Czy 8 tyg szczeniaka moge wyprowadzac juz na dwor?

[alinka23]

[SIZE=5][COLOR=darkred]Witam mam od wczoraj 7 tyg maltanczyka,jest to suczka,byla juz raz szczpiona i dwa razy odrobaczana,chcialabym zaczac juz nauke czystoci,ale czy mozna juz z nia wychodzic noi tym bardziej ze zima,ale wiem ze im pozniej sie zacznie tym gorzej gdyz mam tez w domku poltorarocznego samca maltanczyka i z nim nauka szla bardzo opronie gdzy czekalaismy az psiak zakonczy wszystkie szczepienia[/COLOR][/SIZE]

[Martens]

A macie swój ogródek czy musicie wychodzić na osiedlowy trawnik?

[alinka23]

[quote name='Martens']A macie swój ogródek czy musicie wychodzić na osiedlowy trawnik?[/QUOTE]

niestety mieszkamy w bloku:-(

[alinka23]

dodam ze ona a wabi sie Dejzi:-) chyba cala noc nie sika,kladlismy sie wczoraj kolo 22 noi wstalismy o 7 i dopiero wtedy nasikala na taka folie,i jestem w szkoku czy to mozliwe aby nie sikala w nocy?? ma dopieo 7 tyg,jak kupilismy ja od wlascielili i zrobilismy ejj poslanko w poblizu polozylismy kawalek foli a ona od razu zaczela tam robic siku i kupke,na noc bierzemy ja do swego pokoju bo piszczy noi kladzie maz poslanko obok swego lozka a ona na nim spi i w poblizu kladzie ta folie na siku i byla sucha,patrzylam czy moze gdzies pod lozko nie nasikala ale wszedzie sucho

[Aiste]

Witaj :-) Moim zdaniem , poczekaj aż wszystkie szczepienia dostanie. Nie ma co ryzykować .

[Joko]

Ja swojego maluszka (8tyg) wyprowadzałam na dosłownie minutę ( mam ogródek) i niestety nawdychał się zimnego powietrza i zaczął kasłac a w piątek mamy iśc na 2 szczepienie i pies musi byc zdrowy więc boje się że trzeba będzie je przesunąc :-( Lepiej nie wyprowadzaj tym bardziej że masz delikatną rase.

[Martens]

Też bym poczekała, może nie aż do końca wszystkich szczepień, ale przynajmniej aż sunia skończy 3 miesiące. Oczywiście mam na myśli naukę czystości, stawianie na trawnikach.
Natomiast wynosić pieska na spacer na rękach, pokazywać mu świat, ruch uliczny, rózne miejsca i ludzi - możecie a nawet powinniście już ;)

[alinka23]

a nie jest za zimno? u mnie dzis -17 stopni kurcze szkoda,ale wiem ze powinnam juz jej pokzywac swiat,bo moj piesek baaardzo dluzo uczyl sie czystosci az za dluzo!!!! a to nasza wina

[alinka23]

[B]a moze tak byc ze suczka mi zachoruje? nie chce z nia chodzic dlugo tylko postawic na trwke aby zrobila siczku i do domku od razu,takie wyjscie tylko na siku[/B]

[Martens]

Sęk w tym, że pies najczęsciej zaraża sie właśnie przez postawienie na trawce, bo parwowiroza przenosi się przez wydaliny innych psów. Tak więc bez znaczenia czy postawisz psa tylko na zasikanym trawniku, czy pójdziesz z nim na pół godziny. Mój sąsiad wynosił szczeniaka tylko na siku i kupkę, na trawnik pod okno - i pies zaraził się właśnie parwo; miał kroplówki i ledwo go odratowali, potem jeszcze przez kilka lat miał problemy jelitowe i był chudy jak szczapa.

Jeśli chodzi o samą temperaturę to wyjścia dobieraj do możliwości szczeniaka; możesz wychodzić dosłownie na 2-3 minuty, za to dość często, żeby psiak się hartował.

[swirkofsky]

witam, ja z kolei mam 9 tygodniowego Siberiana Huskyego i wychodzę z nim 4 razy dziennie tak na ok. 30 min. Nie zawsze załatwia się na spacerach, ale zazwyczaj jak wychodzę to załatwia potrzeby na zewnątrz. Czy załatwianie się na zewnątrz może być uzależnione od temperatury???

