Jump to content
Dogomania

Dlaczego wszyscy sądzą że niepowinno się dopuszczac suki niehodowlanej??


domispeed

Recommended Posts

Dziwi mnie to bardzo, poniewaz wszyscy sądzą że takie szczeniaki to jakieś ONKI nie rasowe. Więc sądzicie że jeżeli taki szczenieczek dostanie papierek bo jego matka (suka) była na kilku wystawach to jest lepszy i bardziej rasowy?? (chyba tylko poprzez ten papierek). Napisałem pytanie juz wcześniej ,,Jak wychowywać szczeniaki i sukę po porodzie" i wszystkie odpowiedzi były praktycznie takie same. (sceptyczne, pesymistyczne).
A skąd wiecie jakiego pochodzenia jest moja suka?? Jej ojciec to [COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=red]NERO v.d. Wannsee. [/COLOR][COLOR=black]Możecei sobie sprawdzić : [URL="http://www.zkwp.pl"]www.zkwp.pl[/URL] w dziale reproduktorzy z bielska białej pod nr. 7. A kupiłem ją w bardzo dobrej hodowli za miemałe pieniądze. Wszyscy radzą mi żebym pojechał na te kilka wystaw i zrobił z niej suke hodowlaną. To własnie chyba będzie dla niej większy ciężar. Bo posiadanie suki hodowlanej niesie ze sobą pewne obowiązki czyż nie?? Biedna suka musi rodzić szczeniaki co roku. [/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=black]Jestem zdania że suka bez młodych nie odczuje instunktu macieżyńskiego, to tak jakby kobiecie zabronic posiadani dziecka. [/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=#000000]Wypowiedziałem sie wystarczająco i czekam teraz na wasze komentarze!![/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=#000000]Pozdrawiam[/COLOR] [/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='domispeed']Dziwi mnie to bardzo, poniewaz wszyscy sądzą że takie szczeniaki to jakieś ONKI nie rasowe. Więc sądzicie że jeżeli taki szczenieczek dostanie papierek bo jego matka (suka) była na kilku wystawach to jest lepszy i bardziej rasowy?? (chyba tylko poprzez ten papierek). Napisałem pytanie juz wcześniej ,,Jak wychowywać szczeniaki i sukę po porodzie" i wszystkie odpowiedzi były praktycznie takie same. (sceptyczne, pesymistyczne).
A skąd wiecie jakiego pochodzenia jest moja suka?? Jej ojciec to [COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=red]NERO v.d. Wannsee. [/COLOR][COLOR=black]Możecei sobie sprawdzić : [URL="http://www.zkwp.pl"]www.zkwp.pl[/URL] w dziale reproduktorzy z bielska białej pod nr. 7. A kupiłem ją w bardzo dobrej hodowli za miemałe pieniądze. Wszyscy radzą mi żebym pojechał na te kilka wystaw i zrobił z niej suke hodowlaną. To własnie chyba będzie dla niej większy ciężar. Bo posiadanie suki hodowlanej niesie ze sobą pewne obowiązki czyż nie?? Biedna suka musi rodzić szczeniaki co roku. [/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=black]Jestem zdania że suka bez młodych nie odczuje instunktu macieżyńskiego, to tak jakby kobiecie zabronic posiadani dziecka. [/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=#000000]Wypowiedziałem sie wystarczająco i czekam teraz na wasze komentarze!![/COLOR][/FONT][/COLOR]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=#000000]Pozdrawiam[/COLOR] [/FONT][/COLOR][/quote]

I znowu jesteś w błędzie i powiesz ze wszyscy jesteśmy sceptyczni.
Otóż regulamin nigdzie nie mówi że suka hodowlana [COLOR=red]musi rodzić co roku !!!![/COLOR]
[COLOR=#ff0000][/COLOR]
[COLOR=black]Mówi się tak : ograniczyć mioty suki do jednego w roku kalendarzowym, co znaczy że suka nie może mieć szczeniąt częściej niż raz w roku.[/COLOR]
A jak masz ją po świetnym reproduktorze- nie znam ON-ów - to trzeba świetne cechy utrwalać , ulepszać rase ,a nie paprać byle co.

