immortal Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 Jeżeli piąte pazury w przednich łapach u danej rasy są wadą, to czy takie psy powinny być rozmnażane? Jak dziedziczy się te pazury? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 A z ciekawości o jaką rasę chodzi i czy na pewno o przednie łapy? Bo z tego co wiem posiadanie piątego pazura w przedniej łapie jest całkowicie normalne u każdego psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justus7777 Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 Mi też sie wydaje, że chodzi o tylne lapy. U cavalierów są niepożądane. Z tego, co wiem, hodowcy je usuwają, gdy szczeniak jest bardzo mlody. Oczywiście w znieczuleniu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 I mnie wydaje się że chodzi o tyły gdyż mój ONek nie ma piątego pazura na tylnych łapach z kolei suczka ma :) Swoją drogą nie wiedziłam że to wada... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tabaluga1 Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 [B][SIZE=3]Stanowisko prokuratury w sprawie obcinania psów.[/SIZE] [/B] [URL]http://lex.pl/czasopisma/prokurator/spt_3-4_09.html[/URL] Sylwia Rogala-Walczyńska ,,Prawnokarna ochrona zwierząt" kwartalnik branżowy[B] "PROKURATOR", nr 3-4/2009, str 88, pkt 4, [/B] cyt : [I]"Analizując powyższe przepisy należy dodac, że art. 27 nie przedstawia w sposób jednoznaczny definicji zabiegów lekarsko – weterynaryjnych, zootechnicznych oraz innych zabiegów wynikających z technologii produkcji, jak również nie rozstrzyga w kategoryczny sposób problematyki obcinania (kopiowania) ogonów i uszu psom. [B]Z uwagi na to stwierdzic trzeba, że[/B] kopiowanie uszu psom, skracanie im ogonów czy też pozbawienie możliwości wydawania głosu oraz [B]usuwanie pazurów[/B] i zębów itp., co prawda ma charakter zabiegów chirurgicznych, jednakże [B]są to zabiegi niezgodne z prawemi karalne na podstawie przepisów ustawy o ochronie zwierząt, ponieważ nie mają nic wspólnego z ratowaniem zdrowia lub życia zwierzęcia. [/B] Ich celem są jedynie względy estetyczne i interes finansowy właścicieli oraz lekarzy weterynarii." [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
immortal Posted July 26, 2010 Author Share Posted July 26, 2010 No tak, już wiem, że posiadanie piątego pazura w przednich łapach jest ok u wszystkich ras. Właśnie o to mi chodziło ;) A jeśli chodzi o tylne pazury, to ciekawa jestem, co jest gorsze - usuwania ich pod znieczuleniem u 3-dniowego szczenięcia, czy uszkodzenie nerwu w pazurze u dorosłego zwierzaka? :roll: Te pazury są bardzo podatne na uszkodzenia. Usunęłabym je u szczeniąt, jeżeli z takowymi by się urodziły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Czyli wszystko jasne, moja suka przez 11 lat nie zrobiła sobie żadnej krzywdy jeżeli chodzi o ten pazur a było z niej okrutne urwisko.Nigdy nic sie nie działo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 [quote name='marra']Czyli wszystko jasne, moja suka przez 11 lat nie zrobiła sobie żadnej krzywdy jeżeli chodzi o ten pazur a było z niej okrutne urwisko.Nigdy nic sie nie działo :)[/QUOTE] A mój niestety bardzo paskudnie sobie takiego pazura zerwał. Zahaczył nim o cos w gęstych chaszczach i po prostu pazur został wyrwany z "mięsem"- masakra, krwawiło jak diabli a my daleko od cywilizacji... Przy okazji opatrywania tego urazu ( czyli szycia wyrwanego kawałka skóry)wet usunął i pazur z drugiej łapy. Fakt że pies miał te pazury bardzo odstające a sposób biegania i budowę zadu ma taką, że tylne łapy stawia stosunkowo blisko siebie i byc może to predysponowało go do takiego urazu. W konkluzji - uważam że decyzję czy usuwac pazury czy nie, należy indywidualnie uzaleznic od ich budowy( stopnia przylegania do łapy) i wynikającego z tego stopnia ryzyka urazu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Taks okropny wypadek :( całe szczęście że mnie to nie spotkało, moja suka ma te pazury dosyć przylegające więc może dlatego. Ale bardzo ciężko jest mi ścinać pazury na nich, są grube i płaskie. Nie wrastają jej oczywiście ale krótkie też nie są, nie przeszkadza jej. Jednak gdyby piąte pazury były dla niej zmorą napewno usunęłabym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Apropo, kiedyś mój pies przeciął sobie poduszkę na łapie tak że wisiała mu na włosku, broczył krwią a my też w środku lasu ! Koszmar, to tak zawiążująć do Twojego zdarzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tabaluga1 Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 To prawda . Im więcej psa obetniemy tym mniejsza szansa na urazy , bo jak czegoś nie ma to sobie tego nie uszkodzi. [FONT=Verdana]Na tę okoliczność taka anegdota mi przyszła do głowy .