zintuch Posted October 22, 2009 Share Posted October 22, 2009 przytocze tu fragment listu jaki dzisiaj napisalam do TOZ w Warszawie. "Witam, Pisze do Panstwa, poniewaz nie wiem co mam robic... Jestem 35 kobieta i tzw starym odpowiedzialnym psiarzem. Mam psa rasy bulterier. Jest spokojna, opanowana, grzeczna sunia wychowana w normalnym domu z 2 dzieci. Towarzyska, przyjacielska do ludzi i wszystkich zwierzat. Kocha nawet naszego szczura. Nie szczeka. Uwielbia zabawe z pilka. Wszyscy w okolicy ja znaja i bardzo czesto bawi sie z innymi psami i duzymi i tymi malymi (jest taki jamniczek Kreska i bludozek Max). Zawsze jest prowadzona na smyczy, chyba ze akurat bawi sie z jakims psiakiem. W zeszlym tygodniu wracajac z psem ze spaceru zaatakowal mnie slownie (to nie bylo grzeczne zwrocenie uwagi) pewien pan (wlasciciel golden retrivera) ze moj pies nie ma kaganca i ze albo zaloze albo zadzwoni na policje. Odpowiedzialam mu ze jego pies tez nie ma kaganca i ze moze dzwonic na policje. W tym tygodniu incydent sie powtorzyl, jednak... Wracajac juz do domu z odlegosci ok 10m, Pan zaczal wykrzykiwac ze mam psu zalozyc kaganiec bo to jest pies obronny i jezeli tego nie zrobie to albo zadzwoni na policje albo mi PSA ZASTRZELI. Zlozylam juz zawiadomienie na policje jednak... Chcialabym takze powiadomic Was, TOZ, poniewaz uwazam ze powinniscie Panstwo wiedziec o takich rzeczach. Nie znam tego czlowieka, widzialam go drugi raz na oczy, przez jakies 5 minut. Nasze psy nigdy nie mialy ze soba kontaktu. Obie sytuacje mialy miejsce ok godzi 7.20 rano u zbiegu ulicy Chodkiewicza i Kulskiego przy wejsciu do parku prowadzacym do Pomnika Zolnierzy Radzieckich." Moze ktos z dogomaniakow mi pomoze? Musze "namierzyc" tego mezczyzne zeby POMOC policji :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 Powiem tak nos aparat, zrob zdjecie facetowi, a jak masz dyktafon w telefonie nagraj (grozby karalne)to po pierwsze:roll: po drugie Bulli nie ma na "slynnej" liscie MSWiA, po trzecie na smyczy i w kagancu musza chodzic psy szczegolnie agresywne goldeny tez;). Wszystko to odnosi sie do ludzi. Ja na Twoim miejscu bym za nim poszla zeby sprawdzic gdzie mieszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.