Jump to content
Dogomania

Charciki Włoskie


Mi.

Recommended Posts

wczoraj cala wystawe spedzilam z mloda charciczka wloska -ktora wygrala rase-zakochalam sie w tych dystyngowanych malenstwach-tyle co sie dowiedzialam, to sa zupelnie inne niz wieksze charty:lol: grzeczniutkie cudowne przytulaski:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agama']wczoraj cala wystawe spedzilam z mloda charciczka wloska -ktora wygrala rase-zakochalam sie w tych dystyngowanych malenstwach-tyle co sie dowiedzialam, to sa zupelnie inne niz wieksze charty:lol: grzeczniutkie cudowne przytulaski:lol:[/quote] [B][I]Chyba się wybiore niedługo na jakąś wystawe w wawie i popatrze sobie na te cuda:loveu: :cool3:[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

ANDA:lol: ciesze sie, ze w koncu zawitala osoba,ktora ma charcika-pisz o niej jak najwiecej:multi: :multi: :multi: zeby zglebic wiedze o wloszczyznie chytam czesto charcie forum i czekam na ksiazeczke downo dawno wydana pt CHarciki wloskie.Pozdrawiam goraco i czekam na wiadomosci:lol:

Link to comment
Share on other sites

Jakie informacje szczególnie Cię interesują? Bo tak ogólnie to trudno pisać...
Ale może przesdstawię moją psice. Ma na imię Anda z Bydgoskiej Panoramy i ponad 10 lat. Jest ciemno czekoladowa z siwizną na pyszczku. Czasy super szybkości, biegów na torze i pieknej sylwetki, zdobywania medali ma już za sobą. Teraz za to musi często odwiedzać weta na przeglądy techniczne, odchudzać się, trzymać się w cieple, etc.

Link to comment
Share on other sites

Moja psica pochodzi domowej hodowli. W mieszkaniu było kilka charcików i utworzyła się pewna psia organizacja. Moje SUONCE jest bardzo delikatne wiec dopiero u mnie w domu poczuła się pewniej. Przez kilka miesięcy nawet obawiałam się, że mam w domu niemego psa. Po tym czasie jednak zaczęła pilnować domu, podwórka, etc.
Szczeka tylko w razie konieczności i robi to raczej śmiesznie. Mianowicie skacze do góry i w najwyższym miejscu szczeka. Z za drzwi brzmi to jak szczek jakiegoś wielkiego psa, tym bardziej ze i ma czym szczekać.
O skłonności łamania łapek tylko słyszałam, ponieważ moje SUONCE pochodzi z lini "większych" charcików a nie tych najbardziej zminiaturzowanych. Pani sędzina na wystawie twierdziła, że ta "większa" linia jest też zdrowsza i bardziej odporna na takie urazy. Co muszę po tych latach potwierdzić. Moje SUONCE mimo ponad 10 lat jest mocno ruchliwe i skoczliwe. Nigdy nie miała jakiś złamań.

Link to comment
Share on other sites

Karenina ma także włoskie charciki, tylko ją można szybciej trafić na pierwotnych,bardzo chętnie udziela informacji i robi to w sposób profesjonalny a jednocześnie łatwy do przyswojenia[ja jestem laikiem, a potrafiła przetłumaczyć do mojej pustej głowy sporo info o "charcikach sycylijskich"]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

[B][I]podniose temat;)[/I][/B]
[B][/B]
[B][I]Czy ktoś wyjezdzal ze swoim Charcikiem za granicę? Czy są jakieś kłopoty? A gdy sie juz dotrze nie ma problemow z ucieczkami?[/I][/B]
[B][/B]
[B][I]Bylabym wdzieczna za odpowiedz;) [/I][/B]
[B][I]Pozdrawiam...[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*luthien*'][B][I]podniose temat;)[/I][/B]

[B][I]Czy ktoś wyjezdzal ze swoim Charcikiem za granicę? Czy są jakieś kłopoty? A gdy sie juz dotrze nie ma problemow z ucieczkami?[/I][/B]

