Flaire Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 Jak pisałam, Jak ktoś chce oszukiwać, to w Polsce też można zarejestrować kundelki więc wiem, że oszukując można rejestrować u nas kundelki. Pisząc, że nie wiem co to komu daje, nie wyraziłam się zbyt przejrzyście, bo oczywiście proste zyski materialne jakie opisujesz, to łatwo sobie nawet mnie wyobrazić. Natomiast mniej jasny jest dla mnie zysk z takiego postępowania, jakie opisała Margo. Nie rozumiem dlaczego ktoś chciałby celowo wprowadzać kundelki do hodowli, próbować je wystawiać, itp. Oszczędność na reproduktorze nie jest przecież aż tak wielka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zPeronowki Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 Ja nie wątpię, że przy pomocy oszustwa można zarejestrować kundelki. Alez to nie jest calkowicie oszustwo, a raczej "zatajenie prawdy"... ;) Bo przeciez ci Czesi jasno twierdza: pieski te maja prosty grzbiety i krotkie ucho, wiec na pewno maja w sobie krew wilczaka ;) Poza tym nie dobierzesz sie tez do werdyktu sedziow, ktorzy ocenili je na bdb, bo to jest ocena subjektywna. I nawet jesli calkowicie poczatkujaca osoba powie Tobie, ze mieszance te za diabla nie wylgadaja na wilczaka, to sedzia moze cos burknac o formacie i nietypowej glowie, ale ze na bdb "jeszcze" sie lapie.... 8) Ja nie wątpię, że przy pomocy oszustwa można zarejestrować kundelki; pytanie czy można to zrobić bez oszustwa? Mozna - ustalenia dla roznych ras sa inne, ale np w naszym przypadku: o CzW "troszczy sie" Slowacja. Czyli tylko ona moze w pewnych wypadkach wprowadzic swieza krew. Reszta panstw powinna hodowac psy rasowe. Ale tak nie jest: - we Francji np. mozna zarejestrowac zwyczajnego kundelka. Wazne jest aby przypominal wilczaka. Szczegolow nie znam, ale wszystko przez to, ze Francja ma otwarta KW dla wilczakow i mozliwe jest wpisywanie psow bez znanego pochodzenia (dopiero teraz wlasciciele i hodowcy z tego kraju staraja sie o zmiane). - w Niemczech jest spodobnie. O ile sie nie myle potrzebne sa dwie oceny "bdb" z wystaw (ocenianie poza konkurencja) i jeszcze kilka warunkow i pies jest zarejestrowany. To informacja, ktora dostala on osob, ktore dowiadywaly sie o szczegoly bezposrednio w VDH. Czyli wystarczy kupic pieska u jakiegos pseudohodowcy (za polowe ceny), zaliczyc wystawy i gotowe. Rorowod nie jest moze imponujacy, bo nie ma tam wpisanych przodkow, ale jest. W obu przypadkach dzieci takich psow moga byc sporowadzone do Polski i wpisanene jako psy rodowodowe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zPeronowki Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 Zalozmy,ze w miocie urodzily Ci sie dwa szczenita.Troche malo,nie zarobisz.Jedziesz wiec na drugi koniec POlski i kupujesz caly miot kundelkow podobnych do Twojej rasy.Na przegladzie zglszasz,ze urodzila Ci sie 8 szczeniat.Maluchy dostaja metryczki,a potem niektore pojawia sie na wystawie.A ile na tym zarabiasz!Kupilas kundelki za 500 zl.a sprzedajesz za 2.500.Czysty zysk.Takie praktyki sa u nas stosowane niestety :( Spotkalam sie z czyms takim - w Holandii krzyzuja Saarloosy z wilczakimi. Pol biedy w tym, ze wiekszosc szczeniakow z takich miotow rejestruja jako Saarlosy. Choc byly tez "wypadki" przy pracy i teraz kilka osob probuje to wyjasnic. Najlatwiejszym sposobem jest badanie DNA, ktore bez problemu daje dowody, ze dane szczeniaki sa po rodzicach wpisanych do rodowodow. Pytanie: jak wyglada takie sprawdzanie u nas? Sa jakies przepisy dla osob, ktore twierdza, ze ich szczeniak jest wlasnie "dostawiany"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zPeronowki Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 co na to regulaminy FCI?!? Właśnie, czy nie można by coś zrobić z taka sytuacją poprzez skargę do FCI?Wszystko jest w trakcie - sama jestem ciekawa. Narazie oficjalne prostesty slowackiego i niemieckiego klubu CzW zostaly najzwyczajniej zignorowane... Kolejnym krokiem bedzie wiec FCI... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_Fiszer Posted November 4, 2003 Author Share Posted November 4, 2003 Pytanie: jak wyglada takie sprawdzanie u nas? Sa jakies przepisy dla osob, ktore twierdza, ze ich szczeniak jest wlasnie "dostawiany"? Badanie DNA mozna zrobic,owszem.Ale kto to zrobi?Malo kto polapie sie,ze ma "dostawke"(jak to ladnie brzmi :wink: ) to podstawowa sprawa.A druga to taka,ze malo komu bedzie sie chcialo wykonywac badania i procesowac/uzerac z hodowcami.Nie sadze,by byly jakiekolwiek przepisy,bo teoretycznie naszym hodowcom nie wolno tego robic.Wiec przepisy zakladaja,ze taka sytuacja nie moze miec miejsca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KORONA Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 Margo Ty masz Wilczaki????? Zobaczyłam je pierwszy raz na wystawie słowackiej i sie zakochałam, są cudne :) Zalozmy,ze w miocie urodzily Ci sie dwa szczenita.Troche malo,nie zarobisz.Jedziesz wiec na drugi koniec POlski i kupujesz caly miot kundelkow podobnych do Twojej rasy.Na przegladzie zglszasz,ze urodzila Ci sie 8 szczeniat.Maluchy dostaja metryczki,a potem niektore pojawia sie na wystawie. Wiecie co, a ja mam nadzieje że takie niby hodowle same sie wykończą, ludzie jeżdzą po wystawach i patrzą. a żaden sznujący sie hodowca, któremy nie zależy tylko na kasie nie dopuści aby psy z jego przydomkiem były niewiadomego pochodzenia i do tego brały udział w wystawach, przeciez to świadczy tylko i wyłącznie o hodowli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zPeronowki Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 Badanie DNA mozna zrobic,owszem.Ale kto to zrobi?Malo kto polapie sie,ze ma "dostawke"(jak to ladnie brzmi :wink: ) to podstawowa sprawa.A druga to taka,ze malo komu bedzie sie chcialo wykonywac badania i procesowac/uzerac z hodowcami.Nie sadze,by byly jakiekolwiek przepisy,bo teoretycznie naszym hodowcom nie wolno tego robic.Wiec przepisy zakladaja,ze taka sytuacja nie moze miec miejsca. Co do badan, to wiem, ze i u nas sie je robi. Zastanawialam sie raczej jakie sa przepisy dla osoby, ktora ma prawie pewnosc, ze ma "lewego" szczeniaka i chce to sprawdzic. W tym przypadku nie ma co liczyc na wspolprace hodowcy. Pytanie wiec, czy istnieje mozliwosc "zmuszenia" kogos do wykonania takich badan... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 nie wiem, jak sie zmusza - ale jesli jest spisana umowa, to tu juz trzeba pytac adwokata, bo chyba cos na ten temat sie znajdzie tak w kodeksie prawa handlowego (tak to sie chyba nazywa), jak i w prawie cywilnym. a jak nie ma... to faktycznie klopot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zPeronowki Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 Margo Ty masz Wilczaki?????Zobaczyłam je pierwszy raz na wystawie słowackiej i sie zakochałam, są cudne :) :D Wiecie co, a ja mam nadzieje że takie niby hodowle same sie wykończą, ludzie jeżdzą po wystawach i patrzą. a żaden sznujący sie hodowca, któremy nie zależy tylko na kasie nie dopuści aby psy z jego przydomkiem były niewiadomego pochodzenia i do tego brały udział w wystawach, przeciez to świadczy tylko i wyłącznie o hodowli. Zgadza sie. Ale wiele jest osob, ktore dopiero zaczynaja i moga zostac oni nabici w butelke. O ile podstawionych szczeniakow tak latwio nie wykryje, to zakup tego podrabianego wilczaka to samobojstwo: wystawowe, bo szanse ma tylko u tych dwoch pseudo-sedziow, jak i hodowlane, bo pies taki bedzie naznaczony do konca zycia. Wlasnie dlatego ciekawa jestm jakie sa na to przepisy :) Ja ufam hodowcom i wiem, ze zaden szanujacy sie hodowca wilczakow nie pokryje swojej suki takim kundelkiem, ale co sie czarowac: wielu wlascicieli reproduktorow poleci na oferowana forse i "uzyczy" swojego psa do krycia tych zmiksowanych suczek.... Tak wiec wszystko dziala wedlug niecmieckiego powiedzenia "Zaufanie jest dobre, ale kontrola jeszcze lepsza"... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KORONA Posted November 4, 2003 Share Posted November 4, 2003 "Zaufanie jest dobre, ale kontrola jeszcze lepsza"... AMEN Tylko jak kontrolować tych co im sie zdaje, że są ponad wszystkim ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_Fiszer Posted November 4, 2003 Author Share Posted November 4, 2003 Tak szybko te hodowle sie nie wykoncza :( Nie sa to hodowle poczatkujace,a takie,ktore juz maja pewna renome i osiagniecia.Problem w tym,ze wlascicielom uderzyla kasa do glowa.Nie jest to zreszta problem jednej hodowli.A poczatkujacy wlasciciel psa,kompletny laik w rasie na pewno nie rozpozna czy szczeniak,ktorego chce wziac jest po tych czy innych rodzicach.Niby powinny to zweryfikowac wystawy,ale to nie jest takie proste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted November 7, 2003 Share Posted November 7, 2003 Margo- ale czym Ty się przejmujesz? Informuj gdzie się da, że to kundle i koniec. Twoja rola skończona. A swoją drogą ja nie rozumiem, jak można i po co otwierać KW dla sztucznie wyhodowanej rasy i zarejestrowanej przez FCI. To metoda dokładnie na wprowadzanie sobie kundli do linii hodowlanych. Nie wiedziałam,że VDH jest takie głupie. Bo, że Francuzy- to się nie dziwię. Ale to kara boska za Irak. :wink: Gosia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.