mhaliniak Posted October 17, 2005 Share Posted October 17, 2005 Mam dwumiesięcznego kauzkaza -może ktos ma z nimi doświadczenia... albo z innym rasami groxnymi mianowicie problem tkwi w tym że pies gryzie po rękach - myslę że to forma zabawy dla niego...ale gryzie często...jak się rozkręci przy zabawie... i jak go powstrzymuje to sie jeszcze bardziej nakręca i gryzie... staram się go karcić za to - oczywiscie go nie bije tylko przytrzymuje... za kark... i podstawiam mu w nieskończoność jedną zabawkę... upodobał sobie plastikową szczotkę do czesania jego siersci słyszałam tez że trzeba tak robić by sobie własny pyszczek przygryzał jak próbuje ugryźć.... ale nie wiem czy to słuszna metoda ale moze skuteczna może zna ktoś inne metody... może po prostu to olac i pies z tego wyrosnie.. no ale nie chce doprowadzić do tego by dorosły owczarek też mnie tak grzył...bo wtedy już nie będzie za ciekawie... wiem że moga go jeszcze dziąsła swędzieć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 17, 2005 Share Posted October 17, 2005 Każdy szczeniak gryzie po rękach, bez względu na to, czy jest "groźnej rasy" ;) Ten temat był już wielokrotnie omawiany, np. [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=17832]tutaj[/url] i w kilku innych tematach, rozejrzyj się w dziale "Wychowanie". 8) Warto zajrzeć też [url=http://kliker.pieski.eu.org/Praktyka/nie-gryzienie_rak.html]tutaj[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mhaliniak Posted October 17, 2005 Author Share Posted October 17, 2005 szukałam troche o gryzieniu ale akurat nie znalazałam tego wątku co trzeba... a ten co mi poleciłeś/łas wprost idealnie opisuje mojego psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICA Posted October 23, 2005 Share Posted October 23, 2005 Mhaliniak życze powodzenia-pisz jak ci idzie z psiakiem! Ja miałam przez chwile szczeniaka kaukaza i niestety nie poradzilam sobie z jego agresywnoscia :( musiałam go oddać w wieku 6 miesiecy na wies do niedoszłych teścow :( no i niestety jest agresywny(teściowka sie go boji) :( dlatego strasznie mnie ciekawi wątek twojego psa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted October 23, 2005 Share Posted October 23, 2005 Napiszę Ci co ja robiłam, gdy mnie psiak podgryzał - dosyć szybko poskutkowało. Przede wszystkim zrezygnowałabym z metod o których piszesz, ale po kolei co bym zmieniła: - w momencie jak zaczyna gryźć mówisz stanowczo "NIE" i natychmiast wydajesz komendę, którą egzekwujesz, np. "SIAD" (chyba najłatwiejsza dla szczeniaka i najczęściej używana w życiu codziennym) - jak pies komendę wykona, to albo dajesz jeszcze jedno polecenie, które oczywiście musisz wyegzekwować albo od razu mówisz wesoło "DOBRZE" lub "SUPER" i nagradzasz smakołykiem albo dalszą zabawą - jeśli sytuacja się powtórzy - j.w. - musisz po prostu psa wyciszyć w zabawie poprzez wydanie komendy - jak będziesz piszczeć, machać rękoma, uciekać z rekoma, przepychać się z nim, to dalej będzie podgryzanie traktował jako świetną zabawę - poza tym ręce, które uciekają, to rewelacyjny łup, który trzeba złapać - owszem możesz go powalić na ziemię lub złapać za kark, ale to bardzo duża kara dla szczeniaka - zostawiłabym do ewentualnego wykorzystania w skrajnej sytuacji, gdy np. nie będziesz mogła odebrać łupu i będzie bronił kości - nauczyłabym szacunku do rąk - ręce masz od mięsa (robiłaś np. mielone :wink: ) i dajesz je psu do wylizania co jakiś czas chwaląc "dobry pies" - jak pies je co jakiś czas grzebałabym w misce (czasem na koniec dorzucalabym do miski coś dobrego), jak je kość - tak samo, choć najlepiej byś trzymała kość, a pies obgryzał z drugiej strony - niech się uczy od małego do kogo należy żarcie - tylko musisz pamiętać, by po odebraniu