Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

36 minut temu, Baltimoore napisał:

 

Właśnie się dowiedziałam że z tych kociaków z ogłoszenia został już tylko jeden :((( Nie wiem który. Ostatni z miotu pięciorga.

Drugi zmarł wczoraj :((((

Lecznica to nie jest miejsce dla małych kociątek  :(((

Ale co robić jak nie ma domów tymczasowych :(

 

Link to comment
Share on other sites

W lecznicy oprócz naszej małej burasi Małej Mi, która w piątek jedzie do domu w Krakowie na dalsze leczenie, jest jeszcze jedna mała bura koteczka- ok 3,5 miesięczna, zdrowa, może w każdej chwili iść do adopcji.

To nie jest koteczka od Ani S.- Tusia/Tulay już pojechała do domu w Podkowie Leśnej. W sumie to nie wiemy kto ją umieścił w lecznicy.

Zgłupiałam, bo do ogłoszeń dostałam zdjęcia z którymi ogłaszałam Tusię. Ale wygląda że w lecznicy były trzy burasie.

Musimy jej szybko szukać domu, zanim się pochoruje.

Link to comment
Share on other sites

Niestety :((((

Malutkie kotki bez matki bardzo potrzebuję choćby domu tymczasowego. Z tych dwóch na które początkiem sierpnia namówiłam cudownych ludzi, jasnopopielaty chłopaczek w lecznicy nie miałby szans na przeżycie, trafił do swojego domu dosłownie w ostatniej chwili i Państwo oboje włożyli bardzo dużo serca, czasu i $ żeby go wyprowadzić na prostą.

Teraz jest tak

Link to comment
Share on other sites

A w lecznicy zmarło w tym czasie 7 lub 8 kociąt.

Dymna siostra [*] tych dwóch powyżej , Biała z plamkami [*] siostra Molierka , cztery [*] [*] [*] [*]z pięciu lub wszystkie pięć  z miotu od Ani S. Nie możemy się przez noc doliczyć :(((

Oraz czarno biała koteczka [*] przyniesiona do lecznicy przez dzieci :(((

Nie wszystkie były butelkowe.

Skąd tu brać awaryjne domy tymczasowe ??? Jak nawet o dobre stałe trudno- wszyscy chcieliby niewiadomo jakiego kociaka, oczywiście ślicznego, zdrowego, przebadanego, zaszczepionego,  przyjaznego dla rozwrzeszczanej gówniażerii i najlepiej z dowozem jak pizza za pół godziny.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

czy moze ktos zrobic ogłoszenie,ze szukamy dt? na Warszawę

ja zrobiłam na krakow

i choć dzwoniło kilka osob,to dt  znalazły sie tylko dwa

jednego kocurka,ktorego miała na tymczasie dziewczyna adoptowała

drugi dom w Krakowie ma na tymczasie Migotke vel Maciejke

warto szukac,chocby dla jednego kotka

Link to comment
Share on other sites

Z tych zmarłych kociaków "nasze" są dwa, ale o wszystkie serce boli mnie tak samo mocno.

 

Ten kociak z plamką na nosku którego ogłoszenie zrobiłam wczoraj jako Fineasz wychodzi że jest z miotu z Radecznicy i jako jedyny ( info 3 dni temu)  nadaje się do adopcji.

Jeżeli od Ani S. przeżył jakiś kociak to biało-bury. Ale nie możemy się go doliczyć.

Nie wiem buźki których kociaków są na pozostałych zdjęciach które dostałam od Dory. Czy to są właśnie kociaki Ani S.? Czy inne? I czy żyją nadal?

Na pierwszych dwóch zdjęciach jest Fineasz.

 

1-IMG_20180830_090013 - Kopia.jpg

1-IMG_20180830_090022.jpg

1-IMG_20180910_201445.jpg

1-IMG_20180910_201614.jpg

1-IMG_20180910_201710.jpg

1-IMG_20180910_201752.jpg

Link to comment
Share on other sites

Podczytuję Wasz wątek. W przychodni, z której przyjechał do mnie na DT Piszczyk z Zamościa, też poumierało więcej kociąt. W zeszłym roku miałam maluszki z podstępną pp. Praktycznie przebiegała bezobjawowo, zanim zorientowaliśmy się, to umarło 5, dopiero w badaniu wyszło. mąż przywiózł surowicę z Czech i tylko Szronik nam przeżył.

Jestem bardzo zaskoczona, że o Piszczyka nie miałam nawet jednego zapytania. Jest młodziutki, przylepny, ładny, ma udane zdjecia i całkowita cisza. Nie wiem, co jest powodem. Chyba to, ze kociąt w tym roku jest jakoś wyjątkowo dużo. Wszędzie maluchy szukają domów. 

