Jump to content
Dogomania

Bullmastiff (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Aurelia

Recommended Posts

  • Replies 351
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...
  • 1 year later...

po prostu niewiarygodne, że na dogomanii nie ma prężnego działu poświęconego bullmastifom. czekam na zgłoszenie wszystkich niesmiałych, dotąd nie ujawnionych wielbicieli tej rasy ;).
Dla mnie to najpiekniejsze molosy. Chciałabym mieć bullmastifkę, ale niestety - mieszkam w niewielkim mieszkaniu na osiedlu bloków. Zamierzam jednak nabyc minimolosa - buldożka francuskiego: jest to piesek z charakterem, a jednak o mniejszych gabarytach. - czekam na bullmastifomaniaków!

Link to comment
Share on other sites

Molosko, a znasz kogoś, kto ma bulmastifa? Ja je widziałam tylko na wystawach, a to za mało, aby sobie wyrobic opinię... jednak uważam, że sa piekniejsze nawet od bokserów. zwłaszcza, że boksery ostatnio coś mikrutkie w wiekszości...

Link to comment
Share on other sites

I jak mu poszło na wystawie? Ta hodowla to "Czarny owoc". Tyle pamiętam z katalogu przedwystawowego ze strony toruńskiego oddziału. Nie pamiętam imienia tego pieska..... :oops:
To czekamy na jego zdjątka.... :P 8) I moze na Twoją koleżankę osobiście. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Cześć,jestem ida_marcowa i bardzo,ale to bardzo interesuję się molosami,w tym i bullmatiffami.Miałam dużo kłopotów, żeby dotrzeć do potrzebnych mi informacji i "DOGO" bardzo mi w tym pomogło,a najbardziej JUST !!!
JUST,dzięki serdeczne!!! Jesteś dla mnie super star !!!
Tak długo szukałam potrzebnych mi informacji, a tu proszę-jeden post i wszystko wiem !!! Namiary i na Ciebie i na hodowlę....
Marzenie po prostu....
Omar nie spadłam z krzesła,jak to przeczytałam.
W każdym razie-jeszcze raz dzięki serdeczne !!!
JUST, jesteś w temacie-może mogłabyś polecić jakąś hodowlę...
Mój znajomy też chce kupić takiego pieska i może mógłby skorzystać.
Czekam i pozdrawiam, szczerze i gorąco !!!! :calus:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Namiary i na Ciebie i na hodowlę.... [/quote]
Kurczę, ale ja nie mam hodowli bullmastiffów........ :roll: :o Chyba mnie źle zrozumiałaś :D
Ale jak dla mnie hodowla najbardziej mi znana i moim zdaniem w pełni godna polecenia to właśnie "Nestor Notabilis" z Lublina. I żeby nie wiem co to zdania nie zmienię, bo byłam tam parokrotnie i widziałam. :evilbat:
Tu masz adres ich strony :
[url]http://www.nestornotabilis.republika.pl[/url] - ja siedzę na niej prawie codziennie........ :oops:
Jeśli pomogłam to się bardzo cieszę. Ale pamiętaj, że zawsze dobrze jest zrobić rozeznanie w innych hodowlach dla porównania choćby jakości, warunków utrzymania, i tak dalej. Jak dla mnie ta jest najlepsza pod każdym względem i bez komentarza wogóle. Chorobcia, wprawdzie dodzwoniłam się do znajomych, o których wspominałam i wiem, że jednak kupili bullmastiffa, ale nic poza tym nie wiem, bo kumpela nie miała czasu rozmawiać. :-? Ale będę ich werbować :cooldevi:
No a ja...... Przyznam szczerze, że czekam na małego słodziutkiego bullika :P :P :P :multi: Ale jeszcze się nie urodził...... :cry: No i ja zrobiłam rozeznanie w paru hodowlach, takich bardziej znanych, i ostatecznie wybrałam właśnie tą z Lublina. Nie mam słów. Pozytywnych oczywiście. Byłam tam z rodzicami, widziałam, głaskałam, gadałam i jestem w szoku. Jak dla mnie rewelacja. Ale każdy może mieć swoje opcje i swój pogląd na to, jak ma wyglądać hodowla z prawdziwego zdarzenia. My mamy taki i jesteśmy pewni, że dobrze wybraliśmy!!! Tam jest prawdziwa miłość i tyle. Każdemu życzę, aby tak trafił jak my. W sumie to byliśmy w trzech : pod Poznaniem, w Radomiu i tam.
A teraz jeszcze ten wywiad. 8) Jak dla mnie super :D

