Jump to content
Dogomania

Ile w sumie to kosztuje???


kattka

Recommended Posts

Mam rasową suczkę silky teriera i tak sie zastanawiam... czy ją dopuścić (?) Czy warto załatwiać te wszystkie formalności, wykupywać różne karty, rejestrować hodowlę, jeździć po wystawach, czy to się chociaż zwróci? Miałabym prośbe, do kogoś, kto ma to już za sobą, czy mógłby mi podać kwoty poszczególnych opłat. Na razie czekam na rodowód, suczka nie brała udziału w żadnej wystawie. Dodam jeszcze, że po ewentualnej ciąży chciałabym ją wysterylizować, ponieważ ma skłonności do urojonych ciąż, a czy to grozi chyba wszyscy wiemy. Będę bardzo wdzięczna za informacje. Z góry wszystkim dziękuję

Link to comment
Share on other sites

Tu nasz mały artykuł o kosztachg hodowli
[url]http://mamut.ceti.pl/malamuty/IndexPl/Hodowla/Koszty_hodowli/koszty_hodowli.html[/url]
Jeśli twoja suczka dobrze się zapowiada to może warto pokazać się na wystawie żeby sprawdzić czy rzeczywiście tak jest. A jeśli okaże się że ma wartość hodowlaną to czemu nie wzbogacić rasy o dobre eksterierowo i psychicznie szczeniaki (dobierając oczywiście dobrego reproduktora)
A takie dopuszczanie dla samego dopuszczenia to niezbyt dobry pomysł.

Link to comment
Share on other sites

Zajrzyj na temat "Dlaczego nie jest rasowy" w dziale wszystko o psach. Co prawda nie cały temat traktuje o kosztach hodowli, ale można natrafić na wypowiedzi hodowców z dogomani, którzy maja jedna suczkę i małe domowe hodowle. I neistety nie zwracajaim sie koszty w calosci! Czasem nawet dopłacą. Składa się na to wiele czynników. Suczka już od momentu poczęcia maluszków musi być odpowiednio odżywiana, badania kontrolne, dobra karma, odzywki. Poród, któr nie zawsze odbywa się drogą naturalną, czasem potrzeba pomocy weterynarza. Potem zywienie podczas karmienia, które wiązę sie z większą iloscia dobrej karmy W końcu dokarmianie szczeniat przez prawie 2 miesiące, szczepienia, wizyty u lekarza. Potem sprzedaz. Szukanie dobrego domku. Nie kazdy malec moze sie zapowiadać na swietnego wystawowo psiaka, więc i jego ena moze byc nizsza. Bądz z braku chętnych należałoby cene obniżyc. Jak szczeniaczek dłuze czeka na nowy domek, to nam rosną koszty jego trzymania.

Nie doliczylam do tych kosztów krycia, ewentualnej podrózy do reproduktora i kosztów wystaw....Jak tak policzyc to moze sie okazac, ze to raczje interesmało oplacalny dla kogos kto kocha sunię i mysli o jedym miocie w domowej hodowli..Acha domek tez moze sie nadawaac do remontu po maluszkach.

Radzę wysterylizowac sunię jesli miewa ciąze urojone. To dla jej zdrowia najlepsze wyjscie...
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Wystawy to fajna zabawa i jeśli suczka je polubi, a Ty masz ochotę pobawić się w wystawianie to zawsze warto się wybrać. Można nawiązać naprawdę fajne znajomości, nowe przyjaźnie, wymienić się doświadczeniem z innymi wystawcami.
Jeśli suczka ma urojone ciąże to zgadzam się z Lazy, najlepiej wysterylizować.
O dochodowości hodowli nie wypowiadam się, bo nie miałam jeszcze żadnych szczeniąt, ale patrząc na koszty utrzymania i odchowania chociażby dzieci moich psów przez hodowców suczek to odradzam :wink:

Link to comment
Share on other sites

Trochę szkoda, bo silky to bardzo rzadka rasa - i tylko dlatego można by sunie dopuścić - ale tylko z papierami, bo kundelków (skundlonych yorkshire wyglądających jak silky) jest bardzo dużo - więc nie ma co powiekszać grona takich piesków :(
Posiadanie szczeniaków hodowcy rozpatrują pod kątem prestiżu a nie pieniędzy, więc dla tego pierwszego warto mieć szczeniaki, widzieć jak potem wygrywają na wystawach. Cena szczeniaków to często ledwo zwrot kosztów przy prawiłowym odchowaniu miotu.
Jeżeli sunia ma urojonki to najlepiej będzie dla niej sterylizacja, a szczeniaki przemyśl tylko pod kątem hodowli rasy (rodowodowej).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta']Posiadanie szczeniaków hodowcy rozpatrują pod kątem prestiżu a nie pieniędzy, więc dla tego pierwszego warto mieć szczeniaki, widzieć jak potem wygrywają na wystawach. Cena szczeniaków to często ledwo zwrot kosztów przy prawiłowym odchowaniu miotu.[/quote]
Amen! Jak dla mnie super podsumowanie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ja jako bardzo zielonkawy hodowca przez małe h :wink: jak na razie moge jedynie napisac ,że mnie to chyba przeraża :roll:
myslę,że sprawa szczeniąt jest dla każdego z nas całkiem indywidualna bo ja np -jeszcze ich nie ma i dopiero dziś pierwszy raz bylismy na kryciu
to ja jetsem wypompowana psychicznie :-?
dla mnie to wielki stres bardzo czy aby wszytsko jest ok, czy moje suczydło dobrze sie czuje- wiem wiem może ktos sie smiac ale to nie jest takie "hop- siup" -kto już doprowadzał do krycia swoje suki ten wie

