Taghar Posted April 20, 2010 Share Posted April 20, 2010 [I]kontrole, kubraczek, do tego szczepienie odrobaczanie i rtg bioder[/I] ? dlaczego nie było czyszczenia uszu, odpchlenia i testów alergicznych oraz prób kontrolnych na uczulenie na leki ? :P Czyli dopłaciłbyś do normalnej sterylizacji ok 120 - 150 zł A NIE 700 ZŁ!! Czyli doktor zarobił 2x więcej niż przy standardowej metodzie. A jeśli byłyby komplikacje to też zapłaciłbys 2x więcej (ryzyko komplikacji jest większe przy laparotomii) U mnie w przychodni zabieg sterylizacji "niestety" nie laparoskopowy kosztuje max 280 zł Razem z kontrolami, osłoną antybiotykową, i p. bólową, kołnierzami i kubraczkami bez wyciągania szwów bo cięcie zwykle nie przekracza 4-5 cm (śródskórnie) Przerost formy nad tr... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wishina Posted May 11, 2010 Share Posted May 11, 2010 Pozwolęsobie odświeżyc temat i zapytać czy ktos jeszcze ma jakieś sugestie, rady, bądź doświadczenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Jutro moja sunia będzie sterylizowana metoda małego cięcia. Waży 5 kg i max koszty to 200 - 250 zł. Napiszę coś więcej jutro, jak będę miała już jakieś obiektywne przemyślenia...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 trzymamy kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Moja jamniczke (w zeszlym tygodniu)poddalam kastracji malego ciecia.Po godzinie jak ja odbieralam sunela po korytarzu bez opatrunku,nie miala zadnych widocznych nici.Olla zupelnie nie interesowala sie rana ,jej nie lizala,zachowywala sie jakby zadnej operacji nie przeszla.Juz po 2 godzinach chodzila po mieszkaniu ,tylko nie miala apetytu.Nie dostala do domu zadnych antybiotykow tylko 2 tabletki p/bolowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Ja jestem dobrej myśli :) Kropce PB leki się przydadzą bo dla niej ukąszenie pchły jest ciosem śmiertelnym, a co dopiero jak coś ją będzie w brzuszku pobolewać... zobaczymy jutro.. ona biedulka nie wie co sie jej święci....jakoś baskiemu było łatwiej dać uciąć jajka...a ona tak amalusia biedna... ale mus to mus dla Kropki i mojego spokoju :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted September 24, 2010 Share Posted September 24, 2010 Wiem że post pod postem ale szwankuje mi edycja. Kropka już jest po zabiegu w domu śpi sobie w wyrku. Sterylizacja z małym cięciem. Od 8 do 16 spędziła w przychodni. Zrobiono jej badania (pamiętajcie bez badań krwi i ogólnego stanu zdrowia nie dajcie kroić psa!) Musiała dziewczyna dostać środki uspakajające chociaż zwykle się takich rzeczy nie podaje, ona jest przypadkiem specjalnej troski bo jest histeryczką i panikarzem strasznym. Rana jest mała 2cm. Kropa trochę naćpana się wydaje przez leki uspakajające, ponieważ ma syndrom psa chorego pomimo ze nic jeszcze nie ma prawa jej boleć i na dworze zachowuje się zupełnei normalnie, w domu pokłada się jak by nei wiem co... Zobaczymy co będzie jutro, na razie jestem zadowolona. Leki przeciw bólowe i przeciw zapalne dostała na 4 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hypnotic Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 odświeżam temat, czy ktoś jeszcze korzystał z metody laparoskopowej? znacie jakieś gabinety weterynaryjne na terenie małopolski wykonujące takie zabiegi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted March 7, 2015 Share Posted March 7, 2015 Obawiam sie ,ze przy laparoskopie moze zdarzyc sie pozostawienie "odprysku" jajnika =pseudo cieczki..... Ja sterylizowaam 2 sunie /40 kg/. Zabiegi zaczynaly sie o 8 rano o 12 wybudzone biegaly po ogrodzie,kopaly doly....bez zadnych zabezpieczaczy .Nie bylo komplikacji .10 dni zdjecie szwow .Rana -ciecie ok 3 cm u tak duzych suk /Bernenczyki/ podobne bylo u Bernardynki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vallhund Posted March 10, 2015 Share Posted March 10, 2015 Obawiam sie ,ze przy laparoskopie moze zdarzyc sie pozostawienie "odprysku" jajnika =pseudo cieczki..... . Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Znasz jakieś statystyki? To jest metoda operacyjna stosowana od niedawna, "odpryski" są opisywane 'od zawsze" więc dlaczego takie powikłanie miałoby być charakterystyczne przy laparoskopii. Ja mam sunię sterylizowaną tą metodą ponad rok temu. Widzę same zalety, mniejsza rana, mniejszy ból, w zasadzie okres pooperacyjny trwał 1 dzień. Przy okazji sterylizacji zostały zauważone zmiany na wątrobie i laparoskopowo zostały pobrane wycinki do badania histopatologicznego. Metoda była bezkrwawa, bo zastosowano LigaSure http://www.abvet.cz/pl/novinky/161-ligasure-profesjonalne-narzedzie-elektrochirurgiczne/. Tutaj można zobaczyć zabieg sterylizacji w rzeczywistym czasie http://www.abvet.cz/pl/novinky/154-laparoskopowa-ovariectomia-sterylizacja/. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.