[/FONT] [FONT=Verdana]Pewien rosyjski uczony tresował pchły w taki oto sposób że brał pchłę , sadzał na ramieniu i wydawał komendę :[/FONT] - [FONT=Verdana] pchła skacz - i pchła skakała, zapisał w notesie - pchły skaczą,[/FONT] - [FONT=Verdana]następnie wyrwał pchle jedną nogę i znowu komenda, pchła skacz – pchła znowu skoczyła, w notesie zapisał, po wyrwaniu jednej nogi pchła skacze,[/FONT] - [FONT=Verdana]wyrwał drugą nogę, znowu komenda, skacz, pchła ponownie skacze, w notesie zapisał że po wyrwaniu drugiej nogi pchła również skacze,[/FONT] - [FONT=Verdana]wyrwał kolejną nogę, komenda, pchła skoczyła, zapisał w notesie, po wyrwaniu kolejnej nogi pchła nadal skacze,[/FONT] - [FONT=Verdana]aż wyrwał ostatnią nogę pchełce..., wydał komendę skacz, a pchła ani drgnie ,ponowił komendę, skacz, pchła nic, facet drze się do pchełki SKACZ! Ona nie skacze ... W notesie uczony rosyjski zapisał: po wyrwaniu ostatniej nogi pchła ogłuchła...[/FONT] :shake: [FONT=Verdana]Czyżby na dogo trafili potomkowie tego rosyjskiego uczonego ...? :p [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 [quote name='taks'] W konkluzji - uważam że decyzję czy usuwac pazury czy nie, należy indywidualnie uzaleznic od ich budowy( stopnia przylegania do łapy) i wynikającego z tego stopnia ryzyka urazu[/QUOTE] :crazyeye: Moje nie mają pazurów przylegających do łapy. Określiłabym je raczej jako ,,haczyki". Według tej teorii ich budowa powinna sprawic, że są wysoko urazowe. Powinny byc więc profilaktycznie usuwane. W praktyce nikt ich jednak nie usuwa. Może dlatego, że są wymagane przez wzorzec. W innych rasach są niepożądane. Ot, cała filozofia...:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 U mojej suki te pazury nie są odstające, wręcz przeciwnie, przylegają ładnie do łapek, nie mam z tym najmniejszego problemu. Oj oj to mój ONek odbiega od wzorca rasowca :( nie ma piątych pzaurów :( :D Tabaluga- dobre :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 [quote name='tabaluga1']To prawda . Im więcej psa obetniemy tym mniejsza szansa na urazy , bo jak czegoś nie ma to sobie tego nie uszkodzi. [FONT=Verdana][/FONT] [FONT=Verdana]Czyżby na dogo trafili potomkowie tego rosyjskiego uczonego ...? :p [/FONT][/QUOTE] tabaluga1 bądz ostrożna by w ferworze walki o słuszne i szczytne cele( myslę tu o min. akcji "stop kopiowaniu") nie przekroczyć granicy między ich mądrym propagowaniem a zwykłą napastliwością i pogardą dla ( jak błędnie przypuszczasz )inaczej myslących - ta granica bywa cieniuuuutka i bardzo łatwo zrobic o ten jeden kroczek za dużo Broniąc słusznej zasady ,że okaleczanie zwierzęcia poprzez pozbawianie go części ucha czy ogona dla kaprysu, mody itp jest niedopuszczalnym barbarzyństwem ,nie mozna popadać w równie szkodliwą skrajność ,że jeśli natura zrobiła w jakimś [U]konkretnym[/U] wypadku psikusa i np. "obdarzyła" małego krzywonogiego jamnikopodobnego psa wielkimi i sterczącymi prostopadle do łap pazurami to zbrodnią jest je usunąć. Najgorzej jak jakiejś sprawy broni się "dla zasady" a nie sensu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nykea Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 Wlasnie Tabaluga, ten fragment ktory przytoczyles dotyczy usuwania "normalnych" pazurow. Jesli juz tak bardzo do natury dazysz, z tego co wiem wilki nie maja 5tych pazurow. Moj pies ma na jednej tylnej lapie jeden dodatkowy pazur, na drugiej dwa. Moj poprzedni pies mial po 2 dodatkowe przy kazdej tylnej lapie. Jest to ewidentna