Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

5 godzin temu, bakusiowa napisał:

Widać, że biedaczek jest zrezygnowany. Koniecznie musi iść do Murki?

Latwo powiedziec,dzwonilam do Murki,nie ma miejsca,musi czekac w kolejce,ale boje sie,ze moze nie doczekac.

Psiak ma chore jedno oczko:( caly czas ma przymróżone.Zrobilysmy z sasiadka mu legowisko pod krzakami,caly czas tam lezy,bo i pada deszcz.

Ale bardzo garnie do ludzi,a najchetniej to bawiłby sie z dziećmi.

Jak dlugo zdolamy ukrywac go w tych krzakach?

szukalam dla niego miejsca ,do czasu az u Murki bedzie dla niego miejsce,ale nie znalazlam pomocy dla biedaka:(

Link to comment
Share on other sites

Hej, słuchajcie. Trochę odpadam i nie wiem zupełnie co robić. Mówię szczerze. 

Z Rysiem jest lepiej, przez czas jak bierze antybiotyki ani razu w łazience nie załatwił się poza kuwetą. To jest plus. Antybiotyki kontynuujemy do niedzieli włącznie. Już myślałam, że będzie dobrze, zastawiłam sypialnię parawanem żeby uniemożliwić sikanie na łóżko, więc siki znalazłam koło kuwety na podłodze, ale to kafelki więc jest ok. Teraz zaczęłam sprzątać na dole i słabo mi się zrobiło. 

Zalane posłanie psa, zalany fotel (jedyny mebel niezasikany w domu) i to tak niefortunnie że zostały ominięte worki na śmieci położone pod kapę na wszelki wypadek, i wylana na podłogę woda z misek, tym razem deski puchną mi na dole. O sikanie podejrzewam Stasia, bo to jest jego miejsce, o wode - Fruzię, bo ona czasami wskakuje do miski.

Ja wszystko rozumiem, małe kociaki, stresy, zabawy etc, naprawdę, ale naprawdę też jestem już tym wykończona, a dopiero co wróciłam z urlopu. Mam codziennie +2h prania, sprzątania i suszenia mebli. Strat w domu nie licze bo jak sie jest DT to trzeba je ponosic, ale serce mi się ściska, bo mimo ze to tylko rzeczy to zapracowałam sobie na nie.

Jak widać gorzej z moim nastawieniem, ale co grosza gorzej z oswajaniem się Stasia i  Fruzi. Wczoraj Stasiek się zaczepił pazurem o wiszącą zabawke. Męczył sie ze dwie minuty ale nie dawał rady. Postanowiłam mu pomóc i oczywiście taka panika że prawie wyrwał sobie pazura. I jasne jest lepiej, je przy mnie, wychodzi, nie ucieka jak na niego patrzę. Ale wystarczy że się ruszę to ucieka i znika. Jest też duzo wiekszy niż był i przyparty do ściany (nawet niechacy) zaczyna buczeć. Ostrzegałam lojalnie, nie mam czasu na wiecej niz kilkuminutowa zabawa, leki, zarcie itd. Kot jest nieoswojony, nie jego wina, ja wiem. Ale nie zmienia to naszego położenia. Najchętnie prosiłabym Was o zabranie go gdzies, ale znam realia nie ma gdzie., Czuje sie tez odpowiedzialna, bo gdzie taki kot pojdzie? Z Fruźką lepiej, przychodzi do mnie w nocy, własciwie jak mnie nie widzi drze japkę tak głosno ze sasiedzi musza mnie przeklinac. A potem siedzi na łózku, ale na najmniejszy mój ruch znów ucieka. I tak w kołomacieju. 

raz zrobiłam błąd i je zamknelam na noc (chciałam sikanie ograniczyc) Fruzia darła sie tak głosno, ze dostałam sms od sasiadów zeby cos z tym zrobic. I nie 20-40. Ale 3 godziny. 

 

Domów brak dla nich jak widać, a szkoda bo to takie fajne koty. Moje koty za to leją się miedzy sobą bo małe anektują Radka i Megi non stop wchodzi wkurzona, i sie biją (Radek z Megi o młode). Wszystko stoi na głowie. 

 

I nie wiem co mam teraz kurde zrobic. Jak je zamkne znów w pokoju to nie dość że Fruzia sprowadzi na mnie policje to jeszcze Staś się cofnie w rozwoju o całe galaktyki. A mam go samego zamykac? Bez zadnego kota? Stres murowany. Juz nawet nie wyobrazam sobie podawania leków, codziennie, 2x dziennie. 

 

Jestem podłamana. Musiałam sie wygadac.

Link to comment
Share on other sites

@Poker

Dziękuję za wykazanie empatii. Miałam gorszy dzień wtedy i musiałam się "wypisać". Nie chodzi wcale o pozbywanie  i się odpowiedzialności  i lub uspianie kotów jak zostało mi  o to zasugerowane. Po prostu jest ciezko.Ja wiem- brzmi to jak marudzenie i rzeczy materialne są mało znaczące tak naprawdę. Co innego trochę z moim czasem, ale też jako DT muszę się z tym liczyć. 

Teraz sytuacji nie zmienię i nie żałuję że koty są u mnie patrząc po tym co się na dworze dzieje. Co do wychodzenia, te koty dziksze mają minimalna więź z człowiekiem, jeśli nie wcale. Wypuściła bym je i tyle widziała. Są na to za małe i u mnie okolica jest taka że dorosolego kota bym nie puściła. Ale szukanie tej 2 dobrego domu np z ogródkiem, to już inna sprawa. Tyle więc co do Fruzi i Stasia. 

 

Jeśli chodzi o Jage i Rysia, ich aż szkoda do.domu wychodzącego, dość już się nacierpiały. Mimo tego że nikt nie dzwoni, może na razie i lepiej. Koty są kochane i proludzkie, ale Rys nadal walczy z pęcherzem, w nocy wymiotował a teraz kaszle. Myślę że po erwsze to wina antybiotyki, a drugie przeziębienia. Jeśli dam radę przekonać opiekuna (nie ma mnie od dziś w domu do końca weekendu) to weźmie go jutro do weta, jeśli nie to będzie musiał poczekać do po poniedziałku.

 

Na razie do urinary dołożyłam karmegastrointestinal ja te jelita, włączyłam też od rana betaglukan- z Jaga się udało jak zaczęła przeziębienie. 

 

Co do atrakcji - zabarykadowalam sypialnie, niestety moje koty też nie mogą tak wchodzicm od wczoraj więc koty załatwiają się na łóżka w salonie...

Zamówiłam kamerę i 2 przescieradla lateksowe, będą po niedzieli. 

 

@Dora, zrobię przelew za te kastrację. Obiecałam i cieszę się że zostało to zrobione. 

Link to comment
Share on other sites

Kolejny pies w gminie Szczebrzeszyn potrzebujący pomocy.Właściwie szkielet psa..

Od kilkunastu dni podobno chodzi za ludźmi, ale tam ludzie nie są skorzy do pomocy. Wczoraj Krystyna Pomarańska dostała zdjęcie i jak widać, można się załamać :(

Wrzuciłam na fb, nie wiem co robić... Jeżeli trafi do schroniska, to zostanie tam potraktowany jak wszystkie, a on wymaga szczególnej opieki, przede wszystkim weterynaryjnej.

59d7596842c84_piesszkieletzBodaczowa.thumb.jpg.f7a4e2f2eac76132c1a1f54954ba304e.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...