Jump to content
Dogomania

Bejdula i Tobołki. Dziesięć stóp dookoła Hugobergu.


Jasza

Recommended Posts

  • 5 weeks later...

Hej, ja też robiłam w dzieciństwie takie "widoczki" o różnej tematyce. Czasem z kwiatkami a czasem z papierkami od cukierków lub z kolorowymi szkiełkami. to były takie kolorowe kompozycje, przykryte szkłem i zasypane ziemią/piaskiem.

A kto pamięta "zasadzki"? Robiło się dołek, budowało na jego wierzchołku kratkę z patyczków i delikatnie przykrywało się warstwą ziemi, dla niepoznaki. Ile było śmiechu gdy ktoś wpadł w taką zasadzkę. To w dużej mierze wspomnienia z kolonii.

Aha, i jeszcze coś, w moim domu - bloku gdy jeszcze nie był otynkowany tylko były cegły na moim balkonie chowałam między cegłami swoje tajemnice np. kolorowe szkiełka, kamyczki itp "moje skarby".

Rozczuliłam się.

A co się z Wami dzieje?(miesiąc milczenia?)

My kręcimy się między stolicą a Mazurami.

I jeszcze raz ślemy pozdrowienia.

E.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 4 weeks later...
  • 3 months later...

Nie wiem co napisać...

Dużo się u nas pozmieniało, ale nie o tym chciałam.

Mam problem. Nie wiem, czy jeszcze ktoś tutaj zagląda, ale jeżeli tak, to może coś doradzicie.

 
We wrześniu tego roku Reksio zaczął pokasływać. Wizyta u weterynarza, badanie, diagnoza – zapalenie krtani i antybiotyk.
Poprawa nastąpiła od razu. Po odstawieniu antybiotyku Keflex o ile dobrze pamiętam ( niewiele ponad tydzień) kaszel wrócił.
Znowu wet – tym razem stan zapalny już nie tylko w krtani ale i w oskrzelach – nowy antybiotyk, zapomniałam jaki i zastrzyki przeciwzapalne.
Kaszel minął, antybiotyk podawałam około dwóch tygodni, była wizyta kontrolna. Wszystko ok.
Po kilku dniach po odstawieniu leków znowu kaszel, tym razem gorszy.
Znowu wizyta – antybiotyk Rulid i zastrzyki, ale poprawy już nie było.
I się zaczęło.
Najpierw RTG
Na pierwszym RTG "wyszło" powiększenie serca z lewej strony i stany zapalne w okolicach płuc i oskrzeli.
Reks dostał Orungal na wypadek gdyby to było zapalenie płuc spowodowane grzybicą ( po tych antybiotykowych przebojach)
oraz Benacor i Furosemid na serce.
Po pierwszej dawce Orungalu ( był to trzeci dzień zażywania Benacoru) kaszel praktycznie całkowicie minął.
Po trzech tygodniach bez kaszlu – nie wiadomo na co tak zareagował, na leki sercowe, czy na Orungal, drugie badanie RTG – to powiększenie serca z lewej strony praktycznie zniknęło, stany zapalne się znacząco zmniejszyły. Badania krwi ok, tylko wątroba osłabiona po Orungalu – więc dostaje Essentiale.
Potem echo serca, żadnych zmian, żadnych guzów, serce niepowiększone, ale lekko pogrubione zastawki miedzy lewą komorą a lewym przedsionkiem.
Odstawiliśmymy więc Orungal ( bo już dwa tygodnie, to wątroba tego nie wytrzyma) i zostawiliśmy Benacor i Furosemid.
I wszystko ok, kaszlu nie ma praktycznie wcale, jakieś jedno chrząknięcie w ciągu dnia, noce super, całkowicie przespane.
Teraz mija tydzień bez Orungalu ( Benacor i Furosemid dostaje) i znowu kaszle wraca, przedwczoraj trochę, wczoraj już więcej, również w nocy...:(

Nie wiem co robić.
Oczywiście idziemy do weterynarza, ale już się w tym gubię.

Co to może być?
Serce czy płuca?

Bardzo się martwię.....
Link to comment
Share on other sites

Witaj Jaszko, ucieszyłam się, że się odezwałaś, ale po przeczytaniu, zrozumiałam, ze macie zmartwienia, a choroba Reksia jest chyba niezdiagnozowana. Tak mi przyszło do głowy, macie Mikołów (http://www.klinikadlazwierzat.pl/) może tam by go przebadali? Znajoma jeździła tam z Krakowa, z trudnym kocim przypadkiem.
Reksiu, mój ulubieńcu, co też się  dzieje??

Link to comment
Share on other sites

Jaszko, fajnie że jesteś. Niefajnie, że wieści złe :(

Może ten kaszel wrócił, bo stany zapalne w okolicach płuc i oskrzeli nie zniknęły zupełnie tylko - jak napisałaś - znacząco się zmniejszyły? Może jakieś choróbsko zostało tylko podleczone, a nie wyleczone? Ewidentnie kaszel mija po lekach przeciwzapalnych, a wraca po ich odstawieniu.

Może rzeczywiście jakaś konsultacja u innego weta?

Daj znać, jak Reksio się czuje!

Link to comment
Share on other sites

To jednak chyba chore oskrzela i płuca.

Tylko takie cholerstwo nie spowodowane bakteriami, a grzybami.

Dostaliśmy przykazanie powrotu do Orungalu - pulsacyjnie ( 4 dni tabletka, tydzień przerwy i tak trzy razy)

i już po dwóch dniach jest lepiej. Grzyby są paskudne jeżeli chodzi o leczenie, ale mamy fajnego weterynarza ( i fajna weterynarkę :))

więc jestem dobrej myśli.

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i ściskam.

Link to comment
Share on other sites

Po Orungalu wszystko dobrze.

Dostaje leki pulsacyjnie - cztery dni, potem tydzień przerwy, znowu cztery dni - i takie trzy serie.

Nie kaszle, apetyt ma niezmiennie dobry ( dostaje Essentiale).

Chyba mogę odetchnąć z ulgą.

A o astmę popytam dodatkowo, bo to może być skutek uboczny tego stanu zapalnego.

Chyba...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Jak w tytule, szukam dobrego domu dla dwóch falistych papużek.

Obie kupione pod wpływem chwili, dla dziecka, teraz oczywiście przeszkadzają, śmiecą, nie chce mi się tego nawet komentować :(

Tymczasowo przebywają u moich Rodziców, ja sama nie mogę ich przygarnąć, mam "ptakolubnego " psa.

Szukam domu, gdzie nie będą siedziały w klatce, gdzie będą miały dobrą opiekę i nie będą traktowane jak element dekoracyjny mieszkania.

Lokalizacja: Siemianowice Śląskie.

Kontakt: 514 518 167

PS. Oczywiście klatka jest.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...