Jump to content
Dogomania

Inicjatywa społeczna


Formica

Recommended Posts

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Asior']Istnieje Stowarzyszenie Hodowców Fretek ([URL]http://fretka.org.pl/[/URL]) ale tak jak napisała Jo, wykręcaja się w Tozach że nie ma jasno określonego przepisu który mówił by w jakim wieku należy sprzedawać maluchy. Niestety jest to nagminne, ze maluchy w sklepie mają po 5-6 tyg, a na róznego rodzaju giełdach, nawet 4 tygodniowe sa proponowane......
Mamy za sobą wiel akcji mających na celu poprawe warunków jakiegoś ogonka w sklepie, ale zazwyczaj ani straż miejska ani toz nie pomagają nam tylko spychają "robotę " jedni na drugich (Toz twierdzi zę nie może bez policji a policja na to ze to do tozu należy :/ )
Paranoja !!!!!
Dopóki istanieją tzw hodowcy masowi którzy "produkują" "pokemony (to tzw mieszanie rozniactych masci w celu uzyskania fajnego kolorku dopuszczając nawet hodowle wsobną), dotąd będą od nich kupowali sklepikarze (bo tanio)
Własnie po to m.in. powstało Stowarzyszenie, aby próbować poprawić choć trochę warunki ogoniastych m.in.w sklepach.[/quote]
Czy Stow.Hod.Fretek ma swoje wewnętrzne przepisy (takie jak np.Zw.Kyn.),które mówia,ze sprzedawany zwierzaczek musi mieć wymagany wiek ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewaf']Dajcie spokój dziewczyny, to jest rozmowa na zasadzie Ping-Pong, nie chcą to nie wchodzimy z butami na nie swoje podwórko, [B]zresztą juz błyo w innym temacie powiedziane ze skrytykowaliśmy petycje bo nie było w niej słowa fretka.
Ja mowie pas.[/B][/QUOTE]

Ewuś to mnie też dobiło....jakbym dostała w pysk :( a od samego poczatku jestem zaangażowana w sprawe i staram sie pomagać jak mogę :(
Ale to i tak mnie nie zniechęci :-(

Link to comment
Share on other sites

No,to,ja nie rozumiem,o co chodzi w tej dyskusji.Przecież jeżeli niestowarzyszony rozmnażacz bedzie musiał chipować zwierzęta i przestrzegać tych samych przepisów co zrzeszeni (min. wiek chipowania),to analogicznie jak w przypadku psów,niemożliwe będzie sprzedawanie zbyt młodych zwierząt.Sklep nie kupi takiego niezachipowanego,bo to bedzie nielegalne.

Link to comment
Share on other sites

Jest tylko jeden maleńki problem większośc rozmnazaczy fretek które trafiają do sklepów nalezy do innego związku, do związku o wdziecznej nazwie Polski Związek Hodowców I Producent Zwierząt Futerkowych, jak myslisz do którego fermiarz bedzie wolał należeć ? do naszego gdzie trzeba czekac do 8 tygodni zachipowac zaszczepić czy do takiego gdzie nie każą zadnej z tych rzeczy ? Który związek panstwo uzna za bardziej wiarygodne ? nasz czy ten który isnieje już x czasu, płaci spore podatki, daje zatrudnienie itd.
To nie jest wcale takie proste jakby sie wydawało, pomysł nie powiem dobry ale w przypadku fretek raczej mało wykonalny.
[SIZE=-1][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Przecież jeżeli niestowarzyszony rozmnażacz bedzie musiał chipować zwierzęta i przestrzegać tych samych przepisów co zrzeszeni (min. wiek chipowania),to analogicznie jak w przypadku psów,niemożliwe będzie sprzedawanie zbyt młodych zwierząt.Sklep nie kupi takiego niezachipowanego,bo to bedzie nielegalne.[/quote]
Znajomi kilka tygodni temu kupili w zoologiku rasowego zachipowanego psa z rodowodem i paszportem.

