Jump to content
Dogomania

kopiować czy nie?


madzia20sosnowiec

Recommended Posts

[QUOTE]

Ostatnio spotkalam wlascicielke z psem z tylnymi nogami malo sprawnymi z jakiegos powodu- mlody pies.
Uslyszalam; cale szczescie ze ma ogon.
Tym ogonem bardzo sobie pomaga.
Pomaga my wstac, utrzymac rownowage, rowniez jak siada podpiera sie ogonem .

[/QUOTE]

Na szczescie problem nie dotyczyl mopsa lub np.sznaucera z tendencja zawijania sie ogona w precelek..

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 790
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Elitesse']przy tym zabiegu niektorzy weci daja znieczulenie miejscowe,
z wlasnych obserwacji wiem ze szczenieta przy kopiowaniu zarowno ze znieczuleniem jak i bez zachowuja sie identycznie[/quote]

To znaczy jak ???
Nie tylko Ty mozesz sie tym doswiadczeniem pochwalic.

Jak zachowuja sie szczeniaki doklanie bylo opisane juz w tym temacie.
[quote name='"Berek"']" [B][FONT=Verdana]Ból spowodowany cięciem ogona[/FONT][/B]

[FONT=Verdana]Ból można klasyfikować jako „ostry” nagły ból który zanika w procesie rekonwalescencji, oraz chroniczny („patologiczny”) który trwa nawet po zaleczeniu rany. Po zbadaniu dostępnych źródeł medycznych Wydział Weterynarii Departamentu Środowiska, Żywności i Upraw ogłosił w 2002 r. swój wniosek dotyczący tej sprawy. W nocie napisano, iż „[B]obcinanie ogonów zdecydowanie powoduje ból u nowo narodzonych szczeniąt[/B]”.[/FONT]
[FONT=Verdana](...)[/FONT]
[FONT=Verdana]Badania statystyczne przeprowadzone w Australii w 1996 roku wykazały, że 76% lekarzy weterynarii wykazywało, iż cięcie ogonów powoduje „silny lub uciążliwy ból” u szczeniąt, przy czym żaden (0%) z przebadanych lekarzy nie zgłosił przeświadczenia iż szczenięta „nie czują w ogóle bólu”.[/FONT][/quote]

Uwazam tak jak juz napisalam ,
jak mozna pozbywac psa ogona ktory jest mu potrzebny w zyciu
nawet gdyby obciecie na 100% nie bolalo ?????????????

Pozdrawiam Iwona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']250g=25dkg=1/4kg
Jak na 2-3 dniowe psie szczenie(bo chyba o nie tu chodzi..),musial to byc jumbo ogon.Moze asystentka wyrzucala szczeniaka ,zostawiajac sobie ogon:diabloti:[/quote]

To był pies dorosły.. Czy tylko u szczeniaków wykonuje się tak perfidny zabieg? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']w domysle tego watku,mowi sie glownie o nich..[/quote]

Temat brzmi "Kopiować czy nie..", nie widzę związku ze szczenięciem.

Natura wyposażyła psa w ogon, więc do czegoś ma mu służyć.. ale co tam, ludzie lubią bawić się w Boga.. obetnijmy mu ogon, uszy, wydłubmy oko, podetnijmy struny głosowe.. będziemy mieć śliczną skopiowaną maskotkę .. bo przecież taka jest moda!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']250g=25dkg=1/4kg
Jak na 2-3 dniowe psie szczenie(bo chyba o nie tu chodzi..),musial to byc jumbo ogon.Moze asystentka wyrzucala szczeniaka ,zostawiajac sobie ogon:diabloti:[/quote]

pomyslalam dokladnie o tym samym :evil_lol:

[quote name='Moderna']To był pies dorosły.. Czy tylko u szczeniaków wykonuje się tak perfidny zabieg? :roll:[/quote]

kopiowanie ogonow u szczeniakow a u doroslych psow to dwie osobne kwestie
ja o ile nie mam nic przeciwko kopiowaniu ogonow u 2-3 dniowych szczeniakow nigdy nie zdecydowalabym sie na wykonanie tego u psa starszego czy nawet kilkumiesiecznego bo o ile u malucha jest to blyskawiczny zabieg to u psa starsz4ego jest to powazna operacja

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moderna']Temat brzmi "Kopiować czy nie..", nie widzę związku ze szczenięciem.