Oby dzieciaczkom udało się znaleźć jakies schronienia. Ogłoszenia o DT są doskonałym pomysłem. Czy takie umieszczacie na kocich grupach na FB?

Link to comment
Share on other sites

Mnie praktycznie nie ma na fb

Baltimoore rowniez

wiec kotki nie sa ogłaszne na fb

Chinke  ogłaszała znajoma Ani S na fb i dzieki tym ogloszeniom koteczka białaczkowa trafiła pod opieke fundacji

musi ktos pojechac do Izbicy i zrobic fotki kociakom do adopcji

nie wiemy skąd one są i kto je tam umieścił,ale chcemy pomoc

ostatnio  P.Justyna jeżdziła do Izbicy zrobic zdjecia,wzięła  40zl tylko za paliwo

wiec nie mam wyjscia,musze jeszcze raz poprosic o zrobienie zdjec,bo jak inaczej pomozemy tym biednym kotkom

Link to comment
Share on other sites

W jaki sposób ogłasza się kotki na FB? Trzeba mieć dużo znajomych czy coś innego? Mam jakieś konto założone kiedyś na potrzeby uczelniane, ale nie korzystam. Jeśli chodzi po prostu o zamieszczenie w konkretnych miejscach, mogę próbować 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, sue napisał:

W jaki sposób ogłasza się kotki na FB? Trzeba mieć dużo znajomych czy coś innego? Mam jakieś konto założone kiedyś na potrzeby uczelniane, ale nie korzystam. Jeśli chodzi po prostu o zamieszczenie w konkretnych miejscach, mogę próbować 

Napiszę ci na priva jak to działa na FB. Na pewno jak się ma dużo znajomych to jest łatwiej, bo znajomi często puszczają to dalej i zasięg ogłoszenia się zwiększa, ale i bez tego można dotrzeć do wielu osób, niestety nie zawsze właściwych.

A ja właściwie to chciałam napisać, że rozliczyłam bazarek, który był przeznaczony dla Kamyka i waszych podopiecznych, a ponieważ Kamyk jest w tej chwili dość zamożnym chłopakiem, zaproponowałam odwrócenie proporcji czyli dla was byłoby 60 zł z tego bazarku.

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Selenga, Bardzo Ci dziękujemy ze Szczebrzeszyniakami :)))

 

Ja ogłaszam kotki na olx, dawniej próbowałam na innych portalach, ale nigdy nie udało mi się żeby koś adoptował, a przez olx tak.

Na facebooku niestety kompletnie się nie znam.

Podobno są jakieś grpy do których można dołączać, ale nie wiem jak do nich trafić.

Łańcuszek znajomych i ich znajomych też wydaje się fajną sprawą. I ma ogromny zasięg.

Link to comment
Share on other sites

A jutro potrzebne podwójne kciuki.

Do swojego domu jedzie Mała Mi z lecznicy, jeszcze nie całkiem zdrowa, ale Pan czeka i będzie doleczał, na koteczkę czeka już zrobione przejście przez drzwi od pokoju Pana, żeby zamknięte drzwi nie ograniczały przestrzeni życiowej kotka :)))

I razem z nią za Kraków jedzie czarny kocurek od p. Krystyny, dom czeka na niego bardzo długo, bo kotek ciężko chorował, może nawet pp. Teraz jest zdrowy i wszyscy razem z kotem rezydentem na niego czekają.

 

Koszty transportu Zamość- Kraków 130 zł biorę na siebie.

Małą Mi nieodpłatnie przywiezie z Izbicy do Zamościa mama pani Doktor, odbierze Ala 123, zaopiekuje się a potem zawiezie i przekaże kierowcy, za co obydwu Paniom jestem bardzo wdzięczna :D :D

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Ogromne kciuki, niech kotkom się uda, o takich domkach marzymy dla wszystkich podopiecznych :)

 

6 godzin temu, Selenga napisał:

Napiszę ci na priva jak to działa na FB. Na pewno jak się ma dużo znajomych to jest łatwiej, bo znajomi często puszczają to dalej i zasięg ogłoszenia się zwiększa, ale i bez tego można dotrzeć do wielu osób, niestety nie zawsze właściwych.

Będę wdzięczna :)

 

Link to comment
Share on other sites

kolejny kot wyrzucony pod blok,był koło przychdodni,pewnie ktos przyjechał do lekarza i przy okazji wywalił kotka:(

dorosły kocurek,piekne umaszczenie,tygrysek,chodzi i miauczy,próbowałam wsadzic go do kontenerka,nie udalo sie,juz prawie byl,ale szalal i rozwalił kontenerek,wczoraj i dzisiaj udalo mi sie nakarmic go

i będa kolejne komentarze,ze kociarnia pod blokiem

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...