Jump to content
Dogomania

trocoxil nowy lek stosowny przy zwyrodnieniach


joaha

Recommended Posts

  • Replies 161
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tu znajdziesz obszerne omówienie m in. efektów i warunków podawania trocoxilu ( substancja czynna to mawakoksyb)
[URL]http://www.ema.europa.eu/vetdocs/PDFs/EPAR/trocoxil/V-132-PI-pl.pdf[/URL]

lek o który pytasz jest nowy na rynku - firma pfizer w zeszłym roku prowadziła kampanię promocyjną

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Ten lek został dopuszczony do stosowanie w Polsce jakoś na początku grudnia. Więc terapia trocoxilem nie jest popularna wśród wetów. No i cena :/ Ale ma sporo plusów:
- jako jedyny NLPZ działa do 30dni od podania (więc stosujemy raz na miesiąc, cała terapia trwa do 6,5msc)
- ma postać coś jakby cukierków do żucia, które smakują psom
- a co do działań ubocznych..pytałam taty i powiedział, że tylko 1 piesek leczony przez niego trocoxilem miał objawy niepożądane (takie jakie występują po innych NLPZ): utrata apetytu, nudności, apatia. Ale wystarczy stosować preparaty osłaniające bł. śluzową żołądka i wszystko gra :) No i ważne, że nie wolno stosować u piesków ważąvych mniej niż 5kg.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bulews'] wystarczy stosować preparaty osłaniające bł. śluzową żołądka [/QUOTE]

Własnie - TO WAŻNE aby przy tym i podobnych lekach ( p/bólowych, p/zapalnych) nawet podawanych pozajelitowo pamiętać o osłonie żołądka i jelit.
Sama a raczej moja sunia zapłaciła frycowe bo zapomnieliśmy o tym w szaleństwie ratowania dyskopatii i porażenia.
Podstawowy problem został opanowany ale skutki tego zaniedbania ( a dotyczyło "tylko" pierwszego okresu leczenia) mamy niestety do tej pory - czyli juz 5-ty rok.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 3 weeks later...

Mój psiak,(te małe po lewej :P) też funkcjonuje dzięi lekowi trocoxil,to była nasza ostatnia szansa i ... UDAŁO SIĘ !! mały był w tragicznym stanie albo i gorzej,nawet nie będe tego opisywać bo to byl koszmar.Juz po pierwszej dawce była poprawa i to spora ! dla mnie ten lek jest poprstu SUPER. Leczymy się już dosyć dlugo bo tak jak mówie mój przypadek był beznadzieny ale DZIŚ ostatnia dawka ! :))) Rzeczywiście jest drogi ale tak naprawde cena nie gra roli w takich przypadkach.Ubocznych objawów na szczęście nie mamy no...chyba że tylko śmigająca do bramy i szczekająca kulka :)

Link to comment
Share on other sites

Witam! Moja bokserka ma okropne zwyrodnienia kręgosłupa, tzw. dzioby. Bardzo mocno kuleje na przednią łapkę. Dziś po raz pierwszy podałam jej trocoxil. Umieram ze strachu, czy zadziała. Czy ktoś może mi powiedzieć, po jakim czasie to zaczyna działać? Czy to ma rzeczywiście działanie przeciwbólowe? Mój psiak cała siłą opiera się na lewej łapie, odbarczając prawą. A co jeśli nie zadziała? Nie mogę pozwolić psu cierpieć. Do tej pory doraźnie stosowałam profenid, który pomagał. Ale podobno nie wolno podawać innych niesterydowych przeciwzapalnych. Bardzo proszę o rzetelną odpowiedź. Czy ten lek jest naprawdę tak wyjątkowy? Zazanaczam, że stan jest ostry. Pozdrawiam wszyskich właścicieli piesków:)

Link to comment
Share on other sites

Witaj Merra!! Bardzo proszę, przeczytaj mojego posta. Co to znaczy, że Twoja sytuacja była beznadziejna? Czy piesek mocno kulał? Jak mocno? A z jakiej przyczyny? Moja suczka ma okropne zwyrodnienia kręgosłupa. Dlatego kuleje. Pomaga jej tylko przeciwbólowy i przeciwzapalny profenid. Okropnie się boje, co będzie dalej. Proszę, opisz mi swoją sytuację i napisz mi czy ten trocoxil naprawdę jest taki skuteczny przy ciężkich stanach. A po jakim czasie on działa? Dziś podałam pierwszy raz - czy od razu jej ulzy?
Daj znać, proszę.
Pozdrawiamy cieplutko!!