mutacja, nie cos co psu rosnie a my dla zabawy chcemy usunac. Ja narazie nie usuwam, bo boje sie znieczulenia, ale zaluje, ze hodowca tego nie usunal. Tam gdzie ma 2 dodatkowe, jeden wyglada w miare normalnie, poza wielkim pazurem rosnacym znacznie szybciej niz reszta (czy mniej sie scierajacym), ale ten drugi to taki malutki pypec wiszacej skory do ktorej jakims cudem przytwierdzony jest wielki pazur. Nie ma to nic wspolnego z estetyka, bo moja rasa ( czarny terier) ma bujne owlosienie lap i tego za bardzo nie widac. Ale po prostu sie boje, ze przydarzy mu sie cos takiego jak taks opisala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 [quote name='nykea']Wlasnie Tabaluga, ten fragment ktory przytoczyles dotyczy usuwania "normalnych" pazurow. [/QUOTE] [B]i normalnych uszu i ogonów[/B] :evil_lol: Interpretacja prawa wyborna tylko jakaś taka niezdarna... Powiedziałabym ...a la rzecznik ZK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tabaluga1 Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 [quote name='taks']tabaluga1 bądz ostrożna by w ferworze walki o słuszne i szczytne cele( myslę tu o min. akcji "stop kopiowaniu") nie przekroczyć granicy między ich mądrym propagowaniem a zwykłą napastliwością i pogardą dla ( jak błędnie przypuszczasz )inaczej myslących - ta granica bywa cieniuuuutka i bardzo łatwo zrobic o ten jeden kroczek za dużo Broniąc słusznej zasady ,że okaleczanie zwierzęcia poprzez pozbawianie go części ucha czy ogona dla kaprysu, mody itp jest niedopuszczalnym barbarzyństwem ,nie mozna popadać w równie szkodliwą skrajność ,że jeśli natura zrobiła w jakimś [U]konkretnym[/U] wypadku psikusa i np. "obdarzyła" małego krzywonogiego jamnikopodobnego psa wielkimi i sterczącymi prostopadle do łap pazurami to zbrodnią jest je usunąć. Najgorzej jak jakiejś sprawy broni się "dla zasady" a nie sensu[/QUOTE] Tego rodzaju opinie niczego nowego nie wnoszą do dyskusji i jako czystej wody dywagacje ,nie zasługują na poważne potraktowanie i moją uwagę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 ??????? Dla mnie wszystko jasne, 5 pazur u rasowca to wada ale jeżeli nie przeszkadza w funkcjonowaniu psa to nie ma potrzeby ich usówania... A jeżeli chodzi o pozbawiania psa części ciała, np. ucha czy ogona to moim marzeniem jest posiadanie doga niemieckiego ze stojącymi uszami :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Dobrze, nie obcinamy uszu, nie obcinamy ogonów, widzę że piątych pazurów na tylnej łapie też nie, to czemu u licha obcinamy jądra i jajniki? To o wiele bardziej drastyczne niż amputowanie paluszka, i też się niby chrzani, że dla dobra pieska, bo rak, bo ropomacicze, ale czyż nie chodzi o wygodę - brak cieczek? A może i estetykę - brak nieszczególnie estetycznych jąder majtających się psu tam z tyłu :evil_lol: A tak serio, niektórzy chyba troszkę się zagalopowali... Obcinanie ogona i uszu owszem, ma negatywne skutki jeśli chodzi o zachowania socjalne psów, jest przede wszystkim przeprowadzane z próżności - ale ten nieszczęsny piąty pazur? Czy jego brak psu w czymkolwiek przeszkadza? Czy jego brak lub obecność aż tak strasznie wpływa na wygląd psa, jeszcze długowłosego, żeby móc powiedzieć, że ktoś robi to tylko dla wyglądu? No i każdy pies ma ogon i uszy, piąty pazur już nie każdy, więc należałoby stwierdzić, że to anomalia, z której nieraz więcej szkody niż pożytku, bo owszem, piąte pazury zależnie od budowy nierzadko ulegają uszkodzeniom, a funkcji praktycznej nie mają u psa towarzyszącego własciwie żadnej. Sam zabieg jest nieporównywalnie mniej inwazyjny od obcięcia uszu i ogona, czy tym bardziej sterylizacji, więc może nie należałoby popadać w paranoję. Niedługo dowiemy się, że przycinanie pazurów czy zdejmowanie kamienia to też okaleczanie psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 [quote name='Martens'] Czy jego brak lub obecność aż tak strasznie wpływa na wygląd psa, jeszcze długowłosego, żeby móc powiedzieć, że ktoś robi to tylko dla wyglądu?