Jump to content
Dogomania

Kropki nad "i"


Mythaidog.com

Recommended Posts

Długo czekaliśmy, czy ośmieli się „Dorota2007 i partnery” oskarżyć Hiro prosto w twarz. Nawet zakładaliśmy na ten temat.Jak się okazało, nie. Ich odwagi starczy tylko na rospuszczanie plotek za plecami. Początkowo nie przywiązywałiśmy żadnej uwagi do tego. Olga, jako bezkonfliktowa osoba, na ogół uważała, że pani nie zasługuje na naszą uwagę. Ale pani była bardzo natrętna, tak że teraz nie trzeba się dziwić, że tej uwagi będzie zbyt wiele. Dla tego „sit down and enjoy”.

Zaczniemy chyba od tego pytania, które spowodowało mnie na napisanie tego artykułu - obecność załamka na ogonie u Hiro i jego ojca Sansai. Nie byliśmy zbyt leniwi i udali się do RTG. Wynikiem oczywiście nie jesteśmy zaskoczeni – ogon Hiro jest absolutnie normalny, co można zobaczyć na zdjęciach i w zaświadczeniu lekarskim. Nie jest to zaskakujące, ponieważ żaden z potomków jego ojca Sansaja (ponad 40 szczeniąt), nie ma załamanego ogonu. Oczywiście, że nie ma go i Sansai, w przeciwnym wypadku nie mógłby zdobyć wszystkich swoich tytułów (Młody champion Rosji, 23 JCAC, Champion Rosji, Champion RKF, Champion Eurazji, Eurochampion 2007, Champion Chorwacji, Champion Polski, Champion Europy Środkowo-Wschodniej , Champion Białorusi, Interchamion, 10 x CACIB), ponieważ załamek na ogonie jest czynnikiem dyskwalifikującym. I nie jest to zaskakujące: on, jak i Hiro, wybierał się jako najlepszy szczeniak z miotu. Czekali na niego jeszcze przed urodzeniem, a nie kupowali z tego, co pozostało.

[URL=http://radikal.ru/F/s56.radikal.ru/i154/1004/13/0b12f114c604.jpg.html][IMG]http://s56.radikal.ru/i154/1004/13/0b12f114c604t.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://radikal.ru/F/s002.radikal.ru/i199/1004/72/0f6e7c26d6cb.jpg.html][IMG]http://s002.radikal.ru/i199/1004/72/0f6e7c26d6cbt.jpg[/IMG][/URL]
Chciałbym również powiedzieć kilka słów na temat załamka na ogonie i jego wpływu na potomstwo. Głównym powodem, z którego psy z tej wadą są usuwane z hodowli, jest nie to, że [B]"Jégo Dzieci, również Moga załomek mieć, Albo gorzej rozszczep kręgosłupa"[/B] , jak mogą myśleć te, którze[B] «trochę pojęcia o genetyce ( jako lek . wet. i mgr inż.zootechnik ) mają»[/B]. Genetycznie spowodowany załamanek ogona jest zwięzany ze zdrowiem psa, ponieważ taki pies nosi półśmiertelne geny, które razem powodują wiele poważnych wad dziedzicznych, a także są kontrolowane przez geny, które są recesywnymi dla większości ras, takich jak: "Rozszczep wargi", "podniebienie", załamany sali ogon, głuchota, wrodzone przepukliny, wilcze pazury, strach nieoczekiwanych dźwięków, oddawanie moczu w podnieceniu, volvulus wieku, ectropion, bielactwo, skłonności do powstawania kamieni w pęcherzu moczowym, hemofilia, Mocowanie zagęszczania i usta, zaćma, itd.Tj. Okazuje się, że załamany ogon sygnalizuje na prawdopodobną obecność genów półśmiertelnych recesywnych, co może sygnalizować o zbliżających się problemach, jeśli potomstwo będzie od suki i psa z półśmiertelnymi genami. W tym przypadku urodzone szczenięta mogą w sobie mieć nie recesywne półśmiertelne geny, a już śmiertelne geny. A to zagraża życiu.

