Rafola Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Jak w temacie. Wszystko o zootechnice :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Ja studiuję zootechnikę w Lublinie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted February 22, 2010 Share Posted February 22, 2010 ja w Warszawie, tzn zrobiłam sobie przerwę po inżynierze i teraz wracam na magisterkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted February 22, 2010 Share Posted February 22, 2010 ja w Warszawie, tzn zrobiłam sobie przerwę po inżynierze i teraz wracam na magisterkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Ooo a jaką specjalizację miałaś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 [quote name='Paulina_mickey']Ooo a jaką specjalizację miałaś?[/QUOTE] [FONT=Tahoma][SIZE=2]Nie mieliśmy specjalizacji, akurat w trakcie trwania moich studiów zlikwidowali specjalizację i w ogóle mocno namieszali tak że musiałam przerwać studia i dopiero teraz wracam na magisterkę i w tym roku ma wreszcie ruszyć długo zapowiadana specjalizacją "dzikie zwierzęta" na magisterskich. Myślę też nad podyplomowymi w Lublinie "Pielęgniarstwo zwierząt".[/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 [quote name='Astaroth'][FONT=Tahoma][SIZE=2]Nie mieliśmy specjalizacji, akurat w trakcie trwania moich studiów zlikwidowali specjalizację i w ogóle mocno namieszali tak że musiałam przerwać studia i dopiero teraz wracam na magisterkę i w tym roku ma wreszcie ruszyć długo zapowiadana specjalizacją "dzikie zwierzęta" na magisterskich. Myślę też nad podyplomowymi w Lublinie "Pielęgniarstwo zwierząt".[/SIZE][/FONT][/QUOTE] Ooo ja też o tym myślałam hehe. Ja się wybieram na specjalizacje hodowle amatorskie- bo tam są psy i koty między innymi. A ta specjalizacja dzikie zwierzęta ciekawie się zapowiada. A te podyplomowe robi się po magisterce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*kleo* Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Ja w Olsztynie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 [quote name='Paulina_mickey']Ooo ja też o tym myślałam hehe. Ja się wybieram na specjalizacje hodowle amatorskie- bo tam są psy i koty między innymi. A ta specjalizacja dzikie zwierzęta ciekawie się zapowiada. A te podyplomowe robi się po magisterce?[/QUOTE] można po inżynierze i ja właśnie tak chcę zrobić, magisterskie i podyplomowe jednocześnie, w sumie to te podyplomowe to tylko 10 zjazdów więc niewiele. Potem praktyki ale to już w Warszwie spróbuję załatwić. Myślę że to mi się przyda przy prowadzeniu hoteliku. Tylko nigdy nie byłam w Lublinie, troche mnie to przeraża. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaCz. Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Ja skonczylam zootechnike na ATR (obecnie UTP) w Bydgoszczy. Studia magistersko-inzynierskie, specjalnosc hodowla zwierzat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Ja właśnie też o pielęgniarstwie myślałam, tylko nie wiedziałam na jakiej zasadzie to działa z tymi podyplomowymi :) Wiem, że oprócz tego pielęgniarstwa jest też choroby psów i kotów z takich zwierzęcych rzeczy. W tamtym roku widziałam ofertę. Lublin jest super :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 a co myślicie o specjalizacji prewencja weterynaryjna i ochrona zdrowia zwierząt? co w ogóle po tym można robić, bo z tego co czytałam na forach, to studenci sami dokładnie nie wiedzą. Właśnie wacham się między tym a asystentem weterynarza w wawie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 oj nie mam pojęcia w Lublinie nie ma takich specjalizacji, choć przyznam że bardzo ciekawa :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted February 25, 2010 Share Posted February 25, 2010 Znalazłam coś takiego w Krakowie i Szczecinie. Jest to nowość na uczelniach. Właśnie mnie też to zainteresowało, ale nie wiem o co chodzi w tej specjalizacji :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 A nie piszą nic o tym ,skoro nowośc to jakoś szczegółnie powinni zachęcać :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feluska997 Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 Ja również w Olsztynie. Spodziewałam się czegoś innego, pod koniec 2 roku znieśli specjalizacje, więc jestem średnio zadowolona... I hodowla zwierząt futerkowych, ach co to jest za przedmiot. Pielęgniarstwo fajna rzecz tylko tradycyjnie na drugim końcu Polski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 Ja mam teraz hodowle zwierząt futerkowych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 no u mnie chyba też jak byłam na 2 to znieśli specjalizacje a jak byłam na 4 to wymyślili nagle że trzeba napisać prace inżynierską i obronić, a przedtem zaliczyć oczywiście wszystkie przdmioty, no i niestety się nie wyrobiłam , byliśmy ekperymentalnym pierwszym rokiem zmian, oprócz tego ilość przedmiotów w porównaniu z poprzednimi rocznikami to jakieś nieporozumienie, nawet jak moi znajomi poszli na magisterskie to się okazało że dwa dni mają takie że przychodzą na 8 wychodzą po 18-tej a w tygodniu tylko jeden dzień wolny, co na 5 roku jest lekką przesada bo kiedy robić badania i pisać prace już nie mówiąc o tym że ma się na to 2 semestry a nie 3 jak poprzednio. Mają być jakieś reformy i nawet na dziennych mają być podpisywane umowy uczelnia-student, żeby nie mogli robić takich niespodzianek w trakcie studiów. Zwierzęta futerkowe były, sprzątaliśmy na zajęciach klatki szynszli ;) a panienki owijały się futrami z lisów które prowadząca przynosiła, świetne zajęcia już tylko bardziej nerwowo było na kurach jak każdy dostał swoje jajko z którego wykluł się potem kurczak, niby ciekawe zajęcia, ale nie pytajcie co potem się dzieje z tymi kurczaczkami jak studenci wyjdą :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 U nas też miało być 6 specjalizacji a będzie zrobionych tylko 3 plus konie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*kleo* Posted March 1, 2010 Share Posted March 1, 2010 Ja już przez futerka przebrnęłam, ale nie narzekam. Przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia z powodu używania olejku norkowego do pielęgnacji psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 Ja w najbliższy tydzień mam wyjazd do fermy futerkowej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 [quote name='Paulina_mickey']Ja w najbliższy tydzień mam wyjazd do fermy futerkowej...[/QUOTE] my na szczęście na tych podstawowych zajęciach nie mieliśmy wyjazdu, tylko na dodatkowch które były do wyboru i ja wolałam pszczoły niż futerka więc nie byłam :) Ale opowiadali że nieciekawie i straszny smród, a niektórzy "ambitni" studenci nawet chcieli żeby im pokazać jak się uśmierca i skóruje ale na szczęście akurat nie było żadnego odpowiedniego zwierzaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 U mnie też są tacy ambitni, i facet im nawet obiecał filmik pokazać. A tu prawda, że śmierdzi, bo oni to wszystko czyszczą dwa razy do roku. A z pszczółek też będę miała zajęcia w pasiecie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Astaroth Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 na pszczołach najfajniejsza była degustacja miodów pitnych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feluska997 Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Hmm na zaocznych jest inaczej jak widzę. Pszczoły już były na drugim roku, teraz powtórka jako obowiązkowy "przedmiot do wyboru" (my jedliśmy żywe larwy pszczele ;)), podstawy futer też były, a teraz mam również obowiązkowe rozszerzenie, jako ten drugi dowolny przedmiot (dziekanat wie lepiej, co chcemy robić...). W kółko filmy o zabijaniu, skórowaniu itp, bo tradycyjnie na cokolwiek innego brakuje czasu. Wykładowca ogólnie myśliwy i dodatkowo ewidentny mięsiarz, strzelałby do wszystkiego co się rusza, twierdzi, że klatki dla norki są idealnym miejscem, bo na wolności to szkodnik, a nutrię należy trzymać z dala od wody, bo nie daj Boże jeszcze się futerko zniszczy i full kasy na odchów młodych pójdzie w błoto... Żal. Dlatego nienawidzę tego przedmiotu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.