Jump to content
Dogomania

Obedience we Wrocławiu


mafia

Recommended Posts

  • Replies 104
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

Calessandra, a byłaś już może ze swoim pieskiem u nich na zajęciach.
Jak tak, to napisz prosze jak ci się podobało, czy zajęcia są dobrze prowadzone. Bo byłam na twojej stronie i zdaje się że byłaś w przedszkolu w Aporcie :D (jak się nie myle po zdjeciach), więc masz już jakieś rozeznanie. :D

Link to comment
Share on other sites

Ano jestem :D Byłam w APORCIE bo mi naiwnej wydawało się, że jest to dobre przeczkole - pomyliłam się, nie dla szwajcara. Niektóre metody szkoleniowe dają fatalny skutek, ale najgorsze jest niedostosowanie metody do psa. A jak jest w polecanej szkole - ciężko. Właściciel dostaje w kość, cały czas musi aktywnie pracować z psem. Czujne oko szkoleniowca dobiera metodę pracy i bezlitośnie wyłapuje błędy przewodnika. Jeśli chcesz szkolenia sportowego, idziesz trybem indywidualnym, dużo pracujesz w domu - metodę masz dokładnie pokazaną przez szkoleniowca. Czy jest efekt -tak, pies po miesiącu zaczyna chcieć z tobą pracować, po dwóch widzisz wyraźne postępy - pies pracuje radośnie, świetnie się przy tym bawiąc, z czasem mając do wyboru inne zajęcia wybierze zabawę i pracę z tobą. Na plac pies biegnie bardzo chętnie, wraca radosny i szczęśliwy. A najlepiej przyjedź na darmowe zajęcia i sama zobacz jak jest. Czy jest idealnie i różowo - jeśli spodziewasz się, że powiem tak, to się mylisz jest różnie. Mam nadzieję, że się spotkamy :-)

Link to comment
Share on other sites

Co do Aportu to szczerze mówiąc mam troche inne zdanie.
A w "agilitydeluks" byłam kiedyś na jednych zajęciach z agility, i strasznie sie rozczarowałam, zostałam olana z góry na dół, nikt nie raczył mi pomóc, ani pokazać mi jak wogule prawidłowo sie do tego zabrać, a na tor mogłam sobie wejść tylko w czasie jak rozkładali przeszkody, a potem jak je składali, bo przez całe zajecia po torze biegały zaawansowane już psy. Więc szczerze mówiąc z dużym niesmakiem podchodze to tej szkoły. :evil: Dlatego się pytam jak wygląda tam obedience, ale pocieszyłaś mnie troche, więc może się zmobilizuję i pójdę :)
Ciężkiej pracy się nie boimy, tylko że u mnie jest troche inna sytuacja, bo moja sunia ma już 3,5 roku. Ma już swoje przyzwyczajenia, nawyki te dobre i te złe :wink: , mamy też swój sposób pracy. Więc do łatwych uczniów byśmy nie należały, gdyby nam chcieli narzucic całkiem nowe metody pracy. :D

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy raz widzę, żeby ktoś narzekał na Aport. Faktem jest, że Maria i Waldemar potrafią przygadać aż w pięty idzie ;-) co spotkało niżej podpisanego, ale - bez przesady. Ten interes w Siechnicach to nowość, nie słyszałem o tym żadnych opinii, dobrych ani złych - może poczekajmy troszkę, niech parę wiader wody więcej upłynie w Odrze, dopiero będziemy mogli powiedzieć coś sensownego?
I - żeby nie było niedomówień - u Tomoniów męczyłem się 2 miesiące z moim Wielce Czcigodnym Pieskiem, ale na egzamin nawet nie poszliśmy. Tak więc mógłbym narzekać, że "nie dopasowali" się do mojego łebka.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli suka z lękiem przed człowiekiem jest traktowana ostrymi szrpnięciami w momęcie kiedy pełna zaufania podbiega się przywitać to wybacz, ale to coś więcej niż nie dopasowanie metody szkolenia do psa. Jeśli szczenię jest przewracane na grzbiet by mu pokazać kto jest szefem, to już brak wiedzy. Ja naiwnie myślałam, że unikając tych ćwiczeń, reszta będzie ok - okazało się, że w przeczkolu zabawa z psem, to pomyłka z panem pies ma ćwiczyć, a bawić z innymi psami. No cóż szkoła dla leniwych. Ja niestety do dziś odkręcam, tamte pomyłki. Aniu & Carmen ja powiedziałam, że tam nie jest różowo. Mogłaś trafić na grupę zaawansowaną i wtedy dziewczyny na prawdę nie mają czasu, ale co do obedience to (mam taką nadzieję) powstanie osobna grupa, dzięki czemu trenerki będą miały więcej czasu dla nas.

