*Magda* Posted January 13, 2018 Share Posted January 13, 2018 Dobrze, że ja nie mam takich problemów jak Tora cieczkuje :P Nawet na spacerach lata bez smyczy, a psiarze, którzy mają samce i nas znają, wiedzą, że jak Tora zostaje zapieta na smycz, to mijają nas szerokim łukiem :D Tylko Arni od sąsiadów ma pecha, bo czuje ją "przez ścianę" i 2-3 tygodnie nie chce jeść :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 13, 2018 Author Share Posted January 13, 2018 13 minut temu, Aleksa. napisał: przygarnij wszystkie do siebie haha :D Nie , dzieki , dwa psy to już i tak za duzo :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 13, 2018 Author Share Posted January 13, 2018 10 minut temu, *Magda* napisał: Dobrze, że ja nie mam takich problemów jak Tora cieczkuje :P Nawet na spacerach lata bez smyczy, a psiarze, którzy mają samce i nas znają, wiedzą, że jak Tora zostaje zapieta na smycz, to mijają nas szerokim łukiem :D Tylko Arni od sąsiadów ma pecha, bo czuje ją "przez ścianę" i 2-3 tygodnie nie chce jeść :D Przynajmniej własciciele zaoszczedza na karmieniu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 13, 2018 Share Posted January 13, 2018 Przed chwilą, łamAga napisał: Nie , dzieki , dwa psy to już i tak za duzo :P Eeee tam ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 13, 2018 Author Share Posted January 13, 2018 3 minuty temu, Aleksa. napisał: Eeee tam ;p Jak będziesz mnie utrzymywała i nie bede musiała pracowac to mogę je przygarnąć :P Lubie nocki , nawet wole je niż popołudniówki ale po tygodniu nocek aż się człowiek cieszy że spedzi noc w domu w swoim łóżku <radocha> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 13, 2018 Share Posted January 13, 2018 Nie stać mnie na utrzymanie was :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 13, 2018 Author Share Posted January 13, 2018 4 minuty temu, Aleksa. napisał: Nie stać mnie na utrzymanie was :D Oj ta to tylko 3 osobowa rodzina plus 2 psy i 2 koty :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 13, 2018 Share Posted January 13, 2018 3 minuty temu, łamAga napisał: Oj ta to tylko 3 osobowa rodzina plus 2 psy i 2 koty :P I ponad 500litrowe akwarium z mieszkańcami :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 13, 2018 Author Share Posted January 13, 2018 1 minutę temu, *Magda* napisał: I ponad 500litrowe akwarium z mieszkańcami :P a o tym zapomniałam :D dzisiaj dokupilismy bojownika czerwonego :D a jeszcze czaje na 3ciego kota :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 14, 2018 Share Posted January 14, 2018 15 godzin temu, łamAga napisał: a jeszcze czaje na 3ciego kota :P Jakiego? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 14, 2018 Author Share Posted January 14, 2018 8 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Jakiego? :D chce zwykłego dachowca ale szylkretke , spa ecjalnie nie szukam ale jak sie jakaś bida znajdzie to przygarne ;) warunek jest jeden , musi być maly kotek żeby sie przyzwyczail do naszego zwierzyńca , dorosły juz by miał ciężko ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania :) Posted January 14, 2018 Share Posted January 14, 2018 Przyjedz się do schroniska :) może akurat tam taki cudak będzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 15, 2018 Share Posted January 15, 2018 Za dużo was. Zdecydowanie nie stać mnie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 17, 2018 Share Posted January 17, 2018 Dnia 15.01.2018 o 00:13, Ania :) napisał: Przyjedz się do schroniska :) I ja polecam tę opcję ;) Szylkretek jest spooorooo zawsze :) Ja po śmierci Draputka nie wyobrażam sobie mieć żadnego kota, zwłaszcza szylkretkę - za bardzo boli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 17, 2018 Author Share Posted January 17, 2018 Dnia 15.01.2018 o 00:13, Ania :) napisał: Przyjedz się do schroniska :) może akurat tam taki cudak będzie :) Przeszła bym się , ale .... głupio by mi było powiedzieć " dzień dobry czy macie kotke szylkretową ? to co że jest 50 kotków jak nie ma takiej jak chce to dziekuję , dowidzenia " ;( Dnia 15.01.2018 o 15:24, Aleksa. napisał: Za dużo was. Zdecydowanie nie stać mnie :D hehehehehe ogarnęła byś Nas i Nasz zwierzyniec :D 1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał: I ja polecam tę opcję ;) Szylkretek jest spooorooo zawsze :) Ja po śmierci Draputka nie wyobrażam sobie mieć żadnego kota, zwłaszcza szylkretkę - za bardzo boli... z czasem dojdziesz do momentu kiedy bedziesz chciała kociaka i to właśnie szylkretowego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 17, 2018 Share Posted January 17, 2018 14 minut temu, łamAga napisał: Przeszła bym się , ale .... głupio by mi było powiedzieć " dzień dobry czy macie kotke szylkretową ? to co że jest 50 kotków jak nie ma takiej jak chce to dziekuję , dowidzenia " ;( z czasem dojdziesz do momentu kiedy bedziesz chciała kociaka i to właśnie szylkretowego ;) MOżesz podejść i