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie - Rozmawiałam telefonicznie wczoraj z Panią z Nestor Notabilis - jestem pod wrażeniem jej profesjonalizmu, uprzejmości i serdeczności, poważnie! Ona naprawdę kocha swoje psy i poważnie traktuje hodowlę i pasjonatów rasy. Bardzo chciałabym odwiedzić jej hodowlę...

Link to comment
Share on other sites

[quote]Bardzo chciałabym odwiedzić jej hodowlę...[/quote]
Ja też "kcem", ja też :laola:
A tak powaznie - ATS, właśnie o to chodzi między innymi. O to o czym piszesz. A do tego ich psy są na prawdę piękne i strasznie kochane. Nas oblazły w "tri miga". I wyobraź sobie jak taki Matrix - taki malutki pieseczek :lol: - włazi Ci na kolana i daje buuuuuuzi :o Mój ojciec tego doświadczył przez zaskoczenie i widziałam, że "troszku" mu się mięciutko zrobiło..... :lol: :lol: :lol: A poza tym wpada zgraja i w zasadzie jest już za późno na ucieczkę....... :lol: :lol: :lol: Ale są boskie na serio. My długo po wizycie byliśmy w szoku!!!!!!!!!!! A zrobiliśmy najazd całą rodziną : ja, mąż, dzieci i moi rodzice 8) No i psy do dzieciaków....... Ehhhhhh. Szkoda gadać. Nie mogliśmy lepiej trafić. No i Ford. Jeessssssu, kolor boski :o :P . Zamówiliśmy szczeniaczka po Glorii, żeby był taki w kolorze jak Ford.
P.S.
Widzę ATS, że mamy podobne godziny pisania i zaglądania na forum. Babska telepatia czy co? :D

Link to comment
Share on other sites

Ach... I strasznie mi się podobało w jaki sposób Ci ludzie, a zwłaszcza ta pani, zwraca się do psów. Traktuje je na równi z sobą. I widać, że one to faktycznie rozumieją, bo ona mówi do nich cicho, łagodnie a one na nią jak w obraz. :o I strasznie śmieszne było to, jak powiedziała, że przy gościach pozwalają sobie na zbyt wiele, bo wiedzą, że ona im nic nie powie, bo nie wypada. 8) Kurcze, jak one "tą niemoc" wykorzystują, do bólu. :lol: Szok! Są tak inteligentne, że nie mam słów. Ale mimo to patrzą na nią czy aby nie przegną..... :D I najlepsze są zwroty - imona. Mastiffka angielska to KONIO. Myślałam, że padnę ze śmiechu. Gloria to Glorcia - Potworcia. Dzina to Dżinetka - Podnietka (tu się chyba tej Pani wyrwało :roll: ...). Szeri to Bambosz albo Tancereczka (ona faktycznie tańczy :o :o :o jak nie chce wyjść z pokoju). A Muffi to Frendzel, Pierdułka albo Flumek Junior. Więcej kurczę nie zdążyłam zapisać........ :-? Ale płakaliśmy ze śmiechu. Ale najfajniesze jest to, że one to strasznie lubią.