Link to comment
Share on other sites

Calessandro szczerze mówiąc nigdy nie widziałam czegoś takiego w aporcie, wręcz odwrotnie, nie mówie że nie masz racji, tylko jestem bardzo zdziwiona :-?
A przed pójsciem na agillity oczywiście najpierw zadzwoniłam, powiedziałm jakiego mam psa, że nigdy wczesniej nie trenowaliśmy agillity i umówiłam się na konkretną godzine. Więc nic ich nie usprawiedliwia.

Możesz mi jeszcze powiedzieć kiedy i o jakiej godzienie odbywają się te zajęcia.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro, że tak się poczułaś, ja szkoły nie oceniam po atmosferze tylko po efektach w szkoleniu, a te są. W tym miesiącu zajęć już nie będzie w najbliższy weekend zawody a potem Święta. Ale na ich stronie co miesiąc są podawane dni i godziny zajęć. Bardzo pozdrawiam i wielkie głaskanko dla psiaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='calessandra']Jeśli suka z lękiem przed człowiekiem jest traktowana ostrymi szrpnięciami w momęcie kiedy pełna zaufania podbiega się przywitać to wybacz, ale to coś więcej niż nie dopasowanie metody szkolenia do psa.[/quote]
Jeśli suka z lękiem przed człowiekiem podbiega do człowieka powinna być za wszelką cenę zatrzymana. Ludzie też się boją i mają prawo się bać, a suka jak mówisz bojaźliwa może napytać biedy. Ja mam podobny problem z psem - tyle, że mój się nie boi; a podbiec chce do każdego prawie napotkanego faceta.

Link to comment
Share on other sites

Suka miała 5 miesięcy i nabyty lęk o czym instruktorzy byli poinformowani, podbiegła się witać do instruktora na placu szkoleniowym i POWINNA SIĘ SPOTKAĆ Z MIŁYM PRZYJĘCIEM, POWINNA ZOSTAĆ UTWIERDZONA ŻE CZŁOWIEK JEST MIŁY. Ja na szczęście wiem dość by po takiej akcji poważnie zastanowić się nad dalszym uczestnictwem w zajęciach a następnie z nich zrezygnować. Natomiast jeśli ty uważasz że szczenię powinno być "za wszelką cenę powstrzymane" to współczuje twojemu psu. Niestety takich osób miałam pech kilka spotkać i dla tego szczenię miało pecha, nauczyć się że człowiek nie zawsze jest fajny. Teraz to już kawał psa, ale pamięć o tym nadal istnieje i muszę nieźle pilnować jej gdy w pobliżu pojawiają się młodzi, głośni ludzie zachowujący się w specyficzny sposób. Gdyby jednak od razu zostały podjęte właściwe kroki, gdyby szkoleniowcy zrobili wszystko by przekonać pieska, że człowiek jest - ok. Dziś nadal była by to bardzo łagodna suczka do wszystkich. Ta suka nawet nie warknie na weta gdy robi bolesne zaszczyki czy zabiegi, nie warknie na obcego gdy ją głaszcze, choć za tym nie przepada, a nawet nie lubi, ale jest gotowa zaatakować młodzież która jej się źle kojarzy. I jeszcze jedno każde szczenię uczy się jaki jest świat, jeśli nie przekonasz go że jest miły i bezpieczny, nie dziw się, że będzie świat traktować jak ciągłe zagrożenie, a co za tym idzie będzie się bronił. 99% psów agresywnych zachowuje się tak ponieważ się boi.
Zawody są w sobotę na Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Katowicach J
My jeszcze nie startujemy, ale mamy zamiar to zmienić J Jak tylko suka dostanie 1 cieczkę i okres buntu będzie miała za sobą. Obecnie ma 10 miesięcy więc liczymy dni. Pozdrawiam i mam nadzieję, że się spotkamy.

