Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Irysek jest wyjątkowo przecudnej urody. Delikatnej, aż chciałoby się go utulić i zasłonić przed całym złem świata. Mocno mnie ujął - deklaracji żadnej dać nie mogę, bo i tak jestem zadeklarowana po uszy i wszystkie psy są nieadopcyjne... ale mogę zaoferować swoją pomoc ogłoszeniową. Irysek naprawdę jest śliczny, długo nie będzie czekał. Zawsze mnie zastanawia jak ludzie muszą być pozbawieni empatii, aby takie istoty dawać na łańcuch. 

Link to comment
Share on other sites

Terro, dziękuję. Przelew dotarł. Zaraz potwierdzę na bazarku. Na tę chwilę finanse kotów przedstawiają się następująco:

wcześniej było 870. Do tego doszło 75 zł za drugie szczepienie Gai. 

Odejmuję z tej kwoty 137 zł za Bakusia i biorę ją na siebie, oraz oczywiście to co zebrała na swoim bazarku Terra (<3<3<3). 

Dług kociej rodziny na mojej kredytówce ( po zaokrągleniu w dół) wynosi 700zł.

 

Jeśli chodzi o sprawy bieżące to generalnie, odpukać, dziewczyny są już gotowe do wyjścia i bardzo proszę o intensywne ogłaszanie. Mała powinna znaleźć dom przed moim wyjazdem 26 lipca. Wyjeżdżam za granicę na 3 tygodnie i koty będą miały opiekę przez 5 minut raz dziennie. To nie jest dobre dla młodego kociaka...Ostatecznie spróbuję jej załatwić zastępczy DT na ten czas, bo nie bardzo wyobrażam sobie ją samą zostawić, a nikogo u mnie nie będzie.

Plusem jest to, że kotki dostaną dużą karmę od mojego przyjaciela Rafała (Purizon) więc na trochę im starczy. 

Jeśli chodzi o Bakusia/Rambo to niestety musimy się udać do weta w piątek (ma brzydkę dziąsła i pociera pyszczkiem o wszystko). Oddech jeszcze nie zabija, ale niewiele do tego brakuje...Wezme go w pakiecie z moim Radziem to będzie taniej.

 

Zdjecia zrobimy w niedzielę (TŻ nie miał grama czasu). 

 

Wszystkim kibicującym serdecznie dziękuję.

 

 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Ojej, spora kwota - skąd ona się wzięła? :( Nawet jak na rodzinkę to masakrycznie dużo... Koty pochłaniają jednak masę pieniędzy :(.

Czy dasz radę zrobić porządne zdjęcia pod ogłoszenia? A z Rambusiem to tragedia... ciągle odwiedzać musi weta, biedaczek.

Kciuki trzymam nadal.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Ojej, spora kwota - skąd ona się wzięła? :( Nawet jak na rodzinkę to masakrycznie dużo... Koty pochłaniają jednak masę pieniędzy :(.

Czy dasz radę zrobić porządne zdjęcia pod ogłoszenia? A z Rambusiem to tragedia... ciągle odwiedzać musi weta, biedaczek.

Kciuki trzymam nadal.

Nie tylko koty:(

Irysek w hoteliku tez potrzebuje deklaracji na pobyt

niestety doszły mi kolejne kotki małe....dwa białe od jednej kotki......4 maluszki buraski od innej

kotki/ich mamy/ jedna dzikuska,druga mniej sa w rodzinie patologicznej,sa tam dzieci,ktore bawiły sie kotkami,i nie łatwo bylo mi wyrwac te maluchy od nich:( cała akcja pomocowa była dla mnie ogromnym stresem

pojechały do lecznicy,najwięcej pcheł widac było na brzuszku,wetka mówiła,że dawno widziała tak zapchlone kocięta,i maja chore oczka

koszt dowiezienia do lecznicy 50zł ,musiałam pożyczyc ta kwote,zeby uratowac kotki

niestety to sa ostanie kotki,którym pomogłam/ przynajmniej na razie/

nie jestem w stanie tego udżwignąc,ani fizycznie,ani psychicznie....nie mówiąc juz o finansach

