engi81 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Naganianie i przeganianie krów przez psy, co o tym sądzicie? Moja Lunia pracuje przy krowach, prawie sama, bo moja praca polega na tym aby z nią iść... nic nie muszę robić. Umiem i mogę nauczyć każdego psa tej pracy, nawet psa który na krowy nie reaguje (przynajmniej tak mi się wydaje, bo jak na razie tak było). Niektóre psy reagują na krowy ale ich nie naganiają. Chodzi o to aby pies szedł za krowami, naganiał odchodzące sztuki do stada i nie gryzł ich, najwyżej szczekał i gonił, ale tylko tyle ile trzeba, a nie gnał stada niewiadomo gdzie... powinien być przedewszystkim odwołalny (w razie czegoś). I napewno powinien się przy tym dobrze bawić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dubter Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 ile krow "goni" twoja Lunia i jak czesto - Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
engi81 Posted December 14, 2009 Author Share Posted December 14, 2009 Jak tylko się zaczyna sezon (czyli kwiecień-maj) do końca sezonu (czyli listopad), oczywiście 2 razy dziennie- wygania i przygania, czasami jeszcze jak uciekną lub nie ma pastucha na łące to z psem pilnuje krów, ale to wyjątkowe sytuacje. Mamy 24 krowy i 6 jałówek w tym roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dubter Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 absolutnie sie z toba nie zgodze, z kazdego psa zrobisz pastucha do bydla - pracuje z krowami w troche innym wymiarze ilosciowym i przestrzennym - stado podstawowe okolo 100 sztuk, ktore uzywa 5 hektarowych laki stado mlode ponad 100 sztuk na ponad 10 h - staramy sie "usilnie" nie bardzo przekraczac 200 bo nie bardzo idzie ogarnac calosc... rozne owczarki mi w tej pracy towarzyszyly i towarzysza - moze jakbym zlepila do kupy wybrane cechy to w ten sposob dostalabym w koncu psa jakiego potrzebuje.Piszesz , ze pies ma sie dobrze bawic, tez sie nie zgodze - to jest praca, na zabawe czas jest po dobrze i dokladnie wykonanych obowiazkach - isc za krowami rzeczywiscie mozna z psem kazdym i bez problemu osiagnac takie tam podganianie po na pamiec znanej krowom trasie obora -laka, ale to nie ma nic wspolnego z pasieniem i praca....hihi kiedys jak zaufany border byl na "lekarskim zwolnieniu" poszlam sobie " za krowami" z odwolywalnym borzojem,, gwarantuje ci ze z taka predkoscia nigdy te krowy nie osiagnely zbawczej obory, ale to nie bylo pasienie tylko wyscig ja bardzo ubolewam nad kierunkami hodowli owczarkow przypisanych do tej pracy jak border czy ow.australijski, w ktorych zapomniano o selekcji pod katem instynktu i wrodzonych predyspozycji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
engi81 Posted December 15, 2009 Author Share Posted December 15, 2009 moje psy nie pasą krów, jak bordery, tylko je zaganiają i naganiają. To nie pies decyduje co i jak tylko człowiek , jak umiesz "mówić" i "słuchać" co "mówi" twój pies obojętnie jakiej jest rasy, i tak zrobi to o co ci chodzi... ale nie wiem czy ty to umiesz (rozumiesz), bo to nie to samo co dobrze wyszkolony pies, choć to też może się przydać. A co do ON'ków przy pilnowaniu bydła to w użytkowości rasy piszą, a ja to wykorzystuje, ale do naganiania, a nie gnania niewiadomo gdzie. p.s. masz może jakiś filmik z [B]pracy[/B] towarzyszących tobie owczarków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania&Psy Posted December 19, 2009 Share Posted December 19, 2009 [quote name='Dubter']ja bardzo ubolewam nad kierunkami hodowli owczarkow przypisanych do tej pracy jak border czy ow.australijski, w ktorych zapomniano o selekcji pod katem instynktu i wrodzonych predyspozycji[/QUOTE] w Polsce owszem, ale w Europie masz sporo hodowli, które hodują TYLKO pod kątem pasienia (mówię tu o owczarkach australijskich) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tara_tt Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Ja mam aż 6 "góralek" + cielaki. pracowałam z ON-mix z owcami. Teraz mam maliniaczkę, która na pastwisku ma ciekawsze zainteresowania niż pilnowanie krów. ON-mix o imieniu Zbój idealnie zgadywał moje myśli, precyzyjnie wykonywał polecenia, wykazywał inicjatywę ale czekał na oznakę aprobaty z mojej strony. Pozostawiony sam sobie ze stadem pilnował zachowawczo tzn. zastawałam taki stan jaki zostawiłam. Ryzyko było tylko jedno; mógł zaatakować każdego kto podszedł by za blisko do stada, a nie daj boże chciał by dotknąć j e g o owcę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukmar16 Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 Witam, odświrze trochę temat lecz chodzi mi o trochę inną kwestię. Kupiłem niedawno Bernenskiego Psa Pasterskiego głównie ze względu że strasznie mi się podobają te psy ale miałem równeż cichą nadzieje że trochę mi w przyszłości pomoże przy krowach- chodzi o pędzenie na pole i z powrotem. Szczeniak ma niecałe 3 mieś i narazie nie wykazuje zbytnio zainteresowania bydłem. Czasem szczeknie.... Jak i czy wogóle mogę go jakoś nauczyć pracy przy krowach i kiedy tą nauke mam zacząć?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.