Daj sie namówić na wystawy - jak złapiesz bakcyla bedziesz zadowolony.

Link to comment
Share on other sites

No własnie. Możesz jezdzić na wystawy i wcale nie wyrabiac jej papierów hodowlanych.Mozesz pojechac na te 3 wystawy i zrobic jej uprawnienia, i dopuścic ja do psa np.tylko raz w zyciu. Nikt cie nie zmusi do kolejnych kryć.
O tym czy suczka bedzie miał szczeniaczki decyduje hodowca/własciciel.
Ja mam suczke która już jest weteranka tzn.ma 8,5 roku.Pierwsze dzieci miała w wieku ok 3 lat, a potem jeszcze 2 razy.
Jednak musisz wiedziec ze dopuszczenie suki i odchowanie szczeniat to nie tylko zaspokojenie jej instynktu macierzynskiego. To oprucz radości z patrzenia jak rosną a potem znajduja nowe domy.Wiele trudów i pracy Twojej przy ich odchowaniu. Własciwe żywienie,opieka weterynaryjna itd. Znalezienie im tych dobrych domów(Co jest nie łatwe). No i myslenie czy napewno sa dobre.
Ja jestem przeciwna rozmnażaniu pozarodowodowemu. Zobacz ile takich psiaków jak np. owczarki bez rodowodu sprzedawane po 200zł,trafia potem do schronisk- jak sie znudzą, potrzebuja za duzo uwagi, badz z małej kulki wyrośnie duży(zbyt duzy) pies itd.One tam cierpia. Rozmnazając bez rodowodowe szczenieta kazdy przyczynia się do cierpienia tych bezdomnych.
Natomiast jesli urodzą sie u Ciebie szczenieta rodowodowe ze starannie dobranego skojarzenia i ktoś bedzie czekał na psa od Ciebie, przemyśli swoja decyzje, zapłaci ok 1000-2000 za wymarzonego psa. Ty przedtem sprawdzisz nowego własciciela,dokładnie uswiadomisz co do rasy i wymagan, podpiszesz umowe sprzedazy psiaka. To mozesz mieć kontakt z psami z twojej hodowli i ich włascicielami. I nawet jakby coś sie zdazyło i chcieli psa oddać, to nie mogą go wyrzucić ,bo ty jako hodowca masz prawo go wziąć.
Nie wiem czy pisze zrozumiale ale to kilka takich moich refleksji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='domispeed']Dziwi mnie to bardzo, poniewaz wszyscy sądzą że takie szczeniaki to jakieś ONKI nie rasowe. Więc sądzicie że jeżeli taki szczenieczek dostanie papierek bo jego matka (suka) była na kilku wystawach to jest lepszy i bardziej rasowy?? (chyba tylko poprzez ten papierek).[/quote]
Nikt nie mowi ,ze szczeniaczek bedzie gorszy.Ale nie będzie rasowy.Bo nie spelnia kryterium rasowości wg obecnej definicji.
Tak jak osoba która studiuje 6 lat medycyne,uczy sie swietnie ,zda wsystkie egzaminy na 5 za wyjatkiem jednego głupiego z mało ważnego (dla neigo) przedmiotu.Niestety nie bedzie lekarzem.Choc jeden egzamin by wystarczył,zeby tytul lekarza otrzymać.


[quote]
A skąd wiecie jakiego pochodzenia jest moja suka?? Jej ojciec to [COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=red]NERO v.d. Wannsee. [/COLOR][COLOR=black]Możecei sobie sprawdzić : [URL="http://www.zkwp.pl"]www.zkwp.pl[/URL] w dziale reproduktorzy z bielska białej pod nr. 7. A kupiłem ją w bardzo dobrej hodowli za miemałe pieniądze. [/COLOR][/FONT][/COLOR][/quote]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=black]Suka moze mieć swietne pochodzenie ale jak nie spelnisz pewnych wymagań formalnych jej dzieci nie będą rasowe,po prostu.[/COLOR][/FONT][/COLOR]
[quote]
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=black]Wszyscy radzą mi żebym pojechał na te kilka wystaw i zrobił z niej suke hodowlaną. To własnie chyba będzie dla niej większy ciężar. Bo posiadanie suki hodowlanej niesie ze sobą pewne obowiązki czyż nie?? Biedna suka musi rodzić szczeniaki co roku. [/COLOR][/FONT][/COLOR][/quote]