Link to comment
Share on other sites

Mój pies ma bardzo ciężką dysplazję stawów,Miał operacje na prawą łapę ale nic nie dała ino pogorszyła stan, Pozostało nam tylko podawać mu leki przeciwzapleniowe i przeciwbólowe (narada we Wrocławiu).Ostatnio własnie stosowaliśmy ten lek u niego. Na początku super działał widać było że pies szczesciwszy itd, natomiast potem już przy drugiej dwace już nie było skuteczne, widać że go bolało a ze przy tym nie można było podawać nic innego musieliśmy odczekać te 2 tygodnie i już daliśmy sobię z tym lekiem spokój, wróciliśmy do zastrzyków jak dla nas skuteczniejsze. Tym bnardziej że można podać coś innego, mocniejszego w razie potrzeby ;) U nas się niestety nie sprawdził.
A szkda bo te zastrzyki naprwde są uciązliwe.:roll:

Link to comment
Share on other sites

Witaj!
Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Przykro mi, że ten lek u Ciebie nie zadziałał:( Dobrze, że chociaż przez 2 tygodnie było lepiej:) Interesują mnie leki, zastrzyki (przeciwbólowe i przeciwzapalne), które podajesz doraźnie, gdy pieska bardziej boli. Jak one się nazywają? Czy można na nich ewentualnie pojechać przez jakiś okres życia? Ja stosuję póki co profenid, jest to rodzaj ludzkiego niesterydowego leku przeciwzapalnego i mój wet powiedział mi, że jakby trocoxil nie zadziałał, to mam śmiało podać. W ulotce jest napisane, żeby innych nie podawać, ale oni muszą się tak zabezpieczać w ulotkach - nic wielkiego się nie stanie. Interesuje mnie, jakie Ty stosujesz zastrzyki dla swojego pupila. A ta dwutygodniowa poprawa, która miała miejsce po trocoxilu - po jakim czasie od podania leku ona nastąpiła, po ilu godzinach, dniach. I jak długo się utrzymała? A może warto byłoby podać jednak drugą dawkę, bo wtedy działanie byłoby mocniejsze?
Pozdrawiam Ciebie i Psiaczka ciepło no i czekam na odpowiedź:)

Link to comment
Share on other sites

Dokładnej nazwy nie znam ale jak będziemy u wetato zapytam ;)
Zastrzyki przeciwzapalne stosujemy co dwa dni około. Teraz dostał zastrzyk droższy taki co działać ma dwa tygodnie i jak narazie psowatemu wróciła energia i odżył wkońcu :loveu: o nazwę zapytam. Poprawa nastąpiła tak na kilka dni nie dłużej a po ilu nie wiem dokładniej. My stosowaliśmy dwie dawki jak nam wet zalecił.

Link to comment
Share on other sites

fakt trocoxil to fajna alternatywa dla psów tóre powinny ciągle dostawać leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, tylko jest jeden ważny minus ... jeżeli trafi się nietolerancja, działania niepożądane to nie ma odwrotu ...

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za wieści:) Cieszę się, że są lekarstwa, które pomagają Twojemu psiakowi:) To najważniejsze!:) Mojej Jucie pomógł troszkę trocoxil, kuleje wciąż, ale poprawa jest na pewno. Będę wdzięczna, jeśli dowiesz się od weta, jakie zastrzyki podaje Twojemu pieskowi. Proszę, napisz mi. Pozdrawiamy cieplutko!!

