nie rozumiem dlaczego wypisujesz takie bzdury. Napisałam Ci przeciez, jak wygląda sprawa z wolontariuszami ze Strazy podczas częstych rozmów mailowych i na gg. Nikogo nie zmuszę do pracy, bo jest to wolontariat. A poza na tymże zebraniu mam zamiar sprawę odpowiednio nagłośnić i wyegzekwować pomoc. ( Mamy czas do końca września) Podpisy leżą w jednym miejscu? Fakt, w prywatnym miejscu pracy i pracownicy zamiast pracować zbierają podpisy, ale to szczegół. A kontakt z prasą Straz ma bardzo dobry. Ukazują się regularne artykuły i wywiady i media są obecne na każdym zebraniu. Byłaś chociaz na jednym? O każdym Cię powiadamiam na pw. A poza tym to Straż nadal się organizuje, nadal nie mamy siedzimy i jest jeszcze wiele spraw do organizacji. Gdybyś była na zebraniu, to byś wiedział. Najlepiej kogoś oczernicć na forum, prawda? Co Ci to da? A zebrane podpisy wyslę SAMA do koordynatorów, abyś mnie znowy nie posądziła o wykorzystywanie. Pozdrawiam.[/quote]


jestesmy grupa dzialajaca od dwoch tygodni, biegamy, zbieramy podpisy, dzialalismy caly weekend
Pani [U]z dziennika łódzkiego[/U] - moge nawet podac namiary - zalila sie ze kazdy ja olewa w strazy

przed chwila mialam telefon od babeczki ktora pomaga nam w łodzi i w Warszawie - mowi ze na maile straz jej nie odpisuje.
Nie ma sprawy - wyslij sama, napiszesz jak super wam szło itp itp
bedzie ze straz dla zwierzat samodzielna pomocna itp a nawet sobie petycji sami nie mogli wydrukowac i jako jedyni nie mogli sami odebrac materialow.

[U]Ja zawiozłam materialy do miejsca gdzie teraz leza - zreszta Twojej wlasnosci, wiec nie jest to nadmierny wysiłek ze strony strazy dla zwierzat[/U].
Zas wolontariusze biegaja po calej łodzi i zostawiaja materiały tez poswiecajac swoj czas i puby, lecznice przyjmuja nam petyche rowniez poswiecajac swoj czas.

[B]Wy sie organizujecie i organizujecie a my sie w dwa dni zorganizowalismy[/B], oplakatowalismy mnostwo miejsc, dalismy newsy do gazet, dzis o nas program w tv.

ja wiem ze nikogo nie zmusisz ale mowie ze wstyd dla czlonkow, ktory sa czlonkami a nic nie robia.
owszem czas jest do konca wrzesnia ale w podanym przeze mnie linku bylo tyle ofert pomocy, a tymczasem sami zalatwialismy zgode od zk, urzedu miasta, zoo, sklepow i lecznic.

[B]nikogo od was[/B] [B]nie bylo na glownym weekendowym rozpoczeciu akcji ktore obejmowalo caly kraj
[/B]
czas ktory we od kilku miesiecy spedzacie na zebraniach, organizujac sie itp, my spedzamy na działaniu i to samo wam polecamy bo łódzcy wolontaiusze zawiedli sie na strazy i to nie tylko moje zdanie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 193
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Julita, szkoda, że piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia. Nie wiesz , ile trzeba trzeba zrobić, żeby się zorganizować. Straz Dla Zwierzat nie działa spontanicznie, tylko MUSI mieć solidne podstawy. Od poczatku wiedziałaś, że z mojej strony nic Ci nie moge obiecać, ponad to, co sama zrobię. I nie martw się, nie odbiorę Ci Twoich zasług. Widzę, że zamiast działać wolisz wypisywać oszczerstwa. Przecież jesteśmy cały czas w kontakcie i podpisy są zbierane. Dlaczego więc w Tobie tyle jadu? Czyżbyś zywiła do mnie jakąś osobista urazę? :evil_lol: Wygląda na to, że tak. Świetne miejsce i czas. Gratuluję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='myszon']Dziewczyny .. bardzo Was przepraszam, że mnie z Wami nie było w weekend.
Rodzinne problemy i problemiki i jeszcze PanDzia wbrała sobie nie dość dobry moment na chorowanie :shake:
Po prostu - przepraszam :oops:[/quote]

spoko
przynajmniej nie obiecywalas ze dasz ludzi do pomocy, zorganizujesz przemarsz i tak dalej
po co obiecywac jak potem nic a ni sie nie spełnia

