Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

20 godzin temu, Baltimoore napisał:

 

 

1-P1000284[1].JPG

 

Dziekuje Bogu,że go postawił na mojej drodze

tutaj nikt by mu nie pomógł,ludzie wiedza gdzie podrzucic kota

Leonek głośno prosił o pomoc,miauczał bardzo głosno i dlatego zaczęłam szukać kto tak skarży sie

kotek miziaczek,caly czas chce być przy człowieku

 

Link to comment
Share on other sites

Lili jest trochę  dzikuską,ale jak pisze Madie pogłaskała kiciulke

kicia nie drapie,moze bardziej mozna o niej napisac nieśmiała niz dzikuska,na początku to pewnie schowa sie i bedzie wychodziła tylko na jedzonko i do kuwety

tak jak pisalam wczesniej trzeba dac jej troche czasu

obie koteczki sa wysterylizowane

Lili nie ma duzych szans na adocpcje:(

 

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję,że Dora nie obrazi się, jeżeli wstawię tutaj swoich podopiecznych, czyli koty przebywające ciągle w lecznicy, z powodu braku innych możliwości:

Herman, starszy kot, którego  ktoś wyrzucił w strasznym stanie, prawie bez sierści, brakuje mu też wielu zębów. Wetka podejrzewała rozległą grzybicę, ale nic nie wyrosło. Okazało się,że to była alergia na pchły. Kocur doszedł już do siebie, jest przyjazny, trochę wystraszony siedzeniem w klatce.

27951084_1622653587780751_692440305_o.jpg.cf1cd2243b9fd9baeafa04038a2d65c6.jpg

Bazyl jest trochę młodszy od Hermana, jest to duży, grubiutki kocur, rónież zabrany z ulicy zapchlony i z zaawansowanym  świerzbem. Jest łagodnym kotem, przy pobieraniu krwi nawet nie próbował się bronić. Taka duża ciapa.

P1010208.JPG.8e372e3a89458b8795ea9e88e603461d.JPG

Miłka przywieziona w październiku z lasu z opuszczonej posesji wraz z całym stadem innych kotów . Od tamtej pory siedzi w lecznicy. Inne, ładniejsze koty mają już domy, część po sterylizacji wypuszczono w zaprzyjaźnionych gospodarstwach. Jej nie chciałam oddawać na wieś, usiłuję znaleźć jej normalny dom.

27990545_1622643171115126_601877777_o.jpg.270c08867045dad7ad60000f6773955d.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Lilly nie jest dzikuską, jest bardzo nieśmiała.

W dobrym domu może zostać nakolankowym miziakiem jak jej dzieci :D Potrzebny czas i spokój i czas :D

 

Prawdziwą dzikuską była moja Bianka Warszawianka :D Ale też już jest namolnym nakolankowym miziakiem :D

 

Teraz trzeba będzie szukać dobrych domków dla niewidomego Bakusia (od wetki dostał imię Gizmo) i Leonka Rudzika,który najpewniej będzie Trójłapkiem :(

 

 

Link to comment
Share on other sites

Ala123, śliczne te "Twoje" koty... mam miejsce dla dwóch, i już do mnie mają trafić dwie koteczki...szkoda, ze nie widziałam tych kotków, zwłaszcza Hermana,  wcześniej.. A tak a propos, Herman to nazwisko chłopaka mojej córki, he, he....

Dziewczyny z Zamoscia szykują transport psiaków do domów tymczasowych, mozę któryś ma jechać do Warszawy?.......

Link to comment
Share on other sites

Cytat

 

Lecznica Zamość

Zostało do zapłacenia

*Kolęda i 3 kociaki 378 zł (było 1533zł)

*Rudzik[*] biało rudy 318 zł

*Jaśminek 1281 zł

*Nadziejka[*]  302zł było 477zł

To daje razem 2 279 zł

 

 

Dora wpłaciła dzisiaj do lecznicy 120 zł:

50 zł od Mamy Olena84--- BARDZO DZIĘKUJEMY :D

70 zł z bazarku Dory - BARDZO DZIĘKUJEMY BAZARKOWICZOM :D

 

Odliczam od długu "Kolęda i kociaki"-  378 zł-120 zł= 258 zł

Całkowity dług  2279zł- 120 zł=  2159 zł

Link to comment
Share on other sites

I aktualizacja.

Zapłaciłam do lecznicy 318 zł za leczenie biało rudego Rudzika [*]

2159zł-318zł= 1841zl

 

Aktualnie dług w Zamościu wygląda tak:

*Kolęda i 3 kociaki 258 zł (było 1533zł)

*Jaśminek 1281 zł

*Nadziejka[*]  302zł było 477zł

To daje razem 1841 zł

 

Uwaga edytowałam celem korekty literówki (błędnie przepisałam z wcześniejszego postu sumę za Kolędę i kociaki, kwota ogólna się zgadza, wyszło mi przy kolejnych wpłatach, bo zawsze sprawdzam krzyżowo całość i pozycje szczegółowe :) )

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Baltimoore napisał:

Transport czarnej Mufinka umówiony na piątek - Ala 123 weźmie ją jadąc do Warszawy, a potem Madie zawiezie Mufinke i Lili do Malagos.

Ala weźmie też do Warszawy Kajtusia, będę musiała pogadać z wetką że pojedzie w piątek  :)

Bardzo się cieszę :)

 

Link to comment
Share on other sites

Hej, dzięki za numer. Natomiast ja się nastawiłam na piątek popołudnie/wieczór przyjazd. Czyli zgarąć kotkę od Ali, podjechać po Lili i w drogę.

Nie mam możliwości w weekend bo jesteśmy bez samochodu, a Marcin poza Warszawą ;) Daj znać czy piątek jest możliwy.

 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Madie napisał:

Hej, dzięki za numer. Natomiast ja się nastawiłam na piątek popołudnie/wieczór przyjazd. Czyli zgarąć kotkę od Ali, podjechać po Lili i w drogę.

Nie mam możliwości w weekend bo jesteśmy bez samochodu, a Marcin poza Warszawą ;) Daj znać czy piątek jest możliwy.

 

Oczywiście, ze możliwy :) Do nas kawałek drogi, ale, jak to mówią, nie Ukraina :)

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Baltimoore napisał:

I aktualizacja.

Zapłaciłam do lecznicy 318 zł za leczenie biało rudego Rudzika [*]

2159zł-318zł= 1841zl

 

Aktualnie dług w Zamościu wygląda tak:

*Kolęda i 3 kociaki 278 zł (było 1533zł)

*Jaśminek 1281 zł

*Nadziejka[*]  302zł było 477zł

To daje razem 1841 zł

Dziekuje Baltimoore za rozliczenie i wpłate  do lecznicy 318zł.:)

Dług pomalutku sie zmniejsza:) Pocieszające.......:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...