Link to comment
Share on other sites

Aha czyli pies podbiega do kogoś, jest zatrzymana przez właściciela - i to ma być dla niego złe doznanie? Właściciel powinien potrafić zatrzymać psa w każdej chwili, zarówno dla dobra psa, właściciela jak i postronnej osoby. Mówię to jako człowiek, który niestety średnio może zapanować nad takim pieskiem - mój się nie boi ale po prostu osacza, szczególnie starszych facetów.
Powiem Ci, że są ludzie, którzy się po prostu boją psów i powinno być im oszczędzone szczęście przywitania się z "miłą suką"; pies wyczuwa strach i często traktuje to jako przyczynek do agresji.
Zgadzam się z Tobą, że co pies to obyczaj (każdy pies ma swój świat) i metody powinny być różne, ale tak czy inaczej to nie pies ma sobie wybierać ludzi, do których podbiegnie a do których nie podbiegnie.

Link to comment
Share on other sites

Mam wrażenie, że mówię do ściany - bez obrazy. Jeszcze raz podkreślam ja nie mówię o zachowaniu dorosłego psa, TYLKO SZCZENIAKA NA ZNANYM SOBIE PLACU SZKOLENIOWYM. Jeśli ktoś wchodzi na plac do stada szczeniąt musi się liczyć, z bliskim spotkaniem z psem. Dorosły pies na spacerze nie ma prawa podbiegać do ludzi, a ludzie bez zgody właściciela nie mają prawa wyciągać do psa rąk. Niestety to ułuda. Ludzie mają zawsze same prawa, bez zakazów. Temat jest oceną pracy szkoleniowców, a nie zachowania psa. Raz jeszcze podkreślam, szczenie musi się spotykać z miłymi doznaniami od strony ludzi - tylko. Ja po 4 miesiącach uczestnictwa w przeczkolu dla szczeniąt, mogę stwierdzić, że tej szkoły (dokładnie przeczkola) nikomu nie polecę. Mimo unikania niektórych ćwiczeń, mimo użycia w szkoleniu zabawki - z własnej inicjatywy, nie udało mi się uniknąć spaczenia psiej psychiki i to właśnie przez zastosowanie się do rad szkoleniowców. Nie każdy pies jest twardy, a już na pewno mało który jest dominantem, a w tej szkole tak traktuje się szczenięta jako twarde dominujące psy - a to błąd.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, jeśli Aport jest taką beznadziejną szkołą to proponuję na przyszłość Artemisa.
IMHO ta nowa szkółka w Siechnicach działa za krótko, żeby cokolwiek o niej powiedzieć; a to, że wygląda okazale (podobno) jeszcze o niczym nie świadczy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania&Carmen']A w "agilitydeluks" byłam kiedyś na jednych zajęciach z agility, i strasznie sie rozczarowałam, zostałam olana z góry na dół, nikt nie raczył mi pomóc, ani pokazać mi jak wogule prawidłowo sie do tego zabrać, a na tor mogłam sobie wejść tylko w czasie jak rozkładali przeszkody :D[/quote]

Aniu na pierwsze spotkanie zapraszamy właścicieli z psami, aby zobaczyli na czym polegają zajecia co to jest agility, aby mogli zapoznać się z trybem zajęć a także zobaczyli jak ćwiczą inni i aby zaznajomili się z warunkami i regulaminem. Aby właściciel mógł zasmakować sportu, pozwalamy aby w przerwie wszedł na tor i popróbował sobie małych hopek. Zajecia te przede wszystkim słuzą aby zobaczyć inne psy i na rozmowę a nie po to aby samemu właczyć sie aktywnie w ćwiczenia.
Nie są to właściwe zajęcia z kilku powodów:
po raz pierwszy właściciel nigdy nie ma odpowiedniego sprzętu
po drugie nie ma odpowiednich nagród dla psa
Przewodnik który zdecyduje sie na nasza szkołę musi przyjść odpowiednio przygotowany, bowiem psy nie pracują bez nagród. Za pierwszym razem nie byłas do tego przygotowana, pokazywanie Ci jak pracowac z psem kiedy nie masz nagród i odpowiedniego sprzętu jest dla nas bezcelowe i krzywdzace dla psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olgierd'] ta nowa szkółka w Siechnicach działa za krótko, żeby cokolwiek o niej powiedzieć; a to, że wygląda okazale (podobno) jeszcze o niczym nie świadczy.[/quote]

Olgierd nie wiem co sie uparłes na szkółkę w Siechnicy, ale ona głównie zajmuje sie IPO i PT. Nie działa krótko, instruktor prowadził szkolenia a właściwie zajecia klubowe ON kilka lat w ZK we Wrocławiu.