kości natychmiast nagrodzić np. kawałkiem surowego mięska To chyba tyle, co mi przyszło do głowy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mhaliniak Posted October 24, 2005 Author Share Posted October 24, 2005 Narazie sobie radze z tym małym niedobruskiem...:) mam na niego kilka sposobów... też odkryłam że im bardziej zabraniam mu gryzienia rąk i chowanm je gwaltownie albo go lapie za kark itp to go to nakreca i jeszcze bardziej mnie gryzie... ale wlasnie podaczas zabawy staram sie go wyciszyc...tzn zrobic cos zeby stracil zainteresowanie moimi rekami ... alnbo mu wsuwam do pyska cos innego i zaczynam go glaskac po brzuszku... i jesli gryzie zabawke to go glaszcze...jak lapie za reke to przestaje... i mowie "nie wolno" - po czym znowu zabawke w psyk.... po chwili on lapie...o co mi chodzi... no ale on tez miewa humory i nie zawsze da sie skusic na zabawke:) probowalam roznych zabawek -najlepiej mu smakuje smoczek do butelki dla dziecka:):):) podejrzewam ze jeszcze go swedza dziasla...i dlatego tak gryzie... gorzej jest gdy hulam z nim na podwórku...uwielbia nogawki od spodnni..:)no i tu juz malo rzeczy dziala zeby nie gryzl.. no ale sie nie poddaje... znowu mu podsuwam zabawke...a niedawno odkrylam ze boi sie szlaufu (he he nie wiem jak to sie pisze:) ) ale sie boi... no i jak on mnie gryzie to ja mowie nie wolno i jesli jestem w poblizu weza to biore koncowke w reke... Hesus - reaguje natychmiast -puszcza nogawke i odchodzi.... nie wiem czemu ale boi sie tego weza... nawet jak woda nie jest odkrecona:):):) kiedys zauwazylam ze warczy na tego weza jak sobie lezy na trawie i go podgryzal:):):) lepszy waz niz moje nogawki i rece:) chociaz to pewnie tez nie najlepsze metody wychowawcze:) no ale probuje wszystkiego:) no i jeszcze mam z nim problem jesli chodzi o sikanie w domu... lubi sikac w domu... chociaz jak jestem z nim na dworze to jak sie zalatwi to go chwale i glaszcze.... ale widac w domu mu lepiej sie robi siku:) chociaz to da sie przezyc- bo on i tak we wlasnej budzie mieszka wazne zeby nie gryzl:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 24, 2005 Share Posted October 24, 2005 [quote name='mhaliniak'] no i jeszcze mam z nim problem jesli chodzi o sikanie w domu... lubi sikac w domu...[/quote] Tylko geniusze już w tym wieku nie sikają w domu ;) Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted October 25, 2005 Share Posted October 25, 2005 [quote name='mhaliniak']ale wlasnie podaczas zabawy staram sie go wyciszyc...tzn zrobic cos zeby stracil zainteresowanie moimi rekami ... alnbo mu wsuwam do pyska cos innego i zaczynam go glaskac po brzuszku... i jesli gryzie zabawke to go glaszcze...jak lapie za reke to przestaje... i mowie "nie wolno" - po czym znowu zabawke w psyk....[/quote] To też jest dobra metoda, mówisz nie i zabawkę w pychol, ale pamiętaj, że przeważnie zabawka sama w sobie nie jest interesująca. Proponuję kupić coś większego np. sznur i w momencie jak chwyci - poprzeciągać się z nim delikatnie na lewo i prawo. Potem odebrać i nagrodzić smakołykiem. Na pewno wyeliminowałabym wszystkie piszczące zabawki - one często "nakręcają" psa. [quote name='mhaliniak'] niedawno odkrylam ze boi sie szlaufu (he he nie wiem jak to sie pisze:) ) ale sie boi...[/quote] Nie strasz go w ten sposób - możesz mieć później problem jak na spacerze zobaczy kogoś podlewającego ogród i poleci z warkotem. To nie jest dobra metoda [quote name='mhaliniak']no i jeszcze mam z nim problem jesli chodzi o sikanie w domu... lubi sikac w domu...