Natura wyposażyła psa w ogon, więc do czegoś ma mu służyć.. ale co tam, ludzie lubią bawić się w Boga.. obetnijmy mu ogon, uszy, wydłubmy oko, podetnijmy struny głosowe.. będziemy mieć śliczną skopiowaną maskotkę .. bo przecież taka jest moda![/quote]

Ponosi Cie..
Kiedy mowa juz o psach doroslych ,tu rzeczywiscie pasowalo by obcinanie lub odrabywanie.

Link to comment
Share on other sites

Już gdzieś na forum to pisałam , ale zrobię to jeszcze raz...Nie używa się narkozy, ponieważ nawet znieczulenie miejscowe u tak małego zwierzęcia może spowodować zgon. Robi się to na żywaca, zwierzę odczuwa ból, byłam przy tym , trzymałam szczenieta, widziałam na własne oczy.
Ogon jest tak samo potrzebny kunedlkoi jak rasowemu:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angel_']Uważam, że tak: wbrew temu co mówi się o bestialstwie tychże zabiegów, nie jest to AŻ taką tragedią. Pies jest pod narkozą i napewno wśród zabiegów nie można go porównać chociażby do sterylki! Uszy może torche bolą, ale nie da sie porównać z bólem po sterylkowym. [/quote]

Tak pies jest pod narkozą przy zabiegu sterylizacji, przy cieciu nie. W czasie sterylizacji pies/kot jest w pelnej narkozie, zaraz po zabiegu dostaje w zastrzyku lek przciwbólowy i przeciwzapalny(Tolfine), oprócz tego własciciel dostaje w razie czego tabletki przciwbólowe do domu. Tak to wygląda jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed bólem. Poza tym , co najważniejsze, zabieg sterylizacji nie jest wykonywany ze względów estetycznych, tylko ma poprawić jakość życia, zapobiec ewentulanym chorobom lub tym które już się zaczeły i zlikwidować problem niekontrolowanych ciąż.

[quote name='Angel_']Masz kundla daj sobie spokój, zajmij sie jego wychowaniem czy zabespieczeniem (sterylka/kastracja) a nie upiekszaniem.
Masz rasowca ktoremu chcesz skopiowac i go wystawiać, skonczy sie to niedługo wiec nawet nie bedziesz mógł.[/quote]

Nie znam żadnej publkacji, która mówiłaby o tym, że rasowy pies odczuwa mniejszy ból niż nierasowy...:roll:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Tak pies jest pod narkozą przy zabiegu sterylizacji, przy cieciu nie. W czasie sterylizacji pies/kot jest w pelnej narkozie, zaraz po zabiegu dostaje w zastrzyku lek przciwbólowy i przeciwzapalny(Tolfine), oprócz tego własciciel dostaje w razie czego tabletki przciwbólowe do domu. Tak to wygląda jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed bólem[/QUOTE]

Ciecie/kopiowanie uszu odbywa sie j/w

[QUOTE]
Poza tym , co najważniejsze, zabieg sterylizacji nie jest wykonywany ze względów estetycznych, tylko ma poprawić jakość życia, zapobiec ewentulanym chorobom lub tym które już się zaczeły i zlikwidować problem niekontrolowanych ciąż.