Po trzech dniach pies zszedł na jakąś psią chorobę (miał to już w sklepie - niestety, nie pamietam nazwy choroby) a u weta okazalo sie, że numer chipa w psie i w papierach sie nie zgadza...

Sklep zwrócił koszt szczeniaka i przyjał zwrot kojca i innych gadżetów bez dyskusji...

To tyle w temacie wpływu nieomylnych przepisów kynologicznych na sklepy zoologiczne...

-----------------------------------------------------

W zwiazku z dalszymi atakami personalnymi i "pójście w zaparte" autorek blamażu ortograficznego nie widzę możliwosci dalszej konstruktywnej dyskusji.

Mój zapas cierpliwości i dobrej woli sie wyczerpał.

Życzę miłej zabawy w zasikanej przez Was piaskownicy - nie bedę już wchodził na oznaczony przez Was teren...

Link to comment
Share on other sites

Właśnie o to chodzi,żeby chipowanie było obowiązkowe! Poniewaz to wy zajmujecie sie chipami,to powinniście decydowac w jakim wieku to robić.
Sorry,nie znam sie na szczepieniach - myślałam,że są obowiązkowe,ale jak każde zwierzę będzie musiało być oznakowane,to i tamci zaczną szczepić,bo łatwo będzie namierzyć palanta,który sprzedaje chorowite,czy zaniedbane,nieszczepione.Wasze fretki będą zdrowe i z "gwarancją".W psach też tak jest,że jest Polski Klub Psa Rasowego,do którego często należa ci,co wylecieli z ZK.Oni maja b.niskie kryteria hodowlane i żadnych wymogów co do obowiązkowych badań czy testów psych.Zaniżają poziom i rozmnażają bez sensu.
Jeżeli będzie obowiązek znakowania i rejestracji to tamci będą musieli równać do Waszego poziomu.Kwestia tylko ustalenia min. wieku sprzedaży.

Link to comment
Share on other sites

Asior, EOT.

[I]Errare humanum est [/I]ale jeśli ktoś nie potrafi uczyć sie na błędach a uwagi merytoryczne odbiera jako atak personalny to jego problem a nie mój.

EOT.

P.S. Lepiej się nie wychylaj - jesteś z tego samego miasta i pewnie też jesteś kolejnym (obok Jo a może nawet EwyF) moim wcieleniem. ;-)

Link to comment
Share on other sites

[B]mq - to powinni obsmarowac zoologik gdzie sie da! Jest to ewidentne oszustwo,nie mówiąc o tym,ze regulamin ZK zabrania sprzedaży szczeniąt poza hodowlą![/B]

Ewaf - wierzę w to,ze dożyje czasów,kiedy w bagażnikach nie bedzie stłoczonych fretek/psów/papug/kotów/żólwi ani żadnych innych zwierząt.
Przestancie sie obrażać i wymyślajcie cos konstruktywnego.
Wszystkim czasem ręce opadają,ale zwierzeta same sobie nie pomogą.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']Mamy za sobą wiel akcji mających na celu poprawe warunków jakiegoś ogonka w sklepie, ale zazwyczaj ani straż miejska ani toz nie pomagają nam tylko spychają "robotę " jedni na drugich (Toz twierdzi zę nie może bez policji a policja na to ze to do tozu należy :/ )
Paranoja !!!!!
[/quote]

A ja nie bardzo rozumiem dlaczego sami nie mozecie robic interwencji, do czego jest Wam potrzebny np.TOZ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Przestancie sie obrażać i wymyślajcie cos konstruktywnego.[/quote]
A co ja niby tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2159767#post2159767[/URL]
zrobiłem?
:-o
To nie ja w imię urażonej miłości własnej działam na szkodę zwierzat i ortografii...
:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']Stowarzyszenie ma pewne prawa ale nie ma TAKICH aż zeby mógł zainterweniować ....bo skoro straż miejska nie moze to chyba nie wierzysz w cuda,że Stowarzyszenie będzie mogło miec większe prawa:/[/quote]

SM nie moze bo nie ma takich uprawnien. Nie znam waszego statutu-jesli gdzies jest-podaj mi prosze link.

