KZ Posted July 6, 2005 Share Posted July 6, 2005 Witajcie, Czy ktoś z Was słyszał o tym aby wykastrowane psy częściej chorowały na mocznice? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 6, 2005 Share Posted July 6, 2005 [quote name='KZ']Witajcie, Czy ktoś z Was słyszał o tym aby wykastrowane psy częściej chorowały na mocznice?[/quote]Psy - nie, ale koty - tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Flaire Psy - nie, ale koty - tak. A mozesz to troszke rozwinac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='eve66']A mozesz to troszke rozwinac?[/quote]eve66, a w jakim kierunku mam rozwinąć? :wink: Bo zbyt wiele na ten temat nie wiem, więc tylko odpowiadałam na pytanie: u psów nie słyszałam o problemach z układem moczowym związanych z kastracją (co nie znaczy, że nie występują, tylko że ja o tym nie słyszałam). Natomiast u kotów dużo słyszałam o takim związku, np [url=http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?cmd=Retrieve&db=PubMed&list_uids=11345305&dopt=Abstract]tutaj[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Moj bylk kastrowany, ale potem zapadl na mocznice - wszystko trwalo od 8 do 22 pazdziernika :( - mial ponad 12 lat.. Ludze sie, ze to nie milo ze soba zwiazku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 No bo wiesz dla mnie mocznica a chor ukl moczowego to raczej nie to samo.Mocznica moze wynikac z tych drugich,wiec stad bylo moje pyt. Czy chodzi o mocznice czu problemy z ukl moczowym. Zaraz biore sie do czytania linka ktorego wstawilas-moze to dlugo potrwac :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Przeczytany!Uf :wink: U kotow jak najbardziej to sie zgadza-moja na to cierpi(LUTD),ale niestety nie jestem w stanie tego ojcu wytlumaczyc by odpowiednio z nia postepowal :watpliwy: W kazdym badz razie u pieskow problemy z ukl moczowym po kastracji to raczej sie nie zdarzaja-nic przynajmniej o tym sie nie mowi jak u kotkow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='eve66']No bo wiesz dla mnie mocznica a chor ukl moczowego to raczej nie to samo.[/quote]eve66, ja z kolei na polskiej terminologii się nie znam, więc powiedz, co to mocznica... :oops: niewydolność nerek? U kotów spotyka się kilka problemów z układem moczowym, z których część występuje częściej u kotów kastrowanych, a część z nich z kolei, szczególnie nieleczona, może prowadzić do niewydolności nerek. Więc teraz już napisałam wszystko co na ten temat wiem, czyli bardzo niewiele. Sorry jeśli to co napisałam wcześniej o kotach było w jakikolwiek sposób mylące, ale chodziło przecież głównie o psy, a o kotach wspomniałam tylko dlatego, że czasem jak się słyszy o jednym, to się przekłada na drugie - więc jeśli tu było takie połaczenie, to chciałam pomóc je wykluczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='eve66']Przeczytany!Uf :wink: [/quote]No widzisz - łatwo było :wink: . Takie zwięzłe streszczenia mają to do siebie, że zawierają prawie wyłącznie terminy medyczne, które często są podobne w rozmaitych językach, bo albo pochodzą z łaciny, albo angielska nazwa czy skrót jest używana również w innych krajach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 No to wyjasniam. Mocznica to nie choroba ukl moczowego a jej skutek czyli np rozne niewydol nerek ,kamienie moczowe ,zapalenia nerek etc moga do niej prowadzic.Chodzi o to ,ze szkodliwe subs.przemiany materii nie moga byc usuniete z organizmu i dochodzi do jego zatrucia.Organizm jest wtedy w zlym stanie ogolnym,od zwierzaka czuc specyficzny zapach-gl.z pyska,na blonach sluzowych zwlaszcza pyska sa nadzerki etc Zdaje sie ze zamienna nazwa jest azotemia. To tyle-po krotce.Ale chyba bedzie wiadomo o co chodzi :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='sota36']Moj bylk kastrowany, ale potem zapadl na mocznice - wszystko trwalo od 8 do 22 pazdziernika :( - mial ponad 12 lat.. Ludze sie, ze to nie milo ze soba zwiazku...