Oliwia nie mam do Ciebie urazy, ale nie raz pisalam zebys pogonila wolontariuszy, najbardziej nam na weekendzie zalezalo.
A pisalas mi tylko ze nikt sie nie zglasza. To po co oferowaliscie sie z pomoca skoro wszyscy sie potem wymigali. A ze nic nie mozesz ofiarowac??? [B]a co tu napisałas ???[/B]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2102416#post2102416[/URL]



I nie o zasługi mi chodzi, ale wchodzisz tu zapraszasz na spotkanie głosnej strazy dla zwierzat i tyle.
podpisy sa zbierane - leza w pubie, tak samo jak wielu innych pubach. Po Strazy dla zwierzat oczekiwaloby sie wiekszej incjatywy

zasługi sa wspolne - osob ktore od dwoch tygodni biegaja po miescie w czasie pracy i w czasie wolnym, dzwonia z prywatnych telefonow itp

[B] nie jest to spontaniczne ok ale przeczytaj swoj post ktory zacytowalam - sama radzisz zeby dzialac jak najszybciej poki sprawa gorąca jest.[/B]

We wtorek macie zebranie, jesli cudem ktos sie zglosi to ma fajna robote - wszystkie zgody juz pozałatwiane (ja bralam urlop z pracy zeby zalatwic), wiekszosc lecznic, sklepow itp juz ma petycje.
Wystarczy isc na gotowe.
I nawet odrobiny pokory w was nie ma.
jak sie organizowal łódzki odzdział akcji ozziego nikogo od was nie było tak jakby !
Dwa tygodnie temu to bylo. To wczesnie sie obudziliscie.
I nie wyzywaj sie na mnie, bo w weekend podczas naszej akcji niestety moje zdnie podzielali inni wolontariusze i gazety ktore was szukały

Link to comment
Share on other sites

Julita, ja niczego nie obiecywałam, tylko PROPONOWAŁAM. Róbcie swoje, a my będziemy robili swoje. A właśnie na jutrzejszym spotkaniu zamierzam zmobilizować ponad 50 osób do pracy. Dlatego właśnie Was zapraszałam, aby połaczyć siły. Nie zamierzam wykorzystywać tego, co Wy zrobiliście. Mamy swoje pomysły. Wogóle Cię nie rozumiem, inaczej rozmawiasz ze mna prywatnie, a inaczej na forum. A może ktoś się włamał do Twojego konta? :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']Julita, ja nieczego nie obiecywała, tylko PROPONOWAŁAM. Róbcie swoje, a my będziemy robili swoje. A właśnie na jutrzjszym spotkaniu zamierzam zmobilizować ponad 50 osób do pracy. Dlatego właśnie Was zapraszałam, aby połaczyć siły. Nie zamierzam wykorzystywactego, co Wy zrobiliście. Mamy swoje pomysły. Wogóle Cie nie rozzumiem, inaczej rozmawiasz ze mna prywatnie, a inaczej na forum. A może ktoś się włamał do Twojego konta? :evil_lol:[/quote]

nie martw sie nikt sie nie wlamal
po prostu btak kogokolwiek z was na ogolnopolskim rozpoczeciu w weekend, gdzie o straz pytaly nawet gazety i mowily ze to wstyd to juz byl szczyt wszystkiego.
My akcje prowadzimy od dwoch tygodni, wy sie dopiero organizujecie, spoko.
Nam szkoda czasu na zebrania teraz, my sie organizowlismy 2 tygodnie temu to olaliscie sprawe, nikogo na zebraniu nie bylo. teraz to mamy pelne rece roboty.

