Jump to content
Dogomania

Pies broni swojej kości pokazując zęby!


malpa89

Recommended Posts

Mam problem z rocznym owczarkiem niemieckim. Ogólnie psiak jest łagodny, mądry, szybko się uczy i bez problemu wykonuje wszystkie moje polecenia. Spędzam z nim bardzo dużo czasu, wszystko robimy razem. Tym większe było moje zdziwienie kiedy wczoraj dostał sporą kość i gryzł ją sobie w najlepsze a ja przechodząc obok schyliłam się chcąc go pogłaskać. Wtedy pies położył pysk na kości i pokazał zęby. I wyglądało to naprawdę poważnie... Czy ktoś zna jakaś metodę żeby w mądry oduczyć psa takiego zachowania tym bardziej że w domu są, już nie takie małe (14 i 17 lat) ale dzieci. Przy misce z jedzeniem nie okazuje żadnej agresji, można mu ja spokojnie odebrać itd. Sytuacja dotyczy tylko kości. PROSZĘ O POMOC!!!

Link to comment
Share on other sites

Może spróbuj wymienić z psem kość na np. smakołyk. Weź do ręki coś smakowitego, np. kawałek parówki i rzuć obok psa, żeby musiał wstać. Następnie nie zbliżaj się do kości zbytnio i podawaj mu resztę smakołyków z ręki. Niech nauczy się, że nie musi bronić kości, bo Ty nie jesteś nią zainteresowana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dogue']Może spróbuj wymienić z psem kość na np. smakołyk. Weź do ręki coś smakowitego, np. kawałek parówki i rzuć obok psa, żeby musiał wstać. Następnie nie zbliżaj się do kości zbytnio i podawaj mu resztę smakołyków z ręki. [B]Niech nauczy się, że nie musi bronić kości, bo Ty nie jesteś nią zainteresowana[/B].[/QUOTE]

[B]malpa89[/B] tak wlasnie zrob, a jak bedziesz jednak kiedys musiala zabrac mu ta kosc, to najwyzej cie ugryzie ...

Link to comment
Share on other sites

Dogue, proponuje wrocic do udzielania porad ( tak nietrafnych i w takich tematach, jak wychowanie szczegolnie) po wyprowadzeniu wlasnego psa na prosta...
Malpa, poczytaj, wlasciwie wszystko podane na tacy [URL="http://www.dogomania.pl/threads/132151-Zabieranie-jedzenia%21"]http://www.dogomania.pl/threads/132151-Zabieranie-jedzenia![/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malpa89']Mam problem z rocznym owczarkiem niemieckim. Ogólnie psiak jest łagodny, mądry, szybko się uczy i bez problemu wykonuje wszystkie moje polecenia. Spędzam z nim bardzo dużo czasu, wszystko robimy razem. Tym większe było moje zdziwienie kiedy wczoraj dostał sporą kość i gryzł ją sobie w najlepsze a ja przechodząc obok schyliłam się chcąc go pogłaskać. Wtedy pies położył pysk na kości i pokazał zęby. I wyglądało to naprawdę poważnie... Czy ktoś zna jakaś metodę żeby w mądry oduczyć psa takiego zachowania tym bardziej że w domu są, już nie takie małe (14 i 17 lat) ale dzieci. Przy misce z jedzeniem nie okazuje żadnej agresji, można mu ja spokojnie odebrać itd. Sytuacja dotyczy tylko kości. PROSZĘ O POMOC!!![/QUOTE]

tak jak bym widzial swojego psa,

Link to comment
Share on other sites

moim zdanie to normalne ze pies warczy broniac kosci , wiele psow tak robi wiec [U][I][B]jesli pies nie przejawia zadnej agresji[/B][/I][/U] [U][I][B]w innych sytuacjach[/B][/I][/U] lepiej mu ja zostawic, nie radze mu jej zabierac bo to tylko POGORSZY sytuacje . Wiadomo moze byc sytuacja w ktorej trzeba bedzie psu odebrac kosc znaleziona przez niego gdzies wtedy proponuje nauke komendy zostaw ale jesli dajesz psu kosc to go zostaw w spokoju to jego zdobycz, cos co jest dla niego mmm pychota , a dzieci swoj wiek maja i podejrzewam ze potarafia zrozumiec kiedy psa nie nalezy draznic

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z przedmówcą - nauczyć psa polecenia "zostaw" pracując na mało atrakcyjnych zdobyczach typu kawałek chleba i nagradzając za posłuszeństwo czymś o wiele smaczniejszym od zostawionego na komendę łupu; po czasie można stopniowo uczyć zostawiania atrakcyjniejszych rzeczy.
Kości NIGDY nie należy zabierać siłą, bo to utwierdzi psa w przekonaniu, że chcesz z nim walczyć o pokarm i nasili agresję - pies zacznie warczeć już wtedy kiedy ktoś będzie w ogóle przechodził w pobliżu, a dzieci będą dużo bardziej zagrożone niż teraz.

