Jump to content
Dogomania

A moze by tak galeria...


:)

Recommended Posts

Lolka75 nie będę się starał każdego oceniać , tylko będę pisał co ja sądzę .Wspomniany grzebień jest dla mnie niezbędny , bardzo uniwersalny . W tej profesji oczywiście silna ręka jest potrzebna .

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

tu nie jest kwestia silnej reki tylko tego jak organizujesz sobie prace. Oczywiscie, niewygodnym sprzetem mozna sie pobawic jak sie wyczesuje jednego bobtajla przez kilka dni, ale jak masz szesc psow w ciagu jednego dnia, zaczynasz doceniac to ze ktos mysli o tym zeby wygodnie i bezpiecznie ci sie pracowalo.
Ten zawod w Polsce jeszcze raczkuje... ja tu widze starsze panie, po kilkunastu, kilkudziesieciu latach w zawodzie, wszystkie maja klopoty ze stawami w dloniach... Kiedys nie bylo wygodnych grzebieni. Dlatego uwazm ze to ze projektanci biora pod uwage ergonomie jest bardzo istotne.

zycze wszystkim milego dnia:loveu:, ide do pracy, mamy dzisiaj 7 psow do "zrobienia"... a w salonie nie ma ani jednego sprattsa:lol:

Link to comment
Share on other sites

Jestem zdziwiony oceny przez profesjonalistkę , ale każdy może mieć inne zdanie .Lolka jeżeli możesz pokaz fotkę swojego grzebienia.
Oczywiście ergonomnia jest ważną sprawą , dotyczy bardziej trymerów . Dobry trymer z ergonomicznym uchwytem jest jak przyklejony do dłoni .Grzebienie pracują dużą powierzchnią (tworzą się duże opory ) ,trzymanie ich na długiej rączce wymaga większej siły. Ten grzebień trzymam w trzech palcach ,siła ręki działa bezpośrednio centralnie i nie przez dźwignię rączki.

U nas dużo powstaje salonów jak i też pada .
Życzę Ci Lolka75 dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego .

Link to comment
Share on other sites

po pierwsze nie jestem profesjonalistka, ucze sie, ale mam juz dwu letni staz w bardzo obleganym salonie.... i musze sie jeszcze wiele nauczyc
to co pisze to jest to czego sie nauczylam teoretycznie i troszke juz wypraktykowalam...
nie chce byc pod zadnym wzgledem zlosliwa, czy sie madrzyc... ale wiem co sie dzieje w polskich salonach (oczywiscie nie wszystkich) i chcialam przekazac to co sie dzieje w holenderskim groomerskim biznesie, moze cos sie polepszy u naszych rodzimych psich fryzjerow

grzebienie, na ktorych pracujemy to glownie te :
[URL]http://www.trim.nl/kammen-borstels/miranda-super-grip-kam-extra-grof-1703130/[/URL]

oczywiscie do kontroli i do naklepywania siersci (u pudli na przyklad) uzywamy tradycyjnie tych:
[URL]http://www.trim.nl/kammen-borstels/miranda-521-aluminium-kam-25cm-176103/[/URL]

i zaznaczam, ze te drugie to tylko do kontroli po szczotkowaniu i naklepywania, nie do rozczesywania siersci i nie do wyczesywania podszerstka

i przepraszam jesli nie uzywam polskiej profesjonalnej nomenklatury groomerskiej, zwyczajnie jej nie znam, znam holenderska i to co pisze to moje wolne tlumaczenie holenderskich terminow:lol:

dziekuje Grey za zyczenia;)

Link to comment
Share on other sites

Lolka a one sa jakosci vivoga czy lepsze?Ja lubie vivogi wlasnie za mega wygodne raczki :) Mowie np o czyms takim
[url]http://www.groomer.com.pl/produkt.php?prod_id=8292[/url]
[url]http://www.groomer.com.pl/produkt.php?prod_id=6607[/url]

znalazlam jeszcze ew karlie i pet head?Ale totalnie nie znam tej drugiej firmy?
[url]http://www.groomer.com.pl/produkt.php?prod_id=8329[/url]

W Polsce nie ma wielkiego wyboru niestety sprzetu ktory jest dobry i wygodny dla groomera...

