Jump to content
Dogomania

Jak radzicie sobie z włosami wszych pupili???


Wiki

Recommended Posts

Moż enie powinnam sie wypowiadać w tym temacie, ale mój sposób na włosy mojej szaucerzycy to regularne wizyty u fryzjera (oczywiście wizyty psa u psiego fryzjera...)

TYlko, że teraz zima i strzyc nie można więc jeszcze trochę polatam z odkurzaczem, przynjamniej do stopnienia śniegu... :roll:

JusT@ & GALA

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 86
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja najpierw kupilam super hiper wypas odkurzacz ale i tak wymieklam i dywany polecialy w kosmos a taraz mam drewniane podlogi.

W chwili obecnej kundla mi zmienia siersc wiec odkurzam 3 razy dziennie i czesze. Wywalilam juz wszytskie szczotki, rekawice i inne wynalazki i wyczesuje ja zgrzeblem poleconym przez hodowce (to taki kawalek metalu na skorzanej raczce) - prawie mnie reka nie boli - po prostu glaszcze tym psa a futro wychodzi jak malowane.

A psie futro mam wszedzie, w pralce, w lodowce, na ciuchach, w lozku...

Link to comment
Share on other sites

(...)

A psie futro mam wszedzie, w pralce, w lodowce, na ciuchach, w lozku...

:lol: ... jak gdzieś słyszałam: jak masz psa, to jego włos znajdziesz nawet w dopiero co otwartej puszce :lol:
(...)

Wywalilam juz wszytskie szczotki, rekawice i inne wynalazki i wyczesuje ja zgrzeblem poleconym przez hodowce (to taki kawalek metalu na skorzanej raczce) - prawie mnie reka nie boli - po prostu glaszcze tym psa a futro wychodzi jak malowane.

Dzurga - a gdzie można dostać takie cuś?
Link to comment
Share on other sites

Katerinas - ja kupilam w Poznaniu w sklepie kolo Rynku Wildeckiego. Zaplacilam 35 zl. Mysle, ze mozna to kupic w sklepach zoologicznych. Tylko koniecznie takie porzadne duze, bo najpierw kupilam mniejsze, takie jak jest w Karusku i to byl szajs. Hodowcy kupowali to zgrzeblo w Niemczech. Ostatecznie jakbys nie mogla dostac to ci dam namiary do laski, ktora czesto sprzedaje na Allegro rozne akcesoria i moze ci sprowadzi.

A zaraz zrobie fote i ci wysle na maila zebys wiedziala o czym jest mowa.

Link to comment
Share on other sites

Dzurga - jesteś super :buzi: :D

Tylko ... :hmmmm: jak tym czymś się wyczesuje sierść psa?... zawsze wydawało mi się, że jakieś ząbki jak w grzebieniu powinny być (proszę się nie śmiać ze mnie :wink: ) (?)

Kurka ... może ja jakaś niekumata "jezdem" ...

Ale jak piszesz, że to jest super jeśli chodzi o sierść rottka, to ja to muszę mieć :) Bo też mam "tonę" szczotek i żadna porządnie Saby nie wyczesuje... Może na najbliższej wystawie w Wawie w kwietniu będą takie, jak myślisz?

:D

Link to comment
Share on other sites

No wiec mi sie taz zawsze wydawalo ze szczotka musie miec zabki zeby wyczesac futro. I jak pojechalam do hodowli po Tesse to sie tak troche goopio spytalam, czym oni czym oni czesza swopje stadko. No to pani Dzidka przyniosla ten sprzet. Ja na to :o ale jak zaczela jezdzic po psie a futro samoc schodzilo to juz wiedzialam ze cos takiego sobie kupie. Plus sprzetu tez jest taki, ze nie musisz wybierac tego oblesnego futra ze szczotki, czy grzebienia, po prostu zbieta z psa i spada na ziemie. Tylko pamoietaj, nie kupuj malego szajsu. To moje ma mniej wiecej 20-25 cm dlugosci i jest firmy Trixie.

Proponuje sie przejsc po wiekszych sklepach zoo, powinnas to kupic bez problemu. Na wystawie tez moze byc.

Acha, na tym metalowym sa takie drobniutkie zabki - z jdne strony wieksze, z drugiej mniejsze) - to nie jest taki zupelnie prosty kawalek blachy.

Naprawde warto :D

Link to comment
Share on other sites

Pani Bosmanko... Ja jestem za panelami całym sercem. Zwłaszcza, że w przyszłym roku prawdopodobnie będę miała belga. I teraz do (w głównej mierze) białej sierści Diany dojdzie tona czarnych :)

Dżurga... Do jakiej sierści to się najlepiej nadaje? Moja Diana ma w sumie krótką, ale o wiele gęstszą niż rotek.

Pozdrawiam

Goddy

Link to comment
Share on other sites

Goddy ale jaka krotka? Taka jak bokser albo AST? Czy bardziej taka niby krotka ale jednak majaca pare cm dlugosci (tak jak rottek)? Rottki tez maja geste futro wiec do gestej siersci nadaje sie jak najbardziej. Ta czesaczka ne nadaje sie chyba do dlugowlosych np collie ale takiego sredniowlosego (takiego z przylegajacym acz dluzszym futerkiem) powinnas spokojnie tym wyczesac.