koszty krycia sa równiez sprawa indywidualną- zalezy od umowy krycia ale sa
koszty wyjazdów na wystawy rocznie przy jednej sucze wyniosą około (licze tutaj noclegi, zapłate za wystawy, koszty paliwa, zjedzenia czegos itd) to tak średnio bym poiwedziała około 2000 zł )
mówie o krajowych tylko i oczywiscie jeszcze to zalezy na ile wystaw jezdzi (nie pisze o 3 wystawach dla 3 ocen zeby suka miałą hodowlanke)

oczywiscie koszty kosmetyków to juz całkiem inna bajka :roll: bo tutaj to ja sama przed sobą stram sie nie liczyc cobym nie oszalała :lol: :wink:
ale z reką na sercu powiem masakralnie duzo to kosztuje (ale kosmetyki znanych firm dla psa rasy ozdobnej długowłosej)
potem odchowanie szczeniąt -to juz wyżej napisano
średnio mozna liczyc na 4 szczeniaki przy małej rasie -podaje srednią
cena za szczeniaka 1500- 2000 tys, jak sie uda tak sprzedac- tak tak jak sie uda!! chyba,ż emasz suczke mega utytuowana i maga utytuowany ojciec szczeniąt -to sobie teraz nalezy dodat kolejne pieniądze zeby suka te tytuły zdobyła prawda? tak samo kostzy krycuia ida w góre
zakładam ze 1 szczeniak zostaje u mnie
więc ile "zarabiam" ???,no może na waciki jak wszystkie będa cudowne i super wystawowe :oops:
niestety nie zarabiam -ale ja pisze tutaj tylko tak jak to wygląda przy takim schemacie


ps - przepraszam ale cos mi sie wczesniej wstawiłao :o jakas inulina :o :lol:

Link to comment
Share on other sites

Brawo Onka! Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź.

Ogólnie należy powiedzieć, że posiadanie psa rasowego i zabawa w wystawy to drogie hobby. I tu ewentualnie można liczyć na zwrot kosztów, a nie na zarobek. Jednak są tacy co zarabiają, ale to nie są hobbyści tylko handlarze. Każdy kto bda o dobro swojej ukochanej rasy będzie dokładał pieniążki i nie pomysli o zarobku.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Moi drodzy, a kto powiedział, że ma się cokolwiek więcej zwrócić niż koszty krycia i utrzymania szczeniąt. To nie biznes, to HOBBY. :D I tak jak każde hobby kosztuje. Pomyślcie, że i tak mniej niż wiele innych jak golf, skutery śnieżne itd. 8)

A juz mniej żartem, to oczywiście, że są ludzie, którzy traktują to jaklo biznes. Mają kilka suk, kryją je co roku, oczczędzają na dobrych karmach, badaniach suki, szczepieniach szczeniąt ... albo wogóle nie maja hodowli a trudnią sie pośrednictwem w sprzedaży szczeniaczków.

:fadein:

Link to comment
Share on other sites

...chyba zostałam źle zrozumiana. Absolutnie nie chodziło mi o zarobek. Pytałam o ceny, bo nie wiem, czy mnie na to stać. Piszecie o cenach kosmetyków, wystaw... Kosmetyków i tak muszę używać dla mojej suni, na wystawy będę tak, czy siak jeździć. Miałam na myśli raczej koszty samego krycia, przeglądów hodowlanych i tego typu spraw.
Ale dziękuje wszystkim za rady. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Odnosnie krycia:


sa trzy możliwosci:

1) cena ustalona przez wlasciciela reproduktora
2) po porodzie dajesz wlascicielowi reproduktora jednego szczeniaka z miotu
3) srednia wartosc szczeniaka


tak bylo kiedys, jak jest teraz to nie wiem.


pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='kattka']...chyba zostałam źle zrozumiana. Absolutnie nie chodziło mi o zarobek. Pytałam o ceny, bo nie wiem, czy mnie na to stać. Piszecie o cenach kosmetyków, wystaw... Kosmetyków i tak muszę używać dla mojej suni, na wystawy będę tak, czy siak jeździć. Miałam na myśli raczej koszty samego krycia, przeglądów hodowlanych i tego typu spraw.
Ale dziękuje wszystkim za rady. Pozdrawiam[/quote]

Hmmmm...
Jakby tu powiedzieć prawdę. :)
Najeździlam się kope po wystawach. Potem badania i wyjazd do reproiduktora i ogłoszenia. Pieniędzy się trochę wydało. A moja suczka wkrótce skończy 10 lat i nigdy szczeniąt nie miała. :D
Do hodowli trzeba mieć szczęście.
Mam teraz młodszą suczkę. Wydane pieniądze na prześwietlenie na dysplazję, badania oczu, wystawy. Trzy razy badania przed kryciem, przetaszczyłam się 700 km w jedną stronę i tyleż samo w drugą do reproduktora. Pies nie bardzo był zainteresowany i trzeba było zatrudnić weta do sztucznej inseminacji. To sposób mniej pewny na szczenięta niż normalne krycie. Czy będą szczeniaki czy nie czas pokaże.
A potem jak długo będziemy je sprzedawać jak już będą też inna. Na zwrot kosztów nie liczę.

Pozdrawiam Huskuś

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

My właśnie oddajemy miot. Urodziło się 9 szczeniąt i koszt krycia, wyjazdu (pod Berlin), szczepień suki i weta, szczepień i żywiania szczeniąt, placu zabaw dla szczeniąt itp, przeględu, metryk itd wyniósł nas ok 700 zł od szczenięcia (nie ma w tym żadnych kosztów utrzymania suki, wystaw, szkoleń itp)

radek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...