Jump to content
Dogomania

Zootechnika


Rafola

Recommended Posts

jak tam zootechnicy? :)

Czy są tu może osoby będące w trakcie(albo już po) magisterki w Krakowie Bioinżynieria rozrodu zwierząt oraz Biotechnologia w hodowli zwierząt w Olsztynie i mogą coś o nich więcej powiedzieć? :)

Kończę już 3ci rok..niestety pewnie będę musiała zostać w Warszawie na mgr, ale zawsze można się zapytać :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='Sorata']
Czy są tu może osoby będące w trakcie(albo już po) magisterki?[/QUOTE]

A ja się podepnę częściowo pod pytanie poprzedniczki, ponieważ chciałabym się dowiedzieć czy trafi się taki wyjątek jak ja, który po lic/inż z innego kierunku zaryzykował pójście na magisterkę z Zootechniki? Zastanawiam się czy bardzo ciężko będzie 'wyrównać poziom'... :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']paulina nawet ukończenie w/w podyplomówki nie gwarantuje zdobycia pracy w upragnionym zawodzie,mało tego podyplomówka kosztuje.dwa-obowiazki pielegniarskie wykonuja lekarze wet.(szczególnie u "nas"w lublinie).moim zdaniem -z perspektywy lat po studiach -gdybym tylko wiedziała że nie ma pracy w zawodzie do którego mnie przygotowano -poszłabym na biologię(łatwiej o prace ,zeby to potwierdzic mozna wejsc na jakikolwiek portal o pracy)[/QUOTE]
Na Stefczyka pracują osoby nawet po zootechnice przy zwierzętach, wydaje mi się że to nie jest ragułą gdzie się pracę dostanie, trzeba po prostu szukać czegoś ciekawego :)


A jeśli chodzi o magisterkę to wydaje mi się że nie powinno być większych problemów z zaliczeniem przedmiotów. Jestem właśnie po pierwszym semestrze magisterki i tak sobie myślę, że nawet gdybym nie robiła wcześniej inż. z zootechniki to dała bym sobie z tym radę, no przynajmniej z tych dotychczasowych przedmiotów. Bo jakoś nie czuję z niczego kontunuacji wcześniejszych przedmiotów.

Link to comment
Share on other sites

Paulina, dziękuję za odpowiedź. Pocieszyłaś mnie bardzo... :-) Teraz pozostaje mi tylko czekać na rekrutację (zaczyna się na koniec stycznia) i się dostać. Jesteś na dziennych czy zaocznych? Jak wygląda rozkład zajęć u Ciebie, na pierwszym semestrze? :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='neshia']Paulina, dziękuję za odpowiedź. Pocieszyłaś mnie bardzo... :-) Teraz pozostaje mi tylko czekać na rekrutację (zaczyna się na koniec stycznia) i się dostać. Jesteś na dziennych czy zaocznych? Jak wygląda rozkład zajęć u Ciebie, na pierwszym semestrze? :razz:[/QUOTE]

Na dziennych jestem. Tzn my część zajęć sobie przenieśliśmy na inne dni, więc w gruncie mieliśmy cały poniedziałek, wtorek wolny jeśli się na wykłady nie chodzi w środę co dwa tygodnie 3 zajęcia i czwartek dwa, piątek wolny :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina_mickey']Na dziennych jestem. Tzn my część zajęć sobie przenieśliśmy na inne dni, więc w gruncie mieliśmy cały poniedziałek, wtorek wolny jeśli się na wykłady nie chodzi w środę co dwa tygodnie 3 zajęcia i czwartek dwa, piątek wolny :)[/QUOTE]
Nie do uwierzenia :crazyeye: Taki rozkład zajęć to moje marzenie odkąd zaczęłam studiować ale na żadnej z 2 uczelni nie miałam takiego szczęścia... Może teraz uda mi się z zootechniką! :) Napaliłam się na ten kierunek jak Reksio na szynkę a tak naprawdę nie wiem, co można po nim robić. Idę tam raczej z uwielbienia do zwierząt :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

no niestety inne info jest na ogólnej stronie sggw, a inne na stronie wydziału ;) i mam nadzieję, że prawdziwe jest to na stronie wydziału, bo specjalizacja którą podaje strona ogólna totalnie nie jest dla mnie... zaraz zacznę żałować, że zrezygnowałam z Lublina :evil_lol:

aha i na stronie głównej jest zupełnie inny harmonogram zjazdów, niż na stronie wydziału... tzn na stronie głównej jest pierwszy zjazd pod koniec września :diabloti: a dalej już się pokrywa

Edited by motyleqq
Link to comment
Share on other sites

jak teraz spojrzałam na plany dalsze to widzę, że jednak są różne specjalizacje - przepraszam za wprowadzenie w błąd. Widocznie [U]kiedyś [/U]była tylko jedna specjalizacja na zaocznych ;)
Zawsze możesz jeszcze zadzwonić i się upewnić ;)
Specjalizacja dot. Agroturystyki pewnie też jest dostępna na zaocznych, ale na to prawie nigdy nie ma wystarczającej ilości chętnych.
aha, żeby dostać się na HMZUiA (podejrzewam, że to wolisz) trzeba mieć dobrą średnią, bo ilość miejsc ograniczona - na dziennych robią 2 grupy "małych", chociaż zawsze można próbować z podaniem.
Tylko HMZUiA nie oznacza, że nie ma zwierząt gospodarskich ;)

rzeczywiście, brakuje jednego zjazdu na planie wydziałowym

Link to comment
Share on other sites

ze zwierzętami gospodarskimi już się pogodziłam :evil_lol: wprawdzie strasznie boję się krów... wiem, że to głupie :eviltong: ale może to dobra okazja by to przezwyciężyć ;)
ale tak, chciałabym małe zwierzęta. chociaż gdyby była ta agroturystyka z produkcją ekologiczną to bym chciała to. no ale...

czyli ten wrześniowy zjazd będzie?
Ty już studiujesz, czy zaczynasz teraz?