Gdy już zaczeliśmy mówić o genetyce, to chciałbym też wyjaśnić sytuację z pojawieniem się długowłosych szczenięt. Rzeczwiście, taka anomalia jest bardzo rzadka dla tajskich ridgebacków. Ale spowodowano to jest zupełnie nie [B]«używaniem do hodowli psów niewiadomego pochodzenia»[/B], co pozwoliło niektorym specjalistam od genetyki stwierdzać,[B] «że może on być winowajcą»[/B]. Przyczyna tego jest zupełnie inna. Wszystko zależy od genotypu psów. Jeśli pieś ma genotyp LI, to on może dać długowłosych szczeniaków, ale tylko od suk z genotypem LI i II. Jeśli pies ma genotyp LL, to niezależnie od tego, jaki genotyp ma suka, od niego nidgy nie pojawią się dłógowłose szczeniaki (Malcolm B.Willis, BSc, PhD "The basic tool kit for responsible breeders"). To pozwala nam stwierdzać, że przyczyna tej anomalii znajduje się w niezkojażeniu genotypów. Ale to tak, [B]„na marginesie”[/B], a propos niektórych „specjalistów” od weterynaryi i genetyki.

Chciałbym też powiedzić, że pojęcie „dobry hodowca” składa się nie ze stażu i ilości nagród (tym bardziej w rzadkich rasach, gdzie oni najczęściej są zdobywane z powodu braku konkurencji), a z zachowania samego hodowcy jak w ringu tak i za jego przedziałami. Dobry hodowca nigdy nie pozwoli sobie krytykować werdyktu sędzi i w jakikolwiek inny sposób podważać opinię specjalisty. Oprócz tego, dobry hodowca nigdy nie pozwoli sobie plotkować o konkurencji, nie mając odwagi powiedzić to prosto w twarz. To samo można powiedzić i o świadomej dezinformacji o osięgnięciach swojego psa i jego zaletach. Nie ostatnią rolę w reputacji dobrego hodowcy odgrywają jego stosunki z właścicielami psów płci przeciwnej, z którymi było robione krycie. Tu chodzi jak o pomoc w realizacji WSPÓLNEGO potomstwa, tak i w pytaniach dotyczących wyszukiwania możliwych przyczyn, które mogli doprowadzić do nieporządanych wyników. Dobry hodowca nigdy nie pozwoli sobie przełożyć całą winę na drugiego psa, nie mając dla tego żadnych podstaw. Nareszcie, dobry hodowca nigdy nie ograniczy swój interes do tego przedsiębiorstwa wyłącznie finansowej stronej tego pytania.

Podsumowując, chciałbym powiedzieć, że w przyszłości nie będziemy tolerować obelg i plotek na temat naszego psa, które nie mają pod sobą żadnych podstaw. Jeśli my jeszcze raz od kogoś usłyszymy, że jakiś niesumienny hodowca nie umie trzymać swój długi język za zębami (nieważne z jakiego powodu – zazdrość czy niekompetencja), to jest wielkie prawdopodobieństwo, że nasza następna rozmowa będzie odbywać się w sądzie.

P.S. Na końcu chciałbym dodać, że napisanie tego artykułu nie jest skutkiem tego, że jesteśmy zwolennikami kłutni, konfliktów czy obrzucania się błotem. Mamy dobre stosunki ze wszystkimi hodowcami i właścicielami TRD i innych ras. Staraliśmy nie zwracać uwagi na pomówienia bardzo długo (od września 2009), ale nasze bierne zachowanie wobec tego nie jest w stanie ich wstrzymać. Przyszliśmy do wniosku, że nasze milczenie może być zrozumiane jako przyznanie im racji. Więc, postanowiłem rozstawić wszystkiie kropki nad „i”.

Konstantyn

Link to comment
Share on other sites

No to teraz juz wiem, o kim była przez cały czas mowa (na wątku u jenis). Rzeczywiście szkoda, że nie powiedziano od razu, u jakiego psa ma byc ten załomek (mimo, że go nie ma). Sprawa by od razu się wyjasniła. Bez nerwów i niedomówień.
Dobrze, że Mythaidog wstawił opinię weterynaryjną nt. ogona u Hiro. To chyba wyjaśnia wszelkie niedomówienia, prawda?
Dziękuje za wszelkie info.

