Jump to content
Dogomania

KLAN CZARNYCH czyli świat według JAMBI


jambi

Recommended Posts

[quote name='Asiaczek']Hej, melduję się, (...) Co do bannerków. To ja właśnie myślałam, że mi pomożesz..[/QUOTE]

Witam na pokładzie [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/titanic.gif[/IMG] .... co do bannerków... a ja właśnie dzis zaczęłam czynić jakieś nędzne próby [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/zeby.gif[/IMG]

[quote name='Bliss']witam :)

cudne czarnuchy, cudne opowieści - będę podglądać ;)[/QUOTE]

[B]Bliss![/B] witam! :multi:

Dziękuję! i zapraszam :grins:

Link to comment
Share on other sites

Klan Czarnych to nie tylko kudłacze. Klan Czarnych to również sierściuchy :)

choć co do kotów nie obowiązuje zasada: oczywiście czarny. Ba, powiem więcej - nigdy nie było z nami całkowicie czarnego kota. Jednak jakaś tam zasada panuje - coś czarnego taki kot mieć musi, i niekoniecznie ma to być charakter :evil_lol:

koty jednak nie były nigdy ukrytym pragnieniem, obiektem pożądania, czy chociażby efektem przemyslanego działania... nie, zdecydowanie koty pojawiały się zawsze "znienacka", [B]Michał[/B] - czyli ten pierwszy pojawił się jako zagubione zziębnięte małe kocię, które darło mordę w niebogłosy siedząc pod skrzynka na listy w mojej klatce. Darło się to to tak, że słyszałam go na 2 piętrze za zamkniętymi podwójnymi drzwiami. Zlazłam więc na dół i uprzejmie poprosiłam o zamknięcie dzioba, uprzednio spytawszy czy mu aby czego nie trzeba. To to spojrzało na mnie, zamilkło a potem ponownie podjęło akcję darcia, jednakże kierując owe darcie już wyraźnie ku mnie... co było robić, wzięłam więc na przechowanie, na moment, w celu nakarmienia i osuszenia, umieściłam w łazience bo w pozostałej części mieszkania szalała dzika bestia - pies.

... wspomniana "chwila" przeciagnęła się nieco bo zrobiło się z tego 11 lat :evil_lol:

[URL=http://img694.imageshack.us/i/michad.jpg/][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/5189/michad.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

kolejnym kotem, który pojawił się "znienacka" był Remi - po domowemu zwany Kici (ja wiem, że nie jest to zbyt arystokratyczne imie, ale co było robić, jeśli wszyscy zaczęłi tak właśnie do niego mówić, a on na to reaguje? a i on nie arystokrata), Remi-Kici pojawił sie pod wpływem nagłego impulsu.
Impuls pojawił się o godzinie 23.40 podczas przeglądania stronek adopcyjnych, gdy nagle moim oczom ukazało się takie zdjęcie:

[URL="http://img412.imageshack.us/i/remi5.jpg/"][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/2729/remi5.jpg[/IMG][/URL]


a jeszcze to imię... REMI... REinkarnacja MIchała...

zachłysnęłam sie kefirem, który właśnie spożywałam i mało brakowało a dzwoniłabym do kobity o tej porze w celu... rezerwacji :lol: ja byłam pewna, że jak ja go teraz nie wezmę to rano go już nie będzie :roll: jakoś wytrzymałam jednak do 7 rano, a o 9 byłam już na Żoliborzu po MOJEGO kota :lol:

no i uwierzyłam w to, że koty maja 9 żyć :cool3: Kici jest doskonalszym wcieleniem Michała... taka... ulepszona wersja, wiadomo - nowszy model :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Czy widziałaś mój wcześniejszy post?[/QUOTE]

o widzisz Asiaczku, a ja zajęłam się uzupełnianiem szeregów Klanu Czarnych, czytanie pozostawiając sobie na później :lol:

niestety do Podkowy nie dojedziemy :shake: umówiłam się już wczesniej i jedziemy do Kampinosa


[quote name='Ewanka']Fantastyczne te czarne i te ... znad morza ;) ... lekkie pióro, świetnie się czyta ;)[/QUOTE]

[B]Ewanka,[/B] serdecznie witam [B]:Rose:[/B]

