Jump to content
Dogomania

Dog Niemiecki- Pytania (bardzo dużo pytań)


tamiska

Recommended Posts

Moim skrytym marzeniem zawsze było posiadanie tego dostojnego gladiatora. Pierwszy raz małego doga arlekina zobaczyłam jako dziecko i strasznie spodobała mi się ta niezdarna plątanina nóg i uszu. Jednak przez wiele lat nie dopuszczałam do siebie myśli, że będzie mnie stać i będę miała miejsce na tego molosa.

Ostatnio całkowicie przez przypadek oglądaliśmy z moją drugą połówką hodowle mastiffów angielskich i właśnie dogów. Jako pasjonat (nie znawca) opowiadałam to co wiem o rasach. Moja połówka stwierdziła, że urzekł go dog, że jest taki dystyngowany i piękny i że w przyszłości to będzie pierwszy pies na naszej liście. Postanowiłam, więc zanim ta przyszłość nastąpi pozbierać trochę informacji, ponieważ nie chcę później płakać jak wiele osób, że za dużo je, za dużo miejsca zajmuje, jest agresywny, czy tym podobne.

Jako 12 letnie dziecko miałam dobremana. Pies jak się okazało od małego wykazywał b dużą dominację. Już jako 1 mies. szczeniak jak mu niechcący przycisnęłam łapkę to zamiast zaskomleć lub odskoczyć to wgryzł mi się z warkotem w rękę. Ponieważ interesowałam się psami wiedziałam, że to dobrze nie wróży. Wiem, że jest bardzo wielu przeciwników teorii dominacji, jednak w tym wypadku bardzo dobrze zadziałała. Bardzo pilnowałam aby pies od małego wiedział jaka jest jego pozycja w domu, jednocześnie uczyłam go prostych komend (jako 3 miesięczny szczeniak siadał i dawał łapę) i dawałam dużo miłości. Ogromną satysfakcję sprawiała mi praca z nim. Wychodziłam z nim raz dziennie na parokilometrowy spacer, a reszta w ciągu dnia była trochę krótsza.

Chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie, czy dog jest dla mnie. Ciężko odpowiedzieć. Lubię wychodzić z psem na długaśne spacery, bo mnie to odpręża. Lubię pracować z psem bo każde postępy psa traktuję jak własny sukces. Lubię uczyć się psa, poznawać jego psychikę.

Czy dog nadaje się do mieszkania w mieście? Na stronie jakiejś hodowli przeczytałam, że doga można trzymać w mieszkaniu, ponieważ znajdzie sobie on ciepłe miejsce, gdzie będzie się wylegiwał. To prawda?

Jeśli zapewnię psu dużo ruchu w ciągu dnia (czyli nie siku na trawnik i do domu), czy jest to możliwe?

Jak ludzie traktują dogi w mieście? Chyba można pożegnać się z jeżdżeniem tramwajem, czy autobusem? Czy inni właściciele na spacerach nie krzyczą: zabierz to bydle! i np nie pozwalają się bawić ze swoim psem (nie to abym się tym przejęła i z tego względu miała się nie decydować, jednak jestem ciekawa)

Czy dog dobrze dogaduje się np. z kotami lub innymi zwierzętami?

Jak transportujecie swoje dogi? Chodzi mi o wielkość samochodu, specjalne miejsca, klatki itd. :eviltong:

Myślałam, że jak tylko nabędziemy dożka to pójdę z nim do psiego przedszkola aby obeznał się z psami, nauczył się podstaw, brałabym go ciągle na przejażdżki samochodem, tramwajem, autobusem, na spacery po ulicach miasta. Jak długo trzeba doga przyzwyczajać do różnych sytuacji?

Myślałam także o kastracji.

Jak to jest u dogów ze skrętem żołądka? Jak często się zdarza? Czy są jakieś badania, które hodowcy robią szczeniakom?

Jaki rodzaj szkolenia dog powinien odbyć?

Czy w okresie wzrostu gryzie przedmioty i niszczy bardziej niż inne psy?

Czy podczas zostawania w domu będzie niszczył, czy można go przyzwyczaić?

Jak to jest z wakacjami? Czy nie macie problemu ze znalezieniem pokoju, ośrodka itd? Ludzie chętnie wynajmują dla właściciela doga?

Jeśli moglibyście porównać ślinienie doga do różnych psów to jak ono jest intensywne? Czy jest to bardzo uciążliwe?

Czy dog słucha tylko jednego pana, a innych olewa, czy ma faworyta, ale także słucha innych?

I ostatnie bardziej z ciekawości pytanie: Czemu tak rzadko widuje się dogi? Przynajmniej ja widziałam w życiu może z 4, a we Wrocławiu ani jednego mimo, że ludzie mają na prawdę duże psy w domach.

Dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze daleka droga do doga, ale wolę już zbierać informacje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamiska']Moim skrytym marzeniem zawsze było posiadanie tego dostojnego gladiatora. Pierwszy raz małego doga arlekina zobaczyłam jako dziecko i strasznie spodobała mi się ta niezdarna plątanina nóg i uszu. Jednak przez wiele lat nie dopuszczałam do siebie myśli, że będzie mnie stać i będę miała miejsce na tego molosa.

Ostatnio całkowicie przez przypadek oglądaliśmy z moją drugą połówką hodowle mastiffów angielskich i właśnie dogów. Jako pasjonat (nie znawca) opowiadałam to co wiem o rasach. Moja połówka stwierdziła, że urzekł go dog, że jest taki dystyngowany i piękny i że w przyszłości to będzie pierwszy pies na naszej liście. Postanowiłam, więc zanim ta przyszłość nastąpi pozbierać trochę informacji, ponieważ nie chcę później płakać jak wiele osób, że za dużo je, za dużo miejsca zajmuje, jest agresywny, czy tym podobne.

Jako 12 letnie dziecko miałam dobremana. Pies jak się okazało od małego wykazywał b dużą dominację. Już jako 1 mies. szczeniak jak mu niechcący przycisnęłam łapkę to zamiast zaskomleć lub odskoczyć to wgryzł mi się z warkotem w rękę. Ponieważ interesowałam się psami wiedziałam, że to dobrze nie wróży. Wiem, że jest bardzo wielu przeciwników teorii dominacji, jednak w tym wypadku bardzo dobrze zadziałała. Bardzo pilnowałam aby pies od małego wiedział jaka jest jego pozycja w domu, jednocześnie uczyłam go prostych komend (jako 3 miesięczny szczeniak siadał i dawał łapę) i dawałam dużo miłości. Ogromną satysfakcję sprawiała mi praca z nim. Wychodziłam z nim raz dziennie na parokilometrowy spacer, a reszta w ciągu dnia była trochę krótsza.

Chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie, czy dog jest dla mnie. Ciężko odpowiedzieć. Lubię wychodzić z psem na długaśne spacery, bo mnie to odpręża. Lubię pracować z psem bo każde postępy psa traktuję jak własny sukces. Lubię uczyć się psa, poznawać jego psychikę.

[B]Sądząc z Twojej powyższej wypowiedzi dog jak najbardziej jest psem dla Ciebie. Musisz tylko wziąć pod uwagę fakt, iż do momentu całkowitego rozwoju doga nie można zmuszać ruchu, jednak spacer na którym maluch sam wyznacza sobie tempo i może odpocząć, kiedy ma ochotę jest jak najbardziej wskazany (chociaż przy masywnych szczeniakach niektórzy hodowcy nie zalecają nadmiaru ruchu). Dodatkowo czasami (chociaż nie jest to regułą), jak dog się starzeje wymaga mniej spacerów i woli powygrzewać się na słońcu, mimo ze np. do lasu nadal chętnie chodzi.[/B]
[B]W sprawie szkolenia i uczenia go nowych rzeczy, to musisz wiedzieć, ze dog to nie owczarek niemiecki i szkoląc go trzeba znaleźć odpowiednią osobę, która zna specyfikę molosów, ponieważ tylko w takim przypadku wspólna nauka będzie przyjemności dla was obojga.[/B]

Czy dog nadaje się do mieszkania w mieście? Na stronie jakiejś hodowli przeczytałam, że doga można trzymać w mieszkaniu, ponieważ znajdzie sobie on ciepłe miejsce, gdzie będzie się wylegiwał. To prawda?

Jeśli zapewnię psu dużo ruchu w ciągu dnia (czyli nie siku na trawnik i do domu), czy jest to możliwe?

[B]Dog jak najbardziej nadaje się do mieszkania w mieście. Sama od prawie 7 lat mam doga w mieszkaniu. Przy odpowiedniej dawce ruchu, w domu pies będzie tylko przechodził z kanapy na kanapę :) Musisz jednak wziąć pod uwagę fakt, że aby się wybiegał powinnaś mieć możliwość codziennie brać go do parku, bądź na inne tereny zielone, gdzie można spuścić psy ze smyczy, ponieważ biegający luzem dog nie jest dobrze postrzegany przez sąsiadów i w sumie nie ma się co dziwić. [/B]

Jak ludzie traktują dogi w mieście? Chyba można pożegnać się z jeżdżeniem tramwajem, czy autobusem? Czy inni właściciele na spacerach nie krzyczą: zabierz to bydle! i np nie pozwalają się bawić ze swoim psem (nie to abym się tym przejęła i z tego względu miała się nie decydować, jednak jestem ciekawa)

[B]Jak jeszcze nie posiadałam prawa jazdy, to często podróżowałam z Brunetem autobusem. Wystarczyło, że był na smyczy i miał na sobie kaganiec. Przyzwyczajałam go do takiej formy podróżowania już od małego, dlatego jako dorosły samiec nie miał problemu nawet jeżdżąc pociągiem.[/B]
[B]Co do ludzie, to reakcje są różne, od tych bardzo pozytywnych, po czepianie się tego, że dog w ogóle śmie oddychać i tyle jeść, skoro dzieci w trzecim świecie głodują.[/B]

Czy dog dobrze dogaduje się np. z kotami lub innymi zwierzętami?

