Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

[quote name='groszek83']Coś takiego mi chodzi po głowie
[URL]http://www.tublu.pl/zawsze-blisko/nosidelka/tula/nosidelko-ergonomiczne-tula-in-the-dark.html[/URL]
nie chcę chodzić z małym po górach całe dnie, raczej szybki wypad na powiedzmy 3-4 godziny. Nada się?[/QUOTE]

ja Tulę po prostu kocham :)

U nas nadawało się - nawet na cały dzień. Mniejszego malucha nosisz z przodu, starszego - możesz na plecach. Nam starczyło prawie do 2 urodzin, potem przeskoczyliśmy w Tulę Toddler - dla starszych (wyższych i szerszych) dzieci. Dotąd nie ruszamy się na spacer bez nosidełka...

Link to comment
Share on other sites

Ja mam wózek makabryczny - w prawdzie terenowy, ale koła wielkie , szerokie, cięzki. Zejść z nim po schodach to udręka, bo trzeba go składac i wynosić w częściach.
I głównie tu pod tym kątem myślałam o chuście/nosidełku - żeby zwyczajnie jak tż jest w pracy dać radę wyskoczyć z psem pieronem kiedy go nagle sprawa żołądkowa złapie. Dawniej brałam nosidełko samochodowe (fotelik znaczy się) ale to jest koszmar. Nawet na te 5 minut wyjść na trawnik.
Pozatym chciałabym wrócić do chodzenia w pola z psem (mam psa myśliwskiego więc od zwyczajnie musi) a wózkiem niestety nie wjadę.

A powiedzcie mi , jeśli bierzecie chustę czy nosidło to gdzie zabieracie swoje rzeczy i dziecka? Bo moja torba do wózka jest zapchana klamotami po brzegi, nie wyobrażam sobie tego wszytskiego wpakować i nieść jeszcze gdzieś w torbie na plecach...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='modliszka84']jukutek - chodzisz z nosidełkiem na spacery, zamiast wózka? tak pytam z ciekawości bo jestem na etapie wyboru wózka i to wszystko cholerstwo takie ciężkie że przeraża mnie jego wnoszenie i znoszenie[/QUOTE]

wózek zarzuciłam, jak tylko M. nadawała się do nosidła. Chodzę po górach, a nawet jak nie po górach - to po drogach leśnych i pagórkowatych: korzenie, kamienie, dziury w drodze, bagienka, zwalone pnie... doświadczenia z tym wszystkim przez pierwsze 3 mies. życia M. mnie przekonały, że wózek nie dla mnie... i nie żałuję. Poza tym - dużo się przemieszczam, a mam mały samochód. Nie mieści się.,..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Ja mam wózek makabryczny - w prawdzie terenowy, ale koła wielkie , szerokie, cięzki. Zejść z nim po schodach to udręka, bo trzeba go składac i wynosić w częściach.
I głównie tu pod tym kątem myślałam o chuście/nosidełku - żeby zwyczajnie jak tż jest w pracy dać radę wyskoczyć z psem pieronem kiedy go nagle sprawa żołądkowa złapie. Dawniej brałam nosidełko samochodowe (fotelik znaczy się) ale to jest koszmar. Nawet na te 5 minut wyjść na trawnik.
Pozatym chciałabym wrócić do chodzenia w pola z psem (mam psa myśliwskiego więc od zwyczajnie musi) a wózkiem niestety nie wjadę.

A powiedzcie mi , jeśli bierzecie chustę czy nosidło to gdzie zabieracie swoje rzeczy i dziecka? Bo moja torba do wózka jest zapchana klamotami po brzegi, nie wyobrażam sobie tego wszytskiego wpakować i nieść jeszcze gdzieś w torbie na plecach...[/QUOTE]

nie biorę dużo rzeczy, jak nosiłam M. na brzuchu - to plecak na plecy; obecnie - nosi Mąż, jak chodzimy razem na dłuższe spacery :D
na krótkie - nie potrzeba dużo.