Kazdy moze interwenjowac, kazdy, przy pomocy-policji czy sluzb weterynaryjnych. Kazdy moze zlozyc doniesiene o przestepstwie, z ustawy o ochronie zwierzat.

A jesli Wasz statut nie spelnia wymogow stowarzyszenia wymienionego w ustawie o ochronie zwierzat, to zawsze mozna tez poprostu zostac inspektorem TOZ, SdZ i robic interwencje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='m_q']A co ja niby tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2159767#post2159767[/URL]
zrobiłem?
:-o
To nie ja w imię miłości własnej działam na szkodę zwierzat i ortografii...
:shake:[/quote]


Wiesz co przesadziłeś, zastanów się czasami nad tym co mówisz...
Powiem Ci tak, ja od kilku, a nawet kilkunastu dni nie śpię, śpię zaledwie po kilka godzin na dobę, a mam dom,mam pracę, mam obowiązki...
Jak do tej pory tekst petycji nikomu nie zaszkodził...,wręcz przeciwnie, ludzie chętnie się podpisują...
Uważasz, ze nie działam w imię miłości dla zwierząt, lecz się człowieku, uważasz, że nie przesypiam nocy dla własnego chorego kaprysu...
Trochę inicjatywy, stwórz swoją petycję, chętnie się podpiszę, bo nie zależy mi na cholernym rozgłosie tylko na zmianie naszego cholernego prawa...

Link to comment
Share on other sites

puli na chwile obecną jeszcze nikogo nie obraziłam, obrazono za to nas rzucając tekstami ze specjalnie skrytykowaliśmy petycje bo nie ma tam słowa fretka, o ile sobie przypominam za kazdym razem pisałam wczesniej psa kota fretki, MQ i Jo rozwineli dyzkusje w troszke innym kierunku i też jest źle Ale teraz to juz jest mało ważne. Tu zaczynało sie coś ładnie klarowac i przez chwile sądziłam ze dojdziemy do jakiegoś kompromisu w przyszłościowych działaniach ale chyba mentalnośc dogomaniaków i fretkomaniaków jest deczko inna ( bez urazy)
Pisałam do Asiorka konkretnie o fretkach bo własnie ma takie fretki u siebie w domu i wie o czym mowie. Tez moim marzeniem jest żeby zwierzaki przestały cierpieć , żeby były szanowane, zawsze najedzone i z ciepłym domkiem ale że nie potrafimy sie dogadać to kazdy z nas bedzie robił to co uważa za słuszne czyli każdy sio na swoje podwórko ;)
I tym sio kończe pisanie i ide spać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewaf']puli na chwile obecną jeszcze nikogo nie obraziłam, obrazono za to nas rzucając tekstami ze specjalnie skrytykowaliśmy petycje bo nie ma tam słowa fretka, o ile sobie przypominam za kazdym razem pisałam wczesniej psa kota fretki, MQ i Jo rozwineli dyzkusje w troszke innym kierunku i też jest źle Ale teraz to juz jest mało ważne. Tu zaczynało sie coś ładnie klarowac i przez chwile sądziłam ze dojdziemy do jakiegoś kompromisu w przyszłościowych działaniach ale chyba mentalnośc dogomaniaków i fretkomaniaków jest deczko inna ( bez urazy)
Pisałam do Asiorka konkretnie o fretkach bo własnie ma takie fretki u siebie w domu i wie o czym mowie. Tez moim marzeniem jest żeby zwierzaki przestały cierpieć , żeby były szanowane, zawsze najedzone i z ciepłym domkiem ale że nie potrafimy sie dogadać to kazdy z nas bedzie robił to co uważa za słuszne czyli każdy sio na swoje podwórko ;)
I tym sio kończe pisanie i ide spać ;)[/quote]


