karelek Posted October 21, 2003 Share Posted October 21, 2003 Miałem kiedys kotke (dachowca),mowiono mi ze zimowy miot to extra bo myszy lapia swietnie a letni to leniwce . :roll: I stąd moje pytanie ,czy psiaki urodzone w roznych porach roku,sa inne.Jezeli tak to na czym polega roznica.I jeszcze jedno ,jak wyglada sprawa ze sprzedaza szczeniat latem a zima? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sarina Posted October 21, 2003 Share Posted October 21, 2003 to o kotach to bujda a roznica miedzy tymi urodzonymi latem od tych ur zima jest tylko taka ze te letnie maja wieksze szanse na przezycie od zimowych. zimą wiele razy widzialam jak kocieta tzw dachowcow urodzone w tym okresie gina z powodu mrozow a te co jeszcze zyja wygladaja (przepraszam za wyrazenie) na wysrane. ja osobiscie jezeli kupowalabym szczeniaka to najchetniej na wiosne nobo balabym sie isc z nim na siusiu gdy na zewnatrz jest -20c ale to tylko moja opinia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola1 Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 To jest tak jak z tym że suka musi mieć raz szczenięta bo jej się macica wykręci na lewą stronę i będzie chorować. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kskarbek Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Jeśli to ma być suczka i ma być przeznaczona do hodowli to najlepiej jak będzie urodzona w pierwszej połowie roku. Będzie wtedy miała pól roku więcej na prokreacje. Przepis mówi o końcu roku kalendarzowego gdy kończy 8 lat Krzysztof Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azir Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Jeśli miałabym kupić kolejnego szczeniaka, to tak jak obecnego kupiłabym na wiosnę. No, chyba, że wiedziałabym, że to jakieś odlotowe krycie i superokazja na ekstra szczeniaka. Wiosennego szczeniaka fajnie się wysikuje wybiegając z domu o 5 rano w kapciach i piżamie. Dzień jest dłuższy, cieplejszy, jest więcej słońca co dobrze wpływa na ogólny rozwój zwierzęcia. Pies może ganiać po dworze bez moich obaw, że się przeziębi. Niektórzy biorą nawet urlopy z okazji pojawienia się nowego członka rodziny, a wiadomo, urlop się bardziej przydaje jak jest ładna pogoda :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZDZICHU Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 widze że dużo osób mówi żeby kupowac psa na wiosnę , moim zdaniem jest to dobra pora ....... ( :angel: ja kupiłem psa w maju !!!!! :angel: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trinity Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Słyszałam, że szczęnięta urodzone na wiosnę są zdrowsze, bo pobierają z promieni słonecznych witaminy czy jakoś tak to było :lol: Pozatym prościej mieć psy wiosną bo można je wypuścić na podwórko a w zimie mogą z zimna zachorować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karelek Posted October 22, 2003 Author Share Posted October 22, 2003 Słyszałam, że szczęnięta urodzone na wiosnę są zdrowsze, bo pobierają z promieni słonecznych witaminy czy jakoś tak to było :lol: Dobre :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZDZICHU Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 moim zdaniem wiosną łatwiej wychować psa , nauczyc czystosci itp pozdro :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Moim zdaniem też lepiej na wiosnę:) Chcoiaż ja wzielam pod koniec wakacji (to znaczy w ostatnim miesiacu-sierpniu). Bylo wtedy wiecej czasu na wychowanie psiaka i mogłam stopniowo przyzwyczkajac ją do zostawania samotnie w domu:)) Wszystko odbywalo sie stopniowo:) W cieple dni szczeniaki chetniej wychodza na dwór i moga sobie troche dluzej polazic p dworku... a w zime no coz... JAk mopja siostra cioteczna zima miala w domu 4 szczeniaki (kundelki) to jakos duzo osob sie nie kwapilo do ich brania (dlatego, ze na dworze bylo -10 stpni??)Na szczescie jakos udało sie im znalec dobre domu (fiuuu) Wiec tak jak inni moi poprzednicy radze -WIOSNA!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trinity Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Słyszałam, że szczęnięta urodzone na wiosnę są zdrowsze, bo pobierają z promieni słonecznych witaminy czy jakoś tak to było :lol: Dobre :D :D :D jak zapewne wiesz ludzie różne głupoty opowiadają. Ale zawsze we wszystkim jest choć odrobina prawdy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia i Dino Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Tez sadze,ze lepiej brac szczeniaka na wiosne,chociaz sama kupilam zima(w styczniu) i nie mialam wiekszych problemow z wychodzeniem na spacery. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Trinity- niekoniecznie pobierają, tylko pod wpływem promieni słonecznych- nie pamietam, którego UV (A czy B) organizm syntetyzuje witaminę D3, co bez udziału tychże promieni jest niemożliwe. Ale w obliczu polepszenia ogólnego warunków życia psa domowego nie ma to większego znaczenia. Po prostu przy takim karmieniu, jakie jest stosowane w naszych czasach, krzywica u psów praktycznie już nie występuje. Nawet lekarze odchodzą od stosowania tzw. uderzeniowych dawek A+ D3, bo nie są potrzebne. A co do kupowania na wiosnę, czy zimą- to zależy tylko od tego, czy nam się chce wstawać, czy nie no i gdzie kto mieszka. Ja jestem zmarzluch, więc rozumiem co poniektórych, ale Poziomkę dostałam 6 grudnia i Poziomka nie bacząc na mróz ganiała po podwórku z rottweilerami i wcale się nie zaziębiła. Podobnie shiby- obie przyszły w zimie. I też trudno do domu zapędzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Ja kupiłam Grafcia w połowie lata.. Miał już prawie 4 miesiące bo urodził sie w kwietniu.. :) I gdybym miała wybierać to znów kupiłabym psa na wiosnę czy też lato.. Przy ładnej pogodzie chyba jednak łatwiej przetrwac początkowe miesiące.. Zwłaszcza jak sie jest takim zmarzluchem jak ja.