Link to comment
Share on other sites

Ja to zawsze taszczę ze sobą cały asortyment : 3 butelki - jedna z herbatką, druga z wrzątkiem, trzecia z mlekiem, zapasowe pampersy, chusteczki do pupki, ubranko na zmianę itd... Zawsze przewiduję jakieś klęski żywiołowe :D

A Twoja mała jak ogólnie znosiła początki noszenia?
Bo boję się scenariusza że zapuszczę się gdzieś dalej, a ona złapie zły nastrój i nie będę jej mogła opanować ( wstyd się przyznać, ale czasem jak się włączy to naprawdę nie mogę sobie dać rady). Na początek nie mam zamiaru, ale potem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jukutek']wózek zarzuciłam, jak tylko M. nadawała się do nosidła. Chodzę po górach, a nawet jak nie po górach - to po drogach leśnych i pagórkowatych: korzenie, kamienie, dziury w drodze, bagienka, zwalone pnie... doświadczenia z tym wszystkim przez pierwsze 3 mies. życia M. mnie przekonały, że wózek nie dla mnie... i nie żałuję. Poza tym - dużo się przemieszczam, a mam mały samochód. Nie mieści się.,..[/QUOTE]

jukutek - jak się cieszę że trafiłam na Twoje posty i temat nosideł :multi: rozwiązał się mój problem z zakupem ultra lekkiego wózka którego i tak pewnie nie miałabym siły znieść z dzieckiem, bez TZa :eviltong:
Gondole z lekkim noworodkiem to pewnie jakoś zniosę ale potem mogłoby być gorzej..

poprzeglądam sobie na spokojnie ofertę nosidełek i pewnie będę Cię męczyć pytaniami, jeśli nie masz nic przeciwko :)
A jak z noszeniem dziecka zimą? ubierasz w kombinezon i wsadasz do nosidła? nie marznie?

Link to comment
Share on other sites

ooo, widze ze nie tylko ja mam fiola na punkcie noszenia ;) wlasnie kupilam pierwsza Tule
jeszcze w ciazy kupilam najnowszego xlandera, uzylam go moze 15 razy. Od kiedy maly skonczyl 3 tygodnie nosimy sie w chustach.
Ethan wozka nienawidzi - krzyk na cale osiedle po 5 minutach, przy dobrych wiatrach - po 15. W chuscie jesli nie jest glodny NIGDY nawet nie pisnal.
przygody z noszeniem nie polecam zaczynac od nosidelek z waskim panelem - mozna sie skutecznie zniechecic. Panel musi siegac od kolanka do kolanka. Dobra alternatywa do nosidelek ergonomicznych sa nosidla mei-tai. One zamiast klamer maja pasy ktore sie zawiazuje. Nie jest to tak skomplikowane jak chusta a cena nizsza niz nosidelka.

Link to comment
Share on other sites

a fakt, jest jeszcze mei-tai - też fajne :)

kasia_1982 - fajnie mieć towarzystwo :)

Co do początków noszenia - zaczynaliśmy (jak pisałam) od kilku kiepskich nosidełek, na szczęście nigdy nie nosiliśmy jej w nich długo, więc nic się nie stało; M. też zaczęła się na nie buntować (i mój kręgosłup też). Potem trafiła do nas Tula - i M. nie protestowała na nią. Teraz też, jak czasem jest zmęczona, to marudzi, że nie chce być noszona, bo chce chodzić (i bam) - i wtedy sama stwierdza, że chce do Tuli....

Co do ultralekkich wózków - najlżejszy z dzieckiem w środku ok. pół roku waży ponad 10 kg, nie wiem, czy to takie lekkie i poręczne ;)

Co do zimy - tak, kombinezon. Są super osłonki do nosideł, polary i kurtki dla dwojga - ale łącznie to potworne koszty, nie dla mnie :(
[url]http://sklep.chusty.com.pl/index.php?cPath=183&page=2[/url]
[url]http://pl.lennylamb.com/products/show/459_kurtka-do-noszenia-dzieci---softshell---czerwona---l[/url]

Link to comment
Share on other sites

Tamara nie tolerowala noszenia w chuscie ani nosidelku, sprobowalam kilka razy sprzatajac dom i na krótkie wyjscia i guzik, ryk, kręcenie się,,chuste sprzedalam i nosidelko tez a zainwestowalam w fajne, ergonomiczne, no coz okazala sie jednym z tych nielicznych dzieci ktore nie lubia i juz;)

wozek to wozek, ja mam wielki, cięzki trójkołowiec na pompowanych kolach i jak dla mnie rewelacja, kazdy teren pokona, nawet na spacery z psem do lasu go zabieram i nie narzekam-jest na tyle duzy ze spokojnie jeszcze teraz przy dwulatku korzystamy i dziecku nie jest ciasno, jeżdze 7 osobowym vanem więc wpakowanie do auta tez nie jest to problemem bo bagaznik ogromny, noszenie po schodach mi odpadalo bo stawialam go na parterze domu, na pietrze mialam drugi do wozenia po pokojach i ani chwili nie zalowalam ze go kupilam

ale wyobrazam sobie ze w miescie, na ktoryms tam pietrze bez windy moze byc cięzko...