[karjo2]

Jak juz koniecznie wyprowadzaz psa bez kwarantanny ( o ile masz teren np. wlasnego ogrodka, nie jest to zapsiony do maksimum trawnik pod blokiem), to jest za rzadkie spacery i trwaja zbyt dlugo, biorac pod uwage ostatnie mrozy.
Uczy sie czystosci,wychodzac kilkanascie razy na dobe (lacznie z noca) na krotkie wypady.
Tak najwyzej sie skonczy zapaleniem pluc u szczylka.

[swirkofsky]

mieszkam w bloku, karjo2 więc, co proponujesz???

[karjo2]

Masz kontakt z hodowca, pies z dobrej hodowli?
Skoro, blok, to standartowo szczepienia, kwarantanna, gdy nabedzie odpornosci, wtedy spacery co dwie -trzy godziny przez cala dobe, bo na razie do ryzyka zapalenia pluc dochodzi wirusowka, smiertelna czesto.
A na juz ksiazki o wychowaniu psow, zacznij od Corena, Mrzewinskiej, blog [URL]http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp[/URL]
[URL]http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html[/URL]
[URL]http://pies.onet.pl/13,28042,42,moj_szczeniak_gryzie_nas_po_nogach,ekspert_artykul.html[/URL]
i podane w nich linki, a z czasem doczytaj, jakie formy aktywnosci mozna psu zapewnic, lacznie z wiekowymi obwarowaniami co do obciazania praca zaprzegowa.

[swirkofsky]

[quote name='karjo2']Masz kontakt z hodowca, pies z dobrej hodowli?
Skoro, blok, to standartowo szczepienia, kwarantanna, gdy nabedzie odpornosci, wtedy spacery co dwie -trzy godziny przez cala dobe, bo na razie do ryzyka zapalenia pluc dochodzi wirusowka, smiertelna czesto.
A na juz ksiazki o wychowaniu psow, zacznij od Corena, Mrzewinskiej, blog [URL]http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp[/URL]
[URL]http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html[/URL]
[URL]http://pies.onet.pl/13,28042,42,moj_szczeniak_gryzie_nas_po_nogach,ekspert_artykul.html[/URL]
i podane w nich linki, a z czasem doczytaj, jakie formy aktywnosci mozna psu zapewnic, lacznie z wiekowymi obwarowaniami co do obciazania praca zaprzegowa.[/QUOTE]

tak mam kontakt z hodowcą, pies pochodzi z hodowli Mountain Stream, poza Huskymi ma jeszcze Akita Inu i Psy Grenlandzkie, jest po jednym szczepieniu i dwukrotnym odrobaczaniu. Za 1,5 tygodnia dostanie tabletkę na odrobaczanie a za 2 tygodnie kolejne szczepienie.

[karjo2]

I hodowca nie uprzedzil przynajmniej o poczatkach opieki nad szczylkiem.... kiepsko.
No nic, poczytaj na weterynarii, jak to wyglada z wyprowadzaniem maluchow, na ogol szybko sie je wypuszcza na dwor, o ile ma sie do dyspozycji teren bezpieczny.
Pod blokiem znajdziesz odchody mnostwa psow, zdrowych i niekoniecznie, czy tez nosicieli.
Odczekaj ze 2-3 tygodnie po drugiem szczepieniu, upewnij sie jeszcze u bardzie aktualnych w temacie, w podforum Hodowla tez znajdziesz troche na temat kwarantanny.

[alinka23]

kurcze wlasnie u mnie te mrozy srasznie mi popsuly moje plany bo boje sie wyprowadzac mala na dwor,normalnie boje sie!!! toz u mnie jest -15 mieszkam na podlasiu

moja suczka dzis konczy 10 tyg ma juz drugie szczepienie za soba,w nocy od 20 do 7 rano nie sika i nie robi kupku:-)spi z naszym psem w jednym legowisku i cala noc sie nie zalatwia:-)dopiero rano jak wstanie robi siku i kupke,potem zje i nzouw kupka i z tym siku roznie u niej jest bo np tak,wczoraj moj tato zabral naszego psa na calyd zine do siebie,suczka zostala w domu i tak siku bylo o 7 potem o 11 potem az o 15 potem chyba o 17 jakos tak,noi moj psiak wrocil zaczela sie bawic,pic i sikala z 2 razy noi cala noc bez siku,wiem ze potrafi tylko 4 razy dziennie zrobic siku bo patrzylam a jak jest pies to wiecej sie bawi,pije i wiecej sika,noi jak tu wiedziec kiedy ona zacznie siku robic aby biec na dwor?