7-latek potrafi bardzo dobrze pojąć, że nie rusza się psa kiedy je, to 14- i 17-latek tym bardziej, więc nie wymyślałabym tu jakiegoś wielkiego zagrożenia ze strony psa.

Dodam jeszcze, że obrona zdobyczy, szczególnie kości, jest zachowaniem całkowicie naturalnym u wszystkich psowatych, opartym na instynkcie samozachowawczym - to my oczekujemy nienaturalnego zachowania, że pies nie będzie bronił jedzenia, i żeby pies takowe nienaturalne zachowanie przejawiał, trzeba go tego nauczyć, najlepiej od szczeniaka, pozwalając psu gryźć kość trzymaną przez nas w ręce, karmiąc psa z miski trzymanej na kolanach, podchodząc, żeby dołożyć psu coś smacznego do jedzenia, odwołując go od posiłku, żeby podać pyszny smakołyk. Nigdy natomiast nie podchodzimy, zeby zabrać szczeniakowi jedzenie siłą, bo chcemy utwierdzić go w przekonaniu, że nie stanowimy konkurencji przy jego posiłkach.
Prawdopodobnie nigdy nie ćwiczyłaś w ten sposób z młodym psem, nie nauczyłaś go tego - za to teraz tą sytuacją w psim odczuciu naruszyłaś psie prawa i zasugerowałaś psu swoim zachowaniem, że możesz próbować zabrać mu jedzenie. Pies zareagował w sposób bardzo zrównoważony - zawarczał, ostrzegł. Przecież nie rzucił się z zębami.

Jeszcze raz przestrzegam przed próbami oduczenia psa warczenia przy kości metodami siłowymi albo zabieraniem - owszem, nieraz to skutkuje. Szkoda tylko że pies czuje wtedy respekt jedynie przed przewodnikiem, za to nasila się agresja wobec osób słabszych od psa, które "nawiną" mu się pod zęby, kiedy będzie miał kość. One wówczas zostaną prawdopodobnie ugryzione bez ostrzeżenia, bo trening z zabieraniem już pokazał psu, że musi walczyć o pokarm, a warczenie nie pomaga...

Link to comment
Share on other sites

Moja sunia (też owczarek) nie "wykręca" takich numerów, ale ja od samego początku jak ją mam, dawałam jej jakieś kości i gryzaki to wtedy ją też głaskałam albo wymieniałam na inny smakołyk. W tej chwili mogę jej zabrać nawet miskę z jedzeniem. Może na początek wymieniaj jeden smakołyk na inny. Albo ulubioną zabawkę na smakołyk. A oddawanie kości, czyli tego co dla Twojego psa jest teraz najcenniejsze, zostawiłabym na sam koniec, jak już nauczy się, że nie chcesz mu nic odebrać.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

podłączam się do tematu, ponieważ nasz 5cio miesięczny papillpon, atakuje kota gdy ten zbliży się do niego lub nawet pojawi się w pokoju w którym pies ma kość. Kot nigdy nic mu nie zabierał, tylko przechodzi np do kuchni. A pies rzuca się z warczeniem i już zdarzyło się że ugryzł kota. Duży problem mieliśmy żeby wprowadzić psa, koty go na początku nie akceptowały teraz jak zaczęło się miedzy nimi układać zaczęły się takie sytuacje... Pomijając fakt, ze pies zaczał dojrzewać i namiętnie tego kota goni i "ujeżdża" za 2 tygodnie mamy kastrację. Ale poza tym co robić, boimy się zostawiać ich samych, ale najbardziej boimy się że koty się zupełnie odizolują od psa. Już chodzą przestraszone, a ugryziony kot zaczął ze stresu załatwiać się poza kuwetą. Bardzo proszę o pomoc.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='aspera']może po prostu nie dawajcie kości[/QUOTE]

Tylko, że to omijanie problemu zamiast rozwiązania go. Bo co jak pies kość znajdzie sobie sam, albo ktoś nieświadomie czy złośliwie mu da, może z trutką?
Idąc tym tokiem myślenia można nie uczyć psa przychodzenia na wołanie - bo można całe życie mieć go na lince, itp.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...