[/QUOTE]

Poprawia jakosc zycia???Bardzo wygodne tlumaczenie hipokrytow,ganiacych kopiowanie a propagujacych sterylizacje!!
Twoje zalozenia sa czysto hipotetyczne.Ja tez zakladam,ze moj pies cholernie ruchliwy uszkodzi sobie ogon dlatego ma go skopiowany..W ten sposob zapobiegam "ewentualnym "choroba(czyt.uszy rowniez..)

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, propnuję najpierw zasięgnąć trochę wiedzy , bo dyskusja na poziomie porównywania sterylizacji, a kopiowania, wybacz wydaję mi się śmieszna!

[quote]Poprawia jakosc zycia???Bardzo wygodne tlumaczenie hipokrytow,ganiacych kopiowanie a propagujacych sterylizacje!![/quote]

Wyeliminowanie potencjalnych chorób i zaburzeń (zmiany nowotworowe, ropomacicze, ciąża urojona-konsekwencją której często są guzy sutków, łysienie-problem mojej psicy, itd.itd.) jest poprawą jakości życia.

[quote]Twoje zalozenia sa czysto hipotetyczne. [/quote]

Nie, to nie są żadne załozenia, tylko wnioski wynikające z nabytego doświadczenia. Byłam, przy wielu sterylizacjach, zarówno psów jak i kotów, znam masę zwierząt po tym zabiegu, łącznie z własnymi (suka i kotka).

[quote]Ja tez zakladam,ze moj pies cholernie ruchliwy uszkodzi sobie ogon dlatego ma go skopiowany..W ten sposob zapobiegam "ewentualnym "choroba(czyt.uszy rowniez..) [/quote]

Jest wiele jak to piszesz "cholernie ruchliwych" ras , a mimo tego ogonów im się nie tnie. Poza tym skoro jesteś właścicielem psa, to wypadałoby znać podstawy i wiedziec do czego ogon psu służy.:roll: Z uszami jest podobnie, jakoś nikt nie tnie uszu bassetom czy spanielom, niufkom też nie, mimo tendencji do stanó zapalnych...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Wiesz, propnuję najpierw zasięgnąć trochę wiedzy , bo dyskusja na poziomie porównywania sterylizacji, a kopiowania, wybacz wydaję mi się śmieszna!
[/QUOTE]

Ja rozpatyruje to pod wzgledem tzw"barbarzynstwa"Wlasciciel ktory poddaje suke badz psa(ten ostatni tez ma miec ropomacicze??) sterylizacji nie jest w niczym lepszy od kogos kto psa kopiuje.

[QUOTE]
Wyeliminowanie potencjalnych chorób i zaburzeń (zmiany nowotworowe, ropomacicze, ciąża urojona-konsekwencją której często są guzy sutków, łysienie-problem mojej psicy, itd.itd.) jest poprawą jakości życia.
[/QUOTE]

Daruj sobie hipotetyczne skutki,moge podac jeszcze kilka innych..Czesto wystarczy prawidlowa opieka nad psem by ich uniknac!!

[QUOTE]
Nie, to nie są żadne załozenia, tylko wnioski wynikające z nabytego doświadczenia. Byłam, przy wielu sterylizacjach, zarówno psów jak i kotów, znam masę zwierząt po tym zabiegu, łącznie z własnymi (suka i kotka).
[/QUOTE]

Wnioski wyplywajace z wygodnictwa.Bo w moim odczuciu to jest proiorytetem do przeprowadzenia sterylizacji.Ja znam dziesiatki skopiowanych psow ,ktore sa szczesliwe,ze mimo braku ogona ich hormony dzialaja prawidlowo


[QUOTE]
Jest wiele jak to piszesz "cholernie ruchliwych" ras , a mimo tego ogonów im się nie tnie. Poza tym skoro jesteś właścicielem psa, to wypadałoby znać podstawy i wiedziec do czego ogon psu służy.:roll: Z uszami jest podobnie, jakoś nikt nie tnie uszu bassetom czy spanielom, niufkom też nie, mimo tendencji do stanó zapalnych...[/quote]
[/QUOTE]

jakos nie widze roznicy pies z ogonem czy bez.Ktos tu kiedys napisal,ze pies z ogonem lepiej trzyma rownowage:lol:Oczywista bzdura