A ze chcecie sie jako jedyni w calusienkim kraju oddzielic :shake: - spoko, widac trzeba uniesc sie pycha zamiast przyznac sie do błędu, jakby to nazwac opoznienia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']Szkoda mi czasu na pisemne pyskówki.[/quote]

to jak juz ustalicie ze chcecie cos zrobic zamiast tylko sie oglaszac to dajcie znac. Pracy nie brakuje.
wiedza to zwlaszcza osoby ktore cały weekend przełaziły po starcie, geanie itp
tak samo jak sie nabiegały cale dwa poprzednie tygodnie.

dzwoniły dzis do mnie dwie ooby w sprawie interwencji nt błąkających sie i porzuconych psow imowily ze straz dla zwierzat nie chce ich wysłuchac. zajmiecie sie tym czy zastanowicie czy mam szukac pomocy gdzies indziej ?

Link to comment
Share on other sites

Może ja się wtrące. Na obecnym etapie dla dobra akcji nie ma w tej chwili mowy o rozdzieleniu akcji bo zrobi się dodatkowy bałagan. Każda z nas chce pomóc jak tylko może i nie ma co się denerwować. (ja też zrozumiałam, że będziemy wspólnie działać i, że z waszej strony otrzymamy pomoc, taką też informację podałam na samym początku akcji do sztabu głównodowodzącego).
Ania powiedz nam, na ile jest to realne, że od jutra Straż włączy się do akcji? Ja rozumiem, że powołanie straży do życia to nie jest "hop siup", ale faktycznie myślałyśmy, że włączycie się do akcji troche szybciej. I myślałyśmy, że w straży jest sporo ludzi, którzy prywatnie (nie pod płaszczykiem straży mogliby się do nas odezwać). Szkoda, że nie działacie spontanicznie i potrzene jest wam do działania oficjalne zebranie.
Myśle, że powinniśmy połączyć siły, jeżeli podejmiecie decyzję o włączeniu się do akcji.

Link to comment
Share on other sites

Tak więc od poczatku. Ja juz dwa tygodnie proszę się członków Strazy o włączenie do akcji. Nie było odzewu, więc pomagam sama jak mogę. Jutro odbędzie się zebranie [COLOR=red]godz. 18.00. Szkoła przy Senatorskiej 11. [/COLOR][COLOR=black]Zamierzam nagłośnić akcję i zmobilizować członków do działania. Tak jak od początku nic nie obiecuję, bo wszystko zalezy od ludzi, ale ja osobiście zrobię wszystko, aby pomóc. Mamy jeszcze troszkę czasu i jak się uda będzie duzo osób do pomocy. [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=red]Odpowiedź na to : [/COLOR][/B]
"W dniu 10 września, Mateusz Dominik Nesterok, przedstawiający się jako
Autoryzowana Bydgoska Grupa Fundacji "Viva!" (85-320 Bydgoszcz, os.Błonie
[EMAIL="[email protected]"][COLOR=#800080][email protected][/COLOR][/EMAIL] ) zamieścił na stronie 5 własnych petycji z kompletnie nieprzemyślanymi i nierealnymi żądaniami.
link: [URL="http://www.petycje.pl/indexLista.php?listorder=2"][COLOR=#800080]http://www.petycje.pl/indexLista.php?listorder=2[/COLOR][/URL] "

[COLOR=darkred][SIZE=3][B]Informuję[/B][/SIZE] że autor tej petycji wg naszych ustaleń ma 13 lat i podszywa się pod Fundację Viva. Postaramy się o wyciągnięcie konsekwencji wobec autora. Prowadzona przez nas ogólnopolska akcja "Stop okrucieństwu wobec zwierząt " nie ma nic wspólnego z osobą tego dziecka. Jedyna nasza petycja zamieszczona przez Panią Zofię Gerlach-Kolasa znajduje się tutaj: [URL="http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=1713"][B]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=1713[/B][/URL] [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']Tak więc od poczatku. Ja juz dwa tygodnie proszę się członków Strazy o włączenie do akcji. Nie było odzewu, więc pomagam sama jak mogę. Jutro odbędzie się zebranie [COLOR=red]godz. 18.00. Szkoła przy Senatorskiej 11. [/COLOR][COLOR=black]Zamierzam nagłośnić akcję i zmobilizować członków do działania. Tak jak od początku nic nie obiecuję, bo wszystko zalezy od ludzi, ale ja osobiście zrobię wszystko, aby pomóc. Mamy jeszcze troszkę czasu i jak się uda będzie duzo osób do pomocy. [/COLOR][/quote]

