Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

3 godziny temu, Tola napisał:

Mam kilka dobrych informacji -  DT kocurka o imieniu Johnny zdecydował, że maluch zostaje na stałe  - tracimy DT, ale kociak ma dom!

Terra, Havanka - bardzo dziękuję za ogłoszeniakwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0144

IMG_20180915_102255.jpg

Johnny, maluszku, udało ci się !

2 godziny temu, Tola napisał:

Kolejna dobra informacja dotyczy Piszczyka, który jest u jaaga - właśnie trwa wizyta PA elik w Krakowie, mamy nadzieje, że wszystko będzie ok:).

Elik - wielkie podziękowania za wizytę, która mogła się odbyć tylko dzisiaj;).; Ela pomimo własnych planów, od razu zgodziła się podjechać do pani

kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0144

Kolejne kciuki zaciskam !  Eliczku, ja też dziekuję za Twoje poświecenie !

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tola napisał:

Kolejna dobra informacja dotyczy Piszczyka, który jest u jaaga - właśnie trwa wizyta PA elik w Krakowie, mamy nadzieje, że wszystko będzie ok:).

Elik - wielkie podziękowania za wizytę, która mogła się odbyć tylko dzisiaj;).; Ela pomimo własnych planów, od razu zgodziła się podjechać do pani

kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0144

Już wiem po wizycie, że Piszczyk pojedzie do nowego domu do Krakowa. Elik, bardzo dziekuję za poświęcenie i szybką wizytę, dzieki temu mojej mamy koleżanka zawiezie go do Krakowa, gdzie odbierze go nowa pańcia. Jeden jedyny telefon i udany. Mam nadzieje, że na taki telefon nie będzie musiał długo czekać Drako. Oby jemu też szybciutko udało się znaleźć nowy dom.  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Jaaga napisał:

Już wiem po wizycie, że Piszczyk pojedzie do nowego domu do Krakowa. Elik, bardzo dziekuję za poświęcenie i szybką wizytę, dzieki temu mojej mamy koleżanka zawiezie go do Krakowa, gdzie odbierze go nowa pańcia. Jeden jedyny telefon i udany. Mam nadzieje, że na taki telefon nie będzie musiał długo czekać Drako. Oby jemu też szybciutko udało się znaleźć nowy dom.  

Jaagna - jestem bardzo wdzięczna - gdyby nie Twoja pomoc być może Piszczyk  nadal siedziałby w klateczce u wetki.

Bardzo dziękuję

kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0144
Czekam na zapytania o Drako; był telefon z Rudy Śląskiej, ale niekoniecznie jestem za adopcją do tego domu...
2 godziny temu, terra napisał:

Bardzo się cieszę, że koteczki mają domki :)

Miałam kolejne zapytanie o Tofisia, może tym razem i jemu się uda.

Mam nadzieję, ze małemu tez się poszczęści, na razie dzwonią tylko  Ukrainki .

No i nie mam zapytań o czarną Mirabelkę:(

Link to comment
Share on other sites

Kochani - bardzo gorąco zapraszam na bazarek dla Toffisia, który wydziergała nasza  Havanka - jedynym ratunkiem dla malucha jest pobyt w hotelu ze szkoleniem, a piesek bez żadnych deklaracji  - pomożmy jemu i ewu -  może tym razem się uda...

Już nie raz wspólnie zdziałaliśmy cuda...

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.10.2018 o 22:22, Jaaga napisał:

Już wiem po wizycie, że Piszczyk pojedzie do nowego domu do Krakowa. Elik, bardzo dziekuję za poświęcenie i szybką wizytę, dzieki temu mojej mamy koleżanka zawiezie go do Krakowa, gdzie odbierze go nowa pańcia. Jeden jedyny telefon i udany. Mam nadzieje, że na taki telefon nie będzie musiał długo czekać Drako. Oby jemu też szybciutko udało się znaleźć nowy dom.  

