odpmi Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 Witam mam pytanie odnośnie grzywaczy. Mam psa tej rasy i ma ucho niepodatne na stanie, stanęlo po dlugich miesiącach podklejania.. Nie wiem,czy kiedys bede go rozmnazac wlasnie przez tą wade, bo po co szczeniaki mają mieć podobny problem uszami - w koncu jest duze pradopodobienstwo ze go odziedziczą po ojcu. Co sądzicie o rozmnażaniu psów z uszami, które trzeba podklejać by stały, ponieważ taki jest 'nakaz' we wzorcu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 29, 2010 Share Posted July 29, 2010 Moim skromnym zdaniem to zależy od wartości psa poza ową wadą i puli genowej rasy. Jeśli w rasie jest dużo psów, populacjaróżnorodna, a pies przeciętny, to bym sobie darowała. Jeśli pies piękny poza owymi uszami, a w rasie mamy skromną pulę genową i mało psów - możnaby użyć takiego psa w hodowli, ale dobrać sukę z mocnymi stojącymi uszami, które stanęły bez klejenia, podobnie u jej przodków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
odpmi Posted July 29, 2010 Author Share Posted July 29, 2010 Dzieki za odpowiedź. Dodam jeszcze iz chinskie grzywacze powder puff a takiego mam mogą miec oklapnięte uszy jednak są kojarzone z łysymi a one już muszą mieć stojące..Musze sie powaznie zastanowic nad rozmnazeniem Ptysia ,moze sama kupie do niego suke jednak chyba bedzie ciezko o taką z dobrym uchem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted August 23, 2010 Share Posted August 23, 2010 [quote name='Martens']Moim skromnym zdaniem to zależy od wartości psa poza ową wadą i puli genowej rasy. Jeśli w rasie jest dużo psów, populacjaróżnorodna, a pies przeciętny, to bym sobie darowała. Jeśli pies piękny poza owymi uszami, a w rasie mamy skromną pulę genową i mało psów - możnaby użyć takiego psa w hodowli, ale dobrać sukę z mocnymi stojącymi uszami, które [B]stanęły bez klejenia[/B], podobnie u jej przodków.[/QUOTE] Takie się u grzywaczy prawie wcale nie zdarzają ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 24, 2010 Share Posted August 24, 2010 To trochę bez sensu dla mnie, że wzorzec nie dopuszcza uszu oklapniętych ;) No ale w kynologii różne rzeczy się zdarzają :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted August 24, 2010 Share Posted August 24, 2010 [quote name='Martens']To trochę bez sensu dla mnie, że wzorzec nie dopuszcza uszu oklapniętych ;) No ale w kynologii różne rzeczy się zdarzają :evil_lol:[/QUOTE] U owłosionych dopuszcza oklapnięte, ale co z tego kiedy i tak wszyscy kleją, bo taka moda nastała :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nana777 Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Nie powinno być mody na coś co związane jest ze zdrowiem psa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matyk Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 a moim zdaniem to nie moda poprostu nawet owłosione grzywki ze stojącymi uszami wyglądają piekniej, co do zdrowia mysle ż eto nie ma nic w spólnego ze zdrowiem a raczej estwtyką no ale moze nie jestem kompetentny bo tak naprawde nie wiem czy ma to cos ze zdrowiem u grzywek wspólnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='nana777']Nie powinno być mody na coś co związane jest ze zdrowiem psa![/QUOTE] A co mają stojące uszy do zdrowia ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 przy 'klapniętych' uszach dużo łatwiej o infekcje i trzeba bardziej dbać o higienę niż przy stojących;) no a to czy pies wygląda piękniej czy nie to już kwestia tylko i wyłącznie gustu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='psyja']przy 'klapniętych' uszach dużo łatwiej o infekcje i trzeba bardziej dbać o higienę niż przy stojących;) no a to czy pies wygląda piękniej czy nie to już kwestia tylko i wyłącznie gustu[/QUOTE] Bez przesady... Przy uszach jak u spaniela, wielkich, ciężkich, włochatych w środku są skłonności do zapaleń, ale półstojące uszy jak u collie czy większości terierów nie niosą ze sobą żadnych szczególnych problemów. Gdyby tak było to 3/4 ras trzeba by kopiować albo zmieniać wzorce, żeby mogły jakoś funkcjonować. No i jakoś ONki bardzo często mają problemy z uszami, mimo że mają jak najbardziej stojące uszyska. Stąd dla mnie dorabianie ideologii, że nie stające uszy u grzywka powodują jakieś problemy zdrowotne, nie ma sensu ani żadnego powiązania z rzeczywistością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 mówiłam właśnie o takich naprawde 'mocno klapniętych' jak u spanieli, nawet u większości retrieverów. jak jest u collie czy ogólnie przy uszach półstojących nie wiem, ale biorąc na logike musi być lepiej niż przy klapniętych całkowicie, z dużą ilością włosa. jeśli się nie dba w ogóle o uszy psa to z każdymi będzie problem.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ACTINA Posted June 21, 2011 Share Posted June 21, 2011 Już mówię jak jest u collie :-) Są collie które mają uszy załamane w 1/3 lub 1/2 i takie które mają uszy stojące też się zdarzają. Zapalenia ucha występują sporadycznie, % załamania uszu wydaje się nie mieć na to wpływu. Przynajmniej w tej rasie. Collie mają uszy wewnątrz małżowiny umiarkowanie owłosione, tych włosów się nie wyrywa ponieważ chronią kanał ucha. W przypadku collie występuje odwrotna tendencja - podklejania uszu stojących tak by były załamane. Szczególnie często jest to praktykowane w przypadku collie amerykańskich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bobroska. Posted June 21, 2011 Share Posted June 21, 2011 [quote name='ACTINA']Już mówię jak jest u collie :-) W przypadku collie występuje odwrotna tendencja - podklejania uszu stojących tak by były załamane. Szczególnie często jest to praktykowane w przypadku collie amerykańskich.[/QUOTE] Auć... To musi boleć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilyeth Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='bobroska.']Auć... To musi boleć.[/QUOTE] Nie - szczeniaczkowi który ma bardzo plastyczne uszy, majtające się jak chorągiewki, przykleja się czubeczek ucha do jego początku, klejem który chwyta tylko sierść i tyle. Matko, tu naprawdę nie ma bólu, cierpienia, swędzenia, robaków rosnących w posklejanych kudłach i wyrywanych plastrami kawałków skóry. Nikt przecież psu tych uszu nie tnie, nikt ich superglue nie klei. To są specjalnie kleje, specjalne ułożenia uszu, specjalny czas kiedy się to robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.