Link to comment
Share on other sites

Tylko laski pamietajcie jakby co nie kupujcie malych gowien z palstikowa raczka (tez Trixie). Czesaczka musi byc duza z raczka ze skory (raczka jest ruchoma, przewlekana przez takie metalowe oczko). Ta duza jest nieco drozsza od malej ale naprawde sie oplaca dolozyc, bo male to naprawde badziewie.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

yy mój pies sznaucer miniaturowy nie leni się i nie mam z nim problemów. ale moja ciocia, która ma 4 psy i w jednym domu ma owczarka niemieckiego i kundelkę, którzy się barzdo lenią i co jakis czas bierze wiaderko gzie jest woda z płynem i mokrą ręką sciera z foteli i wersalek. Jest o kłopotliwe, ale jak sie posprzaa to naprawde nie widac żadnych włosów... :D :D :D :fadein: :fadein: :angel: :roll: :P 8) :-? :) :( :o :x :evil:

Link to comment
Share on other sites

Ciekawy ciekawy ten sprzęt....chyba o ten chodzi..co polecała Dzurga

Moj Dino ma siersc sznaucerowatą po swojej mamie, lini sie cały rok ale po trochu, kudły średniej długości, turboszczotka od odkurzacza zbiera ją doskonale, poza tym nieraz wystarczy przejechać mokrą szmatą po dywanie czy meblach i sie elegancko zbiera, poza tym nieraz go czesze. A co do przyzwyczajenia sie do sierści to popieram, bo innego wyjscia nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam dwa goldeny. Suczka nie ma gestego podsierszczka i nie gubi bardzo duzo wlosow - tak przyzwoicie w czasie linienia a potem naprawde niewiele. Pies za to linieje caly rok. Rano budze sie a na podlodze tumany siersci. W duzym pokoju zdjelam dywan, w moim pokoju polozylam maly dywanki zeby maluchy mialy na czym spac spac w dzien gdy koczuja kolo mnie. A tak jak wiekszosc poprostu przyzwyczailam sie do tej siersci. Znajomi sie smieja ze zawsze zabieram moje psiaki ze soba :-) No coz z daleka widac ze psiaz jestem i tyle - tym bardziej ze preferuje ciemne ubrania na ktorych siersc goldenow prezentuje sie znakomicie. Co do zdejmowania dywanow to radzilabym robic to dopiero jak psiak podrosnie ze wzgledu na stawy - sliska podloga niezbyt dobrze wplywa na lapki mlodego psiaka.

Link to comment
Share on other sites

Naszczęście u nas w domu nie ma dywanów i codzienny przejazd odkurzaczem jest łatwiejszy. Oczywiście jak inni już pisali- wyczesywanie psiaka ( choć mój pies bardzo ciężko to znosi ). Zmiana garderoby - wyzbyłam się wszystkich ciemnych ciuchów, bo na nich było idać każdy kłaczek !!! Zauważyłam, że zamieszkiwanie z huskym w domu znoszą jeansy ( w tym kierunku rozbudowałam moją garderobę ), a już o kłaczkach w samochodzie to już nie wspomnę. Już mnie znaję na myjce- TA Z KŁAKAMI!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Cześć !!!

Weszłam tu żeby poznać Wasze sposoby na walkę z sierścią...widzę jednak,że podświadomie robię to co należy, czyli zasuwam na kolanach z odkurzaczem....i oczywiście szczotkuję.Jednak mam czasami wrażenie,że nie mam psa, tylko liniejącego niedżwiedzia polarnego... :lol:

:lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

Hej, troszkę odświeżę temacik, ale nie chciałam robić nowego..
Więc, w wakacje będę mieć goldenka. Chcę się do tego najlepiej przygotować. Niedawno miałam remont w domu i nie ma dywanów, wszędzie panele. Do tego kupiliśmy odkurzacz i filt powietrza w jednym (kosztował 7 000... :O ) więc sądzę, że na linienie jestem przygotowana. :D

Ale chodzi mi dokładniej o zapach sierści, jeśli się o psa dba bardzooo to jest bardzo odczuwalny ten zapach..?

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Witaj,
Ja mam owczarka australijskiego. Jest to dosyć futrzasta rasa.
1,5 roku czesaliśmy go 1 raz w tygodniu, nie pomagało. Niedawno odkryliśmy trymowanie i jak ręką odjął. Nawet nasza rodzina był zadziwiona, że pies im w domu nie brudzi.

Co do zapachu... wydaje mi się, że tak. Jak się o psa odpowiednio dba, to, mówiąc kolokwialnie, nie śmierdzi.
Są też specjalne perfumy dla psiaków i rozmaite ich rodzaje. Jak się psa tym popryska, to jak wróci mokry z deszczu i pluchy, nie śmierdzi, ale czuć te perfumy (wtedy się uaktywniają).
Tego jeszcze nie używaliśmy.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...