[/quote] Ćwiczyć, ćwiczyć ... Na tym etapie musisz pamiętać, by psa po 1 - wyprowadzać na dwór na pewno po każdym przebudzeniu, 2 - po każdej szalonej zabawie. I chwalić jak się załatwi. Ja wprowadziłam komendę "siusiu" - bardzo przydatna szczególnie w podróży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mhaliniak Posted November 28, 2005 Author Share Posted November 28, 2005 to sie pochwale moim pieskiem chcoiaż pewnie nie ma czym... ale :) przestał gryźć ... czasem w zabawie sie rozpedza i gryzie ale reaguje na przestan i nie wolno... przerywam zabawe jak nie pomaga i koniec ale mam nastepny problem to skacze na mnie znaczy nie tylko na mnie ale na wszytskich... moze to oznaka radosci chociaz mnie nei cieszy taka oznaka radosci...bo nie zawsze mam na sobie takie ciuszki na ktoreych nie chce zeby zostawil swoje odciski no ale tez to cwicze i nie pozwalam... no i juz nie sika w domu:):) i go jeszcze mocniej kocham:) bo jest taki pocieszny:) a i niestety nie ma sily zeby polubil koty.... bierze w pysk i wrrr...targa biednego kotka no coz pies -dominator Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azir Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 [quote name='mhaliniak'] a i niestety nie ma sily zeby polubil koty.... bierze w pysk i wrrr...targa biednego kotka no coz pies -dominator[/quote] Miałam dwa kaukazy - fakt że dorosłe - ale wychowały mi kotka od kociaka. Fakt że wyrósł na zbója... :wink: . Fakt że to owczarek kaukaski dominant. nie tłumaczy, że pies atakuje inne zwierzęta. Z tego co wiem, to Rosjanie eliminowali z hodowli psy nie tolerujące innych zwierząt. To przecież psy pasterskie. Myślę, że w jego wieku to jednak głupi wybryk, ale nie powinnaś tolerować takiego zachowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mhaliniak Posted December 13, 2005 Author Share Posted December 13, 2005 Pewnie każdy sobie pomyśli że byłam wyrodną właścicielką, bo mi, pies uciekł...ale naprawde starałam sie zeby m,u nic nie brakowało.... i nie chciałam go mordować i dlatego nie był uwiązany i sobie gfdzieś uciekł... wcześniej jak był młodszy to nie uciekał...a teraz już drugi dzień go nie ma pies był u mnie ponad miesiąc może nawet dwa a jest w wieku 4 miesiecy... i sobie gdzies poszedł... porozklejałam ogłoszenia ale narazie cisza...ja nie spie po nocach bo ciagle nasluchuje czy nie przyszedl..ale chyba to niemozliwe zeby przyszedl... napiszcie czy są jakieś szanse ze go odzyskam...i dlaczego ucieka... skoro staralam sie zeby mu jedzenia nie brakowalo, chodzilam z nim na spacery, bawilam sie z nim... no i tak sie amrtwie...czy gdzies nie zamarzl albo nie padl z glodu... prosze poradzcie cos... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Goper_Dogniemiecki_ Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Ej nie ma się co przejmowac każdy szczeniaczek gryzię na początku... ja sama posiadam bardzo groźnego i dużego psa rasy dog niemiecki i teraz wcale nie gryzie .. no wiesz chyba że inne psy bo tu mu trzeba przyznać że do innych opsów jest agresywny ale to nie jestgo wina i nie tego że jak była mały to gryzł ... poprostu od małego nie był przyzwyczajany do innych psów . Więc mówie Ci nie martw się niczym bedze dobrze !;];];];];];];];]; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted December 17, 2005 Share Posted December 17, 2005 [quote name='MonikaSz']Napiszę Ci co ja robiłam, gdy mnie psiak podgryzał - dosyć szybko poskutkowało. Przede wszystkim zrezygnowałabym z metod o których piszesz, ale po kolei co bym zmieniła: - w momencie jak zaczyna gryźć mówisz stanowczo "NIE" i natychmiast wydajesz komendę, którą egzekwujesz, np. "SIAD" (chyba najłatwiejsza dla szczeniaka i najczęściej używana w życiu codziennym) - jak pies komendę wykona, to albo dajesz jeszcze jedno polecenie, które oczywiście musisz wyegzekwować albo od razu mówisz wesoło "DOBRZE" lub "SUPER" i nagradzasz smakołykiem albo dalszą zabawą - jeśli sytuacja