Masz racje Tyśka,pomoc zwierzakom pochłania fortunę:(

Terra,bardzo Ci dziekuje za bazarek:)

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, DORA1020 napisał:

Nie tylko koty:(

Irysek w hoteliku tez potrzebuje deklaracji na pobyt

niestety doszły mi kolejne kotki małe....dwa białe od jednej kotki......4 maluszki buraski od innej

kotki/ich mamy/ jedna dzikuska,druga mniej sa w rodzinie patologicznej,sa tam dzieci,ktore bawiły sie kotkami,i nie łatwo bylo mi wyrwac te maluchy od nich:( cała akcja pomocowa była dla mnie ogromnym stresem

pojechały do lecznicy,najwięcej pcheł widac było na brzuszku,wetka mówiła,że dawno widziała tak zapchlone kocięta,i maja chore oczka

koszt dowiezienia do lecznicy 50zł ,musiałam pożyczyc ta kwote,zeby uratowac kotki

niestety to sa ostanie kotki,którym pomogłam/ przynajmniej na razie/

nie jestem w stanie tego udżwignąc,ani fizycznie,ani psychicznie....nie mówiąc juz o finansach

Masz racje Tyśka,pomoc zwierzakom pochłania fortunę:(

Terra,bardzo Ci dziekuje za bazarek:)

Nie dziwie Ci się:(, jesteś w sumie sama z tym wszystkim - w sensie jako osoba ratującą i interweniująca, a kotów i psiaków w potrzebie macie dużo. Zrobię bazarek na Iryska a może i na te kociaki z długiem jakiś cegiełkowy., Tylko podajcie dokładnie kwotę. Te 700zł u Madie a ile w lecznicach?

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Olena84 napisał:

Skąd te kociątka bo sie pogubiłam na wątku już:(?

Stąd:

Dnia 10.07.2018 o 08:07, DORA1020 napisał:

wczoraj dowiedziałam się,ze na ulicy Nadrzecznej jest ok.10 małych kotków,którymi bawią sie dzieci:(

c.d.

Cytat

 

niestety doszły mi kolejne kotki małe....dwa białe od jednej kotki......4 maluszki buraski od innej

kotki/ich mamy/ jedna dzikuska,druga mniej sa w rodzinie patologicznej,sa tam dzieci,ktore bawiły sie kotkami,i nie łatwo bylo mi wyrwac te maluchy od nich:( cała akcja pomocowa była dla mnie ogromnym stresem

pojechały do lecznicy,najwięcej pcheł widac było na brzuszku,wetka mówiła,że dawno widziała tak zapchlone kocięta,i maja chore oczka

koszt dowiezienia do lecznicy 50zł ,musiałam pożyczyc ta kwote,zeby uratowac kotki

niestety to sa ostanie kotki,którym pomogłam/ przynajmniej na razie/

 

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Dlaczego? Sądzisz, że będzie sporo chętnych na niego?

Ma bardzo oryginalne umaszczenie, ludzie chcą rozmnażać. Na miau miała takiego Tabo10. Nie miała od wariatów przerwy w telefonie bo taki "syjamowaty". A biedne rodzeństwo niewidzialne

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Madie napisał:

Wiecej powiem, wyglada jak czekoladowy point. trzeba go bardzo ostroznie wydawac...

 

Tak, masz rację, coś się w genach zamieszało,

jakoś patrzyłam na to zdjęcie, a przecież na niższym widać wyraźne maseczki dwóch kociaków

1891438805_P10007331.thumb.jpg.c1038aa1e0818154826bad857a6c08d2.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje terra za wstawienie fotek maluszków:)

Dwa białe to kocurek i koteczka. 6 tygodniowe,maja chore oczka:(

Cztery buraski to kocurek i 3 koteczki,ale nie wiem które. 5 tygodniowe,bardzo głodne:(

Wetka powiedziała,ze z tych czterech jedna koteczka może być od trzeciej kotki,odstaje od grupy:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...