Link to comment
Share on other sites

Aniu, być może w zaaferowaniu niezbyt dokładnie zrozumiałaś intencji pierwszego spotkania w naszej szkole i czemu ono służy, ale bez względu gdzie bys nie wybrała sie na szkolenie musisz zrozumieć ze aby czegokolwiek nauczyć psa musisz sama sie dobrze przygotować. Pies za swoja prace musi mieć odpowiednią zapłatę ( nagrodę) inaczej wszytko będzie zaczynać sie kończyć dla niego na zwykłym popychaniu, przeciąganiu. My chcemy aby nasze psy pracowały z radoscia i uczymy przewodników jak do tego dojść. Ale przewodnik musi wykazać minimum zaufania i cierpliwości.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Droga LALUNO !
Rozumiem, że jesteś jedną z osób prowadzących zajęcia w "Agility de luks". Bardzo przejęłaś się moją krytyką, niestety taka jest prawda. Nie należy traktować wszystkich z góry, zakładać, ze nikt nie ma pojęcia o układaniu, postępowaniu i pracy z psem. Rozumiem, że najłatwiej jest pracować z osobami początkującymi, które patrzą w instruktora jak w "obrazek" i wykonują bez zastrzeżeń wszystkie polecenia. Ja oczekiwałam układu bardziej partnerskiego. Pracuję z moim psem od 8 tygodnia jego zycia. Sunia jest ułożona i naprawdę dużo umie, zresztą nie jest to pierwszy pies z którym pracuję. Możesz mi wierzyć, że pojęcie nagrody naprawdę nie jest mi obce! Noszę je na codzień, więc tym bardziej miałam je ze sobą idac na zajęcia. Zresztą nikt mnie o to nie zapytał, o inne rzeczy również nie.
Nie mam też 10 lat, tylko niemało więcej, mogłaś sobie więc darować ten sposób pisania jak do małego dziecka. Potwierdza to tylko moją opinię.
Aby praca z psem przynosiła efekty i sprawiała przyjemność, zarówno psu, jak i właścicielowi, bardzo ważna jest atmosfera i ludzie, z którymi się pracuje. Przychodząc do "Agility de luks" naprawdę nie spodziewałam się, że ktoś rozłoży na moje przywitanie czerwony dywan. Nie byłam też " zaaferowana", ani nie miałam problemu z "dokładnym zrozumieniem intencji". Myślę, że brakowało po prostu dobrej organizacji i chęci ze strony prowadzących. No cóz, może po prostu trafiłam na zły dzień. :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania&Carmen'] mamy też swój sposób pracy. Więc do łatwych uczniów byśmy nie należały, gdyby nam chcieli narzucic całkiem nowe metody pracy[/quote]

[quote]nikt nie raczył mi pomóc, ani pokazać mi jak wogule prawidłowo sie do tego zabrać,[/quote]

[quote]Sunia jest ułożona i naprawdę dużo umie, zresztą nie jest to pierwszy pies z którym pracuję.[/quote]

[quote]Ma już swoje przyzwyczajenia, nawyki te dobre i te złe [/quote]

[quote]Nie należy traktować wszystkich z góry, zakładać, ze nikt nie ma pojęcia o układaniu, postępowaniu i pracy z psem. Rozumiem, że najłatwiej jest pracować z osobami początkującymi, które patrzą w instruktora jak w "obrazek" i wykonują bez zastrzeżeń wszystkie polecenia. Ja oczekiwałam układu bardziej partnerskiego.[/quote]

[quote name='Ania&Carmen'] mamy też swój sposób pracy. Więc do łatwych uczniów byśmy nie należały, gdyby nam chcieli narzucic całkiem nowe metody pracy[/quote]

Właściwie Aniu za odpowiedź wystarczą tylko Twoje cytaty. Chyba nie potrzebujesz żadnej szkoły, ani żadna Ci nie byłaby w stanie dogodzić.
Moze najlepiej będzie jak założysz własną szkołę, wtedy będziesz mogła narzucić własne metody pracy, własne doświadczenie w układaniu psów i własną organizację w partnerski sposób.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']
Moze najlepiej będzie jak założysz własną szkołę, wtedy będziesz mogła narzucić własne metody pracy, własne doświadczenie w układaniu psów i własną organizację w partnerski sposób.[/quote]
Pomysł założenia szkoły, LALUNO, może nie jest zły, dziękuje za propozycję, mam jednak inne plany na przyszłość, a pracę z psem traktuję jako przyjemność oraz dodatkowe zajęcie.
Uważam zresztą, że nie każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o układaniu psów, musi od razu zakładać własną szkołę.
Swoją odpowiedzią potwierdziłaś moją opinię, że nie ma w Waszej szkole miejsca dla osób takich jak ja.

