Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Ale niestety mam kolejne kotki :(

to, że nigdy się nie skończy od dawna wiem.....ale dopóki sił starczy.........

na wsi  jest koteczka z małymi/było 5 ,chyba zostały juz 2 :(/

kotka nie jest zaniedbana,ani chuda, ludzie ,którzy maja tam działke przywieżli kotke,karmili ja dopóki byli,a teraz jak zrobiło sie zimniej wyjechali,a kotke z kociętami zostawili:(

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, wiolhelm170 napisał:

Dora mam trochę starej pościeli. Potrzebujesz coś czy wszystko dać Krystynie?

Krystynie,potrzebuje dla szczeniaczków i suczki

może bardziej kocyków i poduszeczek,bo chodzi o to,ze te maluchy /10 / i ich mama musza na czymś spać.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Bębenek napisał:

To stale dziki, czy jakieś nowe podrzutki?

Rudo-biały pojawił się  na wiosnę,dla niego będę szukać domu,bo to miziaczek.

Cały rudy tez daje sie pogłaskać,prawdopodobnie ma "właścicieli" ktorzy go nie karmia ,więc przychodzi na działkę,gdzie wie,ze jeśc dostanie

za siatką jest trikolorka,blisko podchodzi,ale jest jeszcze nieufna,jej córeczke śliczną trikolorke złapałam w łapak,i malutka szuka domu

pozostałe to dzikuski

nie wszystkie sa na zdjęciach

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, sharka napisał:

Kotki dokarmiane przez Dorę

9446C3EE-7C69-430A-A434-2461AF40E0E8.jpeg

 

Dziekuje sharka za wstawienie fotek:)

To kocię /chyba kocurek/  jest dzikuskiem,ale bardzo chce do domu

leży przed drzwiami staruszki,było cieplo,więc drzwi były otwarte,z zaciekawieniem wchodzil do niej do sieni

niestety idzie zima,kobieta napewno nie zaprosi go do domu,bardzo mi go szkoda:(

zostawiem jej karme dla niego i jeszcze przychodza tam dwa kotki,bo wczesniej kobieta karmiła je gotowanymi ziemniakami

ale juz mi zapowiedziała,że w zimie nosa z domu nie wyściubi,więc ja będę musiała je karmic

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, sharka napisał:

62831F76-31C5-49CA-9CEA-82BC5BD3CBEA.jpeg

 

 

Ten biały kocurek to przyjaciel Czarnej Perełki,od kilku lat go karmie

on potrzebuje domu tak jak Perełka

ale jest dzikuskiem i napewno potrzebowałby czasu na oswojenie

teraz śpi na działce koło śmietnika,jak było cieplo,spal na słońcu,podchodziłam blisko i nie słyszał,musiałam głośno ciciać

ja mogę go pogłaskać,bo mnie zna,ale i tak jest bardzo czujny

ten kocurek może miec ok.6-7 lat,zima będzie dla niego koszmarem,on potrzebuje ciepła,wygrzewanie sie przy kaloryferku

i jest jeszcze problem karmienia

bo jak nie pada to zostawiam karme obok tych kostek brukowych,a jak pada deszcz lub snieg,mam problem gdzie zostawic karme

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, DORA1020 napisał:

Ten biały kocurek to przyjaciel Czarnej Perełki,od kilku lat go karmie

on potrzebuje domu tak jak Perełka

ale jest dzikuskiem i napewno potrzebowałby czasu na oswojenie

teraz śpi na działce koło śmietnika,jak było cieplo,spal na słońcu,podchodziłam blisko i nie słyszał,musiałam głośno ciciać

ja mogę go pogłaskać,bo mnie zna,ale i tak jest bardzo czujny

ten kocurek może miec ok.6-7 lat,zima będzie dla niego koszmarem,on potrzebuje ciepła,wygrzewanie sie przy kaloryferku

i jest jeszcze problem karmienia

bo jak nie pada to zostawiam karme obok tych kostek brukowych,a jak pada deszcz lub snieg,mam problem gdzie zostawic karme

Ja mam dzikuskę Cuksę w domu. Przyjechała ze schroniska do wypuszczenia u nas jako wolnozyjąca. podobno w schroniskowej klatce wykazywała agresję. Jednak w transporterku nie szalała i na próbę wpuściłam ja do pokoju. Okazało się, że z kotami ładnie się zgrała, korzysta z kuwety, drapaka. Wypiękniała, nabrała ciała. Tyle,  że nie chce się dotykać. Ani mysli próbować się wydostać z domu. Większość kotów docenia ciepełko i pełną miskę. Może warto ogłaszać go jako kota do dokocenia się, jesli nie jest konfliktowy do innych kotów? jest śliczny, to może ma szansę. Moja buraska Tycia ma na olx ponad 5600 wyświetleń, 40 obserwujących i był jeden telefon o nią do 2-letniego dziecka. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Jaaga napisał:

Ja mam dzikuskę Cuksę w domu. Przyjechała ze schroniska do wypuszczenia u nas jako wolnozyjąca. podobno w schroniskowej klatce wykazywała agresję. Jednak w transporterku nie szalała i na próbę wpuściłam ja do pokoju. Okazało się, że z kotami ładnie się zgrała, korzysta z kuwety, drapaka. Wypiękniała, nabrała ciała. Tyle,  że nie chce się dotykać. Ani mysli próbować się wydostać z domu. Większość kotów docenia ciepełko i pełną miskę. Może warto ogłaszać go jako kota do dokocenia się, jesli nie jest konfliktowy do innych kotów? jest śliczny, to może ma szansę. Moja buraska Tycia ma na olx ponad 5600 wyświetleń, 40 obserwujących i był jeden telefon o nią do 2-letniego dziecka. 

To kociolubny kocurek

bardzo mi go szkoda,bo od dawna na dworze, bardzo garnie do ciepelka

i jest śliczny,najlepsze jedzonko dla niego,ale to nie wystarczy,bo widze jak od chce do ciepła

myśle,ze spokojnie odnalazłby sie w domu /raczej bez dotykania/ chociaz mnie udaje sie go delikatnie pogłaskać

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, DORA1020 napisał:

To kociolubny kocurek

bardzo mi go szkoda,bo od dawna na dworze, bardzo garnie do ciepelka

i jest śliczny,najlepsze jedzonko dla niego,ale to nie wystarczy,bo widze jak od chce do ciepła

myśle,ze spokojnie odnalazłby sie w domu /raczej bez dotykania/ chociaz mnie udaje sie go delikatnie pogłaskać

Jesli masz jakies jego zdjęcia z bliska lub gdyby miał ogłoszenie, to poproszę plus tel. kontaktowy. Zrobię mu ogłoszenie na FB i poudostepniam na grupach pomocowych.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.11.2018 o 08:21, DORA1020 napisał:

Ten biały kocurek to przyjaciel Czarnej Perełki,od kilku lat go karmie

on potrzebuje domu tak jak Perełka

ale jest dzikuskiem i napewno potrzebowałby czasu na oswojenie

teraz śpi na działce koło śmietnika,jak było cieplo,spal na słońcu,podchodziłam blisko i nie słyszał,musiałam głośno ciciać

ja mogę go pogłaskać,bo mnie zna,ale i tak jest bardzo czujny

ten kocurek może miec ok.6-7 lat,zima będzie dla niego koszmarem,on potrzebuje ciepła,wygrzewanie sie przy kaloryferku

i jest jeszcze problem karmienia

bo jak nie pada to zostawiam karme obok tych kostek brukowych,a jak pada deszcz lub snieg,mam problem gdzie zostawic karme

On jest zdrowy, czy nie wiadomo?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...