Link to comment
Share on other sites

jakosc tych grzebieni jest spoko, jak mowie, na tych aluminiowych, do sprawdzania juz mi sie powyginaly zeby, a na tych z gruba raczka nie ma sladow zuzycia a pracuje nimi codziennie

zastanawiam sie na d tm zeby troszke tego sprzetu wyslac do Polski... nazywaja sie Miranda (od imienia groomerki, ktora je zaprojektowala). Z tej firmy sa tez genialne nozyczki... a nie maja takich cen jak znane "firmowki"

Link to comment
Share on other sites

lolka75 - sama uważam dwutygodniowe kursy za porażkę i nie wiem czemu wrzucasz mnie do tego worka - przeszłam prawie dwuletnie szkolenie pod okiem szefowej komisji egzaminacyjnej w zawodzie groomer izby rzemieślniczej na dolnym śląsku, muszę rzucać nazwiskami? Nie jestem samoukiem, prowadzę salon dwa lata bo zwyczajnie jestem jeszcze za młoda aby mieć 20letni staż. Nie rozumiem rzucania takich określeń pod moim adresem, tylko dlatego, że żaden pies wychodzący ode mnie nie skończył u weta z 'gorączką groomerską' jak to nazwałaś. Co do suszarek to właśnie zdziwiłabyś się ale niestety nie jest to standard w polskich salonach. Uważam, że jest się po co dzielić wiedzą i nie wiem czemu od razu się obrażasz i obrażasz innych. Nigdzie nie napisałam ze twoja teoria i informacja to bzdury, tylko tyle, że przez dwa lata nic takiego się nie przydarzyło a przewinęło mi się przez ręce setki psów. Ja również ciągle się uczę, bo i dziedzina wciąż się rozwija - ale to że praktykujesz w salonie z 20 letnim stażem nie powinno być powodem do takich nieuprzejmości. Też praktykowałam w takim salonie.

Cockermaniaczka - są suszarki z nie neutralnym powietrzem czyli te z ciepłym lub jonizujące. Ciepłych używam np kiedy po kąpieli czesaniu i strzyżeniu trzeba np. bolończykowi z powrotem skręcić włos po zabiegach - spryskuję i lekko podsuszam ciepłym powietrzem (nie gorącym oczywiście)

doginko - chodziło mi w tym zdaniu o to co wyczytała np. sator_k_ : czyli, że wydmuchuję resztę sierści, nic o zarazkach nie było.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='escada']...doginko - chodziło mi w tym zdaniu o to co wyczytała np. sator_k_ : czyli, że wydmuchuję resztę sierści, nic o zarazkach nie było.[/QUOTE]
Ależ wiem, że tak napisałaś, ale na skórze przecież są zarazki i żadne wydmuchanie ich nie usunie;-) Chyba, że się zastosuje szampon antybakteryjny;-)

A swoją drogą ciekawa jestem, czy ktokolwiek z Was używa sterylizatora do narzędzi?:hmmmm:
Grey, używasz?:hmmmm:

Taki sterylizator powinien być obowiązkowy ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='escada']lolka75 - sama uważam dwutygodniowe kursy za porażkę i nie wiem czemu wrzucasz mnie do tego worka - przeszłam prawie dwuletnie szkolenie pod okiem szefowej komisji egzaminacyjnej w zawodzie groomer izby rzemieślniczej na dolnym śląsku, muszę rzucać nazwiskami? Nie jestem samoukiem, prowadzę salon dwa lata bo zwyczajnie jestem jeszcze za młoda aby mieć 20letni staż. Nie rozumiem rzucania takich określeń pod moim adresem, tylko dlatego, że żaden pies wychodzący ode mnie nie skończył u weta z 'gorączką groomerską' jak to nazwałaś. Co do suszarek to właśnie zdziwiłabyś się ale niestety nie jest to standard w polskich salonach. Uważam, że jest się po co dzielić wiedzą i nie wiem czemu od razu się obrażasz i obrażasz innych. Nigdzie nie napisałam ze twoja teoria i informacja to bzdury, tylko tyle, że przez dwa lata nic takiego się nie przydarzyło a przewinęło mi się przez ręce setki psów. Ja również ciągle się uczę, bo i dziedzina wciąż się rozwija - ale to że praktykujesz w salonie z 20 letnim stażem nie powinno być powodem do takich nieuprzejmości. Też praktykowałam w takim salonie.