Link to comment
Share on other sites

Aniu w naszej szkole jest miejsce tylko dla tych osób którzy chcą się czegoś nauczyć i potrafią skorzystać z doswiadzcenia innych, a nie przychodza z nastawieniem że wszystko wiedzą i nikt im nie jest w stanie nic narzucić bo same wiedza najlepiej. Mimo że sie przyznaja że ich pies ma takze złe nawyki.
Jednocześnie zamiast skorzystać z możliwosci przyjrzenia się (przed decyzją o przystapieniu do klubu) jak wyglądaja metody i sposób prowadzenia zajeć, jest tak zadufana w sobie i swoich umiejetnościach że zamiast popatrzeć wybiera samodzelne szkolenie. Bo wychodzi z załozenia, ze wszystko wie i po co patrzeć na innych. Jak to mówią każdy kij ma dwie strony. Nie wszystkie ośrodki daja mozliwość takich niezobowiazujących lekcji. Co nie znaczy ze przystepujac do takich zajeć masz te same prawa co inni którzy uczestniczą w zajęciach, dlatego dalej nierozumiesz intencji tych pierwszych zajęć. My pozwalamy aby obejrzeć nasze zajecia ale jednocześnie bacznie przyglądamy się osobom, które przyjdą na takie zajęcia. One też doskonale nam mówią o przewodniku psa, o jego podejściu do psa i jego chęci do nauki.

Link to comment
Share on other sites

LALUNO, widzę, że wyznajesz zasadę "atak najlepszą obroną". Zaczynasz mnie już nawet obrażać, twierdząc, że jestem "zadufana w sobie", brzydko !!! Myślę, że raczej do Ciebie pasowałoby to określenie. Niedokładnie też czytasz moje wypowiedzi. To Ty stwierdziłaś, zresztą błędnie, że "przeceniam swoje umiejętności i wybieram samodzielne szkolenie". Gdydy tak było, to po co chciałabym chodzić z psem na zajęcia i szukała szkoły? Wydaje mi się, że to też Ty "wszystko wiesz i po co patrzeć na innych". Może gdybyś rzeczywiście, chociaż przez chwilkę ze mną porozmawiała, juz niekoniecznie "bacznie przyglądnęła" mi się, gdy byłam u Was, zrozumiałabyś o co mi chodzi. Nieraz trzeba się zastanowić, czy inni nie mają racji i umieć przyjąć słuszną krytykę
Myślę, że czas zakończyć naszą dyskusję, bo do niczego ona nie prowadzi.
Życze Ci sukcesów w szkoleniu.

P.S. Szkołę dla siebie znależliśmy już dawno i swietnie nam sie pracowało, niestety nie prowadzą w niej zajęć z obedience.

Link to comment
Share on other sites

Aniu myśle ze nie ma sensu ciagnać tego topicu bo nic z niego kreatywnego nie wyjdzie. Ja czytam dobrze i dokładnie cytowałam Twoje słowa.
Nie znam szkoły w której nie trzeba by było słuchać instruktora który zwykle narzuca swoje metody. Ktoś kto nie chce aby mu nic narzucano szkoli samodzielnie i sam dochodzi do wiedzy.
Szkolenie do PT opiera się na tych samych zasadach co do obedience, wobec czego mając już ulubioną szkołę wystarczy że przestawia Ci psa do ćwiczeń w obedience które częściowo pokrywaja się się z PT, lub samodzielnie nauczysz kilku nowych ćwiczeń.
Więc jak widzisz nie musisz zmieniać szkoły i napewno pogodzisz posłuszeństwo z Obediencem.

Link to comment
Share on other sites

Jak przeczytałam cały ten topik, od początku do końca, przez chwilę miałam ochotę coś napisać na temat szkolenia w aporcie albo w de luks gdyż i tu i tu byłam i mam porównanie ... dochodzę jednak do wniosku, że jest to zbędne, ponieważ niektórzy i tak wiedzą lepiej ...
Aniu&Carmen - chetnie bym się z wami spotkała na mały socjal i ćwiczenia :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...