Jump to content
Dogomania

Jak wyjść z domu bez stresu?


Rosanna

Recommended Posts

[quote name='filodendron']A z tym to ostrożnie. To "praca" na bardzo silnym popędzie - psy głuchną, ślepną w pogoni.
To mała suńka - żeby się gdzie nie trafił (odpukać w niemalowane) balkon na wyższym piętrze z szerzej rozstawionymi prętami w balustradzie...[/QUOTE]
Filodendron - spoko :) Ona to traktuje jako zabawę i nie leci w pędzie:) Zresztą my nie używamy tej komendy "na codzień" - ot, zwyczajnie wystarczyło kilka razy jej pokazać i umie jak cholera :) W tym kontekście chciałam Wam to przekazać:)
Bez komendy to te nieszczęsne gołębie mogą jej się bujać na ogonie i ona by nie zareagowała :)
No i jak już nam się zbierze na wygłupy to balkon jest zamknięty.
Aaaa, ona taka malutka nie jest, przez szczeble by się nie przesmyrnęła :) Uffff - czułam się postawiona do raportu :)
Filodendron - ja to mam raczej schizę w odwrotnym kierunku. Mąż mi zarzuca, że nie ufam swojemu zwierzakowi, że mam jej dać więcej luzu - ale ja oczami wyobraźni widzę zagrożenia. Może mi to przejdzie z czasem :)
Także spoko - sytuacje sa zawsze pod kontrolą :)
Acha i jeszcze może dodam, że my mamy balkon solidnie zabezpieczony - jeszcze pozostałość po poprzednim zwierzątku :) Mieliśmy królicha :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiesz, jak to jest - każdy mierzy własną miarką. Mój by się zabił na bank, gdyby zobaczył kota na parapecie. (Nie, żeby go ktoś szczuł na koty - po prostu, gdy się okazało że uciekają, to się nakręcił chyba nieodwracalnie.) U mnie nie ma problemu, bo i wąskie szpary między szczebelkami, i koty raczej bliżej parteru, ale nigdy nie wypuszczam psa na taras u mojego ojca - po ma balustradę zrobioną do d*** ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 6 years later...

Witam wszystkich :) Ja mam taki sam problem jak Rosanna. Tydzień temu do naszego domu wprowadziła się czteromiesięczna suczka Abi rasy Jack Russell Terrier. Istny wulkan niespożytej energii. Młoda jest bardzo sprytna, bardzo szybko się zaaklimatyzowała i zaczyna cwaniakować ;) W momencie kiedy widzi , że szykujemy się do wyjścia , zajmuje strategiczne miejsce, czyli przy drzwiach. W żaden sposób nie mogę jej od tych drzwi odciągnąć, nie skutkują ani gryzaki, ani zabawki, ani przekąski. Obecnie jesteśmy na etapie nauki komendy na miejsce, ale jeszcze nie jest w stanie jej wykonywać w 100%. Mam nadzieję, że u nas będzie tak samo jak w przypadku Rosanna , że czas spowoduje, że Abi będzie pozwalała nam na spokojne i cywilizowane wyjście z domu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...