Jump to content
Dogomania

Kajuś z Krzyczek - za TM - odszedł nagle 6 października 2017:(


Ewa Marta

Recommended Posts

Niesamowity widok Kajusia w dwóch obrożach:-) Tak się cieszę, że w końcu Dziad przestał je zrywać;-)
Miałaś Marta doskonały pomysł, żeby nałożyć mu je na śpiocha po szczepieniu. Chyba nawet nie wie, że je ma na sobie:-) I dzięki temu jest bardzo dobrze zabezpieczony przeciw kleszczom!
Fajnie się bawi zabawkami, taki radosny pies na tych zdjęciach...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Cześć ciocia Ewa:)
[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/4656/kair81.jpg[/IMG]

[IMG]http://img248.imageshack.us/img248/7629/kair82.jpg[/IMG]

[IMG]http://img682.imageshack.us/img682/7656/kair83.jpg[/IMG]

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/5557/kair84.jpg[/IMG]
(Pysia, Dziadziuś i Rudzia)

[IMG]http://img202.imageshack.us/img202/7299/kair85.jpg[/IMG]
(Didi, Sonia, Dziadziułek)

Link to comment
Share on other sites

Cześć Pychalu kochany!!! Stęskniłam się już za Kairem i całą Twoją gromadką Ronja:-) Narazie nie mam szans na podjechanie, bo do końca miesiąca muszę skończyć zaległy projekt w pracy. Potem jednak już nic mnie nie powstrzyma i wpadnę wykochać i wykarmić smakołykami całe stadko:-)

Jaki on jest szczęśłiwy z innymi psami:-) Aż miło popatrzeć, jak gania z wywieszonym jęzorkiem:-)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Byłam wczoraj u Kaluszka:-) Dzikus z niego straszny, choć bardzo wesoły. Do każdego smakołyku podchodził, przez siatkę piszczał, dawał się głaskać, tulił się. Ale jak weszłam do kojca, nie było szansy na pogłaskanie łobuziaka. Dotknięcie ręką obroży powodowało pisk. Ale jest szczęśliwy i to jest ważne:-)
Były jakies zdjęcia, ale w trakcie padł aparat, nie wiem więc czy jakiekolwiek wyszło. Jeśli wyszło, wrzuce je na wątek:-)

Link to comment
Share on other sites

Dziadziuś jak ma dobry nastrój, zachowuje się jak normalny pies - często siedzę w jego kojcu na jego kocyku - on wtedy wlazi mi na kolana, ociera się o mnie i przewraca na plecki.gdy za długo pozwala sobie na takie zaufanie, nagle się zrywa, jakby przypominał sobie, że trzeba być nieufnym. chwile podrepcze i wraca do mnie. jest wtedy kochany. mogę go głaskać, tulić, całować. nie mogę tylko złapać go za obrożę. piszczy wtedy i odskakuje jak oparzony. nie wiem, czy on kiedykolwiek pozwoli mi zapiąć smycz.
[IMG]http://img203.imageshack.us/img203/8601/kair86.jpg[/IMG]

[IMG]http://img8.imageshack.us/img8/1183/kair87.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ronja']nie mogę tylko złapać go za obrożę. piszczy wtedy i odskakuje jak oparzony. nie wiem, czy on kiedykolwiek pozwoli mi zapiąć smycz. [/QUOTE]

Zastanawiam się, czy jego ta smycz nie uwiera jakoś... Ja też próbowałam dotknąc do smyczy i natychmiast zapiszczał uciekając... Obróżka wydaje się nie być za ciasna, nie ma właściwie powodu, żeby piszczał. Czy to tylko strach?
Ech, dzikusek z niego okropny, ale kochany:-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziadziułek
[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/7864/kair88.jpg[/IMG]


[IMG]http://img294.imageshack.us/img294/7191/kair89.jpg[/IMG]

[IMG]http://img205.imageshack.us/img205/4646/kair90.jpg[/IMG]

[IMG]http://img202.imageshack.us/img202/180/kair91.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ronja']prawda, Ewa, że Dziadziułeczek to bardzo miły gość?:)[/QUOTE]

Pewnie, że miły, tylko dzikusek i taki.... nieprzewidywalny:-) To zawsze jest loteria, czy podejdzie, czy nie do człowieka:-) Ale jest szczęśliwy i to jest najważniejsze!!! No i łobuz nie lubi Jurysia...