Ja tez to radzę,zobaczysz czy suka sie nadaje do hodowli,bo pochodzenie to nie wszystko.A po prawidłowym psychicznie psie wystawowy stres splynie jakpo kaczce.
A co do rodzenia co roku-jestes w błedzie,moze zostac hodowlana i nie musi w ogole rodzić jesli nie zechcesz.Moja suka ON ostatecznie rodzila 2 razy i wiecej nie będzie bo tak postanowiłam.
[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=black][quote]Jestem zdania że suka bez młodych nie odczuje instunktu macieżyńskiego, to tak jakby kobiecie zabronic posiadani dziecka. [/quote][/COLOR][/FONT][/COLOR][quote]
[/quote]

Ja tez jestem zdania ,ze nie odczuje instynktu macierzyńskiego.Po pierwszym miocie za to może dopiero odczuć -a konkretnie rozregulować sie hormonalnie i mogą pojawić sie ciaze urojone(tak było u mojej suki dopiero PO urodzeniu pierwszego miotu).co nei oznacza,ze pragnęla szczeniąt,tęsknym wzrokiem patrzyla ma maluszki na spacerach itp:)
Pies jest cudownym towarzyszem ale nie jest człowiekiem,nie posuwajmy sie w fantazjach za daleko -urodzenie szczeniąt to nie jest to samo co posiadanie dziecka.Jesli masz ochotę to porownywać -to czyż barbarzyństwem nie jest odbieranie dzieci matce po 7 tygodniach?Suka tak nie rozumuje,jej macierzyństwo nie wzbogaca i ona go nie pragnie.Na szczescie.

Link to comment
Share on other sites

I co z tego, ze ojcem jest Nero skoro to NIC nie wniesie do rasy, skoro szczeniaki nie beda miec rodowodów? Nic a nic. Tak sie składa, ze wiecej cech przekazuje matka niz ojciec. Moze na wystawie okaze sie, ze suka ma wady uniemozliwiające jej hodowle. Dla kazdego wlasciciela jego suczka jest najpiekniejsza, a sedzia ma za zadanie obiektywnie ją ocenic. W naturze nie wszystkie suki mają młode, tylko te dominujące, wiec ten argument do mnie nie przemawia. To TY chcesz miec młode, a nie twoja suczka.[COLOR=yellow][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

No i oprócz tego wzsystkiego co zostało napisane- chcąc mieć sukę hodowlaną jesteś zmuszony do przebadania stawów biodrowych, tym samym masz pewność, że nie dopuszczasz do rozrodu zwierzęcia chorego. Tego samego wymaga się od reproduktora, poza tym będziesz miał dostęp (większy wybór) do wielu dobrych psów bo żaden SZANUJĄCY SIĘ właściciel reproduktora nie zgodzi się na krycie "na bezpapier". Hodowla ma mieć na celu powoływanie na świat coraz lepszych przedstawicieli rasy a nie tylko słodkich szczeniaczków, bo takich jest już za dużo.A jeśli jesteś miłośnikiem ONków to powinieneś dążyć do tego aby były jak najlepsze-zdrowe, doskonałe psychicznie i piękne a nie przyczyniać się do psucia rasy.
No i wystawy to nie aż taka męka dla zwierza, naprawdę zrobienie hodowlanki to nic strasznego.
I jeszcze, ŻADNA suka nie musi rodzić co roku ani w ogóle (moja miała jeden miot w wieku 4,5 roku, na następne szczeniorki się nie zdecydowałam i Abru jest po sterylce, choć nie przeczę, kusiło mnie mieć znów w domu takie słodkie maluszki, no ale po to ludź dostał troszkę rozumu, żeby go używać a nie kierować się tylko zachciankami)
Nie mam zamiaru na ciebie naskakiwać, ale mam nadzieję, że spokojnie przemyślisz to co tu piszemy i podejmiesz rozsądną decyzję

Link to comment
Share on other sites

Ja nie będę się już powtarzać,przedmówcy powiedzieli to co ja chciałam powidzieć.Ekspertem nie jestem,choć moja dalmatka
ma zrobioną hodowlanke...po nieudanym kryciu zastanawiam się
czy kryć ją ponownie,i szczerze mówiąc chyba zrezygnuje.
Prosze ,przemyśl to co jest napisane wyżej ,i się jeszcze zastanów!