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']

jakos nie widze roznicy pies z ogonem czy bez.Ktos tu kiedys napisal,ze pies z ogonem lepiej trzyma rownowage:lol:Oczywista bzdura[/quote]
[CENTER][B][SIZE=5][COLOR=red]A ten Twój post [/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=5][COLOR=red]i "głęboka" myśl w nim zawarta, [/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=5][COLOR=red]to kompromitacja[/COLOR][/SIZE][/B] :evil_lol:.[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Jak już pisałam dyskusja z Tobą jest bezcelowa, bo barkuje Ci wiedzy na podstawowym poziomie. Ja nie jestem wykładowcą, ani nauczycielką biologii, wybrałam inny zawód, więc nie będę Ci tłumaczyć podstawowych zagadnień dotyczących fizjologii, zwłaszcza, że tematem tego watku nie jest sterylizacja.

[quote]Daruj sobie hipotetyczne skutki,moge podac jeszcze kilka innych....Czesto wystarczy prawidlowa opieka nad psem by ich uniknac!!
[/quote]

Albo nie rozumiesz słowa "hipotetyczny"(zresztą go nadużywasz), albo tak jak pisałam, kompletnie nie masz pojęcia o procesach fizjologicznych i patologicznych zachodzacych w organizmie. Nie lubie się powtarzać, ale jak widac Ty nie wszytko łapiesz więc, jeszcze raz: moja wiedza na temat sterylizacji i przyczyn dla których się ją przeprowadza jest oparta na doświadczeniu, Twoja nie!

[quote]Czesto wystarczy prawidlowa opieka nad psem by ich uniknac!![/quote]
:roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:na całym świecie miliardy ida na badania poświęcone chorobom nowotworowym-głupki , wystarczy tylko " prawidłowa opieka":stupid:.
Więcej odpowiadac na Twoje posty(zwrócone bezpośrednio do mnie) nie będę , bo zasadniczo różnimy się poziomem, mam wrażenie, że piszę z przedszkolakiem.

Link to comment
Share on other sites

maxxel:
Muszę przyznać, że jestem w szoku po przeczytaniu Twoich wypowiedzi! I wcale nie chodzi mi o Twoje poglądy na temat kopiowania uszu i ogona a o sterylizacje i kastracje!!
Mam wysterylizowaną sunię, której nie rozmnażam (patrz ile foksów w typie rasy jest w schroniskach). Miała średnio co pół roku, rok ciąże urojone, w jej wieku (7lat) zaczęło jej grozić wiele chorób jak rak sutek (przez ciąże urojone), ropomacicze i inne. Nie uważam, zeby wysterylizowanie mojej suki było moim WIDZIMISIEM!
Była pod narkozą, dostawała przez 5 dni zastrzyki antybiotyk z lekiem przeciwbólowym, a to wszystko po to, by zmniejszyć do minimum ból.
U kastrata również zmniejsza się ryzyko chorób prostaty
[B]Proszę nie porownuj tak ważnego zabiegu dla zdrowia psa[/B] (jak również ograniczaniem narodzin niechcianych zwierząt) [B]z kopiowaniem uszu i ogona