[B][I]Bylabym wdzieczna za odpowiedz;) [/I][/B]
[B][I]Pozdrawiam...[/I][/B][/quote]

Podroze z charcikiem sa takie same jak z kazdym innym psem. Co do ucieczek to moje psy sa od małego chowane bezsmyczowo, uczone przychodzenia i utrzymywania z nami kontaktu,duzo tez biegaja luzem, ok 2 godzin praktycznie codziennie i nie maja skłonnosci do ucieczek niezaleznie gdzie sie znajdujemy, a jezdzimy duzo i czesto.
Najlepszym dla mnie sprawdzianem była nasza podroz do słoweni 2 lata temu, Agi wowczas 12 miesieczny łaził z nami kilka dni po gorach, zrobił na łapakach własnych ok 50 km przez ten czas, i ani raz nie oddalil sie bez autoryzacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karenina']Podroze z charcikiem sa takie same jak z kazdym innym psem. Co do ucieczek to moje psy sa od małego chowane bezsmyczowo, uczone przychodzenia i utrzymywania z nami kontaktu,duzo tez biegaja luzem, ok 2 godzin praktycznie codziennie i nie maja skłonnosci do ucieczek niezaleznie gdzie sie znajdujemy, a jezdzimy duzo i czesto.
Najlepszym dla mnie sprawdzianem była nasza podroz do słoweni 2 lata temu, Agi wowczas 12 miesieczny łaził z nami kilka dni po gorach, zrobił na łapakach własnych ok 50 km przez ten czas, i ani raz nie oddalil sie bez autoryzacji.[/quote]
[B][I]dzięki za odpowiedź;)[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 years later...

Witam, w najbliższym czasie (za miesiąc) w moim domu pojawi się charcik włoski, dlatego też mam pytanie: jaka obroża i smycz jest najodpowiedniejsza dla szczeniaczka? Interesują mnie wszystkie informacje o szczeniaczkach charcików włoskich :)
pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...

witam. chciałabym się poradzić jaką obróżkę kupić mojemu charcikowi włoskiemu - bo chciałabym go nauczyć dobrze chodzić, trochę się ciągnie a szyjkę , jak wiadomo ma bardzo delikatną.czy taka obroża typowa dla chartów będzie ok? i jeszcze jedno pytanko. czy wasze charciki tez są tak szczupłe, że widać im żebra? mój ma wagę prawidłową, ale wydaje mi się jednak, że inne charciki są minimalnie "grubsze" :) ?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 3 months later...

[quote name='anet_t']witam. chciałabym się poradzić jaką obróżkę kupić mojemu charcikowi włoskiemu - bo chciałabym go nauczyć dobrze chodzić, trochę się ciągnie a szyjkę , jak wiadomo ma bardzo delikatną.czy taka obroża typowa dla chartów będzie ok? i jeszcze jedno pytanko. czy wasze charciki tez są tak szczupłe, że widać im żebra? mój ma wagę prawidłową, ale wydaje mi się jednak, że inne charciki są minimalnie "grubsze" :) ?[/QUOTE]

Witam, od 9 miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką suni na którą czekałam rok... miałam taki sam problem, wyrzuciłam już wiele obroży i nareszcie znalazłam z koziej skórki (bardzo mięciutka), regulowana przez zacisk. Kupiłam ją na wystawie w Nowym Dworze Mazowieckim, oprócz tego moja sunia ma uprząż tekstylną - też kupiłam na wystawie. Najchętniej chodzi w uprzęży - nie ma możliwości żeby z niej się wyswobodziła i uciekła, tak jak ubranka, takie uprzęże sprzedawane są w różnych rozmiarach i kolorach, mają regulację na grzbiecie w miiejscu przypinania smyczy więc pasuje na różne grubości pieska.
Tak, charcik musi być szczupły - moja jje za kilka psiaków, ale biega też za kilka psów, więc jest baaaaaardzo szczupła.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...