Link to comment
Share on other sites

Dużo krąży mitów na temat rodowodu: dla jednych to tylko papierek, drudzy przekonują, że rodowód gwarantuje urodę, zdrowie i charakter. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą.
Rodowód jest tylko i aż potwierdzeniem pochodzenia psa.
A bez znajomości tego pochodzenia, bez znajomości przodków, tego jakie cechy mieli i jakie przekazywali - nie sposób tak naprawdę hodować. Można oczywiście dopuścić sobie jedno przypadkowe zwierzę do drugiego zwierzęcia i modlić się, by to co wyszło było w miarę fajne. Ale prawdziwa hodowla polega na tym, by utrwalać i doskonalić cechy rasy, by rozmnażać zwierzęta ładne, o dobrym charakterze i zdrowiu.

Jeśli w Twojej suce płynie dobra krew, to tym bardziej szkoda kryć ją bezpapierowo - bo jej dzieci z punktu widzenia planowej hodowli, jakby nie były fajne, będą bezwartościowe. Jeśli ktoś je rozmnoży - to będzie to robił już całkowicie w ciemno, nie wiedząc nawet, czy przypadkiem nie kryje psem spokrewnionym, nie wspominąc już o innych genetycznych subtelnościach.

Nota bene, jak dla mnie w ogóle psów jest za dużo, i należałoby przyhamować ich rozmnażanie - z papierami czy bez. Chyba, że ktoś naprawdę posiada zwierzę wyjątkowo piękne, zdrowe i ze wspaniałym charakterem.
(ale to już czysty idealizm...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rauni']Nota bene, jak dla mnie w ogóle psów jest za dużo, i należałoby przyhamować ich rozmnażanie - z papierami czy bez. Chyba, że ktoś naprawdę posiada zwierzę wyjątkowo piękne, zdrowe i ze wspaniałym charakterem.
[/quote]
Mam dokładnie takie same odczucia. Mamy nadprodukcję psów. Dlaczego nie powinno się rozmnażać kundelków, wszyscy wiemy.
A co daje nam rozmnażanie psów rasowych? Teoretycznie rozwój i udoskonalanie rasy. A aby iść do przodu i rasę udoskonalać powinnismy wcielać do hodowli tylko wybitne egzemplarze. Wybitne zarówno pod względem eksterieru jak i charakteru. Ale tego się chyba nieprędko doczekamy :cool3: . Niemal każdy właściciel papierowej poczwarki, z którą zawsze mozna wymęczyc hodowlankę, z dumą kryje ją równie udanym reproduktorem (coponiektórzy właściciele ładnych psów nie chcą kryć nimi niezbyt udanych suczek) i wysyła w świat stadko przeciętnych lub mniej niż przeciętnych szczeniąt. Pół biedy, jeśli znajdą kochające domy, ale psy rasowe również przechodzą różne koleje losu, nie zawsze rodowód jest gwarancją lepszego życia.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz dlaczego jestesmy nastawieni pesymistyczno-sceptyczni?
Dlatego ,że np. wystarczająco dużo razy byłam na giełdzie w różnych warunkach i mam dość tego że psy są rozmnażane , bo są!
Mamy w kraju nadprodukcję? Mamy, mamy dokładać kundelków, albo piesków, które z różnych przyczyn rodowodu nie mają, choć wyglądają wzorcowo ?
Po co ?
Lepiej zainwestować w sukę/psa zrobic hodowlankę, zastanowić się czy znajdzie się dla nich odpowiednie domy, ba zrobić stronę i przyjmować zgłoszenia od przyszłych właścicieli, porozmawiac z nimi nie jeden raz, zaprosić do siebie pogadać na spokojnie, każdego człowieka dla się sprawdzić, przez internet każdy może napisać co chce, przez telefon może głos się "złamac", a na zywca wszystko....

