AgusiaP Posted December 4, 2015 Share Posted December 4, 2015 Dzięki że jesteście. Sonia oczywiście niestety dla mnie wyciągnełą mnie na spacer o 2 i 6:(, niby nic, ale jakoś niespokojnie śpi ostatnio, może ją boli jak leży na boku:( Szkoda, ze psiaki nie potrafią mowić, wtedy byśmy wiedziały, czy boli. Oby Sonieczke nie bolało, bierze środki przeciwbólowe, moze jej tylko przeszkadza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 7, 2015 Share Posted December 7, 2015 Za nami pierwsza noc na podłodze - znaczy za Sonią;). Wieczorem pchała sie na kanapę ale jak położyła sie w kojcu już było ok, wstała z niego w nocy 4 razy ale zaraz sie położyła - no niestety gryzie nas przy jakiejkolwiek dotyku w okolice brzucha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 Paskudne choróbsko, zjada ludzi i psiaki. Trzymajcie się :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 Dzisiaj kiepsko, Sonia nie wychodziła z opiekunką babci przez cąły dzień, dopiero ze mną po 10 godzinach i to też na siłe. Nie je, jakby jej coś zaszkodziło, dlatego też proszków cały dzień nie brała, teraz śpi:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 Moja Sarunia tez pod koniec swojej choroby nie miała apetytu. Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie lepiej. Najważniejsze, zeby nie cierpiała. Trzymajcie sie dziewczynki. Trzymam mocnoooo kciuki za Sonie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 Olu i Sabciu-Sonieczko, jestem tutaj z Wami.To, ze Sonia nie chce jeść nie musi wcale oznaczać tego, co myślisz. Mój Oskar jadł do końca, a ja wiedziałam, że to ten czas, by pozwolić mu odejść......Ty też będziesz wiedziała, ale jesteście jeszcze razem.A ja z Wami , choć daleko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 No niestety Sonia dalej nie je, nie sika i jest osowiała, nie ma chyba co czekać, wieczorem pojdziemy do weta:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Oleńko przytulam Was mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Oleńko przytulam Was mocno. Dziękuje! Weterynarz przyjdzie dzis ok 21.30, ale powiedział, że trzeba sie nastawić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Dziękuje! Weterynarz przyjdzie dzis ok 21.30, ale powiedział, że trzeba sie nastawić... Myślę o Was ciepło Olenko!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Dziękuje! Weterynarz przyjdzie dzis ok 21.30, ale powiedział, że trzeba sie nastawić... Nie wiem, co moge napisać w takim momencie.... Trzymaj sie Oleńko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Oleńko trzymaj się kochana:( Nic mądrego nie umiem napisać, żeby Cię wesprzeć:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Nie ma już mojej Soni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Nie ma już mojej Soni... Przytualam się mocno w myślach :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Nie ma już mojej Soni... Trzymaj się Kochana Olenko!!! Wiem, jak Ci ciężko!!! Sonia dzięki Tobie zaznala wszystkiego, co najlepsze, byla kochana i szczęśliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Dwa dni temu znalazłam wątek... Olenko, przytulam Cię mocno... Kiedyś spotkasz się ze swoją Sonieczką........... Żegnaj, Soniu .[*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Oleńko tak strasznie mi przykro. Bardzo mocnooo Cie przytulam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Olu, jestem z Tobą w myślach i w sercu. Sonia już nie cierpi i biega jak za młodych lat po zielonych łąkach za Tęczowym Mostem, a ja myślę o Tobie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Dziękuje ciocie za wsparcie, pocieszam się, że nie było innego wyjścia jak pozwolić jej odejść i (dla mnie to ważne) że Sonia mnie nie przeżyła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Żegnaj malutka Soniu. Olena, trzymaj się. Dziękuje ciocie za wsparcie, pocieszam się, że nie było innego wyjścia jak pozwolić jej odejść i (dla mnie to ważne) że Sonia mnie nie przeżyła. No, na to Sonia nie miała najmniejszej szansy. Ale masz rację - dobrze, że psy żyją krócej od nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Żegnaj malutka Soniu. Olena, trzymaj się. No, na to Sonia nie miała najmniejszej szansy. Ale masz rację - dobrze, że psy żyją krócej od nas. Niestety ciociu różnie bywa, ja jestem panikara. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Niestety ciociu różnie bywa, ja jestem panikara. Wiem, że różnie bywa i też wnoszę modły, żeby jednak kolejność była taka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted September 21, 2017 Share Posted September 21, 2017 Na imiennym bazarku u Gusiaczka zaproponowałam, jak zwykle, dwa imiona - Tusie i Sonię czyli moich ukochanych suniek:(, i tak mnie naszyły wspomnienia:( a to juz tyle minęło jak ich nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.