a tak poza tym to wczoraj moja córcia przeszla bilans dwulatka-mierzy 91 cm i wazy 13 kg,zachowywala sie tak rewelacyjnie na badaniu ze pani doktor stwierdzila, ze tak kontaktowego,rozgarnietego dziecka dawno nie widziala i ze taki bilans to przyjemnosc, uroslam (jako dumna mama)o jakies 15 cm w gore:)))))

Link to comment
Share on other sites

jakutek - milo ze noszacy sa wszedzie, nawet na dogo:)
ja mam polar lenny lamb, ale bez rewelacji, chyba bede go sprzedawac. Jedyne co moge powiedziec to to ze jest cieply.
W ogole polecam zainteresowane mamy do przejscia sie do klubu kangura. To takie darmowe spotkania z osobami ktore maja duze doswiadczenie w noszeniu (doradcy, mamy noszace od kilku lat) sa w wiekszosci duzych miast. Mozna pomacac rozne chusty i nosidla, nauczyc sie wiazac. Mnie jedno takie spotkanie dalo na prawde duzo (jak bylam na urlopie w Polsce) a w ogole przepadlam jak zobaczylam na tym spotkaniu maluszka, takiego jeszcze pomarszczonego :loveu: mial chyba z 10 dni jak po zawiazaniu w chuste zasnal w ciagu kilku sekund. Na prawde nie wierzylam wlasnym oczom.
Jesli ktos chce kupic uzywane nosidelko/chuste/polar do noszenia polecam to miejsce [url]http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php/64-Chustostragan-%28dla-os%C3%B3b-prywatnych%29[/url]

to moj maly jak mial dokladnie 3 tygodnie, nasze pierwsze, jeszcze nie do konca wlasciwe wiazanie ;) teraz z przodu nosze tylko do usypiania, spacery na plecach ;)


[IMG]http://imageshack.com/a/img4/229/9wk2.jpg[/IMG]

dzodzo - gratuluje rezolutnej corki, ja tez puchne z dumy jak health visitorka mowi ze maly mimo tego ze malutki radzi sobie wysmienicie. W piatek ide zwarzyc mlodego, mam nadzieje ze przekroczymy granice 7kg (a mamy juz skonczone 7 miesiecy)
I mamy juz 2 zeby - wyszly dzien po dniu ;)

ps ja to nie dosc ze nosze w chuscie dziecko to jeszcze uzywam pieluch wielorazowych ;)

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny a czy macie może jakieś przykladowe zdjęcie jak wyglada dziecko zle siedzace w nosidełku a jak ok?

obserwowałam wczoraj jak siedzi Kinia - wydaje mi sie ze wygodnie i stabilnie.
Nóżki ma dość szeroko, aż tak ze opiera nawet stópki o moje biodra . Pas miedzy nogami nie ciśnie jej w krok bo jest dosc szeroki , zresztą ona ze względu na mój sporawy brzuch trochę ciężaru przenosi na pupę . Jedyne co to zastanawiam sie czy nie lata mi zbytnio - ściesniłam na maxa, ale dalej nie jest przytulona bezpośrednio do mnie - dla mnie to lepiej bo tak jak pisałam jak ją zbyt skrępuję to będzie wrzask, ale jakby zasnęła to nie wiem czy jej będzie wygodnie, no chyba że poleci do tyłu to tak.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://zamotani.pl/top-10-jak-nie-nosic-dziecka/[/URL]

znalezione w necie
TAK
[URL]http://www.google.pl/imgres?client=firefox-a&hs=yLN&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1366&bih=640&tbm=isch&tbnid=uyNrgA2_XI2AkM:&imgrefurl=http://noszebokocham.pl/&docid=anRMzAa4fbZctM&imgurl=http://noszebokocham.pl/wp-content/uploads/2013/02/lana2-IMG_2548.jpg&w=591&h=788&ei=LyV6Ura1IPPY7Aal6ICACw&zoom=1&ved=1t:3588,r:84,s:0,i:342&iact=rc&page=4&tbnh=199&tbnw=166&start=65&ndsp=21&tx=84&ty=61[/URL]
NIE
[URL]http://www.google.pl/imgres?client=firefox-a&hs=yLN&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1366&bih=640&tbm=isch&tbnid=l7BI6cSiPrkkQM:&imgrefurl=http://noszebokocham.pl/&docid=anRMzAa4fbZctM&imgurl=http://noszebokocham.pl/wp-content/uploads/2013/02/Gaja-wisi_napis.jpg&w=1516&h=2391&ei=LyV6Ura1IPPY7Aal6ICACw&zoom=1&ved=1t:3588,r:76,s:0,i:318&iact=rc&page=4&tbnh=182&tbnw=107&start=65&ndsp=21&tx=38&ty=69[/URL]