Pozdrawiam :) i życżę mądrych, odpowiedzialnych decyzji.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli twoja suka pochodzi od dobrych rodziców to proponuję skontaktować się z ich włascicielami.Powiedza ci na pewno to samo co my.Wystawa to nie tylko bieganie w kółko zeby dostać papierek.To przede wszystkim możliwość kontaktu z bardziej doświadczonymi włascicielami/hodowcami,zdobycia/poszerzenia wiedzy o ryzyku wad i chorób, które mozna zminimalizować przemyślanym i umiejętnym kryciem.Pasjonat rasy może mówić o niej bez końca.Wystarczy słuchać i korzystać.Poza tym jak tu juz ktoś wspomniał,dla hodowlanej suki masz niewspółmiernie większe możliwości wyboru odpowiedniego samca,ponieważ krycie "papierowym"reproduktorem niehodowlanej suki jest wg regulaminu ZK niedopuszczalne.Mając "papierowe" szczenięta z udokumentowanym pochodzeniem (po przebadanych rodzicach mądrze skojarzonych) masz wieksze prawdopodobieństwo,(pewności nie ma nigdy) że trafią do odpowiednich ludzi,którzy wiedzą czego oczekują.Również dzieciom tych szczeniąt dajesz większe szanse na życie lepsze niż łańcuch.Sprzedając,możesz spisać umowy współwłasności,lub hodowlane, mieć wpływ na to co się z nimi dzieje,i przeżywać satysfakcję gdy będą zdobywać dyplomy użytkowości lub oceny na wystawach.To niesamowita frajda,której sie pozbawisz,produkując kundelki choćby najpiękniejsze i najzdrowsze.
A suka tak naprawdę "chce" mieć młode 2 x w roku przez kilka dni i nie ma to nic wspólnego z instynktem macierzyńskim.A ciąża nie zapobiega guzom i nowotworom sutków,ropomaciczu,ciążom urojonym itd.To załatwia wyłącznie sterylizacja.

A to do poczytania:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21430"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21430[/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=27420"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=27420[/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24684"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24684[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='domispeed']Więc sądzicie że jeżeli taki szczenieczek dostanie papierek bo jego matka (suka) była na kilku wystawach to jest lepszy i bardziej rasowy?? (chyba tylko poprzez ten papierek)[/QUOTE]
Wcale nie jest bardziej rasowy,wystawy nie zmieniają psa.Służą jedynie ocenie danego psa i dlatego powinnaś zabrać swoją sukę na wystawy(żeby określić jej wartość hodowlaną-może pomimo wybitnych przodków wcale nie jest taka piękna).
Uprawnienia hodowlane to i tak za mało(ZK w Polsce stawia zbyt małe wymagania przed hodowcami)ważne są jeszcze badania np.na HD i sprawdzenie psychiki psa-jeśli Ty nie jesteś wstanie nawet zaliczyć trzech wystaw to co z Ciebie za hodowca?A co z IPO,PT?Bo przeciez psychika ONków jest równie ważna jak eksterier.

Hodowla psów to kosztowne i trudne przedsięwzięcie więc jeśli nie masz pojęcia o danej rasie i genetyce to rozmnażanie psów pozostaw hodowcom.

[COLOR=yellow][FONT=Verdana][COLOR=black][QUOTE]Jestem zdania że suka bez młodych nie odczuje instunktu macieżyńskiego, to tak jakby kobiecie zabronic posiadani dziecka. [/COLOR][/FONT][/COLOR]
[/quote]
Suka nie musi doświadczyć macierzyństwa by być szczęśliwa(podobnie wiele kobiet jest szczęśliwych bez dzieci).Moja psina ma 10 lat i nie wydaje sie być nieszczęśliwą mimo,że nigdy nie miała szczeniąt;) .
A co zdobrem nie narodzonych szczenią?Znajdziesz im odpowiednie domy?
Pozdrawiam,Jureja.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...