[/QUOTE] Poczytaj wzorce ZK i sama sobie odpowiedz. Przykładowo: I grupa BIAŁY OWCZAREK SZWAJCARSKI: ,,wilcze pazury powinny być usunięte, chyba, że w danym kraju jest to zabronione" OWCZAREK BELGIJSKI:,,wilcze pazury niepożądane" CW:,,wilcze pazury nie są pożądane i powinny być usunięte" BOUVIER: ,,Bez wilczych pazurów" WELSH CORGI:,,Wilcze pazury powinny być usunięte" itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 [quote name='Karmi'] BIAŁY OWCZAREK SZWAJCARSKI: ,,wilcze pazury powinny być usunięte, chyba, że w danym kraju jest to zabronione" OWCZAREK BELGIJSKI:,,wilcze pazury niepożądane" CW:,,wilcze pazury nie są pożądane i powinny być usunięte" BOUVIER: ,,Bez wilczych pazurów" WELSH CORGI:,,Wilcze pazury powinny być usunięte" [/QUOTE] Wiem, że takie zapisy znajdują się we wzorcach - pytanie czy to naprawdę nie ma uzasadnienia zdrowotnego? Zwłaszcza, że zabieg jest jak pisałam bez prównania mniej inwazyjny niż ucięcie uszu i ogona, czy sterylka? Inna sprawa, czy skoro nie jest to pożądane z innych powodów niż estetyka, czy hodowcy zamiast te pazury obcinać, nie powinni dążyć do wyeliminowania ich po prostu w toku hodowli? Dało się wyhodować mini pinczerki z naturalnie stojącymi uszami, to psa bez wilczych pazurów się nie da? Pytanie tylko jak to zrobić, skoro rutynowo się je usuwa bez śladu w papierach psa. Nie wiem, jak dokładnie owe pazury się dziedziczą, bo nigdy nie wgłębiałam się w temat, ale osobiście mam duże wątpliwości, czy owo usuwanie ich można wrzucić do tego samego wora co obcinanie uszu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aziza Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 W niektórych rasach wilcze pazury są obowiązkowe: np [B]BRIARD[/B] fragment wzorca: "...[B] ostrogi:[/B] podwójne na obydwu tylnych kończynach. Nawet psy wybitne w typie, ale z pojedynczymi ostrogami nie mogą być premiowane, lub dopuszczane do hodowli. Podwójne wilcze pazury powinny być zbudowane z dwóch części kostnych z pazurami, osadzonych możliwie jak najbliżej ziemi, co zapewnia łapie lepsze oparcie. Błędy: zbyt wysokie osadzenie ( połowa śródstopia ), brak jednej kości w podwójnej ostrodze ( tzw. wolny pazur ). Wady: brak po jednej kości w obydwu ostrogach ( obustronnie "wolne pazury" ), brak dwóch kości w jednej podwójnej ostrodze z zachowaniem pazurów, pojedyncze ostrogi, całkowity brak ostróg, jakikolwiek brak pazura. ..." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 A jaka była ich pierwotna funkcja, bo domyślam się że jakaś musiała być? Coś mi się kołacze, że miały one ułatwiać psu poruszanie się po słomie, sianie, i nie zapadanie się; czy tam przełażenie po grzbietach owiec? Nie wiem, może piszę głupoty, ale czytałam kiedyś coś w tym stylu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nykea Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 [quote name='Karmi'][B]i normalnych uszu i ogonów[/B] :evil_lol: Interpretacja prawa wyborna tylko jakaś taka niezdarna... Powiedziałabym ...a la rzecznik ZK.[/QUOTE] No to zle bys powiedziala, bo ja z PZK nie mam absolutnie nic wspolnego. Oczywistym jest, ze "wilcze" pazury nie sa typowe, inaczej wszystkie psy by je mialy. Wiec nie wiem o co to czepianie sie. I wlasnie, moze ja tak zapytam, jaka bzdurna motywacje mogla bym miec u psa dlugowlosego gdzie tych pazurow w ogole nie widac, poza jedyna ktora podaje - zdrowotna? Jestem przeciwniczka kopiowania ogonow i uszu dla "estetyki" ale jesli cos w hodowli sp... i pojawiaja sie kwiatki ktore moga psu zdrowotnie zaszkodzic to uwazam ze powinnismy zrobic wszystko zeby sie ich pozbyc. Idealnie by bylo je po prostu wyplenic z hodowli, tak jak Martens pisze, ale chyba to jest raczej nierealistyczne. Jesli nadal wielu hodowcow nie widzi sensu badania swoich psow na choroby typowe dla danej rasy to co tu mowic o pazurach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted July 28, 2010 Share Posted July 28, 2010 Zacięta dyskusja widzę, też jestem ciekawa do czego służą te pazurska, u mojej suki sa one bardz wysoko osadzone więc czemu służą ? Może to jakieś pozostałości sprzed X lat, tak jak u koni kasztany...nie wiem może ktoś jeździ :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.