Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

3 minuty temu, Jo37 napisał:

Byłam dzisiaj u Marinki. Mała rozrabia. Bawi się. Jest bardzo fajna. Ma takie dziwne umaszczenie.

Na łebku ma tak jakby ciemniejszą czapeczkę i przez to pyszczek jest podobny do małpki kapucynki.

Dzięki:)

Ja dostałam wczoraj zdjęcie malutkiej

SAVE_20181211_220026.jpg

Link to comment
Share on other sites

Nocnym markom i nie tylko polecam poczytać wypowiedzi ludzi po tym wpisie na profilu zamojskiego schroniska, wiele można się dowiedzieć o pomocy bezdomniakom z naszego terenu...

Kobieta idąc do pracy , na swej drodze spotkała kotkę, zabrała ją ze sobą, po co, na co, nie potrafiła mi wytłumaczyć, na moje argumenty, że może jakieś dziecko teraz płacze, powiedziała, że uratowała ją przed zamarznięciem, jest 7 na plusie. Kotka jest czysta pachnąca i został zabrana z ul. Listopadowej w Zamościu, udostępniajmy i pomóżmy jej wrócić do domu, aktualnie przebywa w schronisku .Koty w naszym kraju żyją wolno i nie trzeba wszystkich zamykać w schroniskach one doskonale dają sobie radę na wolności .

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Tola napisał:

Nocnym markom i nie tylko polecam poczytać wypowiedzi ludzi po tym wpisie na profilu zamojskiego schroniska, wiele można się dowiedzieć o pomocy bezdomniakom z naszego terenu...

Kobieta idąc do pracy , na swej drodze spotkała kotkę, zabrała ją ze sobą, po co, na co, nie potrafiła mi wytłumaczyć, na moje argumenty, że może jakieś dziecko teraz płacze, powiedziała, że uratowała ją przed zamarznięciem, jest 7 na plusie. Kotka jest czysta pachnąca i został zabrana z ul. Listopadowej w Zamościu, udostępniajmy i pomóżmy jej wrócić do domu, aktualnie przebywa w schronisku .Koty w naszym kraju żyją wolno i nie trzeba wszystkich zamykać w schroniskach one doskonale dają sobie radę na wolności .

Poczytałam. Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Mogli jeszcze zgłosić panią na policję, że ukradła komuś kota. Po takim wpisie jeszcze więcej osób przejdzie obojętnie koło porzuconych zwierząt. Również zainteresowała mnie dosyć pokrętna kwestia rozróżnienia wolontariatu od wolontariuszy.

Link to comment
Share on other sites

ze strony fb schroniska :( 

Dzisiejsze znalezisko, z rana pod schroniskiem zastaliśmy taką budowlę, a w środku dwa piękne szczeniaczki. Brawa dla konstruktora , tylko po co zadawać sobie tyle trudu z budową, wywiezieniem, a zapomnieć o odrobaczaniu i odpchlaniu szczeniąt. Czy nie lepiej by było zainwestowane pieniążki z pseudo budowy,przeznaczyć właśnie na te zabiegi? Czy nie lepiej by było wysterylizować matkę tych szczeniąt, zamiast fundować sobie takie atrakcje. ZABIEGI KASTRACJI I STERYLIZACJI są zabiegami , które naprawdę ułatwiają nam właścicielom życie o korzyściach dla zwierząt za krótki czas na naszej stronie wypowie się lekarz wet.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.
Obraz może zawierać: pies
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tianku napisał:

ze strony fb schroniska :( 

Dzisiejsze znalezisko, z rana pod schroniskiem zastaliśmy taką budowlę, a w środku dwa piękne szczeniaczki. Brawa dla konstruktora , tylko po co zadawać sobie tyle trudu z budową, wywiezieniem, a zapomnieć o odrobaczaniu i odpchlaniu szczeniąt. Czy nie lepiej by było zainwestowane pieniążki z pseudo budowy,przeznaczyć właśnie na te zabiegi? Czy nie lepiej by było wysterylizować matkę tych szczeniąt, zamiast fundować sobie takie atrakcje. ZABIEGI KASTRACJI I STERYLIZACJI są zabiegami , które naprawdę ułatwiają nam właścicielom życie o korzyściach dla zwierząt za krótki czas na naszej stronie wypowie się lekarz wet.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.
Obraz może zawierać: pies

