Jump to content
Dogomania

skye terrier


bajadera

Recommended Posts

[B]Fantka [/B]mój Borys jest w identycznym wieku i też na początku leczyliśmy go bardzo długo (kulawizna obu przednich nóg) teraz niestety dopała Borysa biegunka (czasami z krwią) dostaje antybiotyk+dieta ale strasznie mi żal tego pieska bo jest cudownym naszym towarzyszem.
Moim zdaniem to bardzo dobrze że zdecydowałaś się go zabrać z tego domu ja też już z wiedzą ,jaką mam dzięki Sirion i forum,po raz drugi wzięłabym Borysa bo obawiam się (chociaż nie mogę mieć pewności oczywiście),że jeżeli ktoś wziąłby go to może nie byłoby go stać na wydatki związane z chorobą Borysa a niestety koszty były bardzo wysokie. :-(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 229
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fantka, rozumiem cię, nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Ja też kupilam swojego skye'a w mało znanej hodoffli - tzn. takiej w której jest dużo ras, prawie wszystkie to suki i mniej więcej po jednym egzemplarzu z rasy. I też jak przyjechalam obejrzeć - to akurat państwa nie było, otworzyła mi "babcia" i zaprosiła tylko na kawałek podwórka, gdzie w kojcu była matka Shaggy'ego i oczywiście mała kuleczka - Shaggy. Za tydzień odbierałam psa od Hodowców i zaraz po odbiorze pojechałam do weta, żeby ustalić co i jak i kupić wszystkie potrzebne rzeczy. No i co się okazało - pies miał złamany ogon. Hodowca musiał o tym wiedzieć, bo rzeczywiście było czuć, ze cos z tym ogonem jest nie tak (pewnie dlatego byl jedynym szczeniakiem ktorego nie wzieli, zeby sprzedac na giełdzie psów w Warszawie). Ale przecież nie oddam psa, bo ma leciutko złamany ogon... Nawet nie chciałam go prostować, zeby nie sprawiać mu wiecej bólu, wiec juz taki został. A ogonek i tak całkiem niezle mu sie zrosł. Dobrze, ze chowa mi się bardzo dobrze.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Co do krwi w kale u skye terrierów. Ja nie wiem jak to dokładnie jest, ale przy wszelkich infekcjach bardzo łatwo pekają im naczynia krwionośne w jelicie grubym. I zawsze biegunka z krwia to sygnał infekcji, niekoniecznie jelitowej. [U]Proście zawsze veta, aby przy czyms takim obejrzał gardło i pomacał węzły chłonne podżuchwowe i te dookoła gardła[/U]. U moich to zwykle angina. Niedalej jak w zeszłym tygodniu znów z suka przerabiałam.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Gdy pierwszy raz dawno temu miałam to u Froda, to vet tydzien leczył go na sprawy jelitowe i po tygodniu zajrzał w paszcze dopiero. A tu angina. Po podaniu leków na angine wyleczyło się koncertowo. Inną sprawa jest, ze moje dranie na te anginy dwa razy do roku zwykle zapadają i ponieważ są trzy to jak jedno zacznie, to zwykle na następne się przerzuca.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']ze na takich skur.............. nie ma odpowiedniej kary w Polsce. W kazdym cywilizowanym panstwie tacy ludzie zaplaciliby wysoka grzywne + zabranie psow i zakaz dozywotnio hodowania psow. :angryy: :mad: a u nas ?? . Ehhh szkoda slow.[/quote]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Nitencja , masz tutaj[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.pompeo.lajtowo.pl/pompeo/"][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]http://www.pompeo.lajtowo.pl/pompeo/[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Pani Dorota Korbel ma zarejestrowaną działalność "hodowla i pośrednictwo w sprzedaży psów". Z obu organizacji psich jest usunięta. I my możemy jej nadmuchać. Ostatnio Nadzieja w TVP1 opowiadała swoją historię i ostrzegała przed tym babiszonem .[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Fantka, wklep sobie w szukaj Pompeo i zaznacz opcję posty. I znajdziesz tu na dogo sporo o niej. Jeszcze na innym forum znalazłam kiedyś historyjkę o dwu miotach sznaucerków sprzedanych z parwo. Ciesz się, że to Cię ominęło.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue] [U]Proście zawsze veta, aby przy czyms takim obejrzał gardło i pomacał węzły chłonne podżuchwowe i te dookoła gardła[/U]. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]
jaka ja jestem głupia przecież czytałamo tej anginie na Twojej stronie w zeszłym roku i ZAPOMNIAŁAM teraz o żeby mnie gęś kopneła głupią jedną w łeb chory!!! Ale jak Borys zaczyna chorować to ja tracę głowę i czasami od zmysłów odchodzę bo się jeszcze o chorobie wątroby u skye naczytałam kiedyś.Naprawdę jestem zła na siebie jak .....nie powiem tylko pójdę się walnąć w łeb :mad:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ja to choroby teraz przerabiam na bieżąco. W zasadzie żadne nie ma nic grożnego, ale leczyć trzeba. Frodo zafundował sobie drożdzycę w lewym uchu. Gdybym przy praniu futra nie zauwazyła, ze ma zamiast woskowiny jakąś brunatna wydzieline w uchu to nic bym nie wiedziała, bo go to nie swędzi, nie trzepie głową ani nic. Bungo sobie zafundował jakis stan zapalny w nerkach dobrze podgrzany cieczka suki, a Sandra gronkowca złocistego na skórze. Qurna, psi szpital w domu. Niby nic zagrażającego zdrowiu, ale kazdemu inne leki trzeba zapodawać. A najlepsze jest łapanie moczu do analizy. Jak chodzę z psem na smyczy i Łyżką wazową, to pół osiedla się na mnie patrzy.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A co do schorzen watroby. U skye'i zdarza sie schorzenie jeszcze nie do końca rozpoznane podobne do choroby Wilsona u ludzi. Sama choroba Wilsona polega na nadmiernym spichrzaniu miedzi i prowadzi do marskosci watroby między innymi (uszkadza i inne organy). Bardzo często wystepuje u bedlingtonów. U skye'i wystepuje schorzenie o podobnych objawach, które jednak nie jest chorobą Wilsona.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Sirion, podziwiam Twoją wiedzę na temat skye'ów. Mam pytanie. Mój psiak jako szczeniak często zwracał, czasami ulewał wodę i miał częste czkawki. W tej chwili zdarza mu się zwrócić lub ulać gdy je lub pije łapczywie. Gardło ma zdrowe, regularnie odrobaczany. Wet podejrzewa wiotkość wpustu żołądka. Czy takie schorzenia u skye'ów są częste? Czy może te objawy mogą być spowodowane inną chorobą?