[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dada']maxxel:
Muszę przyznać, że jestem w szoku po przeczytaniu Twoich wypowiedzi! I wcale nie chodzi mi o Twoje poglądy na temat kopiowania uszu i ogona a o sterylizacje i kastracje!!
Mam wysterylizowaną sunię, której nie rozmnażam (patrz ile foksów w typie rasy jest w schroniskach). Miała średnio co pół roku, rok ciąże urojone, w jej wieku (7lat) zaczęło jej grozić wiele chorób jak rak sutek (przez ciąże urojone), ropomacicze i inne. Nie uważam, zeby wysterylizowanie mojej suki było moim WIDZIMISIEM!
Była pod narkozą, dostawała przez 5 dni zastrzyki antybiotyk z lekiem przeciwbólowym, a to wszystko po to, by zmniejszyć do minimum ból.
U kastrata również zmniejsza się ryzyko chorób prostaty
[B]Proszę nie porownuj tak ważnego zabiegu dla zdrowia psa[/B] (jak również ograniczaniem narodzin niechcianych zwierząt) [B]z kopiowaniem uszu i ogona[/B]
[/quote]

Bardzo czesto sterylizowane i kastrowane sa psy bardzo mlode.Z zalozenia zaklada sie,ze beda mialy problemy..Czy kazdy facet powinien sie kastrowac bo grozi mu prostata??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']Bardzo czesto sterylizowane i kastrowane sa psy bardzo mlode.Z zalozenia zaklada sie,ze beda mialy problemy..Czy kazdy facet powinien sie kastrowac bo grozi mu prostata??[/quote]
Wspomnę jeszcze o tym, że u psów kastracja zmniejsza wprawdzie możliwość wystąpienia łagodnego przerostu prostaty, który jest schorzeniem uciążliwym lecz niegroźnym (jeśli jest leczone), natomiast zwiększa ryzyko wystąpienia raka prostaty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niceravik'][CENTER][B][SIZE=5][COLOR=red]A ten Twój post [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=5][COLOR=red]i "głęboka" myśl w nim zawarta, [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=5][COLOR=red]to kompromitacja[/COLOR][/SIZE][/B] :evil_lol:.[/CENTER]
[/quote]

To wiersza nie bedzie????????

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Ja nie jestem wykładowcą, ani nauczycielką biologii, wybrałam inny zawód, więc nie będę Ci tłumaczyć podstawowych zagadnień dotyczących fizjologii, zwłaszcza, że tematem tego watku nie jest sterylizacja.
[/QUOTE]

...dlatego temat Cie przerasta,stad Twoje spienienie:mad:

[QUOTE]
Ty nie wszytko łapiesz więc, jeszcze raz: moja wiedza na temat sterylizacji i przyczyn dla których się ją przeprowadza jest oparta na doświadczeniu, Twoja nie!
[/QUOTE]

Widze oredowniczko milosierdzia,ze rzeczywiscie w tej materii masz spore doswiadczenie.Ja wymiekam,szkoda mi tych psiakow..

[QUOTE]
:roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:na całym świecie miliardy ida na badania poświęcone chorobom nowotworowym-głupki , wystarczy tylko " prawidłowa opieka":stupid:.
Więcej odpowiadac na Twoje posty(zwrócone bezpośrednio do mnie) nie będę , bo zasadniczo różnimy się poziomem, mam wrażenie, że piszę z przedszkolakiem.[/quote]
[/QUOTE]

W tym przedszkolu to chyba razem siedzimy:diabloti:Czy brak odpowiedniej riposty zmusza do osmieszenia sie w rozumowaniu??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']To wiersza nie bedzie????????[/quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pies czyli kot :lol:.[/FONT][/COLOR]

[CENTER][B][I][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=4][U]Dlaczego kot spada na cztery łapy?[/U][/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B][/CENTER]
[FONT=Verdana][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]O wyjaśnienie tego problemu zaapelowała już ponad 100 lat temu Paryska Akademia Nauk.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Wszyscy wiemy, że jeśli kot spada z wysokości, zazwyczaj instynktownie przekręca się w powietrzu: najpierw wykonuje taki ruch głową, potem przednią częścią ciała, tułowiem, tyłem – i ląduje na łapach.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]„Fenomen spadającego kota” przez wiele lat dręczył fizyków. Spadający kot nie ma się bowiem od czego odepchnąć, a początkowe odepchnięcie wydawało się konieczne do skrętu w określoną stronę. W innym wypadku skręt przedniej części ciała powinien powodować, że tył skręca się w przeciwnym kierunku – i kot powinien spadać skręcony.[/COLOR][/FONT]