się powtórzy - j.w. - musisz po prostu psa wyciszyć w zabawie poprzez wydanie komendy - jak będziesz piszczeć, machać rękoma, uciekać z rekoma, przepychać się z nim, to dalej będzie podgryzanie traktował jako świetną zabawę - poza tym ręce, które uciekają, to rewelacyjny łup, który trzeba złapać - owszem możesz go powalić na ziemię lub złapać za kark, ale to bardzo duża kara dla szczeniaka - zostawiłabym do ewentualnego wykorzystania w skrajnej sytuacji, gdy np. nie będziesz mogła odebrać łupu i będzie bronił kości - nauczyłabym szacunku do rąk - ręce masz od mięsa (robiłaś np. mielone :wink: ) i dajesz je psu do wylizania co jakiś czas chwaląc "dobry pies" - jak pies je co jakiś czas grzebałabym w misce (czasem na koniec dorzucalabym do miski coś dobrego), jak je kość - tak samo, choć najlepiej byś trzymała kość, a pies obgryzał z drugiej strony - niech się uczy od małego do kogo należy żarcie - tylko musisz pamiętać, by po odebraniu kości natychmiast nagrodzić np. kawałkiem surowego mięska To chyba tyle, co mi przyszło do głowy ...[/quote] Chciałabym dodać sprostowanie co do swojej wypowiedzi, ponieważ rady, które przedstawiłam powyżej w większości są sugestiami, które otrzymałam od Zofii Mrzewińskiej na innym forum. W tym roku miałam podobny problem z podgryzającym mnie szczeniakiem - te metody naprawdę skutkują, dlatego streściłam je chcąc komuś więcej pomóc. Niemniej jednak nie napisałam od kogo je otrzymałam, a powinnam. Sugerowane przeze mnie rady w rzeczywistości nie są tylko moimi pomysłami. Przepraszam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted December 17, 2005 Share Posted December 17, 2005 [B]mhaliniak [/B]- jak kaukaz ? Znalazłaś go ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted December 18, 2005 Share Posted December 18, 2005 [B]mhaliniak[/B] i jak piesek? odnalazl sie? chodzilas z nim w ogole na spacery? bo jesli nie to mogl sie nie orientowac w terenie i nie mogl wrocic. Moze ktos go przygarnal jak zobaczyl malego pieska. nie chce Cie straszyc ale moglo tak byc jak mowie. Trzymam kciuki by jednak sie odnalazl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania.m Posted March 12, 2006 Share Posted March 12, 2006 Mam 6-cio tygodniowego kaukaza - sunie. Zęby ostre jak żyletki, ale hodowca podpowiedział mi lepszy sposób na gryzienie. Za każdym razem jak szarpie Tobie rękę, albo ubranie głośno mów auuua i schowaj rękę, lub przerwij zabawę. Psiak w trakcie siłowań z rodzeństwem, jak za mocno ugryzł, słyszał piszczenie i wiedział, że przesadził. Powinien szybko załapać o co chodzi - moja Tajga załapała! Oczywiście czasem jeszcze się rozbryka, ale pracujemy nad tym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted March 12, 2006 Share Posted March 12, 2006 [quote name='mania.m']Za każdym razem jak szarpie Tobie rękę, albo ubranie głośno mów auuua i schowaj rękę, lub przerwij zabawę. [/quote] Z chowaniem ręki bym uważała - niektóre psy bardzo się nakręcają widząc uciekający lub chowający się łup, czyli rękę. Na razie masz 6-tygodniowego szczeniaka, który nie do końca jeszcze ma skoordynowane ruchy - to zupelnie co innego niż starszy podgryzający szczeniak. A na marginesie wydaje mi się, że dosyć szybko szczeniak u Ciebie wylądował skoro w tej chwili ma 6 tygodni :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania.m Posted March 12, 2006 Share Posted March 12, 2006 Też uważam, że Tajga była za szybko zabrana od matki.To mój pierwszy "kaukaz", wyczekany i wymarzony. Poprzednio mieliśmy Sonię, mieszańca owczarka niemieckiego i kaukaza - niestety po 8 latach umarła. Chcieliśmy mieć z mężem koniecznie suczkę, dowiedziałam się, że hodowca chce sprzedać szczeniaczka - była jedna suczka- jak ją zobaczyłam już nie mogłam odejść. Wiem, że przed nami strasznie dużo pracy z wychowaniem, dlatego też pilnie poszukuję informacji o wychowaniu kaukazów. Jednak najlepsze są porady innych właścicieli kaukazów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 [quote name='mania.m']Wiem, że przed nami strasznie dużo pracy z wychowaniem, dlatego też pilnie poszukuję informacji o wychowaniu kaukazów. Jednak najlepsze są porady innych właścicieli kaukazów.