bela51 Posted July 30, 2014 Share Posted July 30, 2014 Smutno bez Ciebie Barnisiu...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted July 30, 2014 Share Posted July 30, 2014 [quote name='bela51']Smutno bez Ciebie Barnisiu...:-([/QUOTE] Oj tak... Brakuje wieści o Barnim.. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 30, 2014 Share Posted July 30, 2014 ....ale wciąż pamiętamy choc cichutko tu i smutno jak nigdy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 30, 2014 Share Posted July 30, 2014 Przepraszam, ale zapomniałem napisać. Od wczoraj już wiem ile sobie firma policzyła za kremację. To jednak 40 zł, ale czekamy za wystawieniem faktury. Słowo "utylizacja" nie pasuje do psa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 10, 2014 Share Posted August 10, 2014 [quote name='bela51'] [B]Mamy więc splacony hotel Barnisia.[/B] Reszta, gdy beda znane koszty. Eh, Psiaku,ciągle nie moge sie pogodzic z Twoim odejsciem...:-( Edit. Dotarla wpłata 20 zł od Dorot131. Dziekujemy, bedzie na pokrycie dodatkowych kosztów.[/QUOTE] [quote name='Maciek777']Przepraszam, ale zapomniałem napisać. Od wczoraj już wiem ile sobie firma policzyła za kremację. To jednak 40 zł, ale czekamy za wystawieniem faktury. [/QUOTE] Uregulowalam przed chwilą ostatni dług ( 40zł ) Dorot131 wpłaciła 20 zł, drugie 20zł dołozyłam ja. Smutno mi, gdy o tym mysle. Barnaba, to kawał mojego dogomaniackiego zycia:-( Mam watek jeszcze jednego starenkiego ONka( Marka), pewnie gdy kiedys odejdzie, ja tez pomysle o urlopie od dogo, a moze nawet o całkowitym pozegnaniu tego forum. [B]Pragne napisac to, co powinnam była zrobic juz dawno. Bardzo serdecznie podziekowac włascicielom Hotelu Psanatorium, Pani Asi i Jej Mężowi za wspaniała, wieloletnia opieką nad Barnim. Mysle, ze był to jedyny DOM jaki ten biedny pies poznał w swym zyciu. I był tam naprawde szczęsliwy. Dziękuje z całego serca.[/B]:Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arim Posted August 13, 2014 Share Posted August 13, 2014 Nie wiem Belu,czy Barni by chciał,żebyś odeszła z Dogo? To dzięki Dogo poznałaś wspaniałego Barniego(jak i wiele innych).Policz ilu pomogłaś,ile zrobiłaś dla nich,ile wAtków miało szczęśliwe zakończenie? Barni miał też namiastkę domu i spokoju. W ostatnich swoich latach życia był szczęśliwy.Zobacz ilu jeszcze "Barnich" czeka na pomoc.Choć tyle możemy im dać. Nie mogłam nic tu po śmierci Barniego napisać,bo ściskało w gardle i musiałam szybko zmieniać wątek,ale czas zaleczy rany i do roboty.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 Ciagle Cie takiego pamietam, Barnisiu:-( [IMG]http://i61.tinypic.com/b7xjwi.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 no i się poryczałam jak dziecko :( Pamiętamy [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek1984 Posted August 26, 2014 Share Posted August 26, 2014 Barni pamietam o Tobie i moim Bambulku kazdego dnia,czas leczy rany,ale nie u mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted September 3, 2014 Share Posted September 3, 2014 Zagladam na wątek Barniego, jakbym ciagle nie mogła zaakceptowac jego odejscia... Mam tez prosbe do dawnych deklarowiczow i miłosników ONków. Czy ktos nie zechciałby ofiarowac swej deklaracji, lub jednorazowego wsparnia dla ASLANA z mojego podpisu? Biedny, odebrany z meliny. Piekny i jednoczesnie borykający sie z problemami zdrowotnymi. Zajrzyjcie chociaz..prosze...:modla: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253939[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 7, 2014 Author Share Posted September 7, 2014 [quote name='bela51']Uregulowalam przed chwilą ostatni dług ( 40zł ) Dorot131 wpłaciła 20 zł, drugie 20zł dołozyłam ja. Smutno mi, gdy o tym mysle. Barnaba, to kawał mojego dogomaniackiego zycia:-( Mam watek jeszcze jednego starenkiego ONka( Marka), pewnie gdy kiedys odejdzie, ja tez pomysle o urlopie od dogo, a moze nawet o całkowitym pozegnaniu tego forum. [B]Pragne napisac to, co powinnam była zrobic juz dawno. Bardzo serdecznie podziekowac włascicielom Hotelu Psanatorium, Pani Asi i Jej Mężowi za wspaniała, wieloletnia opieką nad Barnim. Mysle, ze był to jedyny DOM jaki ten biedny pies poznał w swym zyciu. I był tam naprawde szczęsliwy. Dziękuje z całego serca.