nie jest u nije tak ze po kazdym przebudzniu robi siku,bo spi i czasami wsaje i nie zalatwia sie i idzie dalej spac i potem dopiero robi siku

[karjo2]

Skoro jest po kwarantannie, to ubranko i po nascie razy na chwile na dwor, po co czekac, az zaczniej siusiac?
I za kazdym zalatwieniem sie na dworzu nagroda.
Czyms innym bym sie bardziej przejmowala, jak zabezpieczyc psa i suke, gdy zaczna sie cieczki, jak nie 'uprzyjemnic' zycia sasiadom.
Jesli nie sa to hodowlane, pies nie jest wybitny, sunia ma byc do towarzystwa, przemyslcie sterylke/kastracje, kastracje przed dojrzaloscia suni.

[alinka23]

pies na okres cieczki idzie do mich rodzicow,nie ma z tym problemu,nie mam tak malego ubranka dla niej ona nie wazy nawet 1 kg

a co do hofowlanych to ja nie wypowiadam sie bo na maltanczyka z hodowli za 5 tys malo kgoo stac i ludzie kupuja wlasnie od ludzi ktorzy sami na wlasna reke zajmuja sie tym,w takim wlasnie miejscu kupilsmy nasza suczke,

[karjo2]

[quote name='alinka23']pies na okres cieczki idzie do mich rodzicow,nie ma z tym problemu,nie mam tak malego ubranka dla niej ona nie wazy nawet 1 kg

a co do hofowlanych to ja nie wypowiadam sie bo na maltanczyka z hodowli za 5 tys malo kgoo stac i ludzie kupuja wlasnie od ludzi ktorzy sami na wlasna reke zajmuja sie tym,w takim wlasnie miejscu kupilsmy nasza suczke,[/QUOTE]
Raz, dalas zarobic handlarzowi, dwa - w takiej cenie sa niezle rokujace psy z naprawde dobrych skojarzen, z dobrej hodowli peta niehodowlanego udaje sie kupic za ulamek tej ceny.
Za to pokusilas sie na urocze kundelki, warto wobez tego wlasnie przemyslec zabieg, bo 2x rok oddawac psa na prawie miesiac jest chyba bez sensu. Bo psy nie powinny byc dalej rozmnazane, za duze ryzyko dla nich i koszty dla Was, chyba....:roll:.
dalej wobec powyzszego stwierdzenia, co do ubranka, nie rozumiem watku i poczatkowego pytania.
Skoro zdecydowaliscie sie na szczenie zima, chyba oczywistym byly dodatkowe koszty, m.in. zwiazane z zakupem ubrania stosownego do pory roku?
Zawsze mozna odczekac do wiosny, zaoszczedzic na akcesoriach, wydac na podloge ;).
No i chyba bralas pod uwage, ze pies w tym typie bedzie dosc kosztowny?

[alinka23]

a wiec tak skoror bylo mnie stac na szczeniaka za 1000 zl to rowniez stac mnie na ubranko za 100zl.lecz nie widze snesu kupowania go gdyz ona rosnie,a pozatym wyprowadzam ja na doslownie tylko siku wiec przez 2 minutki nic jej sie nie stanie,co do oddawania psa to czemu nie,on bardzo lubi moich rodzicow i chetnie do nich chodzi nawet na pare,dni oczywiscie jezeli lepsza bedzie kastracja to czemu nie

po 3 dlaczego kupilam kundelka?> widzialam matke i ojca i raczej nie sa to kundelki,nie maja poprosto rodowowu a mi na nim nie zalezy,nie mam hopla na punkcie tego aby kupowac psa za 5 tys i jedzic z nim na wystawy bo dla mnie pies to towarzysz rodziny a nie lalka na pokaz,ale nie o tym watek przeciez

otoz moje sukcesy to suczka wczoraj 1 raz zrobila siku na dworze:-) wzielam ja i psiaka na dwor ja pod kurtke swoja i puszczalam co chwile na trwanik,ona wachala i nic,wiec ja ja znowu pod pazuche,a potem patrze ona powachala siuski naszego psiaka noi zrobila:-):-) bylam happy a dzis rano u mnie bylo -27 wiec nie bral ejj maz ze soba ale bylam z nia jakies 30 min temu,postawilam na te miejsce gdzie wczoraj zrobila sikua ty mig i ona robi siku:-) jestem zadowolona:-)kolejne wyjscie pewnie tak za 2 godz

[alinka23]

o jakich kosztach rozmnazania mowisz?

nie znasz stau mego portfelu wiec skad taki wniosek ze mnie nie stac?

