Jump to content
Dogomania

Czym karmicie swoje kundelki?


coztego

Recommended Posts

Niedawno zorientowałam się, że Acana ma karmy z jagnięciną i ryżem, jeśli Tośka miała niezbyt ciekawe kupska po karmie dla dorosłych psów małych ras, która jest z kurczaka, to warto kupować drugi raz Acanę, ale z jagnięciny?
Zastanawiam się jeszcze nad Pro Planem (ale tu i jakość niezbyt do ceny pasuje), Hill'sem i Nutro Choice.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malina.']Niedawno zorientowałam się, że Acana ma karmy z jagnięciną i ryżem, jeśli Tośka miała niezbyt ciekawe kupska po karmie dla dorosłych psów małych ras, która jest z kurczaka, to warto kupować drugi raz Acanę, ale z jagnięciny?
Zastanawiam się jeszcze nad Pro Planem (ale tu i jakość niezbyt do ceny pasuje), Hill'sem i Nutro Choice.[/quote]
Z wymienionych przez Ciebie karm pod względem składu najlepiej wypada Acana.
Ile czasu karmiłaś psa Acaną dla psów ras małych?

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Moim dwom mixom ze schroniska staram sie codziennie gotowac jedzonko. Z wypelniaczy: ryz, makaron lub kasza jecznienna drobna
warzywka: marchew, korzen pietruszki, brokul, kalafior.
Miesko: gotowany kurczak, indyk, wolowina, czasami filet z dorsza, rzadziej puszka tunczyka a raz na miesiac podroby typu watrobka lub serduszka drobiowe.
Do ugotowanego jedzonka dolewam (za poleceniem weta) kilka kropli oleju z pestek winogron lub oliwy z oliwek. Czasami tez dosypuje lyzke otrebow.

Poza tym czasami dostaja makrele wedzona, jogurt naturalny, serek bialy,jajko gotowane, surowe owoce: banan i jablko

Jakby byly glodne to maja w misce zawsze eukanube

Oprocz tego ciasteczka eukanuba ktore uwielbiaja i kosteczki takie biale nasaczone wapnem:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ja mojego Toudiego karmie barfem, a jest 3 mies, 4 kilowa mieszanka westa z kundelkiem. I wcina pięknie szyjeczki, skrzydełka, i inne części zwierzaków. Papki owocowo-warzywno-podrobowe. Skorupeczki jajeczek, serki i jogurty. Na suche już spojrzeć nie chce :cool3::cool3::cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Mój śp. Upsio jadał suchą karmę Chappi jak i jedzonko domowe, czasem rano wcinał ze mną bułeczkę z szynką na śniadanko, dostawał czasem jakiegoś kabanoska, kiełbaskę [ łobuziak uwielbiał chować po kątach, a potem zapominał :mad:] Ogólnie jadł prawie wszystko, miał żelazny żołądek i niemały apetyt. Za TM na pewno ma wszystkiego pod dostatkiem....

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Sonia je raz dziennie karmę Royal Canin dla seniorów, a drugi raz ryż + marchewka + kurczak/wołowina.

Chanel je 3 razy dziennie. 2 razy dziennie oyal Canin Junior 32 dla szczeniaków ras średnich. Je też ryż + marchewka i jablko/papka z bananów + kurczak/wołowina.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

może to nie zabrzmi dobrze ale mój pies nie pilnowany potrafi zjeść wszystko:angryy:

Okrzyczcie mnie ale daje psu przysmaki pedigree o nazwie Smackos (czy jakoś podobnie). Jada jeden "listek" na dzień. Za pomyślny trening komend.

A jedzonko to zazwyczaj normalne obiadki (kości po nóżkach, kawałek sznycelka). Niestety mój pies jest nadzwyczaj wybredny i suchej karmy nawet nie poliże. Za to uwielbia owczy serek:roll:. Czasem na kolacje dostaje psią karkówkę i duszone mięsko.


Mam takie pytanie:

Czy to dobrze że Maksio uwielbia surowe marchewki. I jak często mu je dawac?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiqs']
Okrzyczcie mnie ale daje psu przysmaki pedigree o nazwie Smackos (czy jakoś podobnie). Jada jeden "listek" na dzień. Za pomyślny trening komend.