Link to comment
Share on other sites

Dziadziułek jest dziś mega szczęsliwy:)
wczoraj Bartek wylał na moją pościel olej z frytkownicy - prałam, suszyłam na słońcu i znowu prałam, bo wszystko śmierdziało jak stare frytki. w tym czasie Kaluchny się zakradał i wcierał się w suszącą się pościel. ponieważ po kolejnym praniu, zapach się utrzymywał dalej - Kaluchny dostał poduszkę, jaśka i prześcieradło. Wcierał się, targał wszystko w zębach - teraz sam pachnie jak wielka fryta - wielka zadowolona fryta:).

Link to comment
Share on other sites

to jest wielki rozbrajający dzieciak.
Dziadziułek lubi kopać doły przy naszym fundamencie i gdy lało, te dziury całe wypełniły się wodą, więc jak już było można, Bartek zakopał, by nam podwalina nie zaczęła butwieć. Kaluchny miał/ma zakaz kopania dziur:)
a on uporczywie w tym samym miejscu kopie dół i wkłada do niego swoją zabawkę - marchewkę (dołu nie zakopuje, po prostu chowa swoją ulubioną zabawkę). rozczula mnie widok tej marchewki w dołku:)

Link to comment
Share on other sites

Aga, fajnie, że jesteś:)
specjalnie dla Ciebie - Dziadziułek i jego zabawy
[IMG]http://img412.imageshack.us/img412/255/kair92.jpg[/IMG]

[IMG]http://img52.imageshack.us/img52/5135/kair93.jpg[/IMG]

[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/9289/kair96.jpg[/IMG]

[IMG]http://img685.imageshack.us/img685/7963/kair97.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

oswajamy się cały czas z dotykaniem obroży. gdy łapię go za obroże w zabawie, czy kiedy go tulę i drapię - jest ok
ale gdy on stoi - odskakuje z piskiem. dziś wsadziłam palec w kółeczko na smycz i się szarpnął ostro z piskiem. potem oczywiście bał się mnie przez chwilę...
[IMG]http://img231.imageshack.us/img231/9421/kair98.jpg[/IMG]

[IMG]http://img709.imageshack.us/img709/4994/kair94.jpg[/IMG]

[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/5619/kair95.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

:-) dzięki Martula fajowe zdjęcia........byś mi wrzuciła jeszcze Dakocię i byłabym cała happy.
Mam trzy 6 tyg kociaki do oddania....... 2.chłoptasie fajowe takie. Jeden elegancko rudy, drugi biao - rudy........takie dzieciaki uroce. Mamę im utłukli ....Ale dzielna kocica trójkę dzieci wyniosła ( 3 tricolorową dziewczynkę porzuciła w pól drogi, bo poleciała najprawdopodobniej po czwarte). I już nie wróciła......

Wiecie co? Nie można już nawet dawać na mnie ogłoszeń........Dziś 0 21.15 zadzwoniła do mnie pani, przeprosiła ze tak późno, zapytała czy kotki aktualne i poprosiła o adres....bo ona chce dwa........

Kurna grzecznie, ale jednak posłałam ją do diabła........Straciłam cierpliwośc........Wiecie, jak dom nie jest z najwyższej pólki, to mi się nie chce z nimi gadać.......To źle.....wiem.

Ale 3 dni temu dowiedziałam się, ze takiego jednego co go znałam osobiście po 4 !!!!!!!!!dniach uśpili w dt. Nienawidzę ludzi........z dnia na dzień bardziej. I się oficjalnie przyznaję......

Link to comment
Share on other sites

ja też wolę poczekać na dobry dom i jak ktoś do mnie dzwoni to nie zawsze jestem miła. jak byli oglądać owczarkowatą Maję - ludzie z 2 dzieci małych i te dzieci rozwydrzone na maksa ciągnęły Maję za ogon, waliły pięścią i rzuciły patykiem to ja nie wytrzymałam...

Dakoci aktualnej nie mam - schudła, tak mówią wszyscy.
To zdjęcia z 4.06.2010:)
[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/55/j117.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...