[/quote] Wiesz - wiele porad dotyczących wychowywania szczeniaka jest uniwersalnych, choć zawsze najbardziej wiarygodne są porady od właścicieli posiadających tą samą rasę. Mam nadzieję, że ktoś z nich się odezwie i podpowie co masz robić. Powodzenia w wychowywaniu małej Tajgi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Genia Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Zgadzam sie z Azirem. Troche małego tego kaukaza kupiłas. Hodowca powinien sprzedać szczenie najwczesniej po ukonczeniu 7 tyg. Ja mam 4 kaukazy . Teraz odchowuje miot 13 maluszków. :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania.m Posted March 13, 2006 Share Posted March 13, 2006 Masz spore doświadczenie. Proszę doradź jak postępować z taką małą "bestią". Tajga przebywa cały dzień ze mną, lub mężem. Na razie więcej czasu przesypia, ale potrafi już nieźle dokazywać. Zapewniamy jej dużo kontaktów zarówno z ludźmi jak i innymi psami. Marzyłam o kaukazie-przyjacielu, dlatego Tajga mieszka z nami w domu. Nie pozwalamy jej spać w naszym łóżku, ale lubi polegiwać na kanapie w innym pokoju. Jeszcze nie może się tam sama wdrapać, stoi więc przed nią i piszczy patrząc na nas wymownie . Czy można jej na coś takiego pozwalać? Zaznaczę, że z ulubionej kanapy Tajgi my raczej nie korzystamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Genia Posted March 14, 2006 Share Posted March 14, 2006 Co bedziesz od niej wymagac?? Ma byc psem tylko domowym czy równiez ma chronić Twoj plac i dom ??? Kaukaz ma doskonała pamiec.Jezeli jako małemu 8 kg szzceniaczkowi juz teraz pozwolisz na spanie w łozku a potem nagle zmienisz zdanie to on bedzie sie buntował ale bedzie wazył wtedy 70 kg. Sa bardzo samodzielne i czasami uparte. Wychowanie kaukaza polega na zdecydowanym okresleniu jego miejsca w rodzinie.Od małego za pomocą nagród i pochwał uczymy go co mu wolno a czego nie. To są bardzo uczuciowe psy-mocno przywiazują sie do własciciela. Poza domem jak najbardziej wazny jest kontakt z obcymi ludzmi, ruchem ulicznym a takze innymi zwierzętami. Natomiast na placu tylko z osobami które są członkami rodziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yourii Posted November 18, 2010 Share Posted November 18, 2010 Witam, A propo małych Kaukazów, jak te psiaki zachowują się przy małych psach? Posiadam yorki, ale planuję zakup właśnie takiego stróża domu i chcę się zapoznać z "zachowaniem" wobec właśnie takich małych terrierów Czy to przypadkiem nie byłaby mieszanka wybuchowa? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Genia Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 No cóz yorki są zaborcze i zazdrosne. To zalezy jak yorka jak bedzie sie zachowywał w stosunku do kaukaza. A i tez zalezy duzo od wychowania i charakteru kaukaza. Ja mam teriery tybetanskie i kaukazy . Jednak terierka była tak zazdrosna o suke kaukazke ,ze cały czas nie dawała jej spokoju. Musiałam je oddzielic . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weiler Posted October 4, 2011 Share Posted October 4, 2011 Śliczny jest [url=http://www.megapedia.pl/owczarek-kaukaski.html][COLOR=black]owczarek kaukaski[/COLOR][/url] :) Chciałem zawsze takiego, ale miałem za mało miejsca na psiaka, to nie było sensu żeby się męczył :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.