Jump to content
Dogomania

Norcia, kochana sunia


Radek

Recommended Posts

Bardzo dziękuję za kciuki. Przy badaniu pan doktor (naszej pani doktor nie było dzisiaj) nie zauważył nic niepokojącego. Podczas pobierania krwi histerii było co nie miara, ale minęło i powędrowaliśmy pospacerować:) Mamy już wyniki krwi i nie jest źle. Trzy wskaźniki z lekka nie trzymają normy, ale są to przekroczenia bardzo niewielkie. We wtorek będziemy konsultować wyniki z naszą panią doktor (kciuki oczywiście dalej wskazane).

W związku z ciężką pogodą Gajula pojechała dziś na działkę i jest przez kilka dni pod opieką mamy mojej Lepszej Połowy. Wiem, że to dobra opieka, ale mimo wszystko czuwajcie moje pożegnane przyjaciółki nad Gajulą, żeby głupot nie narobiła.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Niedziela minęła dobrze, ale kiepsko jest w domu bez małej mordki. Psinka na działce, a w domu pustka. Oprócz pustki cała masa myśli, co u psinki, jak się sprawuje i inne takie. Otwieram lodówkę i czekam na tuptanie łapek, słyszę szczekanie z podwórka i czekam na dziamganie Gajki, a tu cisza. Nie mogę się doczekać jak pojadę po psinkę. Przez to więcej myśli kłębi się w głowie i smuteczki przychodzą.

 

Link to comment
Share on other sites

Oj te nasze tęsknotki :) 

Radku bardzo, ale to bardzo cieszę się, że wyniki są bliższe normy i oby tak dalej. 

No i nie martw się o nią tak bardzo. Wiem, wiem tęsknota robi swoje, ale pomyśl ile ona tam ma swobody na tych wczasach :) 

Norasku, Saruśka 

2rwnxxs.jpg

Link to comment
Share on other sites

Gajka bardzo lubi być na działce, to dla niej największa frajda. Wybiegała się i teraz odpoczywa, zawsze po wrażeniach potrzebuje trochę spokoju. A z martwieniem się? Ciężko mi to zmienić. Za to wczoraj była wielka radość po moim przyjeździe. Gajula oszalała ze szczęścia, aż miło było patrzeć.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Norasku kochany, w poniedziałek wróciliśmy z Podlasia. Wypoczynek w moim ukochanym miejscu był wspaniały, dużo wędrowaliśmy z małą mordką. Wiele radości, ale też i smutki, bo byliśmy w miejscu, gdzie byliśmy na ostatnim urlopie z Saruśką, a bardzo niedaleko okolic, gdzie zwykle wypoczywaliśmy. Byliśmy i w naszych miejscach. Trochę się zmieniło, ale cały czas wspomnienia są tam obecne.

Czuwaj, proszę, nad małą mordką.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jestem pewna, że one obie czuwają nad Gajunią. Robią wszystko co w ich mocy, żeby mała była bezpieczna. 
Najważniejsze, że miło spędziliście czas i mała wyhasała się do woli, a wspomnienia... będą nam towarzyszyć do końca naszych dni.

2enwbh4.jpg

Link to comment
Share on other sites

Teraz jeszcze spędziliśmy kilka dni na działce i czas na powrót do rzeczywistości. Na działce też były z nami we wspomnieniach Norcia i Saruśka. Obie bardzo lubiły tam być. A mała mordka wybiegana i teraz większą część dnia przesypia. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Norasku kochany, dzisiaj 4 sierpnia. Dzień przybycia Saruśki do nas. Gdy Saruśka była z nami, był to dzień urodzin kochanego suczydła. Teraz to dzień wspomnień, dzień w którym nie da się powstrzymać obrazów z przeszłości, nie zawsze tylko pozytywnych.

Tęsknię za pożegnanymi przyjaciółkami.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...