Jump to content
Dogomania

nosidła dla chorych lub starszych psów


panbazyl

Recommended Posts

Wiem ze wiele osób poszukuje czegoś co by pomogło przy znoszeniu psów (zwlaszcza większych) ze schodów. Moja znajoma wymyśliła swoj wlasny patent. Mieszkają na 3 piętrze starego budownictwa, mają dużą onkę z problemami w poruszaniu się. Uszyła więc specjalne nosidła dla suńki. Zainteresowanym podaję jej mail
[email][email protected][/email]
Ja sama też dawno temu poszukiwałam czegoś takiego, ostatecznie "na ręczniku" znosiliśmy psa ze schodów. Teraz nie mieszkam wysoko, ale jestem zainteresowana takimi wynalazkami. Niestety nie mam zadnego zdjęcia tego nosidla, ale jeśli ktoś bardzo zainteresowany to na pewno znajoma coś opowie bliżej. Ona nie ma konta na dogo.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzięki - to bardzo ważny aspekt opieki nad starszym psem -możliwe, że skorzystamy. Problemy chwilowo przeszły po wprowadzeniu leczenia sterydami, ale już "przerabialiśmy" znoszenie 50kg psa w kocu oraz noszach zrobionych z legowiska. Przeglądałam różne szelki pod kątem przydatności do wspomagania psa w chodzeniu po schodach, ale nie jest to perfekcyjne rozwiązanie. Może jednak dałoby radę zrobić zdjęcie?

Link to comment
Share on other sites

jak będę u niej to pewnie zrobię, ale szybciej Ty do niej napiszesz niż ja tam będę - ja mieszkam na zatulu totalnym, nie mam samochodu i każdy wyjazd do cywilizacji to znalezienie niańki dla dzieci i psów. Jesli jeszcze psy jakoś można zamknąć w domu to z dziećmi nie da rady.
Te nosidła były zrobione dla psa pani co je wymyśliła. Sama wymyślila i zrobila. Mieszkają wysoko, pies duży i ciężki więc wymyślili coś co im pomogło psicę wyprowadzać.
Ta pani nie prowadzi żadnej działalności ani zoosklepu. Po prostu wymyśliła sama coś co jej i psu pomogło. I jeśli komuś jeszcze będzie w stanie pomoc - to przecież o to chodzi w tym wszystkim. Na pewno w żadnym sklepie tego nie ma.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Jak nasza psica(14 lat, też typu ON), przestała chodzić - na szczęście, po Cartrophenie stanęła na łapy - znosiliśmy jej przód na mocnych szelkach treningowych przypiętych do pejcza, a tył - na szaliku. Kupione w necie szelki na tylne łapy(takie pętle), nie zdały egzaminu. Od biedy, nawet jedna osoba dawała sobie radę. Myslałam, że jak to dłużej potrwa, zrobie jakies nosidełko z rączką, wykorzystując właśnie te szelki i szalik, ale póki co, problem zniknął.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...