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście ,ze sprawę można zamknąc , bo nie chodzi o bicie piany i wzajemne nakrecanie się.Nie chodzi również o konflikty.Nie ma również niedomówień.
Natomiast potrzeba troche wyjasnień:
1- nie odezwałam się od razu po zapytaniach o psa( nie trzeba się było zakładac) , bo po pierwsze nie uważałam za lkonieczne wymienianie psa z imienia ( ale zadziałało tu polskie powiedzenie "uderz w stół , a nożyce się odezwą)) , bo taki rozgłos mu niepotrzebny , zwłaszcza ,że jak mówią tajscy hodowcy , a życie to potwierdza - sędziowie zwracaja uwagę na calokształt psa ,jego ojca widziałam na światówce , zdania nie zmienię , mimo ,że może on mieć wiele tytułów , może to jedynie przykurcz więzadeł , ale ogon ma wadliwy... , choć w niczym mu to nie przeszkadza.Tak samo DOTYKAŁAM OGONA Hira i sama tłumaczyłam jego włascicielowi ( a nie za jego plecami!) , co powinien robić i że to może się stać niezauważalne.Ale było ponad wszelką wątpliwość , widać nawet na wcześniejszych niektórych zdjęciach , gdzie ogon wygląda jak "znak zorro". Ale cieszę się ,że nie ma sladu.To ładny pies i z pewnościa i dla niego , i dla Tajusia i dla wielu następnych , których z pewnościa z czesem przybędzie - miejsca i na ringach i w hodowli wystarczy Ich wartość określi dopiero jakośc ich potomstwa , i to po kilu sukach.Jak słusznie napisała Ola - my będziemy pisac ich rodowody...
2-jak pisałam w innym miejscu - byłam na wystawie w Dreżnie( wyniki nikogo tu nie interesują - nie ma to , jak zyczliwosc).
Nie wiem , czy wybieraliście Hiro , na stronie pisze ,że jak go kupowalśicie -"zostały cztery".Na pewno jest dużo ładniejszy od swojego brata Hugo ( był na światówce , mam jego zdjęcia , jak chcecie - mogę wstawić lub wam przełać ).
Nie podoba mi się natomiast podważanie mojej wiedzy kynologicznej i zawodowej oraz osiągnięć hodowlanych.
Wyhodowałam na przestrzeni 26 lat wiele championów i interchampionów , zwycięzcę świata , Europy i to w rasach , gdzie konkurencja jest duza .Gdy doczekacie się podobnych rezultatów - pogadamy "jak równy z równym".W temacie TRD nie jestem ekspertem , ale nikt z nas nie jest ... uczymy się , czytamy , obserwujemy...Materiału jest niewiele choć samo pogłowie ciągle się zwiększa.Widac to zwłaszcza za granicą.To ,że cieszę ichwalę sukcesami swego psa - to chyba normalne.Kazdy to robi.
Co do wykładu o genetyce - niewiele rozumiem z dziwnie polskiego ( przepraszam ) języka, np.mocowanie zagęszczenia moczu i usta , volvulus wiekuitp .Ectropion-to chyba entropium( tak a-propo's - z tym walcze u hodowców shar-pei).
Każdy gen semiletalny może występować pojedynczo lub sprzęgać się z innymi cechami , może być utajony lub związany z płcią .Wiele z nich nie dziedziczy się zgodnie z pierwsza regułą Mendla , bo eliminacja byłaby bardzo łatwa.
A i nie do końca miejsce ku temu , by wykłady robić.
Co do mojej wypowiedzi odnośnie "wilczków".Jeżeli nie znamy psa - to nie znamy również przodków , a tym samym jego genotypu.I nie miało to oznaczać zwalania winy na Jenis , tylko na niefortunne skojarzenie.Nie było mi miło , jak usłyszałam od jednego z hodowców ,ze " przerażają go te szczeniaki PO Tajusiu!!! Tak , jakby to były tylko JEGO dzieci.Będziemy obserwowach dalsze krycia i czas pokaże...
Nie będę też komentować uwag po adresem "dobry hodowca".Z pewnością dla mnie niejest to"przedsiębiorstwo".O tym , jak pomagam kryjącym u mnie hodowcom - mogą powiedzieć inni hodowcy.Umieszczam informacje na stronie , blogu , podsyłam klientów.Szczeniętami u Jenis cieszyłam się bardzo i miałam wiele zapytań.Niestey - odniosłam wrażenie , że hodowca nie bardzo sobie zyczy mojej ingerencji. Chciałam przyjechac zobaczyć pierwsze małe tajusie. Prosiłam o zdjęcia , info o płciach , wolnych szczeniętach itp.Aż w końcu przestałam... Nie mam o to żalu , bo to hodowca ma teraz coraz więcej pracy , a i starsze szczenięta trudniej sprzedać.
To właściwie wszystko, co mam do powiedzenia w tym temacie.
Nie sączmy jadu , wszyscy jesteśmy miłosnikami TRD, Jenis ma śliczne szczenięta( psem i suką izabel może sięnaprawdę chwalić!) , Hiro robi kapitalne zdjęcia, Dominique jest wspaniale okrąglutka ( moje marzenie o Tajusiu), Grace ma piękny kolor i cudnego brata Gallop itd.A słowa krytyki , bo napewno ich nie zabraknie , przyjmujmy "na klatę" i żyjmy dalej.Czas sam ułoży hierarchię jakości naszych psów , czy nam się bedzie podobało , czy nie.Nie warto się kłócic , bo i tak kiedyś , gdzieś będziemy się spotykać.Niech nas bedzie stać na "dzień dobry".Każdy będzie stał koło ukochanego TAJKA.