Rozśmieszają mnie tekstem odnośnie odrobaczenia i odpchlenia. Yuri i Sarcia po pobycie w schronisku przyjechały czarne od pcheł i wydalające metry tasiemca. Cola ma chorą skórę, toxocara canis, toxocara leonina, czarna Mimi też zagliżdżona, Mysia łysiejąca i zapchlona. Parafrazując, może zamiast siedzieć na FB, lepiej byłoby psy w schronisku odrobaczyć i odpchlić? 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jaaga napisał:

Rozśmieszają mnie tekstem odnośnie odrobaczenia i odpchlenia. Yuri i Sarcia po pobycie w schronisku przyjechały czarne od pcheł i wydalające metry tasiemca. Cola ma chorą skórę, toxocara canis, toxocara leonina, czarna Mimi też zagliżdżona, Mysia łysiejąca i zapchlona. Parafrazując, może zamiast siedzieć na FB, lepiej byłoby psy w schronisku odrobaczyć i odpchlić? 

Stamtąd zawsze psy przyjeżdżają zapchlone i przeważnie zarobaczone.Tam raczej budy nie są dezynfekowane.W hangarze jest zmywany beton wodą.Przy przyjęciu w moim odczuciu nikt nie poda nic na odpchlenie czy odrobaczenie bo przecież obowiązuje 2 tyg.kwarantanna i nawet w tym okresie nikt nie pomoże psu nawet gdyby umierał.Niby opieka weterynaryjna zaczyna się po 2 tygodniach jak psy są zawożone na sterylizację.Wątpię czy tam w gabinecie wet odpchla i odrobacza je.Wtedy jest wydawana książeczka z wątpliwym wpisem np.wieku.A więc nowo przybyłe psy uzupełniają zapas pcheł i robali w tym schronie dlatego też nie ma wolontariatu bo by wolontariat nie dopuszczał do takiej sytuacji jaka tam jest.

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, Anula napisał:

Stamtąd zawsze psy przyjeżdżają zapchlone i przeważnie zarobaczone.Tam raczej budy nie są dezynfekowane.W hangarze jest zmywany beton wodą.Przy przyjęciu w moim odczuciu nikt nie poda nic na odpchlenie czy odrobaczenie bo przecież obowiązuje 2 tyg.kwarantanna i nawet w tym okresie nikt nie pomoże psu nawet gdyby umierał.Niby opieka weterynaryjna zaczyna się po 2 tygodniach jak psy są zawożone na sterylizację.Wątpię czy tam w gabinecie wet odpchla i odrobacza je.Wtedy jest wydawana książeczka z wątpliwym wpisem np.wieku.A więc nowo przybyłe psy uzupełniają zapas pcheł i robali w tym schronie dlatego też nie ma wolontariatu bo by wolontariat nie dopuszczał do takiej sytuacji jaka tam jest.

Święte słowa. Każdy do mnie taki przyjechał. Jedynie Olly nie miał pcheł, bo po 5 latach wschronisku miał na skórze taki syf, że nawet pchła by zdechła. Mam aktualnie zreszta porównanie z moja adoptowaną z innego schroniska sunią. 8 lat w schronisku też w kojcu z budą. Regularnie szczepiona wirusówką, nawet z leptospirozą, regularnie odrobaczana, bez pcheł. Pies całkowicie zdrowy, po odrobaczeniu czysto. Da się? Da, tylko trzeba sprzątać i dezyndfekować.

Tu ogłoszenie Coli na FB, prosze o udostepnianie, kto ma możliwość:

  

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Havanka napisał:

Dziękuję!!! Bardzo!!! pu020-xl.jpg

Wiem, ze miałam wczesniej podesłać Ci link do białej suni, ale nie dałam rady...

Teraz dopiero wrzucam:

Adaś

https://www.olx.pl/oferta/3-mies-kocurek-adas-czeka-na-nowy-dom-CID103-IDxQHHi.html

Elwis

https://www.olx.pl/oferta/3-mies-kocurek-elwis-czeka-na-nowy-dom-CID103-IDxQHRL.html

biały szczeniak (niewiele wiem o suni...)

https://www.olx.pl/oferta/szczeniak-sunia-szuka-odpowiedzialnego-domu-CID103-IDxQJ4k.html

Link to comment
Share on other sites

 

57 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Tolu, napisz, komu zrobic ogłoszenie i na jakie miasto

Kociakom - widzę, ze Ela tez zrobiła na Warszawę, więc może na Kraków...

 Może coś wymyslisz z Anastazją, bo już nie wiem, co robić, nikt nie pyta o koteczkę, a koszty rosną:(

  No i Karmelka...

 Havanka zrobiła na Kraków, ja na Warszawę i cisza - może jakiś nowy tekst uda Ci się napisać i dać jeszcze raz na Warszawę?