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za takie zwlekanie ale wiecie...praca :)
Określając stan mojej suczki jako beznadzieny mam na mysli : psiak nie chodził,nie wstawał,nie robił kupy ani siku co było najgorsze ale ból był tak uciążliwy dla niej że nie potrafiła utrzymać tyłeczka na tylnych łapach do załatwienia się.Najgorzej było ze stawami biodrowymi.Wychodząc na dwór zrobiła góra trzy kroki ledwo ledwo i od razu siadała na tyłek ja znowu podchodziłam i do góry zadek ona znowu trzy kroki i siad,no to był poprostu koszmar,wychodziłam z nią na "spacery" i płakałam jak to widziałam.Praktycznie cały spacer polegał na tym że niosłam ja na rękach w dodatku była to zima,każda malutka zaspa czy górka śniegu jakaś nierówność,pies przewracał się...leczenie wyglądało tak że przez tydzień leki przeciw zapalne jakieś sterydowe i wit.[B]B2[/B],na nic to wszystko się zdało,zaproponowałam właśnie ten lek(bo czytałam wtedy wszelkie informacje o takim zapaleniu stawów w necie i natrafiłam na Trocoxil który 3 tygodznie wcześniej wogóle wszedł do klinik) po nieudolnych próbach wkońcu dostarczono lek i pierwsza dawka...na drugi dzień psiak zrobił się o wiele żywszy,chciał wstać(trzebabyło mu jeszcze pomuc oczywiście)a co najważniejsze przeszedł się do miski zobaczyć czy może coś do jedzenia znajdzie:) to było wielkie zaskoczenie dla nas.stopniowo stan sie polepszał(oczywiście nie biegał,nie szalał)drugą dawkę trzebabyło podać za dwa tygodnie bo już widac było że wraca wszystko(ale to jest normalne bo wiadomo że najpierw podaje się daną dawkę częściej a dopiero stopniowe wydłuża czas) po drugiej dawce lek zaczął już utrzymywać swoje działanie przez miesiąc:) było coraz lepiej i lepiej a dziś psiak biega i szaleje.Oczywiście jak przesadzi z szaleństwami no to na drugi dzień cieżko mu wstać lub poprostu gorzej się czuje ale nie ma czegoś takiego że nie umie chodzić.Poprostu ma nieco zwolnione tempo pozatym ona ma 11 lat.
Razem z trocoxilem nie wolno łączyć innych leków sterydowych i koniecznie przed podaniem lekarz powinien zaproponować Ci morfologie psa to bardzo ważne bo ten lek działa na krwinki czerwone.Koniecznie napisz jak postępy :) buziaki dla sierściucha ;) jak jeszcze jakieś pytania to służę :) jak tylko znam odpowiedź to napewno napiszę,będe zaglądać ;)

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za takie zwlekanie ale wiecie...praca :)
Określając stan mojej suczki jako beznadzieny mam na mysli : psiak nie chodził,nie wstawał,nie robił kupy ani siku co było najgorsze ale ból był tak uciążliwy dla niej że nie potrafiła utrzymać tyłeczka na tylnych łapach do załatwienia się.Najgorzej było ze stawami biodrowymi.Wychodząc na dwór zrobiła góra trzy kroki ledwo ledwo i od razu siadała na tyłek ja znowu podchodziłam i do góry zadek ona znowu trzy kroki i siad,no to był poprostu koszmar,wychodziłam z nią na "spacery" i płakałam jak to widziałam.Praktycznie cały spacer polegał na tym że niosłam ja na rękach w dodatku była to zima,każda malutka zaspa czy górka śniegu jakaś nierówność,pies przewracał się...leczenie wyglądało tak że przez tydzień leki przeciw zapalne jakieś sterydowe i wit.[B]B2[/B],na nic to wszystko się zdało,zaproponowałam właśnie ten lek(bo czytałam wtedy wszelkie informacje o takim zapaleniu stawów w necie i natrafiłam na Trocoxil który 3 tygodznie wcześniej wogóle wszedł do klinik) po nieudolnych próbach wkońcu dostarczono lek i pierwsza dawka...na drugi dzień psiak zrobił się o wiele żywszy,chciał wstać(trzebabyło mu jeszcze pomuc oczywiście)a co najważniejsze przeszedł się do miski zobaczyć czy może coś do jedzenia znajdzie:) to było wielkie zaskoczenie dla nas.stopniowo stan sie polepszał(oczywiście nie biegał,nie szalał)drugą dawkę trzebabyło podać za dwa tygodnie bo już widac było że wraca wszystko(ale to jest normalne bo wiadomo że najpierw podaje się daną dawkę częściej a dopiero stopniowe wydłuża czas) po drugiej dawce lek zaczął już utrzymywać swoje działanie przez miesiąc:) było coraz lepiej i lepiej a dziś psiak biega i szaleje.Oczywiście jak przesadzi z szaleństwami no to na drugi dzień cieżko mu wstać lub poprostu gorzej się czuje ale nie ma czegoś takiego że nie umie chodzić.Poprostu ma nieco zwolnione tempo pozatym ona ma 11 lat.
Razem z trocoxilem nie wolno łączyć innych leków sterydowych i koniecznie przed podaniem lekarz powinien zaproponować Ci morfologie psa to bardzo ważne bo ten lek działa na krwinki czerwone.Koniecznie napisz jak postępy :) buziaki dla sierściucha ;) jak jeszcze jakieś pytania to służę :) jak tylko znam odpowiedź to napewno napiszę,będe zaglądać ;)