Link to comment
Share on other sites

Tu mozna jeszcze wiele napisać, ale ja powiem tylko jedno.Jeśli chcesz, żeby ciebie szanowali i nie podważali twoej wiedzy i twojego doświadczenia, to nie rób tego innym.
A uroda psa zawsze zależy od tego, kto jego ogłąda.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze że wszystko zostało wyjaśnione :) Mam nadzieję że jak się wszyscy spotkamy gdzieś na wystawie to się nie pozabijamy :)))))))
bo przecież każdego z nas nasz pies jest najpiękniejszy :) a my jesteśmy tylko ludźmi

A uroda psa zawsze zależy od tego, kto jego ogłąda. zgadza się :)

Proszę źle nie nie odebrać piszę bez podtekstów i z dobrą myślą ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota2007'] nie uważałam za lkonieczne wymienianie psa z imienia, bo taki rozgłos mu niepotrzebny[/QUOTE]

A to już niesamowite kłamstwo. Koniec cierpliwości i wyrozumiałości. Proszę wejść na ten link, na forum Tajskich Ridgebacków z Tajlandji !!! [url]http://www.trdbreed.com/forum/index.php?topic=4695.msg28620#new[/url] post ot Gunia (Dorota2007) :

Re: Hiro Thai Ponlamaj - the son of Runa!
« Reply #4 on: April 09, 2010, 08:52:10 PM »
Quote
Deni ,
in Poland is the same ! Iam wonder , too.Hiro has show-results only from young class before he finished a year ... and [B]he has kinki tail in two places.[/B]His owner is nice girl , but I think she doesn't know breeding-rules.But owner from a female has to know this...
Jestem ciekawa: to miał być nie rozgłos? to tak ukrywasz imię mojego psa i nie plotkujesz??? Nawet potem, jak się dowiedziałaś, że nie ma załamków na ogonie,nie pomyśliałaś o tym,że wypadało by powiedzić przepraszam i wszędzie, gdzie o tym pisałaś, napisać, że wet i genetyk z 26 doświadczeniem się pomylił!

Link to comment
Share on other sites

I czemu tylko 2 załamka,a nie 10? Od samej szyi, na przykład?A w przyśłości, proszę zwracać uwagę na swojego psa i uczyć się i zdobywać wiedze o TRD, genetykie, miotach, breeding-rules na nim, a nie wypadać cały czas glupio w naszych oczach z różnymi błednymi informacjami,sugestjami i stweirdzeniami! Jak masz 26 lat stażu w tym, to nie wypada sobie psuć reputację w taki brzydki sposób. Wstyd po prostu!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hiro']A to już niesamowite kłamstwo. Koniec cierpliwości i wyrozumiałości. Proszę wejść na ten link, na forum Tajskich Ridgebacków z Tajlandji !!! [url]http://www.trdbreed.com/forum/index.php?topic=4695.msg28620#new[/url] post ot Gunia (Dorota2007) :