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Jaaga napisał:

Poczytałam. Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Mogli jeszcze zgłosić panią na policję, że ukradła komuś kota. Po takim wpisie jeszcze więcej osób przejdzie obojętnie koło porzuconych zwierząt. Również zainteresowała mnie dosyć pokrętna kwestia rozróżnienia wolontariatu od wolontariuszy.

 

9 godzin temu, Anula napisał:

Stamtąd zawsze psy przyjeżdżają zapchlone i przeważnie zarobaczone.Tam raczej budy nie są dezynfekowane.W hangarze jest zmywany beton wodą.Przy przyjęciu w moim odczuciu nikt nie poda nic na odpchlenie czy odrobaczenie bo przecież obowiązuje 2 tyg.kwarantanna i nawet w tym okresie nikt nie pomoże psu nawet gdyby umierał.Niby opieka weterynaryjna zaczyna się po 2 tygodniach jak psy są zawożone na sterylizację.Wątpię czy tam w gabinecie wet odpchla i odrobacza je.Wtedy jest wydawana książeczka z wątpliwym wpisem np.wieku.A więc nowo przybyłe psy uzupełniają zapas pcheł i robali w tym schronie dlatego też nie ma wolontariatu bo by wolontariat nie dopuszczał do takiej sytuacji jaka tam jest.

 Nowe do zamojskiego schroniska idzie bardzo wolno, mam nadzieję, że kiedyś dojdzie...

 

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy pamiętacie małego Pucka, który pojechal do legionowa i wrócił z powodu alergii dziecka...

Zaraz potem znalazł nowy dom w Kobyłce pod Warszawą.

Minął rok, malutki Pucek wyrósł na sporego kocura i przesyła galerie zdjęć pod tytułem: Wszystkie moje ulubione miejsca;)

Resized_20180804_105102_244(1).jpeg

Resized_20181028_154954_3467(1).jpeg

Resized_20180616_192350_743.jpeg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 Przyznam, ze się trochę pośmiałam z tych ulubionych miejsc Pucka, zwłaszcza z tego  "ciemnego" kosza. Miejsce bardzo oryginalne a mina jeszcze bardziej !

Trójłapka Jasia uwielbiam oglądać ! Zwłaszcza, gdy jest na zdjeciach ze swoim bodyugardem .

Obiecane ogłoszenie dla Elwiska (na Kraków): https://www.olx.pl/oferta/elwisek-sympatyczny-urwisek-czeka-na-domek-CID103-IDxRN6b.html

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Poker napisał:

Fantastyczne zdjęcia  z cudownym akrobatą.

 

5 godzin temu, Havanka napisał:

 Przyznam, ze się trochę pośmiałam z tych ulubionych miejsc Pucka, zwłaszcza z tego  "ciemnego" kosza. Miejsce bardzo oryginalne a mina jeszcze bardziej !

Trójłapka Jasia uwielbiam oglądać ! Zwłaszcza, gdy jest na zdjeciach ze swoim bodyugardem .

Obiecane ogłoszenie dla Elwiska (na Kraków): https://www.olx.pl/oferta/elwisek-sympatyczny-urwisek-czeka-na-domek-CID103-IDxRN6b.html

Mnie zdjęcia Pucka tez bardzo rozbawiły, w mojej pamieci pozostał małym kociakiem, a tu taka zmiana, ale co się dziwić, minął rok...

Cieszę się, ze jest wreszcie szczęśliwy:)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Wczoraj miałam problemy z OLX. 

Wrzuciłam dzisiaj ogloszenie Anastazji na Warszawę. jesli mam zmienić, to na jakie miasto?

https://www.olx.pl/oferta/cudna-spokojna-koteczka-anastazja-szuka-domu-CID103-IDxRQUB.html

 

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Ogłoszenie Kremówki (u mnie Karmelki) na Warszawę

https://www.olx.pl/oferta/slodka-karmelka-do-adopcji-CID103-IDxRSPT.html

Asiu - bardzo Ci dziękuję pu020-xl.jpg

Nie mam pomysłu, gdzie oprócz Krakowa i Warszawy ogłaszać kociaki, tylko do tych 2 miast mam możliwość zorganizować transportu, a to bardzo ważne przy adopcji kotów na takie odległości.

Na razie nikt nie dzwoni w sprawie Karmelki, a na tej adopcji bardzo mi zależy, jest w awaryjnym DT...

W sprawie Anastazji dzwoniła pani z Grodziska, ale chyba przeraziła ja odległość...

W sprawie innych zwierzaków cisza:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...