Link to comment
Share on other sites

Witaj Marra!!
Dziękuję za taką miłą wiadomość:) Cieszę się, że z Twoją suczką jest dobrze. Moja suczka też lepiej chodzi, choć rewelacji nie ma. Zastanawiam się i to jest też pytanie do Ciebie, czy to lekarstwo może jeszcze jakoś lepiej działać po upływie kilku dni od podania czy to jest już maksymalny efekt. Zaznaczam, że dopiero wczoraj podałam. Jak to było u Ciebie? I czy po tych dwóch tygodniach od pierwszeg podania, kiedy trzeba było podać drugą dawkę, ten dobry efekt wciąż trwał czy lekarstwo przestało działać?Daj znać proszę:) Pozdrawiam cieplutko:)

Link to comment
Share on other sites

Hej Hej ! :) Od podania pierwszej dawaki od razu na drugi dzień była poprawa i co dzień było lepiej tak do 4 dnia.Potem ten dosyć dobry stan utrzymywał się około tygodnia a potem znowu zaóważyłam że sunia coś ciężko się podnosi i migiem do weta po kolejną dawkę.Pani weterynarz powiedziała mi że nie ma co się martwić bo to jest przypuszczalny czas (te dwa tygodnie) trwania leku, każdy organizm jest inny i innaczej reaguje.Może domagać się szybciej kolejnej dawki albo wytrzymie dłużej, na to nie ma reguły;)Zdziwiła się też że już na drugi dzień była poprawa :)Po drugiej dawce już pięknie wytrzymała calutki miesiąc.Dlatego myślę że Twojemu psiakowi jeszcze w ciagu kilku dni powinno być coraz lepiej:lol: Dodam jeszcze że sunia dostaje do jedzenia chondrocan,proszek na stawy ze wszystkimi niezbędnymi witaminami :)

Link to comment
Share on other sites

Witaj!!
Dziękuję za odpowiedź:) Mam nadzieję, że z moim pieskiem będzie podobnie:) Chociaż dziś rano nie było za dobrze:) Boję się tylko jednego - że jakby ją nagle mocniej zaczęło boleć, to nie wiem, czy mogę podać jej jakieś przeciwbólowe. Tak jak napisałam wcześniej - podawałam jej dość skuteczny profenid. A to jest przeciwbólowy i przeciwzapalny. Modlę się, żeby nie było gorzej niż jest teraz. Mam nadzieję, że z Twoim pieskiem będzie dalej dobrze no i że pozostaniemy w kontakcie. Pozdrawiam cieplutko i napisz mi coś jeszcze, jak znajdziesz chwilkę:) Ppapa!!!

Link to comment
Share on other sites

Hmmm co do tych leków przecibólowych to powiem Ci tak:przy pierwszej dawce leku od razu zostały odstawione zastrzyki przecibólowe sterydowe! a po tych pierwszych dwóch tygodniach kiedy efekt zaczął słabnąć poleciałam do weta po kolejną dawkę,niestety lekarki która prowadzi moją sunie nie było a ja uparłam się że muszę do niej bo ona zna wszystkie szczegóły i wie co i jak.A że miala być na drugi dzień to zaproponowałam że może jakieś tabletki przecibólowe żeby mogła się załatwić spokojnie.I dała mi jakieś ale nie pamiętam nazwy.Nie pomogły nic a nic ale też nie zaszkodziły.To napewno nie były mocne tabletki bo nie mogły być.Npewno też nie były sterydowe.Jak profenid jest lekiem sterydowym to absolutnie nie podawaj psu z trocoxilem! nie martw się napewno wszystko będzie dobrze !!!! :):) całuski dla chorowitka ;)

Link to comment
Share on other sites

Hejka hejka!! Profenid nie jest sterydowym przeciwbólowym. To jest ludzki lek przeciwbólowy i przeciwzapalny podawany przy zwyrodnieniach. Ja wiem, że sterydów z trocoxilem nie moge podawać jednocześnie. Profenid to niesterydowy przeciwzapalny przeciwbólowy. Zainteresowało mnie jednak, tak na wszelki wypadek, jak się nazywają te zastrzyki sterydowe przeciwbólowe, które Ty podawałaś swojej suczce. Czy były skuteczne? Będę Ci bardzo wdzięczna, jeśli podasz mi nazwę. I jak często musiałaś je stosować? Wiesz, wolę się na wszystkie sposoby ubezpieczać, jakby minął okres działania tocoxilu i nie zadziałałby. Z góry serdecznie dziękuję za informację. Pozdrawiam Was dziewczynki cieplutko i do usłyszenia - napisania:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...