Rozmawiałam z Jagną - Piszczyk przestraszony, przemyka po mieszkaniu, nie je, nie pije:(

Czekamy na lepsze informacje.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.10.2018 o 14:46, Jaaga napisał:

Moje ogłoszenie Drako jako Wolfika ( dla szukających szpica w umaszczeniu wilczym), zostało przyjęte, wyrózniłam niestety tylko na tydzien, bo to koszt 25 zł jako psa rasowego:  https://www.olx.pl/oferta/mlodziutki-wolfik-szpic-CID103-IDvSFcm.html

Miałam parę telefonów, ale żaden nie nadaje się, aby prowadzić dalsze rozmowy. Z jednym panem  z Siemianowic  było dosyć ostro, bo pan próbował zniechęcić mnie od kastrarcji Drako - najpierw prośbą, a potem mniej przyjemnie.

Wczoraj rozmawiałam z panią z Warszawy, pani ma suczkę husky i psa, niepełnosprawną córkę, mieszka  w bloku  i jest gotowa przyjechać na zapoznanie Drako ze swoim samcem. Podeszłam do tej oferty domu jakoś bez wiary, ale pani cały czas dzwoni, wysyła zdjęcia.

Ponieważ z Warszawy do Zamościa jest sporo km, rozmawiałam z Jo37 na temat ewentualnej, wcześniejszej Jej wizyty u pani...

Może Asia dostrzeże w trakcie wizyty to Coś...

Link to comment
Share on other sites

W Zamościu, na osiedlu gdzie mieszkam, jakiś zwyrodnialec zostawia kurczaki faszerowane drutami:(

W lecznicach są 2 psy:(

Wczoraj mały psiak, kolega mojej Florki był kolejną ofiarą - jest po ciężkiej operacji, żyje.

Jakim trzeba być potworem, żeby  coś takiego robić:(

43048899_1000888963426406_1061252093462970368_n.jpg

W Warszawie podobno padają kawki, ktoś zostawił zatrutą wodę:(

 

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

W Zamościu, na osiedlu gdzie mieszkam, jakiś zwyrodnialec zostawia kurczaki faszerowane drutami:(

W lecznicach są 2 psy:(

Wczoraj mały psiak, kolega mojej Florki był kolejną ofiarą - jest po ciężkiej operacji, żyje.

Jakim trzeba być potworem, żeby  coś takiego robić:(

43048899_1000888963426406_1061252093462970368_n.jpg

W Warszawie podobno padają kawki, ktoś zostawił zatrutą wodę:(

 

 

W  parku gdzie chodzi moja kuzynka z psiakami często ktoś kiełbasę faszeruje szpilkami.

Zgłaszali to psiarze na policję ale...nikogo za rękę nie złapano :/A co najśmieszniejsze park znajduje się za murami policji.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.10.2018 o 18:33, Tola napisał:

Kolejna dobra informacja dotyczy Piszczyka, który jest u jaaga - właśnie trwa wizyta PA elik w Krakowie, mamy nadzieje, że wszystko będzie ok:).

Elik - wielkie podziękowania za wizytę, która mogła się odbyć tylko dzisiaj;).; Ela pomimo własnych planów, od razu zgodziła się podjechać do pani

kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0144

 

Dnia 3.10.2018 o 21:34, Havanka napisał:

, , ,

Kolejne kciuki zaciskam !  Eliczku, ja też dziekuję za Twoje poświecenie !

 

Dnia 3.10.2018 o 22:22, Jaaga napisał:

Już wiem po wizycie, że Piszczyk pojedzie do nowego domu do Krakowa. Elik, bardzo dziekuję za poświęcenie i szybką wizytę, dzieki temu mojej mamy koleżanka zawiezie go do Krakowa, gdzie odbierze go nowa pańcia. Jeden jedyny telefon i udany. Mam nadzieje, że na taki telefon nie będzie musiał długo czekać Drako. Oby jemu też szybciutko udało się znaleźć nowy dom.  

