Jump to content
Dogomania

Najcudowniejszy amstaff w Polsce. Walenty.Pokochany!


brazowa1

Recommended Posts

  • Replies 196
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE] [FONT=Times New Roman]Piesek, którego nazwaliście Walenty, nazywa się Rudy. Nie miał łatwego życia. Znajdzcie mu prawdziwy dom i nie oddawajcie go poprzedniej właścicielce. Zresztą pewnie i tak go nie szuka. Rudy jest wspaniały, taki trochę z charakterkiem i prawdopodobnie niedosłyszy. Pokażcie wiecej jego zdjęć, bo po tym jednym do końca nie jestm pewny czy to faktycznie Rudy.[/FONT]
[/QUOTE]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/13013107-post4088.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Miałam dziś przyjemność poznać Walentego.
Bardzo fajny pies, zaburzenia równowagi są, ale myślałam, że będzie gorzej.
Generalnie, jak ktoś nie wiem to na spacerze w ogóle nie zauważy.
Waluś jest może trochę mało zorientowany na człowieka, w końcu tyle ciekawych zapachów w koło. Siedzieliśmy sobie z 15 minut na polanie, po prostu tuląc się, naprawdę cudny pies.
Taki pocieszny, zadowolony z życia, obwąchał się z sunią, która akurat była na spacerze bez problemów, jak zobaczył dużego samca, położył się i obserwował, ale dalszych zamiarów nie sprawdzałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='natalia_aa']Miałam dziś przyjemność poznać Walentego.
Bardzo fajny pies, zaburzenia równowagi są, ale myślałam, że będzie gorzej.
Generalnie, jak ktoś nie wiem to na spacerze w ogóle nie zauważy.
Waluś jest może trochę mało zorientowany na człowieka, w końcu tyle ciekawych zapachów w koło. Siedzieliśmy sobie z 15 minut na polanie, po prostu tuląc się, naprawdę cudny pies.
Taki pocieszny, zadowolony z życia, obwąchał się z sunią, która akurat była na spacerze bez problemów, jak zobaczył dużego samca, położył się i obserwował, ale dalszych zamiarów nie sprawdzałam.[/quote]

Natalia, a wychodziłaś też z tym drugim bullowatym? Siedzi na nowych kojcach, niedaleko Walusia. Trochę labowaty z budowy ;) Sprawdzałaś go, możesz cos o nim powiedzieć?

Link to comment
Share on other sites

Tak byłam z nim, ale niedługo.
Pies generalnie boi się wielu nowych rzeczy, podniesiony kijek, piłka, sprawiło, że zmrużył oczy, skulił się nieco i ewidentnie czuł dyskomfort, iż jest na smyczy i nie może uciec.
Co więcej przy początkowej korekcie, bardzo się wystraszył i chwycił odruchowo za smycz, by się uwolnić.
Po chwili bardziej mi zaufał, początkowo nawet niechętnie dawał się głaskać, odsuwał pysk i widać, że było to dla niego bardzo niekomfortowe.

Do swoich cieszy się, przytula... świetni sprawdziłoby się u niego szkolenie pozytywne... (którego zawziętym zwolennikiem wprawdzie nie jestem).
Szkoda, że Dąbrówka jest mi tak nie po drodze, jest tam kilka fajnych psiaków, które chwytają za serce.


Astka w zzaawansowanej ciąży z hoteliku, oddana przez właścicieli - bardzo zestresowana, nawarczała na mnie początkowo, ale nie wystartowała do ataku. Stwierdziłam, że w jej obecnym stanie nie będę jej dodatkowo stresować, w związku z czym nie próbowałam jej wyciągać.

Link to comment
Share on other sites

Waluś to prawdziwy arystokrata :loveu:
Ale kiedy po spacerze zaprowadziłam go do boksu, tak prosił, zebym nie odchodziła, zeby nie musiał być sam :-(

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=43ILJ1lcCKM"]YouTube - walus[/URL]





[IMG]http://img246.imageshack.us/img246/7792/walus1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...