[FONT=Verdana][COLOR=black]Zagadkę udało się wyjaśnić dzięki wynalazkowi żyjącego w XIX wieku francuskiego lekarza i fizjologa Etienne-Julesa Mareya. Skonstruował on kamerę, za pomocą której w tempie 60 klatek na sekundę zarejestrował spadanie kota. Puszczony w zwolnionym tempie film pozwolił odkryć wreszcie kocią sztuczkę.[/COLOR][/FONT]

[FONT=Verdana][COLOR=black]Kot instynktownie stosuje te samą zasadę co łyżwiarz kręcący piruety.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Jeśli chce on kręcić szybko, zbliża ręce do tułowia, jeśli wolniej – rozkłada je na boki. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Kot w pierwszej fazie skrętu przyciska przednie łapki do ciała i prostuje tylne. Dzięki temu przód przekręca się szybko, a tył – w przeciwnym kierunku – trochę wolniej. Następnie, aby przekręcić tylną cześć ciała, kot prostuje przednie łapki i podkurcza tylne. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Nie jest to jeszcze jednak pełne wytłumaczenie.[/COLOR][/FONT]

[CENTER][B][I][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Okazuje się, że kot w ogóle nie mógłby się obrócić, [/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B][SIZE=3][B][I][COLOR=red][FONT=Verdana]gdyby nie wykonywał przy tym [/FONT][/COLOR][/I][/B][/SIZE]
[B][I][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=4]"specjalnych ruchów obrotowych ogonem"![/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B][/CENTER]

[CENTER][COLOR=black]:multi::multi::multi:[/COLOR]
[COLOR=black]Odruch przekręcania się podczas spadania mają także inne zwierzęta, ale u kota przebiega on wyjątkowo sprawnie. Mimo to także dla kota niebezpieczny może być upadek z wysokości powyżej siedmiu metrów na twarde podłoże – nawet jeśli prawidłowo się obróci, jego łapki nie zdołają zamortyzować uderzenia.[/COLOR]
[COLOR=black]Autor: Urszula Charytonik, Mój Pies[/COLOR][/CENTER]

[COLOR=black][SIZE=3][FONT=Times New Roman].[/FONT][/SIZE][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana]Pies czyli kot :lol:.[/FONT][/COLOR]

[CENTER][B][I][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=4][U]Dlaczego kot spada na cztery łapy?[/U][/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B][/CENTER]

[FONT=Verdana][COLOR=black]O wyjaśnienie tego problemu zaapelowała już ponad 100 lat temu Paryska Akademia Nauk.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Wszyscy wiemy, że jeśli kot spada z wysokości, zazwyczaj instynktownie przekręca się w powietrzu: najpierw wykonuje taki ruch głową, potem przednią częścią ciała, tułowiem, tyłem – i ląduje na łapach.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]„Fenomen spadającego kota” przez wiele lat dręczył fizyków. Spadający kot nie ma się bowiem od czego odepchnąć, a początkowe odepchnięcie wydawało się konieczne do skrętu w określoną stronę. W innym wypadku skręt przedniej części ciała powinien powodować, że tył skręca się w przeciwnym kierunku – i kot powinien spadać skręcony.[/COLOR][/FONT]

[FONT=Verdana][COLOR=black]Zagadkę udało się wyjaśnić dzięki wynalazkowi żyjącego w XIX wieku francuskiego lekarza i fizjologa Etienne-Julesa Mareya. Skonstruował on kamerę, za pomocą której w tempie 60 klatek na sekundę zarejestrował spadanie kota. Puszczony w zwolnionym tempie film pozwolił odkryć wreszcie kocią sztuczkę.[/COLOR][/FONT]

