Jump to content
Dogomania

Odszedl Barni:(zostal tylko smutek:(zegnaj Piesku:(


DORA1020

Recommended Posts

  • Replies 2.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

  • 2 weeks later...

[quote name='bela51']
[B]Mamy więc splacony hotel Barnisia.[/B] Reszta, gdy beda znane koszty.
Eh, Psiaku,ciągle nie moge sie pogodzic z Twoim odejsciem...:-(

Edit.
Dotarla wpłata 20 zł od Dorot131. Dziekujemy, bedzie na pokrycie dodatkowych kosztów.[/QUOTE]

[quote name='Maciek777']Przepraszam, ale zapomniałem napisać. Od wczoraj już wiem ile sobie firma policzyła za kremację. To jednak 40 zł, ale czekamy za wystawieniem faktury.

[/QUOTE]
Uregulowalam przed chwilą ostatni dług ( 40zł )
Dorot131 wpłaciła 20 zł, drugie 20zł dołozyłam ja.
Smutno mi, gdy o tym mysle. Barnaba, to kawał mojego dogomaniackiego zycia:-(
Mam watek jeszcze jednego starenkiego ONka( Marka), pewnie gdy kiedys odejdzie, ja tez pomysle o urlopie od dogo, a moze nawet o całkowitym pozegnaniu tego forum.

[B]Pragne napisac to, co powinnam była zrobic juz dawno.
Bardzo serdecznie podziekowac włascicielom Hotelu Psanatorium, Pani Asi i Jej Mężowi za wspaniała, wieloletnia opieką nad Barnim.
Mysle, ze był to jedyny DOM jaki ten biedny pies poznał w swym zyciu. I był tam naprawde szczęsliwy.
Dziękuje z całego serca.[/B]:Rose:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem Belu,czy Barni by chciał,żebyś odeszła z Dogo? To dzięki Dogo poznałaś wspaniałego Barniego(jak i wiele innych).Policz ilu pomogłaś,ile zrobiłaś dla nich,ile wAtków miało szczęśliwe zakończenie? Barni miał też namiastkę domu i spokoju. W ostatnich swoich latach życia był szczęśliwy.Zobacz ilu jeszcze "Barnich" czeka na pomoc.Choć tyle możemy im dać.
Nie mogłam nic tu po śmierci Barniego napisać,bo ściskało w gardle i musiałam szybko zmieniać wątek,ale czas zaleczy rany i do roboty....

Link to comment
Share on other sites

Zagladam na wątek Barniego, jakbym ciagle nie mogła zaakceptowac jego odejscia...
Mam tez prosbe do dawnych deklarowiczow i miłosników ONków.
Czy ktos nie zechciałby ofiarowac swej deklaracji, lub jednorazowego wsparnia dla ASLANA z mojego podpisu?
Biedny, odebrany z meliny. Piekny i jednoczesnie borykający sie z problemami zdrowotnymi.
Zajrzyjcie chociaz..prosze...:modla:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253939[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Uregulowalam przed chwilą ostatni dług ( 40zł )
Dorot131 wpłaciła 20 zł, drugie 20zł dołozyłam ja.
Smutno mi, gdy o tym mysle. Barnaba, to kawał mojego dogomaniackiego zycia:-(
Mam watek jeszcze jednego starenkiego ONka( Marka), pewnie gdy kiedys odejdzie, ja tez pomysle o urlopie od dogo, a moze nawet o całkowitym pozegnaniu tego forum.

[B]Pragne napisac to, co powinnam była zrobic juz dawno.
Bardzo serdecznie podziekowac włascicielom Hotelu Psanatorium, Pani Asi i Jej Mężowi za wspaniała, wieloletnia opieką nad Barnim.
Mysle, ze był to jedyny DOM jaki ten biedny pies poznał w swym zyciu. I był tam naprawde szczęsliwy.
Dziękuje z całego serca.[/B]:Rose:[/QUOTE]
Tak,Barnis byl tam szczesliwy
nie znalazl domu,ale gdyby zostal w zamojskim schronie juz dawno by go nie bylo
mam nadzieje,ze jest tam gdzies z moja Mama
smutny rok:(
bela nigdzie nie odchodz,jestes ON-kom potrzebna,bardzo potrzebna....
teraz kudlata szuka pomocy dla wyrzuconej ON-ki z guzem wielkosci strusiego jaja:(
nie mozemy takich biedakow zostawic samych sobie.

Link to comment
Share on other sites

wirtualnie byłam z Barnisiem może nie tak długo jak Wy ale jego los nie był mi obojętny. Przeżyłam jego śmierć bardzo jednak wiem ,że ostatnie lata spędził wśród ludzi , którzy go kochali i dbali aby ta starość była jak najmniej "bolesna"
Może to nie miejsce ale bardzo Was proszę o radę i może jakąś pomoc. Na fb "poznałam" los psa. który za 3 dni zostanie uśpiony bo państwo się rozwodzą i nikt go nie chce. Jest to owczarek 9-cio letni. Dziewczyny , które chcą mu pomóc pukały już do wielu drzwi - nikt nie chce pomóc / fundacje i inne zwierzęce organizacje/ bo nie jest bezdomny. Zegar tyka . Na środę jest umówiony na ostatni zastrzyk. Pisząc to płaczę bo jestem bezradna. Mieszkam daleko on niego , jedna dziewczyna w Niemczech a na miejscu też tylko jedna. która nie ma jak pomóc. Na hotel też nikt ni chce się złożyć - bo ma właścicieli. Sytuacja beznadziejna. Jedyna moja nadzieja w dogomanii. [URL]https://www.facebook.com/events/1513010535585919/1532195930334046/?notif_t=event_mall_reply[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 3 months later...
  • 5 months later...
  • 3 months later...
  • 11 months later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...