juz sobie obiecalam ze temat zamkne i zamykam ten watek, robcie co chcecie
ale Ty jako przedstawieciel moglas przyjsc na spotkanie i na wystawe, taka moja uwaga, jesli nikt nie chcial to moglas chociaz Ty, wtedy bym sie slowem nie odezwala, jakby 1 osoba byla jako przedstawiciel.
i koniec pyskowki, zamykamy ten watek dyskusji.
skupmy sie na pracy.

jest ktos chetny na zoo na weekend? mam zalatwiac zgode na wpuszczenie wolontariuszy w weekend?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']A wiesz dlaczego nie byłam na wystawie? Bo moje dziecko było tydzień w szpitalu i nadal jest chore. Do tego mąż cały weekend w pracy. Więc pójście na wystawę akurat było najmniej ważne w takim momencie. Więc przestań się dziewczyno mnie w końcu czepiać.[/quote]

ja sie nie czepiam Ciebie osobiscie tylko strazy dla zwierzat jako tworu
Tworu ktory nie dziala najlepiej nie tylko w łodzi
przeciez nie tworzysz jej sama, jest tam jakis zarzad
nie mozesz jako jedyna zarzadzac taka organizacja, a skoro nie ma cie kto zastapic widac do niczego ten zarzad.

podajecie maile na ktore nikt nie odpisuje, nie reagujecie na psy w potrzebie (sprawdzilam, bo nie wierzylam jak ludzie mi mowili - maile zostaja bez odpowiedzi.
to nie jest przytyk do Ciebie, zrozum w koncu, tylko do strazy jako takiej.
stajecie sie tworem, ludzie w was wierza, ufaja wam.
przez takie rzeczy tracimy wszyscy psiarze, bo ludzie traca zaufanie do prozwierzecych organizacji

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie bez sensu prowadzic tą rozmowę, bo nie masz pojęcie jakie są cele statutowe Strazy i w jakiej jesteśmy obecnie sytuacji organizacyjnej. To sa dopiero pierwsze kroczki Strazy więc dziwne, że oczekujesz, że bedziemy bez szkolenia i sprzętu wyłapywac bezdomne , wałęsające się psy. Kazdy Straznik musi mieć ukończone szkolenie, podpisaną umowę oraz ubezpieczenie, a także posiadać odpowiedni sprzęt. Poczytaj sobie info na stronie.
Jeżeli chodzi o psy w potrzebie, to robimy, co się da, rozsyłamy natychmiast informacje do wszystkich członków. Ale cudotwórcami nie jestesmy.
Wysyłam Ci mailem potwierdzenie swoich słów.Info o suni szukającej domu dostali wszyscy członkowe i będzie o tym mowa na zebraniu a także o wielu innych psach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']Faktycznie bez sensu prowadzic tą rozmowę, bo nie masz pojęcie jakie są cele statutowe Strazy i w jakiej jesteśmy obecnie sytuacji organizacyjnej. To sa dopiero pierwsze kroczki Strazy więc dziwne, że oczekujesz, że bedziemy bez szkolenia i sprzętu wyłapywac bezdomne , wałęsające się psy. Kazdy Straznik musi mieć ukończone szkolenie, podpisaną umowę oraz ubezpieczenie, a także posiadać odpowiedni sprzęt. Poczytaj sobie info na stronie.
Jeżeli chodzi o psy w potrzebie, to robimy, co się da, rozsyłamy natychmiast informacje do wszystkich członków. Ale cudotwórcami nie jestesmy.[/quote]