A jedzonko to zazwyczaj normalne obiadki (kości po nóżkach)

Czy to dobrze że Maksio uwielbia surowe marchewki. I jak często mu je dawac?[/QUOTE]

Od jednego listka na dzien nie umrze, ale zawsze zdrowsze są naturalne świeże smakołyki - skoro psiakowi wszystko smakuje, powinno się dac coś znaleźc ;)

Chyba nie podajesz psu gotowanych albo pieczonych kości?? :-o Takimi można doprowadzić do przebicia albo zaczopowania jelit. Kości można podawać tylko i wyłącznie surowe.

MArchewki na pewno nie zaszkodzą - myślę, że wręcz przeciwnie. Psiak średniej wielkości może spokojnie dostać jedną dziennie. A może po prostu używaj jako smakołyków drobno pokrojonej marchewki?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Od jednego listka na dzien nie umrze, ale zawsze zdrowsze są naturalne świeże smakołyki - skoro psiakowi wszystko smakuje, powinno się dac coś znaleźc ;)

Chyba nie podajesz psu gotowanych albo pieczonych kości?? :-o Takimi można doprowadzić do przebicia albo zaczopowania jelit. Kości można podawać tylko i wyłącznie surowe.

MArchewki na pewno nie zaszkodzą - myślę, że wręcz przeciwnie. Psiak średniej wielkości może spokojnie dostać jedną dziennie. A może po prostu używaj jako smakołyków drobno pokrojonej marchewki?[/quote]

smakuje ale miękkie :evil_lol:

Tak, o tym wiem.

Też o tym myślałam, ale nie wiem ile mu tej marchwi dawać, żeby nie "przedawkować " :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Moja Kundliczka gotowane jedzenie dostaje hmm 3 razy w tygodniu :P Gotuję jej ryż,kaszę jęczmienną,kurczaka i warzywa często także gotuje bo Majcia je uwielbia :D 2 razy dziennie dostaje karmę Bosh lub Purina ( wcześniej dostawała Royal Canin,ale teraz niestety muszę kupować nie za drogą karmę ;/ ). Karmę mokrą ( animonda) dostaje 2 razy w tygodniu.Wiem że trochę dużo tych rodzajów karm jest,ale wet powiedział ze to nic nie zaszkodzi...

Link to comment
Share on other sites

Mój kundelek Mambo ma 8 miesiecy i karmie go karmą taką na kg ^^
Ale nie można tylko karmą suchą wiec trochę warzyw,mięsa no i jakieś tam smakołyki od nas jakieś ciastko czy coś xD A kundelki są mądrzejsze od rasowych psów wiec nie ze jakieś gorsze... a psu i tak nie zależny czy droga czy tania jak będzie głodny to będzie jadł...

Link to comment
Share on other sites

Z tym, że nie powinno się psa karmić tylko i wyłącznie karmą, zgadzam się w 100% ;) Niby jak dobra karma to zawiera wszystko co trzeba, ale organizm psa się przyzwyczaja i potem przy zjedzeniu czegokolwiek innego, choćby przypadkiem, pojawiają się sensacje.
Psu wszystko jedno zazwyczaj, ale niestety tańsze karmy są zazwyczaj gorszej jakości i co za tym idzie na dłuższą metę nie odżywiają psa jak należy. Oszczędzać można na akcesoriach, itp. bo psu wszystko jedno, czy ma posłanie domowej roboty czy firmowy koszyk; czy ma zwykłą smycz czy wyszywanego rogza - ale ja na jedzeniu nie oszczędzam nigdy ;)

A jeszcze co do kundelków... Ja tam lubię wszystkie psy, rasowe i nie. Nie uważam ani jednych, ani drugich za lepsze czy mądrzejsze. Wystarczy że wielu właścicieli rasowców (najczęściej tych pseudo) uważa kundelki za gorszy gatunek psa - więc niech chociaż "kundelkarze" będą mądrzejsi i nie opowiadają głupot, że rasowe to gorsze, bo głupsze, chorowite i takie tam. Pies to pies.