Re: Hiro Thai Ponlamaj - the son of Runa!
« Reply #4 on: April 09, 2010, 08:52:10 PM »
Quote
Deni ,
in Poland is the same ! Iam wonder , too.Hiro has show-results only from young class before he finished a year ... and [B]he has kinki tail in two places.[/B]His owner is nice girl , but I think she doesn't know breeding-rules.But owner from a female has to know this...
Jestem ciekawa: to miał być nie rozgłos? to tak ukrywasz imię mojego psa i nie plotkujesz??? Nawet potem, jak się dowiedziałaś, że nie ma załamków na ogonie,nie pomyśliałaś o tym,że wypadało by powiedzić przepraszam i wszędzie, gdzie o tym pisałaś, napisać, że wet i genetyk z 26 doświadczeniem się pomylił![/QUOTE]
Dorota, naprawde tak napisałaś? Aż mi się wierzyc nie chce...Wstyd...
Zawsze nalezy pamiętac, że świat jest mały.
Jak to zamierzasz teraz odkręcić?

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[B]Dorota2007[/B] - a czy ktokolwiek mówi/pisze, że Hiro nie respektuje polskich przepisów hodowlanych?
Co do ewent. kryć to jest przeciez przepis, który mówi o warunkowym kryciu, prawda?

Wiesz, prześledziłam Twoje wypowiedzi a propos Hiro. I zdziwiło mnie to, że tak bardzo deprecjonujesz Hiro jako psa, samca, reproduktora. Dlaczego to robisz? Czyżbyś aż tak bardzo obawiała się konkurencji ze strony Hiro? Przecież świata/Polski starczy dla wszystkich... Pucharów i medalików tez.
Twój Tajutek tez na pewno ma jakieś niedostatki (świadomie uzywam słowa niedostatki, bo nigdy nie przyglądałam się Tajutkowi pod kątem "szukania" w nim wad). I czy chciałabyś, aby Hiro lub MyThaidog.com zaczęli je omawiać/opisywac w Internecie? Lub ktokolwiek inny?
Przeciez to naprawde nie o to chodzi!

[B]Dorota2007[/B] - bardzo mnie rozczarowałaś swoją postawą. Nie takiego zachowania się spodziewałam. WSZYSCY byliście witani na DGM bardzo serdecznie i sekundowaliśmy Wam w propagowaniu nieznanej rasy. Wszystkie TR były chwalone za sukcesy wystawowe, ale czyżby i w tej rasie sprawdzało się powiedzenie "każda pliszka swój ogonek chwali" moje na wierzchu? Hm, ale czyzby za każdą cenę?
Czy wypisując na zagranicznym forum nieprawdziwe informacje nt. innego psa tej rasy w PL nie pomyslałaś, że to może byc nieprawda? I teraz po prostu napiszesz, "że teraz juz nie ma"...
No.... szczyt odwagi cywilnej.

Przepraszam, ale ja juz chyba nic więcej nie mam do napisania. Jest mi po prostu przykro. Czuję się tak, jakby to o moim psie ktoś takie kłamstwo napisał... Bo wszystkie TR w PL traktowałam trochę jako "nasze". Bo w Polsce, bo w polskich rękach, bo po prostu są prawie na wyciągnięcie ręki. A tutaj taka niespodzianka-inaczej... Eh...

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota2007']Napiszę ,że teraz już nie ma .Przedtem miał.Nie może również być reproduktorem , jeśli nie spełni warunków określonych Regulaminem Hodowli Psów Rasowych.Jest w Polsce i musi go respektować.[/QUOTE]

Jak by pani chociażby troche się znała na tym, o czym mówi, to nie pisałaby takich bzdur. Załamek agona[B] ALBO JEST, ALBO JEGO NIEMA[/B]. Żadne macania nie mogą tego wyprawić. To jest wada genetyczna, którą [B]ZAWSZE[/B] będzie widać na zdjęciu. W Lodzi sluchałem pani jedynie z uczciwości (na którą pani w cale nie zasługuje, jak się okazało póznie).[B] Nie robiono[/B] z ogonem Hiro od tej pory [B]NIC[/B]. Żadnych macań, masażej i innych niepotrzebnych rzeczy. Jak już pisałem [B]ŻADEN[/B] z dzieci Sansaja, jak i on sam, [B]NIE MA ZAŁAMKU[/B].