[Darianna]

Jako właścicielka dwóch seterów powiem tyle:

pierwszego miałam jak miał te 8 tyg. Kwaratanny nie robiłam, mieszkam w bloku i ogródka nie mam. Wypady krótkie, ale częste - jak piesek wstał, jak zjadł, jak się pobawił... Na spacerze oczy dookoła głowy, żeby nic nie zjadł i bez kontaktów bezpośrednich z innymi psami. I tak przez dwa tygodnie. Potem powoli wydłużałam spacery i zaczynałam socjalizować ze znajomymi psami.

Drugiego miałam jak już miał ukończone 3 miesiące, więc o kwaratannie nawet nie myślałam.

Ale do czego dążę - jestem przeciwniczką trzymania psa w ściśle sterylnych warunkach - nie wyrobi w sobie odporności. To tak jak z dziećmi - te wszystkie antybakteryjne specyfiki zrobiły wg mnie więcej złego niż dobrego. Fakt, że nie tylko one, ale np. jak ja byłam dzieckiem, całkiem niedawno ;) to tylu chorowitych dzieci nie było... Także z umiarem i zdrowym rozsądkiem. A Półgodzinne spacery na mrozie z maluchem to przesada...

Sweterek dla szczeniaka maltańczyka można zrobić samemu na drutach, takie wełniane kupowane też drogie nie są, a takie maleństwo bardzo marznie w tą pogodę...

[karjo2]

Niekoniecznie tak, jednemu sie uda i nic nie bedzie, drugiemu zaszkodzi.
Psiak jest od handlarza, nie wiadomo, czy mial faktycznie jakiekolwiek szczepienia przed zakupem, czy tylko ladna wlepke w ksiazeczke ( o ile ja ma).
Wiekszosc zakazen odbywa sie w efekcie kontaktu z odchodami, wiec ochrona przed kontaktem z psem moze nie wystarczyc, a jak wyglada trawnik blokowy pod wzgledem ilosci ekskrementow, to kazdy wie...
Czyms innym tez jest utrzymywanie "sterylnej" czystosci przy uzyciu masy chemikaliow, a czyms innym zadbanie, by nie narazac na stycznosc z bakterami, wirusami, szkodliwymi dla nieodpornych szczeniorow.
No i jednak nie bralabym malucha bez okrycia z cieplego mieszkania w obecne temperatury, mozna samemu zrobic, mozna kupic duzo taniej, a ze wyrosnie, to oczywiste i normalne.
To tak, jak bym nie wystawila, nawet na 5 minut, 2-latka w majtkach ;).

Alinko, dalas sie wkrecic handlarzowi, nabrac na bajke o przymusie wystaw i cenie, poczytaj wiecej na forum, przejrzyj ogloszenia, ile naprawde kosztuje psiak wymarzonej rasy.
Twoj moze pochodzic ze skojarzenia np. rodzenstwa, moze byc obciazony chorobami, do tego naklada sie chec maksymalizacji zysku, wiec watpliwa jest dobra opieka weta, zywienie, socjalizacja szczeniat.
I jesli myslisz o powtorzeniu schematu, poczytaj najpierw o genetyce, realnych kosztach (finansowych i nie tylko) w przypadku decydowania sie na krycie suki, zwlaszcza o nieznanym pochodzeniu, psem rownie niewiadomym.

[corrida]

Ja odczekiwałam po każdym szczepieniu ok. 12 dni (wg zaleceń weta), po czym wychodziłam z młodą na dwór i bawiłam się w socjalizację :cool3:. Wolałam nie ryzykować i zachować jakąś tam kwarantannę ponieważ moja sucz i tak była późno szczepiona (pierwsze szczepienie w wieku 8 tygodni). Teraz ma skończone 4 miesiące i zakaz wychodzenia na dwór, bo dopadło ją niezłe zapalenie gardła. Przy takich temperaturach lepiej uważać na maluchy.