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Cerrus sie urodzil w maju i trafil do mnie na poczatku lipca.JEstem za szczeniakami na wiosne. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dixie_s Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 A ja powiem tak: najwazniejsze, zeby szczeniak byl dobrze odchowany przez madrego i odpowiedzialnego hodowce. Pora roku, w jakiej sie urodzi maluch, jest nieistotna. A to, czy komus chce sie wychodzic na dwor zima czy tez latem... No coz, do pracy tez musimy chodzic w zimie... Brr ;) Ale za to ile mozna miec smiechu, gdy taki maluszek skacze po sniegu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adek_psv Posted October 25, 2003 Share Posted October 25, 2003 no mi niedlugo przyjdą na swiat zimowe psiaki :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 15, 2003 Share Posted November 15, 2003 Na wiosnę wprawdzie lepiej się wychodzi, a jeżeli ktoś ma "wakacje" to jeszcze lepiej latem. Ale to tylko nasze wygodnictwo i lenistwo. Jeżeli kupimy psa zimą i z nim wychodzimy, znaczy, że może będziemy dobrymi właścicielami. A co to za wytłumaczenie, że zimą się nie chce? Ja mam 9 -cio letniego kundla, z którym wychodzę przynajmniej na jeden długi spacer dziennie, poza nim jeszcze ze 3-4 razy pomimo jego wieku i tego, że jak musi "wytrzymuje" pewnie z 10 godzin. Tydzień temu kupiłam szczeniaka (sznaucera miniaturowego) i chodzimy w trójkę na spacery wraz ze znajomymi i ich psami. P.S. Mały wygląda bardzo śmiesznie przy olbrzymach takich jak kuwasz czy amstaf :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted November 19, 2003 Share Posted November 19, 2003 Przywiozłam swoja sunię rok temu w połowie listopada i choc to - w opiniach ogólnych - wrażliwa rasa, to zima ubiegłoroczna wcale jej , ani nam nie szkodziła. Znam problem, bo właśnie przed jej zakupem też się zastanawiałam czy nie lepiej wiosną.Chyba nie ma wielkiej różnicy, grut to zdrowe szczenię i dużo samozaparcia właściciela, który musi w mróz też wychodzić z psiakiem. :) :) Pozdrawiam Kika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 19, 2003 Share Posted November 19, 2003 No właśnie, a jak ktoś ma lenia to niech wogóle nie kupuje psa. Bo jak dorośnie to jesień czy zima też trzeba wychodzić ;) nie ważne czy pada, czy świeci słońce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 20, 2003 Share Posted November 20, 2003 No właśnie, a jak ktoś ma lenia to niech wogóle nie kupuje psa. Bo jak dorośnie to jesień czy zima też trzeba wychodzić ;) nie ważne czy pada, czy świeci słońce ;) Tak jest! :) Zawsze mnie dziwi jak ludzie mówią, że pies to taki obowiązek, na spacery trzeba chodzić, a jak zimno i leje.... Wychodzenie z psem jest dla mnie tak samo oczywiste i tak samo "męczące" jak to, że co rano jem śniadanie, czy biore prysznic... Aczkolwiek, mój staruszek nienawidził deszczu i kiedy padało to wychodził tylko na błyskawiczne siusiu i nie było siły żeby go przeciągnąć na dłuższy spacer :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 20, 2003 Share Posted November 20, 2003 Przyznam się szczerze, że czasem mam "lenia" - to naturalne, nieraz nie chce się wstać rano (mam teraz szczeniaka, a "dziadek" śpi puki ja śpię), ale wiem, że muszę. Poza tym gdyby nie psy, nie miałabym na pewno tyle ruchu i byłabym zgnuśniałym mega leniwcem, którzy nawet do sklepu pod domem najchętniej pojechaliby samochodem (jak wiele osób w moim wieku - po dwudziestce). To przerażające, jak na takich patrzę :( A tak, moje psy mnie mobilizują - a ruch i uśmiech równa się zdrowie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sarina Posted November 20, 2003 Share Posted November 20, 2003 a ja wam powiem ze to nie ma nic wspolnegoz lenistwem wlascicieli. np moja Ninka jak pada deszcz to za chiny nie wyjdzie sie wysikac na dwor. najchetniej lalaby na podloge- byleby nie zmoczyc dupki w deszczu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted November 20, 2003 Share Posted November 20, 2003 Mój szczeniak też deszczu nie lubi i na smyczy, to mogę nim co najwyżej zryć chodnik, czy inne podłoże, ale jak go spuszczę ze smyczy to leci jak szalony, żeby pańci nie zgubić (tzn. mnie). Wniosek powstał taki, że jak leje piesek absolutie nie jest zapinany na smycz - bo ma połączenie z pańcią i można stroić fochy :) Za to mój starszy lata czy słońce, czy deszcz, a jak jest śnieg... T O J E S T F R A J D A Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiurk@ Posted November 21, 2003 Share Posted November 21, 2003 To jest tak jak z tym że suka musi mieć raz szczenięta bo jej się macica wykręci na lewą stronę i będzie chorować. :lol: Czegoś tak głupiego jescze nie słyszałam :WTF: A co do pytania: nie ma żadnej różniczy miedzy szczeniętami wiosennymi a zimowymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.