I koniecznie zawsze brzuszkiem do rodzica.
Tak jak pisałam - "zabawa" zaczyna się przy starszym dziecku, 4-6 mies. w każdym nosidle ma szeroko

[B]Edit:[/B]
Jedna istotna kwestia jeszcze - dobre nosidło się praktycznie nie psuje, po roku-dwóch użytkowania odsprzedasz bez problemu, gorsze używane nie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki...

Edited by jukutek
Link to comment
Share on other sites

[quote name='jukutek']
Jedna istotna kwestia jeszcze - dobre nosidło się praktycznie nie psuje, po roku-dwóch użytkowania odsprzedasz bez problemu, gorsze używane nie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki...[/QUOTE]

to fakt, ja wlasnie utrafilam uzywana TULE za 300zl (nowa 420) i to jest ogromna okazja. Zwykle ceny uzywanej tuli zaczynaja sie od 350zl

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcie jak jest u mnie wstawię, tylko najpierw baterie się naładują ;)
Ale patrząc na te zdjecia to Kinia jest raczej w tym dobrym typie. W każdym razie nie wisi tak strasznie na kroku jak dzieeci na zdjęciach, a nóżkami jak pisałam dotyka mi bioder, trochę teżopiera się na brzuchu.
Zameldować mogę jedynie to że noszę ją po domu i właśnie mi zasnęła słodko i wygląda na ułożoną w całkiem wygodnej pozycji :) Bałam się co stanie się z głową, a ona oparła się o mnie ślicznie i śpi :)

A ten fragment?
[QUOTE]3. Nie powinno się nosić w jakimkolwiek nosidle noworodków i małych niemowlaków, przynajmniej do 6-9 miesiąca życia. Wkładki dla noworodków w nosidłach nie są odpowiednie.[/QUOTE]
Z tego co widzę to są straszliwie różne opinie.Na jednej stronie polecają zeby zacząć jak najwcześniej, na innych żeby zacząć jak dziecko siada , na innych eszcze inaczej...

I pytanie jeszcze co do zamontowania nosidełka - dziecko ma główkę na wysokości moich piersi, nóżkami sięga do moich ud, ale jak idę to nie obija się, jedynie czuję że gdzieś tam jakaś mała stópka sobie wisi . Może tak być?

Link to comment
Share on other sites

co do momentu, kiedy zacząć, to nie wiek jest kryterium, lecz dojrzałość dziecka. Są dzieci dwumiesięczne ważące niespełna 4 kg, drobne i delikatne, i takie, co ważą w tym wieku 8 kg... te drugie szybciej dojrzeją do nosidła.
Dla mnie takim kryterium jest trzymanie główki i mocny kręgosłup, nie wiek...

Link to comment
Share on other sites

jukutek - waga tez nie jest wyznacznikiem
profesjonalni doradcy zalecaja nosidelko (nosidelko, nie chuste) od momentu gdy dziecko samodzielnie SIADA. Nawet nie o to ze siedzi posadzone a siada samo z innej pozycji. I ja sie trzymam na razie tej opcji, maly ma 7 miesiecy i w nosidelku jeszcze nie siedzial. Chodzi ogolnie o zasade ze dziecka niesiadajacego sie nie sadza.

Majkowska - a nie dasz rady zamontowac wyzej - dziecko powinno byc na takiej wysokosci zeby bez zbytniego schylania pocalowac czubek glowy ;)

Edited by kasia_1982
Link to comment
Share on other sites

Kinga waży w tej chwili ok 7,5 kg (4 mce). Główkę trzyma ładnie, posadzona też umie usiedzieć - ale rzecz jasna nie siada jeszcze sama.

Dam radę, tyle że wydaje mi się tak najwygodniej po przetestowaniu wszystkich opcji.
Jestem w plecach dość szeroka więc jak ściągnę tył na maksa to dziecko jest tuż pod moją brodą ale efekt jest taki że drze się jak opętana,kopie i stara się odepchąć dalej, a mnie niewygodnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...