Ewo ja tez się poczułam urażona tekstami Waszego kolegi, że robię coś dla miłości własnej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='m_q']A co ja niby tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2159767#post2159767[/URL]
zrobiłem?
:-o
To nie ja w imię urażonej miłości własnej działam na szkodę zwierzat i ortografii...
:shake:[/quote]
Znam temat. (to,że nie piszę,nie znaczy że nie czytam :eviltong: )
Rób jeszcze więcej. Burki,fretki i inne czekają.
I nie obrazajcie sie na siebie nawzajem!!
[SIZE=1]ps. ja też z tego samego miasta....[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Kacho - zauważ, że mój "wątek szokowy" zostal założony po zignorowaniu uwag - zarówno w tematach o petycji jak i wysłanych na PW.

Prześledź wątki i zobacz, kto (prawdopodobnie) jest autorem petycji i kto wrzucił tekst z błędami na stronę petycje.pl.

Te same osoby odrzucaja wszystkie uwagi merytoryczne (włącznie z ortograficznymi), idą "w zaparte" i posadzaja nas ( a zwłaszcza mnie) o sabotaż, złą wole, chore ambicje i Bóg wie, co jeszcze...

Te same osoby właśnie doprowadziły do tego, że mnie osobiście odechciało się wszelkiej współpracy a Twój wysiłek w zbieraniu podpisow najprawdopodobniej zakończy sie niczym.

Bo lepsza jest jeden całościowy projekt ze 100 000 podpisów niż 100 projektów, nawet jeśli każdy bedzie mial 50 000 podpisów.

Niestety, tutejsze "wybytne autorytety" najwyraźniej nie sa w stanie tego zrozumieć...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kacha_wawa']Powiem tak, myślę, że miłośnicy zwierząt z konkretnego gatunku powinni stworzyć swoja listę życzeń, a później trzeba to wszystko w konstruktywny sposób połączyć....
[B]No właśnie![/B]
I jeszcze raz powtarzam, nie życzę sobie takich tekstów z jakimi wyskakuje m_q...
[SIZE=1][B]bo on to brutal jest,ale dla zwierzaczków dobry....;) [/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='m_q']Kacho - zauważ, że mój "wątek szokowy" zostal założony po zignorowaniu uwag - zarówno w tematach o petycji jak i wysłanych na PW.

Prześledź wątki i zobacz, kto jest autorem petycji i kto wrzucił tekst z błędami na strone petycja.pl.

Te same osoby odrzucaja wszystkie uwagi merytoryczne (włącznie z ortograficznymi), idą "w zaparte" i posadzaja nas ( a zwłaszcza mnie) o sabotaż, złą wole, chora ambicje i Bóg wie, co jeszcze...

Te same osoby właśnie doprowadziły do tego, że mnie osobiście odechciało się wszelkiej współpracy a Twój wysiłek w zbieraniu podpisow najprawdopodobniej zakończy sie niczym.

Bo lepsza jest jeden całościowy projekt ze 100 000 podpisów niż 100 projektów, nawet jeśli każdy bedzie mial 50 000 podpisów.

Niestety, tutejsze "wybytne autorytety" najwyraźniej nie sa w stanie tego zrozumieć...[/quote]

Odpowiem tak, tekstu petycji nie można zmienić z racji tego, że został już zamieszczony w necie...
Tylko nie lubię jak ktoś mi sugeruje, ze działam dla miłości własnej...
I jeszcze jedno, nasz wysiłek nie pójdzie na marne,nie zakończy się na niczym, uwierz mi ;)
I jedna prośba czy moglibyście też nas wspomóc, nie patrząc na niedociągnięcia???? Uwierzcie, nikt nie zwraca na to uwagi, liczy się inicjatywa, będziecie liczyć na naszą pomoc, też pomogę...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...