Pomoc zwierzętom sprawia mi przyjemność więc jeśli tylko mogę, sprawiam sobie przyjemność :)

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wczoraj jeszcze do pani od Piszczyka dzwoniła Ewa, która go wiozła i podobno jest juz lepiej. Prosiłam panią o kontakt do dwóch dni. Trzeba dać trochę czasu, bo chlopak nawet nie liczył się ze zmianą domu, dla niego to duzy szok i w dodatku został sam, bez kociego towarzystwa.

Czytam o tych gwoździach, drutach, truciznach i w głowie mi sie nie mieści, do czego są zdolni ludzie i jak bardzo potrafią być pozbawieni uczuc i empatii. To straszne, ze człowiek potrafi być tak pozbawiony podstaw swojego czlowieczeństwa. Im bardziej zewsząd bombarduje mnie  publiczne manifestowanie religijności, to tym więcej dociera do mnie informacji o  takich przypadkach. Dziwna zaleznosć, bo teoretycznie powinno być wręcz przeciwnie.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Tola napisał:

Bardzo prosimy o pomoc dla MIłej bez oka -  prosimy o udostępnianie linku na FB, rozsyłanie do rodziny, znajomych, to jedyna szansa na uzbieranie chociaż części potrzebnej kwoty.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/suczkabezoka

Udostępniłam .

Czekam jeszcze na kilka wpłat i z mojego bazarku odstąpię dla Mili 200,00 zł, które miały być dla mojej podopiecznej.

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Tola napisał:

Miałam parę telefonów, ale żaden nie nadaje się, aby prowadzić dalsze rozmowy. Z jednym panem  z Siemianowic  było dosyć ostro, bo pan próbował zniechęcić mnie od kastrarcji Drako - najpierw prośbą, a potem mniej przyjemnie.

Wczoraj rozmawiałam z panią z Warszawy, pani ma suczkę husky i psa, niepełnosprawną córkę, mieszka  w bloku  i jest gotowa przyjechać na zapoznanie Drako ze swoim samcem. Podeszłam do tej oferty domu jakoś bez wiary, ale pani cały czas dzwoni, wysyła zdjęcia.

Ponieważ z Warszawy do Zamościa jest sporo km, rozmawiałam z Jo37 na temat ewentualnej, wcześniejszej Jej wizyty u pani...

Może Asia dostrzeże w trakcie wizyty to Coś...

Do mnie o niego dzwonił pan, który upierał sie, że na pierwszym zdjęciu jest pokazany inny pies, niż na pozostałych.Pytał jeszcze, co z ceną ;) Dla niewtajemniczonych dodam, ze jest wystawiony w szpicach, gdzie musi być podana cena, zeby ogloszenie nie zostało usuniete, więc jest wpisane 30 zł i zapis, ze jest to kwota za przeprowadzona profilaktykę. Oczywiście to ułamet tej kwoty, ale jak widać dla niektórych i to mozna negocjować.

Bałabym się go oddać do dwóch husky. Te, które mielismy na tymczasie za mniejszymi, szybkimi,puchatymi psami chciały uganiać się jak za zwierzyną. Do tego dziecko wymagające opieki i blok. Ciekawa jestem jak miałyby wyglądać spacery, bo chyba wspólne byłyby nie do ogarnięcia. Wydaje mi się, że warto poczekać. Piesek jest młody, sliczny, kilkanaście lat przed nim.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.10.2018 o 14:39, Jaaga napisał:

Do mnie o niego dzwonił pan, który upierał sie, że na pierwszym zdjęciu jest pokazany inny pies, niż na pozostałych.Pytał jeszcze, co z ceną ;) Dla niewtajemniczonych dodam, ze jest wystawiony w szpicach, gdzie musi być podana cena, zeby ogloszenie nie zostało usuniete, więc jest wpisane 30 zł i zapis, ze jest to kwota za przeprowadzona profilaktykę. Oczywiście to ułamet tej kwoty, ale jak widać dla niektórych i to mozna negocjować.