Link to comment
Share on other sites

O.K. To znowu ja :evil: Ale tak się nie mogę doczekać na szczeniaczka, że aż się nakręciłam :niewiem: . Muszę więc się "wyciszyć" :drinking: :wink: :oops: Idę popracować :scared: , bo mnie szef na dywanik wezwie :modla: :wink: I jak będę chciała włączyć komputer :user: to mam już taki młoteczek :chainsaw: przy sobie, żeby się stuknąć :wallbash: i zbyt często tu nie zaglądać, bo przeginam. :nono: :hmmmm: :B-fly: :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, ale tam nie ma dominacji. Te psy są bardzo zgodne. Przeciskają się jeden przez drugiego bez cienia nieporozumienia. Ludzie mają 10 bullmastiffów i wszystkie są razem. Nie wierzę, że gdyby były jakieś spięcia to chodziłyby na pokaz razem choć przez chwilę, bo to przy tylu psach jest niemożliwe. A jeszcze przy obcych osobach, gdzie wiadomo, że siłą rzeczy robi się zamieszanie i tym bardziej byłyby spięcia przecież. Powiem tylko tyle, że ponieważ byliśmy z dziećmi (4 i 2 latka) to ta pani wpuszczała najpierw po jednym - dwa psy, żeby się dzieciaki (i my :oops: ) nie przestraszyły. Bardzo rozsądne jak dla mnie podejście - taki szacunek względem nas. Bo przecież nie każdy poza nią wie jakie one są. Na początku jak tylko weszliśmy to psy na nas szczekały, nie powiem. A potem jak juz weszliśmy to poszły spać.... Młode są zdecydowanie na początku bardzo nieufne (z resztą niby są takie same a każdy jest inny), ale żadne nie są agresywne. A potem, gdy dzieciaki się oswoiły z psami i psy z nami (tak po godzinie gdzieś), to psy nas "olały" i poszły na środek pokoju tarzać się z dziećmi na podłodze. Tzn. nasze dzieci się tarzały prawie na psach, bo psy zachowywały się jak w tym opisie - leżały i przekręcały się z boku na bok. Kobieta robiła zmiany we wpuszczaniu psów - co mi się podobało bardzo - bo przecież tak duży pies mógłby mimo wszystko nadepnąć czy przewrócić dzieciaka niechcący. Jak to ta kobieta powiedziała - Mufi jest bardzo "gadatliwy" po tatusiu. To znaczy jak tylko coś chce to zaraz jęczy, stęka, poszczekuje. I jak nikt nie zwraca na niego uwagi - to gdera sobie coś pod nosem, ale tak żeby wszyscy słyszeli. No i na początku podchodzi, ale nie chce żeby go głaskać tylko poszczekuje prosto w twarz - trzeba go chwalić wtedy, mówić jaki jest piękny (co ta kobieta robi non stop)... :lol: Jak powiedziała ta babeczka - to taki sam księciunio jak tatuś. A miny jakie przy tym robi to skonać można. Był fajny numer.... Mufi wyglądał przez okno drzwi balkonowych bo część psów wyszła na dwór. I nikt na niego nie zwracał uwagi..... Więc on się prężył, wyginał, mruczał coś pod nosem, mamrolił (niby nas nie widział, ale zerkał cały czas czy widzimy...) aż się tak wygiął, że się przewrócił............ A baba do niego - i widzisz pierdułko życiowa - po co się tak popisujesz, wystarczy powiedzieć.... I pies się obraził i wyszedł z pokoju wzdychając. :lol: Słuchaj, tego się nie da opisać. To trzeba przeżyć. My tam spędziliśmy pół dnia :oops: Kobieta powiedziała, że ten dzień ma dla nas i nie musimy się spieszyć. :P No więc się zasiedzieliśmy........ Poza tym ona z nimi gada tak normalnie. I one jakby kojarzyły o co chodzi, bo robią to co do nich mówi albo zmieniają zachowanie. Nie potrafię napisać. Ale zauwazyłam i jestem pewna, że te psy są na prawdą bardzo kochane, każdy jest "najpiękniejszy, najukochańszy", gdy ona do niego coś mówi i bardzo są między sobą zżyte. Zafascynowało mnie też to, że ona je odróżnia po głosie i po krokach - tzn. wie który idzie nie widząc go!!!!Oj, pojedź, mówię Ci. Sama doświadczysz tej błogości i uniesienia.... Ludzie są na prawdę przesympatyczni i na wysokim poziomie. I bardzo mili. Także myślę, ze nie będzie problemu. :roll: Przynajmniej z nami nie było.