A co do tego, może być Hiro reproduktorem albo nie, to myśle, że w Warszawskim Związku Kinologicznym lepiej się na tym znają, dla tego i [B]ZOSTAŁO WYDANE ZEZWOLENIE NA KRYCIE[/B].
Oczewiście, możemy go zeskanować i tu wyłożyć, ale i tak nie bardzo widzimy w tym sens, ponieważ [B]PO CO I PRZED KIM MAMY SIĘ TŁUMACZYĆ?[/B]

Link to comment
Share on other sites

No tak.Bo jeśli by załamek ogona mógł by się pojawiać i znikać kiedy chce, to wszyscy by czas od czasu mieli by z tym problem. Dlatego też uważam za totalną bzdure stwierdzenie, że Hiro mógł mieć załamek.
Asiaczek, to jest po prostu żałosne.Człowiek za wszelką cenę chcę wypchać Hiro z hodowli, używa przy tym kłąmstwa i pomówienia i nawet nie jest w stanie powiedzić "przepraszam", a tylko porponuje nam przyjąć krytykę "na kłatę i żyć z tym dalej".
JaK się nie udałą próba wszystkim wmówić ,że Hiro ma problem z ogonem,to przerzuciła się na mnie, sugerując,że ja i właścicielka Grace nie znamy Regulaminu Hodowli.
[B]Dorota 2007[/B], ja mam zezwolenie od Komisji Hodowlanej podpisaną przez Vice PRZEWODNICZACA ZARZADU Oddziału Warszawskiego Zw. Kynologicznego w Polsce Joanną Szczepańska- Korpettą na użycie Hiro jako reproduktora. Zskoda, że ty jestesz 26 lat w kynologii i nie znasz zasad krycia.
Jeszcze raz powtarzam,kwestja tego: może kryć Hiro,albo nie może - [B]TO NIE TWOJA SPRAWA[/B]. To w żaden sposób ci nie dotyczy. Twoje prześladowanie mojego psa zaczyna być podejżanym!
[B]Asiaczku[/B], wiem nawet co ona Ci odpowie:)))Że, nie, Broń Boże, nie chodzi o żadną zazdrość, złośliwość i t. p. A WIĘC WŁAŚNIE:O CO CI CHODZI,[B] DOROTA2007[/B]????

Link to comment
Share on other sites

A tu poprosze - ładny przeprosiny:
Re: Hiro Thai Ponlamaj - the son of Runa!
« Reply #7 on: Yesterday at 09:27:48 PM »
Quote
Firstly
-dog CANNOT belong
to TWO coutry- organizations , so his owner cannot be a member of two .
Secondly-[B]Now the owner told Hiro has not kinki tail[/B].I 've seen it on September.May be it can be changed...Good for him...
Ciekawe, to znaczy to ja powiedziałam, a nie zdjęcia rtg i zaświadczenia specjalista od weterynaryi stwierdzili, że [B]Dorota2007[/B] pomyliła się?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota2007']Now the owner told Hiro has not kinki tail.I 've seen it on September.May be it can be changed..[/QUOTE]

Mam dla pani świetny pomysł na robienie interesu!Po co kupować normalnych psów za taką kupę kasy? Nich pani sobie kupi szczeniaka z załamkem na ogonie, który będzie kosztował chyba w 4 razy taniej, i wymasuje mu tą wadę! A międzyczasie może pani napisać drugą magisterkę na temat "Jak ja zwalczyłam genetyczną chorobę palcami". Jak pani jest takim wybitnym specjalistem, to może pani ma jakiś pomysł na to, jak leczyć DS (naprzykład wzrokiem czy mantrą)? Chętnie wysłuchamy:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hiro']A tu poprosze - ładny przeprosiny:
Re: Hiro Thai Ponlamaj - the son of Runa!
« Reply #7 on: Yesterday at 09:27:48 PM »
Quote
Firstly
-dog CANNOT belong
to TWO coutry- organizations , so his owner cannot be a member of two .
Secondly-[B]Now the owner told Hiro has not kinki tail[/B].I 've seen it on September.May be it can be changed...Good for him...
Ciekawe, to znaczy to ja powiedziałam, a nie zdjęcia rtg i zaświadczenia specjalista od weterynaryi stwierdzili, że [B]Dorota2007[/B] pomyliła się?[/QUOTE]
[B]Dorota2007[/B] - czy to taki problem napisać, że pomyliłaś się?!?!?! Po co takie kręcenie?
"Widziałam", "zmieniło się". Na miłość boską, przecież masz oświadczenie lekarza i zdjęcie rtg!
Eh, szkoda mi słów i czasu na komentowanie Twojego zachowania.
A wystarczyłoby napisać WSZĘDZIE, gdzie pisałaś o załamku u Hiro - przepraszam, nie miałam racji. To nie, będziesz kręcisz, kombinowac... po co?