Link to comment
Share on other sites

Hej :) A co dajecie szczeniakom - kundelkom, bo sie zastanawiam czy nie za mało zróźnicowana jest ta moja dieta dla mojej suczki (2 miesiące). Daję jej na przemiennie raz suchą karmę, rozmiękczoną wodą (Acana dla juniorów), raz z puszki (Animonda dla juniorów), jedzonko zawsze mieszam z witaminami w proszku (Flawitol z flawonoidami z winogron - preparat witaminowo - mineralny dla szczeniąt). Od czasu do czasu dam jej coś z domowego stołu, np. banana, kawałek kiełbaski, lub odrobinę z mielonego mięsa. Ale na gotowanie jej różnych rzeczy teraz zbytnio nie mam czasu.
Staram się od czasu do czasu dać jej coś innego żeby później nie marudziła, bo mojego męza pies, był bardzo wybredny, bo nauczyli go od małego że zawsze mu dawali wędlinę pokrojoną w kosteczki i tylko chudą, bo innej nie zjadł-no i surowego mięsa nie tknął.

Link to comment
Share on other sites

Oj, wydaje mi się, że za dużo tego dobrego...
Po pierwsze do gotowego pokarmu dobrej jakości nie powinno się dodawać preparatów witaminowo-mineralnych, bo można zrujnować psu zdrowie! Nadmiar składników mineralnych i niektórych witamin ma o wiele drastyczniejsze skutki niż ich niedobór. Acana jest dobra karmą i nie wymaga żadnych tego typu dodatków.

Co dalej - odradzam puszki. Są stosunkowo drogie, a zawierają pokarm silnie przetworzony, często z czasem psy uczula.

Co do dodatków - wędlina i kiełbasa to nie najlepszy pomysl - mnóstwo soli, przypraw, konserwantów. O wiele lepszym dodatkiem są świeże i gotowane owoce i warzywa, jogurt naturalny, kefir, odrobina surowego świeżego mięsa. I tak najbardziej polecam karmić psa - tylko dobrej jakości suchą karmą, z domieszką świeżych produktów, które wymieniłam, żeby było urozmaicenie - z tym, że domieszki nie powinny stanowić więcej niż 10% dziennej porcji, żeby nie psuć bilansu karmy.
Swoją drogą za najlepszy i stosowany przeze mnie od kilku lat sposób żywienia uważam BARF ;) W dziale "Żywienie" jest całe podforum na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Wędliny jej nie daję, czasem dam jej pół plasterka kiełbaski, a jeżeli chodzi o witaminy, to podaję bo zauważyliśmy że zjada swoją kupkę i wet powiedziała że może ma za mało witamin i żeby jej jakieś podawać.
Czyli jeżeli dobrze zrozumiałam, to podawać jej np. 3 razy dziennie suchą karmę i raz np, kefir, mięso surowe lub owoce itd.?
Wet powiedziała że jak jest mała to jeszcze trzeba ją karmić 4 razy dziennie i nawet pochwaliła że waga się dobrze ustabilizowała, bo wcześniej jak ja wzieliśmy miała za dużo gram :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mpn']Wędliny jej nie daję, czasem dam jej pół plasterka kiełbaski, a jeżeli chodzi o witaminy, to podaję bo zauważyliśmy że zjada swoją kupkę i wet powiedziała że może ma za mało witamin i żeby jej jakieś podawać.
[/QUOTE]

Oj, niestety z weterynarzy często sa kiepscy dietetycy ;) Na zjadanie odchodów nie pomogą zwykłe witaminki, prędzej tak jak pisałam, zaszkodzą podawane przy suchej karmie. Przy takim problemie trzeba uzupełnić florę bakteryjną jelit przede wszystkim - czyli podawać kefir, jogurt naturalny oraz żwacze wołowe, dostępne także w tabletkach jako preparat "Rumen Tabs" (świeże żwacze niestety straszliwie śmierdzą no i ciężko je dostać - a z kolei te do kupienia jako suszone smakołyki są napakowane chemią).

W tym wieku jak najbardziej 4 posiłki dziennie, i tak do około 4 miesiaca życia - wówczas przechodzimy na 3. Około 6 miesiaca życia można już pieska karmić 2 razy dziennie.
Ja bym podawała raczej 4 razy dziennie suchą karmę i np. polewała ją odrobiną kefiru, przy kolejnym posiłku dorzucała łyżke pogniecionej włoszczyzny z zupy, do innego posiłku znów troszkę mięsa.. Tylko to wszystko raczej jako dodatek do smaku a nie duża częśc posiłku.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje za odpowiedź, wkońcu jakaś konkretna :multi:, bo ja nie wiem ile czego podawać. No szczerze, wyjdzie mi taniej kupić samą suchą karmę Acana, większą kg niż to i puszki, a u mnie w zoologach są za ok 7 zł :/ A dodatki przeważnie są w domu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...