[B]Jeżeli jest do nich przyzwyczajony od malucha, to nie powinno być z tym najmniejszych problemów, chociaż wyjątki się niestety zdarzają.[/B]

Jak transportujecie swoje dogi? Chodzi mi o wielkość samochodu, specjalne miejsca, klatki itd. :eviltong:

[B]W sumie my do transportu doga mamy forda escorta, który jest tylko i wyłącznie psim samochodem do zajechania. W przyszłości planujemy zakup większego, gdzie dog miałby do swojej dyspozycji cały bagażnik + tył auta.[/B]

Myślałam, że jak tylko nabędziemy dożka to pójdę z nim do psiego przedszkola aby obeznał się z psami, nauczył się podstaw, brałabym go ciągle na przejażdżki samochodem, tramwajem, autobusem, na spacery po ulicach miasta. Jak długo trzeba doga przyzwyczajać do różnych sytuacji?

[B]To zależy od samego doga, czasami już od samego początku wszystko wydaje się dla niego naturalne, a czasami nawet przez kilka lat właściciele walczą z fobia pupila.[/B]

Myślałam także o kastracji.

[B]Dlaczego o tym myślałaś? Pod jakim kątem chciałabyś to zrobić?[/B]


Jak to jest u dogów ze skrętem żołądka? Jak często się zdarza? Czy są jakieś badania, które hodowcy robią szczeniakom?

[B]Skręt to raczej cecha indywidualna, ciężko jednoznacznie powiedzieć co go powoduje i dlaczego u jednych dogów występuje, a u innych nie. Co do badań, to owszem są hodowcy, którzy regularnie badają swoje dorosłe psy.[/B]

Jaki rodzaj szkolenia dog powinien odbyć?

[B]Najprostszą odpowiedzią jest: jakie tylko chcesz. Dogi doskonale się sprawdzają jako psy towarzyszące oraz obronne. Aczkolwiek tutaj, jak wszędzie występują chwalebne wyjątki ;)[/B]


Czy w okresie wzrostu gryzie przedmioty i niszczy bardziej niż inne psy?

[B]Nie wiem jak niszczą inne psy. Dog jeżeli ma predyspozycje to może Ci przewrócić dom do góry nogami, jednak zaryzykowałabym, że w większości są to psy spokojne, które co najwyżej pogryza Ci kapcia, bądź obślinia płaszcz, w którym się położą.[/B]

Czy podczas zostawania w domu będzie niszczył, czy można go przyzwyczaić?

[B]Zależy na jakiego doga trafisz, może szczekać, może niszczyć, ale nie musi. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.[/B]

Jak to jest z wakacjami? Czy nie macie problemu ze znalezieniem pokoju, ośrodka itd? Ludzie chętnie wynajmują dla właściciela doga?

[B]Dogarze bardzo często wymieniają się namiarami na ośrodki, które przyjmują chętnie z „końmi”, dlatego pod tym względem nie powinnaś mieć większego problemu.[/B]

Jeśli moglibyście porównać ślinienie doga do różnych psów to jak ono jest intensywne? Czy jest to bardzo uciążliwe?


[B]Dogi się ślinia, jedne mniej, drugie bardziej, a trzecie prawie w ogóle, jeżeli jednak przeszkadza Ci ślina i brud, to dog raczej nie jest dla Ciebie, chociaż przyznam, ze moja mama (pedantka) przywykła do bałaganu i obślinionych ciuchów, mimo że łatwo nie było :)[/B]

Czy dog słucha tylko jednego pana, a innych olewa, czy ma faworyta, ale także słucha innych?

[B]To zależy na jakiego doga trafisz. :)[/B]

I ostatnie bardziej z ciekawości pytanie: Czemu tak rzadko widuje się dogi? Przynajmniej ja widziałam w życiu może z 4, a we Wrocławiu ani jednego mimo, że ludzie mają na prawdę duże psy w domach.

[B]We Wrocławiu jest kilka dogów, nawet w jego okolicach jest kilka hodowli. Dog jednak, na szczęście, bądź nieszczęście jest psem drogim w utrzymaniu i nie każdy jest w stanie podołać finansowo opiece nad takim olbrzymem. Poza tym, nie każdy chce tak dużego psa w mieszkaniu.[/B]

Dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze daleka droga do doga, ale wolę już zbierać informacje.[/QUOTE]


[B]Wybacz chaos mojej wypowiedzi, ale piszę z pracy i wolę się śpieszyć, żeby „góra” nie zauważyła za co mi płaci ;)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...