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Szczerze powiem, że nie mam pojęcia. Ja nigdy takich problemów nie napotkałam. I nawet o takim schorzeniu nie słyszałam. Musicie poszukac dobrego veta, może zdjecie żoładka czy USG. We Wrocławiu jest Akademia Rolnicz, wydział weterynarii, macie specjalistów. Moze tam udac sie po pomoc ?[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Sirion, a moze bedziesz wiedziec co jest przyczyna "dziwnego" zachowania mojej Buniuchy. Od czasu do czasu zzera foliowe reklamowki ! Nie jest to notoryczne, ale w okresie tej zimy zdarzylo sie jej to ze 2-3 razy. Ja nie mam pojecia dlaczego to robi, czy potrzebuje sobie przeczsacic zoladek?

Link to comment
Share on other sites

Właśnie skończyłam fascynującą lekturę przygód Pompeo. Byłam nawet na jej stronie. Jakie było moje zdziwienie, gdy w dziale "nasze suki" otworzyłam zdjęcie skye terierki. To nie jest suka tej pani. Ja mam prawdziwe zdjęcie jej suczki. Zrobiłam je kiedy kupowałam u niej psiaka. Wstawiłabym oba do porównania ale nie radzę sobie ze wstawianiem zdjęć (próbowałam i coś naknociłam). Mogę je za to przesłać komuś kto będzie chciał je wstawić.

Sirion, wet powiedział, że kiedy szczeniak dorośnie powinno być lepiej. I tak jest. Jednak masz rację poszukamy specjalisty, który stwierdzi co to jest i czy możemy coś z tym zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Tak [B]Sirion[/B] to prawdziwa skarbnica wiedzy nt skye i nie tylko.Dla mnie wielki autorytet w tej dziedzinie.(to nie wazelina)
Borys też miał czkawkę kiedy był mały,później zastopował a jakiś miesiąc temu zaczął na nowo+ulewanie jak u psa [B]Fantki [/B]teraz była ta biegunka i dlatego to połączyłam w jedno.Qrcze a może nie ma się czym przejmować,może taki urok skye'i co? [B]Sirion[/B] czy Twoje psy też to miały?