[/B]:Rose:[/QUOTE] Tak,Barnis byl tam szczesliwy nie znalazl domu,ale gdyby zostal w zamojskim schronie juz dawno by go nie bylo mam nadzieje,ze jest tam gdzies z moja Mama smutny rok:( bela nigdzie nie odchodz,jestes ON-kom potrzebna,bardzo potrzebna.... teraz kudlata szuka pomocy dla wyrzuconej ON-ki z guzem wielkosci strusiego jaja:( nie mozemy takich biedakow zostawic samych sobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted September 7, 2014 Share Posted September 7, 2014 wirtualnie byłam z Barnisiem może nie tak długo jak Wy ale jego los nie był mi obojętny. Przeżyłam jego śmierć bardzo jednak wiem ,że ostatnie lata spędził wśród ludzi , którzy go kochali i dbali aby ta starość była jak najmniej "bolesna" Może to nie miejsce ale bardzo Was proszę o radę i może jakąś pomoc. Na fb "poznałam" los psa. który za 3 dni zostanie uśpiony bo państwo się rozwodzą i nikt go nie chce. Jest to owczarek 9-cio letni. Dziewczyny , które chcą mu pomóc pukały już do wielu drzwi - nikt nie chce pomóc / fundacje i inne zwierzęce organizacje/ bo nie jest bezdomny. Zegar tyka . Na środę jest umówiony na ostatni zastrzyk. Pisząc to płaczę bo jestem bezradna. Mieszkam daleko on niego , jedna dziewczyna w Niemczech a na miejscu też tylko jedna. która nie ma jak pomóc. Na hotel też nikt ni chce się złożyć - bo ma właścicieli. Sytuacja beznadziejna. Jedyna moja nadzieja w dogomanii. [URL]https://www.facebook.com/events/1513010535585919/1532195930334046/?notif_t=event_mall_reply[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted October 31, 2014 Share Posted October 31, 2014 Nigdy Cie nie zapomne, Barnisiu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted November 1, 2014 Author Share Posted November 1, 2014 Nigdy Cie nie zapomne, Barnisiu... Ja rowniez:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorot131 Posted February 15, 2015 Share Posted February 15, 2015 ciągle pamiętam , byłeś moim drugim psiakiem na dogomanii, przeżyłeś mojego Asa o tydzień , czas nie leczy ran..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 18, 2015 Author Share Posted February 18, 2015 Zebys wiedziala......nie leczy.........dotyczy to rowniez ludzi......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 21, 2015 Share Posted July 21, 2015 Przegapiłam rocznice smierci Barnisia :( 1 lipca minął juz rok ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted July 21, 2015 Share Posted July 21, 2015 Przegapiłam rocznice smierci Barnisia :( 1 lipca minął juz rok ..... To już rok... Czas tak szybko mija... A Ty wszystko pamiętasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted November 4, 2015 Share Posted November 4, 2015 Czesto Cie wspominam , PIesku :( Jesli TM istnieje, to moze spotkasz tam teraz moja Janeczke ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted November 4, 2015 Author Share Posted November 4, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted October 30, 2016 Share Posted October 30, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted October 30, 2016 Author Share Posted October 30, 2016 Nigdy Cie nie zapomne piesku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted November 20, 2017 Share Posted November 20, 2017 Minął kolejny rok od kiedy nie ma Barniego. Był moim pierwszym psem, pod moją wirtualna opieką. Spędził 4 lata w hotelu ( bardzo dobrym, ale jednak hotelu). Nie znalazl domu. To chyba porazka ? Bardzo mi smutno, gdy po tym pomysle :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted November 20, 2017 Author Share Posted November 20, 2017 Dnia 30.10.2016 o 08:26, DORA1020 napisał: Nigdy Cie nie zapomne piesku Nie to nie porażka Belu,zostal wyciagniety z tego piekielnego schronu,miał 4 lata lepszego życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.