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek'][B]Dorota2007[/B] - czy to taki problem napisać, że pomyliłaś się?!?!?! Po co takie kręcenie?
"Widziałam", "zmieniło się". Na miłość boską, przecież masz oświadczenie lekarza i zdjęcie rtg!
Eh, szkoda mi słów i czasu na komentowanie Twojego zachowania.
A wystarczyłoby napisać WSZĘDZIE, gdzie pisałaś o załamku u Hiro - przepraszam, nie miałam racji. To nie, będziesz kręcisz, kombinowac... po co?

Pzdr.[/QUOTE]

Jak to? Po co podważacie wiedzę specjalista z 26-letnim doświadczeniem? Przyciż jasne napisała, że "trochę pojęcia o genetyce ( jako lek . wet. i mgr inż.zootechnik ) ma". Wydaje mi się, że kluczowe słowo w tym wyrazie jest [B]TROCHE[/B]

Link to comment
Share on other sites

Różnica między nami jest taka ,że ja pisałam o psie i o wadzie , którą stwierdziłam , i o której nie będę tu robic wykładu , wy natomiast obrażacie mnie. I to nie od dziś , znam rosyjski , czytałam wiekle na ruskim forum.Ja do Was jako ludzi nie mam nic , fajnie że też jesteście fanami tej rasy i dużo nowego wnosicie.Ale kultura obowiązuje każdego. Wytykanie mojego stażu hodowlanego i wiedzy jest duzym nietaktem.Ale cóż , no coments.
Proponuję temat zamknąć , skoro się wyjaśnił .Nie sączyć jadem , a ocenę mojej osoby pozostawic w spokoju.
Też uważam ,że dla Hira , Taja i innych psów , które będą starczy medali , pucharów i suk do krycia...

Link to comment
Share on other sites

Różnica pomiędzy nami jest i to duża.
Nie wiem, skąd ten pomysł, że sprawa się wyjaśniła? Ty ciągle uważasz, że Hiro ma załamek na ogonie lub miał([B]a to jest nieprawda i wszystkie o tym wiedzą[/B]) i t. d. i t.p. i nie zamieżasz się przyznać,że rozgłosiłaś informacje,które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. A propos tego,że coś piszę na rosyjskim forumach, to co to była za sugestja? Znów zagłębiasz "w tajemnice tajowe"?
Masz racje tylko w tym, że nie ma o czym z tobą rozmawiać. Więc już dalej nie będę tu pisać, bo napisałam wszystko co chciałam. Nie mam obsesji na twoim punkcie i pukcie twojej hodowli.
P.S. w żadnym wypadku nie wygłądasz na biedną sierocinkę, na którą wszystkie naskakują! Masz to, na co naprawde zasłużylaś.
Pa!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota2007']... ja pisałam o psie i o wadzie , którą stwierdziłam , i o której nie będę tu robic wykładu ...[/QUOTE]
Słowa "Sama wymyśliłaś" chyba lepej pasowali by do tego zdania.

[quote name='Dorota2007']... Wytykanie mojego stażu hodowlanego i wiedzy jest duzym nietaktem... [/QUOTE]
Ja myśle że pani sama sobie dyskredytuje swoim zachowaniem i wypowiedziami. Ale tego już nie ma sensu komentować

[quote name='Dorota2007']Kultura obowiązuje każdego[/QUOTE]
Właśnie! W końcu pani przypomniła sobie to słowo!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...