Link to comment
Share on other sites

bydło jest super :loveu: a przedmioty ze specjalizacji HMZUiA są prowadzone raczej beznadziejnie :p (nie mówię, że wszystkie)
Gospodarskich chyba w ogóle nie ma na tym nowym kierunku.

nie wiem, może zootechnika go nie ma, albo jest błąd, trzeba by się na wydziale pytać

No mi jeszcze jeden semestr inżynierskich został :eviltong: (dzienne)

Link to comment
Share on other sites

ja w ogóle nie żałuję tego nowego :razz: O wrażeniach coś już tu wcześniej pisałam, ewentualnie mogę coś jeszcze dodać, ale proszę o konkretne pytania :diabloti:

Ja akurat chemię lubię, ale raczej nie ma jakiś wielkich problemów z tym przedmiotem, gorzej bywa z biochemią. A hit kierunku to metody pracy hodowlanej, ludzie podchodzą do tego tysiąc razy,tak samo genetyka populacji, chociaż już szybciej zaliczają....oba przedmioty należą do moich ulubionych :p
Przy fizjologii też leje się krew- ja zaliczyłam ćwiczenia i egzamin za trzecim razem, ale ja nie lubię tego typu przedmiotów, gdzie trzeba wkuwać i wkuwać ;)
Spore problemy chyba też są przy genetyce.
Tak najbardziej na świeżo - w tej sesji mieliśmy egzamin z owiec, 13 osób zaliczyło ;)

aha, u nas na dziennych to jest tak, że wykłady dot. gospodarskich są wspólne, ale HMZUiA ma ćwiczenia tylko przez półsemestru, tak więc materiał(ćwiczeniowy) mamy okrojony.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mam dylemat.
Jestem na zootechnice, hodowla ekologiczna i ochrona zwierząt, nie wiem czy nie lepiej jednak złożyć papiery na prewencje weterynaryjną i ochronę zdrowia zwierząt.
[img]http://chien.laa.pl/images/smiles/bangin.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

po zootechnice... pracować na fermach, nadzorować hodowle zwierząt, zajmować się produkcją pasz, żywieniem zwierząt
ogólnie zootechnika to nauka o tym jak wykorzystać zwierzę, aby zaspokoić nigdy niezaspokojony głód człowieka...
hodowla trzody chlewnej - czyli jak zrobić aby mięso było pyszne i w dużej ilości
hodowla zwierząt futerkowych - czyli jak uzyskać najpiękniejsze futra

po zootechnice najlepiej zrobić sobie jakiś kurs... rehabilitanta zwierząt, trenera psów, lub czegoś podobnego, jeżeli chcesz zwierzętom pomagać a nie je wykorzystywać.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie z pracą największy problem. Jestem pewna tego że w przyszłości w moim życiu muszą być zwierzęta. Moją główną pasją jest praca szkolenie psów, psie sporty itp. i właśnie zastanawiam się co robić w przyszłości by powiązać pasję z pracą. Z tresera psów raczej nie wyżyje dlatego trzeba robić coś jeszcze i właśnie nie wiem... co . Jęsli chodzi o weterynarię to nie wiem czy byłabym w stanie np. uśpić zwierzaka nawet gdybym wiedziała że to dla jego dobra, po prostu jestem chyba zbyt wrażliwa na cierpienie zwierząt, jak słyszę że pies skomli aż łzy mi do oczu płyną i to jest mój największy problem. Może jednak z czasem to minie ale nie wiem.... :)

Link to comment
Share on other sites

Do bycia wetem wg mnie trzeba mieć i powołanie, i bardzo tęgi umysł, i przede wszystkim gotowość do poświęceń, bo na studiach i w początkowych latach pracy dużo życia na co innego Ci nie zostanie ;)

A co do szkolenia psów - czy ja wiem, czy wyżyć z tego nie można... Myślę, że jak otworzysz szkółkę, będziesz mieć renomę, etc. to da radę. Tylko do tego nie trzeba kończyć studiów - na zootechnice w tym temacie będziesz miała naprawdę niewiele, a na pewno nie tyle, żeby Cię to w najmniejszym stopniu przygotowało do robienia tego w praktyce. Wg mnie z perspektywy osoby która teraz kończy zootechnikę - jak chcesz iść w szkolenie, to szkoda czasu i kasy na studiowanie tego kierunku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Tylko do tego nie trzeba kończyć studiów - na zootechnice w tym temacie będziesz miała naprawdę niewiele, a na pewno nie tyle, żeby Cię to w najmniejszym stopniu przygotowało do robienia tego w praktyce. Wg mnie z perspektywy osoby która teraz kończy zootechnikę - jak chcesz iść w szkolenie, to szkoda czasu i kasy na studiowanie tego kierunku.[/QUOTE]
Niekoniecznie, ja jestem na hodowlach amatorskich na zootechnice i tak na dobrą sprawę gdyby komuś bardzo zależało to można wkręcić się w Sekcję Kynologiczną i oni tam współpracują ze szkółkami tresury psów i można się podszkolić, popodglądać jak to wygląda itd. Myślę, że to cenne doświadczenie.

To samo w stronę sędziowania, też można się wkręcić i sporo skorzystać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...