Link to comment
Share on other sites

zanim podam rozwiązanie zagadki, poczekam jeszcze chwilkę, bo może ktoś jeszcze spróbuje :razz:

a tymczasem na koniec, celem uzupełnienia części o kotach - nasza najmłodsza, choć już 3letnia :) [B]Titu[/B], a właściwie [B]Titou[/B], na cześć króliczka Titou z pewnej dziecięcej piosenki

[URL="http://img541.imageshack.us/i/p1080137.jpg/"][IMG]http://img541.imageshack.us/img541/1576/p1080137.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://img101.imageshack.us/i/p1070690.jpg/"][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/8986/p1070690.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img294.imageshack.us/i/p1180422.jpg/"][IMG]http://img294.imageshack.us/img294/3668/p1180422.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img341.imageshack.us/i/p1180421.jpg/"][IMG]http://img341.imageshack.us/img341/9742/p1180421.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

melduje sie na wątku :) i od razu zapytuję dlaczego Titu z francuska Titou nie jest czarna , mam doskonałego fryzjera jakby co to zapraszam tylko terminy długie więc polecam smołę :P nie zmywa sie wogóle :)

fantastyczny blog , jambi masz talent pisarski że hoho - powinnas ksiazke wydac o czarnych futrzakach :)

Link to comment
Share on other sites

już Asiaczku śpieszę z uzupełnieniem :p

[quote name='lilo']melduje sie na wątku :) i od razu zapytuję dlaczego Titu z francuska Titou nie jest czarna , mam doskonałego fryzjera jakby co to zapraszam tylko terminy długie więc polecam smołę :P nie zmywa sie wogóle :)

fantastyczny blog , jambi masz talent pisarski że hoho - powinnas ksiazke wydac o czarnych futrzakach :)[/QUOTE]

Miło mi powitać Cię [B]lilo[/B] w mych skromnych progach :lol: propozycja doskonała, byc może rozważę ;) a niezwłocznie odpowiadam, że Titou czarna nie jest bo:

a) jak pisałam, zasada "oczywiście czarny" co do kotów nie obowiązuje, tu zastosowanie ma zmodyfikowana wersja zasady : kot musi mieć coś czarnego - a Titou ma :) jak się dobrze przyjrzysz z jednego profilu jest biało-ruda, a z drugiego biało-czarna :lol: wogóle to małe wygląda jak wymysł porabanego malarza ...:evil_lol:

b) jak pisałam, koty u mnie pojawiają się "znienacka", akurat wówczas nie planowałam więcej zwierzaków, a zwłaszcza kotów :razz: pewnego dnia udałam się na pobliski bazar celem zakupu nowalijek, w jednej z budek zobaczyłam zdjęcie kociaka, który wyglądał jak wymysł porabanego malarza ...:evil_lol: po krótkiej wymianie zdań okazało się, że kocię pochodzi z działek, jest sierotą i własnie szuka domu...
pchnięta nagłym ukłuciem w serce i pod pretekstem, że mój mąż uwielbia koty, a że były to właśnie jego imieniny... ot i cała historia :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jambi_']już Asiaczku śpieszę z uzupełnieniem :p



Miło mi powitać Cię [B]lilo[/B] w mych skromnych progach :lol: propozycja doskonała, byc może rozważę ;) a niezwłocznie odpowiadam, że Titou czarna nie jest bo:

a) jak pisałam, zasada "oczywiście czarny" co do kotów nie obowiązuje, tu zastosowanie ma zmodyfikowana wersja zasady : kot musi mieć coś czarnego - a Titou ma :) jak się dobrze przyjrzysz z jednego profilu jest biało-ruda, a z drugiego biało-czarna :lol: wogóle to małe wygląda jak wymysł porabanego malarza ...:evil_lol:
:roflt::roflt:
ciekawe czy u mnie ten cudny sposob na meza zadzila?:evil_lol:
b) jak pisałam, koty u mnie pojawiają się "znienacka", akurat wówczas nie planowałam więcej zwierzaków, a zwłaszcza kotów :razz: pewnego dnia udałam się na pobliski bazar celem zakupu nowalijek, w jednej z budek zobaczyłam zdjęcie kociaka, który wyglądał jak wymysł porabanego malarza ...:evil_lol: po krótkiej wymianie zdań okazało się, że kocię pochodzi z działek, jest sierotą i własnie szuka domu...
pchnięta nagłym ukłuciem w serce i pod pretekstem, że mój mąż uwielbia koty, a że były to właśnie jego imieniny... ot i cała historia :evil_lol:[/QUOTE]

ciekawe czy u mnie ta metoda na meza zadziala??:evil_lol::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wielbicielka czarnych wita się serdecznie :multi: i prosi o więcej fot czarnych :loveu:
Powiedz mi dobra kobieto, mieszanką jakich ras była Joko? Idealnie piękna :loveu: I oko robi :mdrmed:

Jak to jest, ze ja nie chciałam, nie lubię i mam kota :roll: co za niesprawiedliwość :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Ja też uwielbiam koty, ale mój mąż ["] - nie wiedziec dlaczego - NIGDY nie kupił mi kota. Nawet takiego pluszowego... moja siostra tez nie, moi znajomi tez nie... Może jednak nie wiedzieli, co?

pzdr.[/QUOTE]

bo samo"lubienie" to nie wszystko :shake: na sukces w tym przypadku musi złożyć się kilka czynników :p do tego dorzucić trzeba jeszcze "chcenie" zwłaszcza ze strony drugiej strony :lol: a jeszcze sprzyjające okoliczności, namierzony obiekt itp... wiesz... imieniny H. to był tylko pretekst;), tak naprawdę, wykorzystałam jego uczucia w celu przygarnięcia tej małej istotki. Właśnie przygarnięcia, bo ja też bym mu nigdy kota z własnej woli nie kupiła. Lecz w przypadku tej małej istotki...to był impuls... :evil_lol:
z drugiej strony Asiu, ja teżnie wiedziałam,że Ty chcesz kota, co więcej, nie przypuszczałam że cierpisz na jakieś braki w ukocieniu :lol: ale jeśli takie jest Twoje życzenie, to ja w ramach akcji spełniamy marzenia gotowam je spełnić i dostarczyć Ci kociaka... skąd inąd wiem, że obecie u [B]malawaszki [/B]na koloniach przebywa czwórka kocich dzieci - życzysz sobie?

Link to comment
Share on other sites

Teraz - to nie.
Muszą moje emerytki odejść spokojnie za TM (juz TYLKo 3 zostały, niestety Małpisi - ulubienicy Arona - tez juz nie ma, mocznica...). Potem mogę zacząć myśleć o następnych kotach. Na pewno będzie to Ragdoll i jakaś bidota ze schroniska...

Widziałam cię dzisiaj rano jak szłaś z psami na poranny spacer. Dlaczego miałaś taką ponurą minę...? Dzwoniłam potem do Ciebie, ale nie odbierałaś...

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Wielbicielka czarnych wita się serdecznie :multi: i prosi o więcej fot czarnych :loveu:
[/QUOTE]

[B]zerduszko [/B]moje! nawet nie wiesz z jaką radością Cię tu witam!:multi:
o foty możesz być spokojna, ta galeria stworzona została właśnie po to :cool1:

[quote name='zerduszko']
Powiedz mi dobra kobieto, mieszanką jakich ras była Joko? Idealnie piękna :loveu: I oko robi :mdrmed:[/QUOTE]

ha! skoro o to pytasz, to znaczy, że przeczytałaś moje przydługie opowieści :lol:
Joko była dla mnie idealna - piękna, mądra, cudowna... to włąśnie przez nią te wszystkie czarne, kudłate nie są mi obojętne, a jeśli kiedyś spotkam na swojej drodze kogoś takiego jak ona....... nie odpuszczę....

[quote name='malawaszka']Joko to chyba Schnoodle :lol:[/QUOTE]

poniekąd masz rację, ale tylko połowicznie :)
Joko urodziłą się w roku 1985, kiedy nikt jeszcze nie słyszał o czymś takim jak schnoodle :roll:... ja osobiście ochrzciłam jąnazwą "pulpudel"

otóż... Joko była córką championów... w pełni rasowych... i cholewka nawet utytułowanych... jej ojcem był średni pudel czarny a mamusią węgierska puli - czarna... mamusia w Polsce przebywała na wakacjach - ot taka wakacyjna miłość :lol:
wzrostem i umaszczeniem byli identyczni... po rodzicach odziedziczyła inteligencję pudli i instynkty owczarków... figurę miała jak puli, ale włos pudla

.... a teraz się odmeldowuję bo aktualnie przebywam u znajomych i wdarłam się niemal siłą do ich komputera :evil_lol: wrodzona kultura nakazuje mi powrót do suto zastawionego stołu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...