Link to comment
Share on other sites

to, co piszesz, jest niesamowite!!
jestem bardzo podekscytowana, ale... mieszkam bardzo daleko od Lublina (Skierniewice, miedzy Łodzią a Warszawą) i dla mnie taki wyjazd to juz cała wyprawa... ale nie trace nadziei, że uda mi sie namówic męża na ten wyjazd...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='JUST']I teraz sobie przypominam, że w ubiergłym roku na klubówce rozmawiałam z tą hodowczynią i nawet głasiałam jej bullki. Dopiero teraz rozpoznałam ją na zdjęciu z tej gazety[/quote] :roll:


[quote name='JUST']
Kurczę, ale ja nie mam hodowli bullmastiffów........ :roll: :o Chyba mnie źle zrozumiałaś :D
Ale jak dla mnie hodowla najbardziej mi znana i moim zdaniem w pełni godna polecenia to właśnie "Nestor Notabilis" z Lublina. I żeby nie wiem co to zdania nie zmienię, bo byłam tam parokrotnie i widziałam. :evilbat:
Tu masz adres ich strony :
[url]http://www.nestornotabilis.republika.pl[/url] - ja siedzę na niej prawie codziennie........ :oops:
Jeśli pomogłam to się bardzo cieszę. Ale pamiętaj, że zawsze dobrze jest zrobić rozeznanie w innych hodowlach dla porównania choćby jakości, warunków utrzymania, i tak dalej. Jak dla mnie ta jest najlepsza pod każdym względem i bez komentarza wogóle. Chorobcia, wprawdzie dodzwoniłam się do znajomych, o których wspominałam i wiem, że jednak kupili bullmastiffa, ale nic poza tym nie wiem, bo kumpela nie miała czasu rozmawiać. :-? Ale będę ich werbować :cooldevi:
No a ja...... Przyznam szczerze, że czekam na małego słodziutkiego bullika :P :P :P :multi: Ale jeszcze się nie urodził...... :cry: No i ja zrobiłam rozeznanie w paru hodowlach, takich bardziej znanych, i ostatecznie wybrałam właśnie tą z Lublina. Nie mam słów. Pozytywnych oczywiście. Byłam tam z rodzicami, widziałam, głaskałam, gadałam i jestem w szoku. Jak dla mnie rewelacja. Ale każdy może mieć swoje opcje i swój pogląd na to, jak ma wyglądać hodowla z prawdziwego zdarzenia. My mamy taki i jesteśmy pewni, że dobrze wybraliśmy!!! Tam jest prawdziwa miłość i tyle. Każdemu życzę, aby tak trafił jak my. W sumie to byliśmy w trzech : pod Poznaniem, w Radomiu i tam.
A teraz jeszcze ten wywiad. 8) Jak dla mnie super :D[/quote]

Coś mi się tu nie zgadza 8)
A potem taka dobra znajomość psów i ich zachowań ?
:o Po jednaj wizycie to raczej nie możliwe.

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście .... dosyć dokładnie znasz temat jak na początkującego :D
To się chwali .... :D
Jak to pierwszy raz czytałem to myślałem że NN to jakiś Twój bliski znajomy... czy cuś .
Dobra ... tym razem dosićććććććććć. Jadę w weekend obejrzeć suczkę na czechy .... no to trochę drogi przede mną...
Miałego weekendu...
Pozdrawiam jeszcze raz...
Bądźcie grzeczni ...grzeczne jak mnie nie będzie hahahahah

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...