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ulewania pokarmu nigdy nie obserwowałam. Czasem zdarza się, że wymiotują niestrawionym jedzeniem, ale zwykle jest to efekt dodatkowych leków. Gdy w zeszłym roku Frodo brał leki hamujące wydzielanie testosteronu z jąder, to rzygał jak kot zwykle gdzieś z godzinę po jedzeniu. A potem to zjadał z powrotem. Córka twierdziła, że to recycling. Teraz suka tak zwracała przez pierwsze trzy dni podawania augmentinu (zafundowała sobie gronkowca złocistego). Bardzo dawno temu suka miała incydent, że zaczęła zrzucać jedzenie zaraz po zjedzeniu, ale ona była żarłoczna i to był początek skretu żoładka, z którego dzięki szybkiej interwencji veta ją wyciagnęlismy szybciutko. Ale skręt to sprawa bardzo szybko postępująca i nagła.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Iza nie mam liliowego pojecia, dlaczego Bunia upodobała sobie torebki plastikowe. Dla pocieszenia powiem ci, ze Frodo jak był szczeniakiem z upodobaniem pozywiał sie węglem, pogryzionymi patykami i podobnymi smakołykami, aż chodził w kagańcu (to było na wakacjach na Mazurach). Teraz nie ma takich okazji i chyba mu takie upodobania przeszły.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]I ja nie żaden autorytet. Ciagle się czegoś dowiaduję. Ja tylko umiem robic dobre wrażenie :evil_lol: [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fantka']Właśnie skończyłam fascynującą lekturę przygód Pompeo. Byłam nawet na jej stronie. Jakie było moje zdziwienie, gdy w dziale "nasze suki" otworzyłam zdjęcie skye terierki. To nie jest suka tej pani. Ja mam prawdziwe zdjęcie jej suczki. Zrobiłam je kiedy kupowałam u niej psiaka. Wstawiłabym oba do porównania ale nie radzę sobie ze wstawianiem zdjęć (próbowałam i coś naknociłam). Mogę je za to przesłać komuś kto będzie chciał je wstawić.

[/quote]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Poszukaj w dziale administracja o wstawianiu zdjęć. Musisz najpierw swoje zdjęcia zmniejszyć do formatu co najwyżej 500 na 500 pix (to znaczy dłuższy bok nie może przekroczyć tych 500). Ja to robię ordynarnie używając Microsoft Office Picture Manager. Potem trzeba sobie stworzyć konto na jakims zewnętrznym serwerze ze zdjęciami (fotosik, imageshack, ja korzystam z photobucket) i załadować tam zdjęcia, a potem z tamtąd wklejać na dogo używając ikonki [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[COLOR=#000000][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/editor/insertimage.gif[/IMG][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A co do Pompeo, to jej zdjęcia psów są oczywiście kradzione. Jak sobie wygooglujesz skye terrier z opcja grafika, to je znajdziesz na innych stronach. Kiedyś w ogłoszeniach posiłkowała się fragmentami mojej strony reklamując swoje skye.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Dziewczyny, zajrzyjcie na ten watek w fotoblogach[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23915"][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23915[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Wklejcie tam jakieś nowe zdjecia psiaków, coby watek nie zamarł. Fantka, tam znajdzisz zdjecia siostry Talesa (?), w kazdym razie suczki nabytej z tego samego źródełka.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ja jednorazowe wymioty zawsze filozoficznie przeczekuję.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A skye potrafią zjadać własne kłaki (np wylizując łapy, moje czasem wylizuja z podłogi, czy z zabawek - powiedzmy sobie szczerze, zawsze jakieś są). I wtedy jak sie tego zbierze w żoładku, to bywają takie objawy . ja co pewien czas daje draniom pastę dla perskich kotów :evil_lol: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Z ciekawostek, to wam opowiem o tym co raz suka zmalowała. Lubimy kurczaka pieczonego z rozmarynem. I psy sie załapywały na jakieś reszteczki (nie karmię czyms takim, ale mała przekąska na jeden kęs). Wysiałam rozmaryn w skrzynce na balkonie i po długich staraniach, za któryms podejsciem wyrosło dziesięć roślinek. No i tej małpie skojarzył się zapach rozmaryn = kurczaczek = żarcie ! I wyskubała te sieweczki do czysta. Czkała i odbijało się jej rozmarynem cały dzień. A rottka znajomych kiedyś nam na balkonie lawendę wyżerała ![/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Oj, coś tu cicho ostatnio. Właśnie skończyłam prace porządkowe przy Talesie (kąpiel i czesanko). Ręce mi odpadają. Z briardem było łatwiej. Możliwe, że mój psiak ma jakąś gorszą sierść (wiadomo piesek z "super hodowli"). Strasznie kołtuni się na karku i w pachwinach. Ale co tam!!! Teraz jest śliczny!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...