wlasnie czytalam wasze cele statutowe - m.in uczestnictwo w takich akcjach, pomoc zwierzetom
ostatnio pisalas ze macie veta ktory leczy za darmo
ostatnio zalila mi sie babka ktora chciala aby pomoc choremu kotkowi, zglosila sie do was i nic.
zalila sie dziennikarka z dziennika łódzkiego ze nikt od was jej nie odpowiada
organizujecie sie od czerwca
firme rejestruje sie w 2 tygodnie, krs wpisuje szybko
czmu media narzekaja na brak kontaktu, czemu ludzie płaczą ze ich olewacie i odsyłacie, tego nie rozumiem i nie zrozumiem.
widac wiekszymi cudotworcami jest dgm - wolontariusze niz organizacja zarejestrowana w krs, otrzymujaca w przyszlosci datki itp
zajrzyj na pwp - ile psow dziennie jest ratowanych bez szkolen, ubezpieczen i sprzetu. marnujecie czas zamiast ratowac psie zycia!
poki nic nie macie, mozna by sie wlaczyc do dzialania prywatnie, jak kazdy z nas

ja ci wierze ze sobie rozsylacie maile ale to nic nie daje! albo macie kiepskich ludzi albo no nie wiem, brak mi slow.
ja wierze ze piszecie, ale widac to dogomaniacy powinni tworzyc jakas straz, a nie osoby ktore tylko maile pisza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='julita104']wlasnie czytalam wasze cele statutowe - m.in uczestnictwo w takich akcjach, pomoc zwierzetom
ostatnio pisalas ze macie veta ktory leczy za darmo
ostatnio zalila mi sie babka ktora chciala aby pomoc choremu kotkowi, zglosila sie do was i nic.
zalila sie dziennikarka z dziennika łódzkiego ze nikt od was jej nie odpowiada
organizujecie sie od czerwca
firme rejestruje sie w 2 tygodnie, krs wpisuje szybko
czmu media narzekaja na brak kontaktu, czemu ludzie płaczą ze ich olewacie i odsyłacie, tego nie rozumiem i nie zrozumiem.
widac wiekszymi cudotworcami jest dgm - wolontariusze niz organizacja zarejestrowana w krs, otrzymujaca w przyszlosci datki itp
zajrzyj na pwp - ile psow dziennie jest ratowanych bez szkolen, ubezpieczen i sprzetu. marnujecie czas zamiast ratowac psie zycia!
poki nic nie macie, mozna by sie wlaczyc do dzialania prywatnie, jak kazdy z nas

ja ci wierze ze sobie rozsylacie maile ale to nic nie daje! albo macie kiepskich ludzi albo no nie wiem, brak mi slow.
ja wierze ze piszecie, ale widac to dogomaniacy powinni tworzyc jakas straz, a nie osoby ktore tylko maile pisza.[/quote]


Pozwólcie na kilka uwag:
1) proponuję nie tracić czasu i energii na pustoslowie
2)jeśli Straż dla Zwierząt nie włączyła sie do naszej akcji, to co już nie dacie rady?
3) straż jest w trakcie organizacji, rozumiem to , ale jak zwierzę jest w potrzebie wymaga NATYCHMIASTOWEJ pomocy I BRAK REGULAMINU, STRUKTURY , CZY SPRZĘTU ODPOWIEDNIEGO - WAS NIE TŁUMACZY; RATUJE SIĘ GOŁYMI RĘKAMI - JAK TRZEBA- ( OCZyWIŚCIE NIE WYŁACZAJĄC GŁOWY czyli szarych komórek)
we wszystkim co robimy należy wykazać maximum dobrej woli,
działać najlepiej jak się potrafi,
liczyć przede wszystkim na siebie;
i mniej klepać w klawisze ;
Dziewczyny! nie szkoda Wam życia na takie bzdety?
Czekamy wszyscy na wyniki tej akcji. Przypominam, że jest to akcja bezprecedensowawa na taką skalę w Polsce, w sprawie psa.
To dla Ozzego musimy te batalię wygrać!!
Takie mamy moralne zobowiązanie za tę jego tragiczną śmierć!
I to niech Wam przyświeca - ten właśnie cel!
Niech nie zabraknie Wam determinacji; przeciwności niech was uskrzydlają a nie dołują!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za największą ilość podpisów w Polsce zebranych przez Was
EMIR