[/quote] Trudno powiedzieć na pewno, ale to naprawdę mogło nie mieć związku bezpośredniego. O ile pamiętam, kastracja Twojego psa była spowodowana chorobą prostaty, być może tam już się źle działo, tylko nie zostało wcześniej zdiagnozowane? Poza tym wiek też robi swoje i organizm jest mniej odporny na atak choróbska, a do tego osłabiony po operacji i narkozie ... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Tak zastanawiam sie czy aby narkoza w nerki nie uderzyla - bo co najdziwniewjsze - nerki nie dawaly sygnalu, ze jest z nimi cos nie tak!!! Nawet badania na to nie wskazywaly! Atos mial chora watrobe i trzustke ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='Mokka']Trudno powiedzieć na pewno, ale to naprawdę mogło nie mieć związku bezpośredniego. [/quote]Co więcej, niewydolność nerek u dużego, 12-letniego psa jest tak częsta, że to prawie raczej norma niż wyjątek, niestety. A powodem, dla którego wszystko posunęło się tak szybko jest to, że taka starcza niewydolność nerek najczęściej rozwija się bezobjawowo bardzo długo, a pierwsze objawy występują dopiero, gdy stan jest juz bardzo ciężki (75% nefronów nie funkcjonuje). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 I dokladnie to samo powiedzial nam weterynarz!!! teraz sie uspokoilam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INA Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Flaire - Xendo miał 3 razy mocznice trzeciej nie przeżył -- chorował na nerki - Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Ja znalazłam taką stronkę: [url]http://www.pfm.pl/u235/navi/199753/back/199712[/url]. Traktuje ona co prawda o przewlekłej niewydolności nerek u ludzi, nie u psów, ale dobrze (i po polsku! :D ) wszystko wyjaśnie i większość z tego, co ma do powiedzenia, odnosi się do psów również (z wyjątkiem tego, że u psów w Polsce nie stosuje się leczenia nerkozastępczego). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Tp co przeczytalm porazilo mnie - nauczona doswiadczeniem boje sie mocznicy- teraz mam mlodego (rocznego) psa - jak jej ewentualnie moze nie tyle zapobiec, ile przed nia sie w miare mozliwosci uchronic?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='sota36']Tp co przeczytalm porazilo mnie - nauczona doswiadczeniem boje sie mocznicy- teraz mam mlodego (rocznego) psa - jak jej ewentualnie moze nie tyle zapobiec, ile przed nia sie w miare mozliwosci uchronic??????[/quote]sota36 - uchronić się nie uchronisz. Mój wet powiedział mi kiedyś, że jeśli masz zdrowego psa i nic innego go wcześniej nie zabije, to w końcu zejdzie właśnie na niewydolność nerek - to jest najczęstszy powód śmierci u psów. Natomiast pewnie możesz przedłużyć mu życie odpowiednią dietą - ale w tym celu konieczna jest wczesna diagnoza. Ja zdecydowałam się w tym celu robić coroczne badania krwi i moczu. Tym sposobem będziesz mogła zaobserwować zmiany nawet jeszcze wtedy, gdy wyniki będą w normie (bo zauważysz zmiany od poprzednich lat). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Nawet u takiego roczniaka??? Czy zaczac no od 3 roku zycia??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='sota36']Nawet u takiego roczniaka??? Czy zaczac no od 3 roku zycia???[/quote]Ja zaczęłam właśnie od 3 roku życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 Aha - a powiedz, bo wiem ze znasz rozne zrodla informacji - znalazlas moze takie zestawienie wynikow jakie powinien miec pies z uwzglednieniem jego wieku???? Np pies ras duzych 3 lata, tyle mocznika, tyle kreatynimy, taka a taka mofologia itd. Wiadomo, ze to chpodzi o wyniki "ksiazkowe".. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 7, 2005 Share Posted July 7, 2005 [quote name='sota36']Aha - a powiedz, bo wiem ze znasz rozne zrodla informacji - znalazlas moze takie zestawienie wynikow jakie powinien miec pies z uwzglednieniem jego wieku???? [/quote]Nie, o niczym takim nie słyszałam. Laboratorium, gdy daje Ci wyniki, podaje również ich normy dla każdego z nich - to są zakresy i jeśli wynik się w nich nie mieści, to jest be bez względu na wiek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.