Cockermaniaczka - są suszarki z nie neutralnym powietrzem czyli te z ciepłym lub jonizujące. Ciepłych używam np kiedy po kąpieli czesaniu i strzyżeniu trzeba np. bolończykowi z powrotem skręcić włos po zabiegach - spryskuję i lekko podsuszam ciepłym powietrzem (nie gorącym oczywiście)

doginko - chodziło mi w tym zdaniu o to co wyczytała np. sator_k_ : czyli, że wydmuchuję resztę sierści, nic o zarazkach nie było.[/QUOTE]
nie wiem czym Cie tak urazilam... ale Polacy to obrazalski narod.... wiem bo sama jestem Polka
nie wazne...
juz nic nie pisze bo wnerwia mnie (nawet wsrod moich najblizszych): "ja wiem lepiej..."

a poza tym... jesli zaden pies rwany i kapany u Ciebie nie mial klopotow ze skora to moze masz farta... a moze klopoty skorne pokazaly sie pozniej a Ty nic o nich nie wiesz bo nikt nie przyszedl i nie powiazal klopotu z dzialalnoscia fryzjera... swiadomosc zdrowia psa u przyslowiowego Kowalskiego jest zadna... bo "to przeciez TYLKO pies"

Edited by lolka75
Link to comment
Share on other sites

[quote name='escada']Ja używam. Zgadzam się - powinien być obowiązkowy, tak jak jednorazowe użwanie ręczników i pare innych rzeczy w groomingu - niestety w polsce żadnych wytycznych jeszcze nie ma :([/QUOTE]
No właśnie, ja nauczyłam się na błędach, dopóki nie zainfekowałam szczotką mojego Psa! Teraz już nie jestem taka głupia i używam sterylizatora;-)

Link to comment
Share on other sites

do pudli polecam ten [URL]http://germapol.istore.pl/pl,product,1311543,grzebien,duzy,aluminiowy,z,powlok,30,cm.html[/URL] mam go od kilku lat i jest ok.
Zauważyłam również że kilku znajomych używa tego grzebienia [URL]http://germapol.istore.pl/pl,product,6708290,grzebien,show,tech.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Czyszczenie to podstawa BHP , ja nie mogę sobie pozwolić bo byłaby strata klienta.Szczotki najwięcej zbierają brudu , ale ja szczotki nie używam i nie mam problemu.
Lolka75 nie zaskoczyłaś mnie grzebieniami i pozostanę przy Sprattach , chyba nie odfilcowałaś persów i są też świnki morskie i króliki .
Cockermaniaczko do Spratta przekonałbym Cię w ciągu 5 min. wyczesując np. sfilcowane ucho spaniela .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandrossa']Może mi ktoś pokazać opitolone grzywki powder puff?[/QUOTE]
tu masz jednego choć nie najszczęśliwsze strzyżenie bo nei dalo się inaczej, powinny byc przednie łapki ciut wyżej no i grzywka i uochole zostawione [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-nbQdXxf25Pc/T1EyOrfgLqI/AAAAAAAAEgI/VxMBqNRSkTc/s640/DSC_0015.JPG[/IMG]

a ładnie obciętego nei mogę znaleźć no ale tygląda jak łysy tyko nie polecam pp golenia typowo na zero, musi zostać włosa tyle by chroniło skórę miniumu 6 mm, pp tez nie łądnie wygląda jak na zostawiany włps na szyji jak hl bo jak odrasta wygląda to źle, lepiej zgolić szyję, jak znajdę ostrzyżonego mojego Toffika to dam

Link to comment
Share on other sites

no grzywek a'la westi to nie moja bajka, uważam że nawet te pp golone na hl są 100% ładniejsze w fryzurce hl a tak to ni york, ni west nie wiadomo co...tylko jednego u golonych pp nie lubię jak zostawia im się typowe owłosienie na karku ja woklę zgolone bo ładniej wygląda jak odrasta. A ten mało wyględny z mojej fotki już ma taki odrościć ze zaczynamy kucyka wiązać :)

Link to comment
Share on other sites

Ku przestrodze przy wybieraniu groomera... Seter zjechany "na sznupa"...

[URL="http://img577.imageshack.us/i/nigdywiecejfryzjerazset.jpg/"][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/4484/nigdywiecejfryzjerazset.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://img715.imageshack.us/i/niepytajciecoto.jpg/"][IMG]http://img715.imageshack.us/img715/7862/niepytajciecoto.jpg[/IMG][/URL]
Pies nie mój (na szczęście...) zdjęcie umieszczone w sieci przez zrozpaczonego właściciela...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...