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']Niech każdy pracuje tak jak może i nie wylicza drugiego. Chodzi o efekty, a nie krytykę i wypisywanie o rzeczach, o których się nie ma pojęcia. Życzę powodzenia.[/quote]

ja was nie wyliczam, tylko codzien prosze o ludzi do pomocy!
mamy w planach dzialanie w weekend, chce wiedziec czy jest ktos chetny, a ciagle dostaje info typu - czkam na odpowiedz, pisze, narazie nei ale pisze itp

potrzebni nam sa ludzie do pomocy! i taki jest efekt z waszej strony ze nie manikogo. Dwoje sie i troje, biegam cale dnie, ale szukam z kazdej strony wiecej ludzi.
pracujemy razem, grupa, po to sa załatwiane miejsca zbiorek, jak nikt od was nie wlacza sie w akacje to efekty wiadomo-nizsze. celem calej tej dyskusji bylo sklonienie chociaz jednej osoby w tej waszej strazy zeby pomagala w łodzi w naszych akcjach.

Link to comment
Share on other sites

czy włodzi zawsze musza byc zgrzyty ??

przepraszam ze sie wtrace - ale jak ktos nie chce pomoc niech nie pomaga.To swiadczy o tej osobie i tyle.

[B]julita [/B]ja uwazam ze jako koordynator robisz wszystko , stajesz na rzesach aby wszystko mialo rece i nogi. I nie powinnas sobie nic zarzucic a tym bardziej nie powinien ci niczego zarzucac ten kto akurat nic nie robi.(albo stara sie usprawiedliwic z "nic- nie - robstwa")

Moze nie jestem najaktywniejszym wolontariuszem w calej akcji lodzkiej ale w miare mozliwosci mam nadzieje ze wywiazuje sie ze swoich obowiazków. Poniewaz ogolne ramy pracy ustalila ze mna Julita {a poczatkowo mialam milion pytan, watpliwosci itp}a takze ryzykowalam w kilu sytuacjach nie wiedzac czy mi wolno i nie czekalam az mi zalatwia pozwolenie lub jak mi przyklepia i pokaza droge i kopna w tylek zebym szla to wiem ze nie ma to jak samodzielna praca i pomysly. Chocby 1 podpis to zawsze cos. Moze nie "robie 500% normy" ( jak to w mienionym okresie bywało) to jestem zadowolona ze moge pomoc i ze moje starania jkiekolwiek rezultaty przynosza.

a teraz z innej beczki:
Jesli moge miec jakas sugestię to wydaje mi sie ze akcja moze miec jeszcze ciekawy rozwój gdy rusza uczelnie wyzsze - tam studenci zawsze chetni sa na wszelkie inicjatywy i pomoc ( rozmawiajac z studentami podczas zbierania podpisow oni sami zaproponowali ze z checia naglosnia sprawe na swoich wydzialach jak tylko zacznie sie rok akademicki) i nie tylko akademia medyczna , wydziały zootechniki weterynarii beda z blyskiem w oku popierac petycje , ale takze ludnosc politechniki i uniwerku.

pozdrawiam z pracy :placz: - marta :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oliwia2005']Niech każdy pracuje tak jak może i nie wylicza drugiego. Chodzi o efekty, a nie krytykę i wypisywanie o rzeczach, o których się nie ma pojęcia. Życzę powodzenia.[/quote]
dzięki za pouczenie; tylko skąd wiesz, że piszę o rzeczach o których nie mam pojęcia; czy nie gubi Cie zbytnia pewność siebie? Obawiam sie, że gdybyś miała pracować od wielu lat na rzecz potrzebujących zwierząt tak ciężko i efektywnie jak ja - nie dałabyś rady! Do tego trzeba mieć umiłowanie tego co się robi, charakter, determinację i potrzebną wiedzę;
W dalszym ciągu twierdzę, że jeśli zwierzę potrzebuje natychmiastowej pomocy to się je ratuje!! i nic nie usprawiedliwia braku tej pomocy; jesli masz inne zdanie to może pomoc zwierzętom to nie jest to, czym powinnaś się zajmować; zastanów się, proszę

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...