[FONT=Verdana][COLOR=black]Kot instynktownie stosuje te samą zasadę co łyżwiarz kręcący piruety.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Jeśli chce on kręcić szybko, zbliża ręce do tułowia, jeśli wolniej – rozkłada je na boki. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Kot w pierwszej fazie skrętu przyciska przednie łapki do ciała i prostuje tylne. Dzięki temu przód przekręca się szybko, a tył – w przeciwnym kierunku – trochę wolniej. Następnie, aby przekręcić tylną cześć ciała, kot prostuje przednie łapki i podkurcza tylne. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]Nie jest to jeszcze jednak pełne wytłumaczenie.[/COLOR][/FONT]

[CENTER][B][I][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=3]Okazuje się, że kot w ogóle nie mógłby się obrócić, [/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B][SIZE=3][B][I][COLOR=red][FONT=Verdana]gdyby nie wykonywał przy tym [/FONT][/COLOR][/I][/B][/SIZE]
[B][I][COLOR=red][FONT=Verdana][SIZE=4]"specjalnych ruchów obrotowych ogonem"![/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B][/CENTER]

[CENTER][COLOR=black]:multi::multi::multi:[/COLOR]
[COLOR=black]Odruch przekręcania się podczas spadania mają także inne zwierzęta, ale u kota przebiega on wyjątkowo sprawnie. Mimo to także dla kota niebezpieczny może być upadek z wysokości powyżej siedmiu metrów na twarde podłoże – nawet jeśli prawidłowo się obróci, jego łapki nie zdołają zamortyzować uderzenia.[/COLOR]
[COLOR=black]Autor: Urszula Charytonik, Mój Pies[/COLOR][/CENTER]

[COLOR=black][SIZE=3][FONT=Times New Roman].[/FONT][/SIZE][/COLOR][/quote]

..moj pies po parapetach nie chodzi,jak rowniez nie posiada innych zdolnosci kota:placz:.Natomiast swietnie sobie radzi na napotkanych przeszkodach.:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='onek']Ciekawe jakby sobie radził z całym ogonkiem?[/quote]

Tego nie wiem.Wnioskuje jednak,ze podobnie, to po obserwacjach kiedy moj czesciowo ogoniasty pies pomyka z psami calo-ogoniastymi.Nie odstaje od nich pod wzgledem sprawnisci i statecznosc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='"onek"']
[I]Ciekawe jakby sobie radził z całym ogonkiem?[/I]
[/quote]

[quote name='maxxel']Tego nie wiem.Wnioskuje jednak,ze podobnie, to po obserwacjach kiedy moj czesciowo ogoniasty pies pomyka z psami calo-ogoniastymi.Nie odstaje od nich pod wzgledem sprawnisci i statecznosc[/quote]

To jestes w duzym bledzie . Tlumaczyc Ci tego nie bede bo widac zapierasz sie nogami i rekoma przed wiedza.
Co wiesz to Ci wystarczy , bo tak Ci wygodnie .

Przedewszystkim gdybys czytal dokladnie temat,nie napisalbys
[quote] jakos nie widze roznicy pies z ogonem czy bez.Ktos tu kiedys napisal,ze pies z ogonem lepiej trzyma rownowage:lol:Oczywista bzdura[/quote]
Nie ktos , tylko bardzo duzo osob wypowiedzialo sie jak wazny jest dla psa ogon przy utrzymaniu balansu w wielu sytuacjach.
Radze przed dyskusja poczytac temat.

Wiesz wiem z moich i nie tylko obserwacji ze psu ogon pomaga przy plywaniu.
W dyskusji ktos podobnie odezwal sie jak Ty.
" moj pies nie ma ogona i plywa jak kaczka " , ja odpowiedzialam
szkoda ze nie ma ogona ,bo plywalby jak ryba :)

Pozdrawiam Iwona.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...