powiedzieć, czy możesz zobaczyć kociaki, bo szukasz towarzystwa dla swoich dwóch. Nie tłumacz się odnośnie umaszczenia, po prostu powiedz, że chcesz zobaczyć, poznać kociaki i już ;) We wrocławskich schronisku jest ponad setka kotów do adopcji... Myślę, że nie. Skończyłam przygodę z kotami. Na razie w planach wełna, sprowadzenie do siebie kundliszona i kocura, i tyle. Może nie w tej kolejności, ale kotów już na pewno nie chcę. Ani ja, ani mój chłopak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 18, 2018 Author Share Posted January 18, 2018 22 godziny temu, Tyś(ka) napisał: MOżesz podejść i powiedzieć, czy możesz zobaczyć kociaki, bo szukasz towarzystwa dla swoich dwóch. Nie tłumacz się odnośnie umaszczenia, po prostu powiedz, że chcesz zobaczyć, poznać kociaki i już ;) We wrocławskich schronisku jest ponad setka kotów do adopcji... Myślę, że nie. Skończyłam przygodę z kotami. Na razie w planach wełna, sprowadzenie do siebie kundliszona i kocura, i tyle. Może nie w tej kolejności, ale kotów już na pewno nie chcę. Ani ja, ani mój chłopak. Porozmawiam o tym z Sebastianem co On o tym myśli ale raczej nie bedzie chciał iść , poza tym schronisko ma swoją strone i nie widziałam tak kotki która by mi "pasowała" a do innego miasta na bank nie bedzie chciał jechać bo powiedział mi " jak "przybłaka się taki motek jak Ci sie spodoba nie powiem NIE ale nie szukaj na siłe " ;) Bardzo żałuje że nie wzięłam wtedy tego z pracy , był przesliczny , no ale zanim Sebastian sie na niego zgodził już go nie było ;( A z drugiej strony może lepiej poczekać do wiosny , jak bedzie cieplej Kilka dni temu u sasiada na plocie siedziała przesliczna szylkretka , pewnie bedzie miała młode kociaki , bo to raczej kotka niczyja , ale w zwiazku z tym że jest kotką "walęsającą się " to pewnie nawet nie zauważe że ma młode bo się gdzieś "rozbiegną ;) Ja w planach już psów nie mam ;) ( czego nie moge powiedziec o Sebku ) jak na razie Qwendi i Tamira mi w zupełności wystarczają ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 18, 2018 Share Posted January 18, 2018 Jesteś ryzykantka, jak chcesz brać kotka od wałęsającej się kotki, bez wiedzy czy np. kotka nie ma FIV/FeLV. (matki przekazują białaczkę kociakom).. ja swoje z FeLVowcem Książną Zdrapką przeszłam wiele i cieszę się, że Kurzyk zdrowy... ale miałam ogromne szczęście, drugi raz bym nie ryzykowała (zresztą, u nas miłości między kotami wielkiej nie było, a i przez ponad rok były izolowane od siebie). Wiem, że schroniska nie mają czasu aktualizować zdjęć, więc nie sugerowałabym się tym, co jest na stronie. Kociaków będzie więcej w okolicach marca, to jasne, ale jakby co... ja zawsze będę polecać schroniska, bo dla kotów to wyrok... psy sobie jakoś radzą, koty niestety nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 21, 2018 Author Share Posted January 21, 2018 Dnia 18.01.2018 o 17:09, Tyś(ka) napisał: Jesteś ryzykantka, jak chcesz brać kotka od wałęsającej się kotki, bez wiedzy czy np. kotka nie ma FIV/FeLV. (matki przekazują białaczkę kociakom).. ja swoje z FeLVowcem Książną Zdrapką przeszłam wiele i cieszę się, że Kurzyk zdrowy... ale miałam ogromne szczęście, drugi raz bym nie ryzykowała (zresztą, u nas miłości między kotami wielkiej nie było, a i przez ponad rok były izolowane od siebie). Wiem, że schroniska nie mają czasu aktualizować zdjęć, więc nie sugerowałabym się tym, co jest na stronie. Kociaków będzie więcej w okolicach marca, to jasne, ale jakby co... ja zawsze będę polecać schroniska, bo dla kotów to wyrok... psy sobie jakoś radzą, koty niestety nie... To takie na razie gdybanie , pewnie nigdy i tak nie trafie na taką slicznotkę .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 21, 2018 Author Share Posted January 21, 2018 Tamira jeszcze cieczkuje wiec na spacerku bylismy bez Brando ;( Niby jeden spacer a jak by dwie pory roku .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 21, 2018 Author Share Posted January 21, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 21, 2018 Author Share Posted January 21, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 21, 2018 Share Posted January 21, 2018 Wy też macie śnieg :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 21, 2018 Share Posted January 21, 2018 Szkoda, ze ja byłam w szkole w weekend i nie mam spacerowo-śnieżnych fot :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted January 21, 2018 Author Share Posted January 21, 2018 9 minut temu, *Magda* napisał: Wy też macie śnieg :( Niby mamy ale to taki zmarznięty śnieg , taki bardziej lód :/ na zdjęciach fajnie wygląda ale w rzeczywistości to nie jest tak fajnie :/ Przed chwilą, Aleksa. napisał: Szkoda, ze ja byłam w szkole w weekend i nie mam spacerowo-śnieżnych fot :( w przyszły weekend moze też bedzie snieżnie ;) chciała bym bo Fabian bardzo chce ulepić bałwana , a z takiego zmrożonego śniegu to się nie da :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.