Bałabym się go oddać do dwóch husky. Te, które mielismy na tymczasie za mniejszymi, szybkimi,puchatymi psami chciały uganiać się jak za zwierzyną. Do tego dziecko wymagające opieki i blok. Ciekawa jestem jak miałyby wyglądać spacery, bo chyba wspólne byłyby nie do ogarnięcia. Wydaje mi się, że warto poczekać. Piesek jest młody, sliczny, kilkanaście lat przed nim.

 

Pani ma suczkę husky i niedużego kundelka.

Niedawno odeszła jej mała suczka, która była bardzo podobna do Drako - stąd pomysł adopcji.

Ja jestem sceptycznie nastawiona do tej sytuacji, ale Jo37 obiecała, że tam zajrzy...

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Tola napisał:

Pani ma suczkę husky i niedużego kundelka.

Niedawno odeszła jej mała suczka, która była bardzo podobna do Drako - stąd pomysł adopcji.

Ja jestem sceptycznie nastawiona do tej sytuacji, ale Jo37 obiecała, że tam zajrzy...

To źle zrozumiałam, że dwa husky. To jak pani miała jeszcze jednego i dawała rade, to chyba rzeczywiście warto, zeby Jo37 tam zaglądnęła. Po smierci naszego pierwszego szpica Atosa też szukaliśmy intensywnie podobnego.

Chciałam jeszcze dac znac, ze Piszczyk robi postępy i aklimatyzuje się w nowym domu. Nie jest źle, jak sie obawaiałam po pierwszej rozmowie z jego pania.

 

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki za Piszczyka...

A ja przynoszę złe wieści. Niedługo (bo za 12dni) zamojskie schronisko będzie "bogatsze" o kilka tomaszowskich psiaków: piękną, niespełna roczną sunię prawie-labradorkę (nie ma podszerstka), o młodą owczarkę spod sklepu (jesteśmy pewni że to czyjś pies... zadbana, mądra, płacząca za człowiekiem)... długowłosego husky... itd.

Dzisiaj proszę Was o udostępnianie owczarki, bo może komuś zaginęła, a jak trafi do Zamościa to koniec z nią :(

Inne psiaki do wywozu do Zamościa: https://www.olx.pl/oferta/lubelski-jack-terier-cudowny-pies-CID103-IDvY8hb.html
https://www.olx.pl/oferta/labrador-lubelski-czyli-radosna-lagodna-sunia-CID103-IDvY8jR.html

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj odszedł Fokusik - jamnikowaty piesek zabrany w 2009 r z zamojskiego schroniska.

Mieszkał w Warszawie, jego rodzina przez te wszystkie lata utrzymywała ze mną kontakt.

Żegnaj malutki, zostaniesz na zawsze w mojej pamięci [*]

 

Fokusik we wrześniu

SAVE_20181009_173252.jpg

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Trzymam kciuki za Piszczyka...

A ja przynoszę złe wieści. Niedługo (bo za 12dni) zamojskie schronisko będzie "bogatsze" o kilka tomaszowskich psiaków: piękną, niespełna roczną sunię prawie-labradorkę (nie ma podszerstka), o młodą owczarkę spod sklepu (jesteśmy pewni że to czyjś pies... zadbana, mądra, płacząca za człowiekiem)... długowłosego husky... itd.

Dzisiaj proszę Was o udostępnianie owczarki, bo może komuś zaginęła, a jak trafi do Zamościa to koniec z nią :(

Inne psiaki do wywozu do Zamościa: https://www.olx.pl/oferta/lubelski-jack-terier-cudowny-pies-CID103-IDvY8hb.html
https://www.olx.pl/oferta/labrador-lubelski-czyli-radosna-lagodna-sunia-CID103-IDvY8jR.html

Szkoda psiaków,  bardzo szkoda.

Nie potrafię pomóc, sama głowię się, bo mały Drako nadal na swojej posesji:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...