Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

7 godzin temu, Tola napisał:

Podczas rezerwacji suczki doszło do nieporozumienia -  pracownicy przekazali sobie chyba informację, ze zabierane będą  2 suczki no i jak TZ przyjechał do schronu to wyprowadzona została jeszcze ta malutka.

Tz miał tylko jeden kontenerek, więc nie było mowy o zabraniu maleństwa, jednak widok odprowadzanej do boksu suczki Tz bardzo przeżył no i póznym wieczorem pojechał po nią  do schronu.

Mała jest na razie u nas, jak bedzie potrafiła zostawać z nasza Zulką to zostanie u nas w DT, jak będą problemy to na nowy dom będzie czekała w DT, w którym była Bajeczka (pani jest cały czas w domu, ma małe dziecko).

P1270444.JPG

Pomyłki z takim finałem to ja lubię!!!

Tolu, jesteście WSPANIALI, a sunieczka CUDOWNA!!!

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, konfirm31 napisał:

Super :). Masz wspaniałego TZta, Tolu :)! 

Dziękuję bardzo, myślę, że każda z nas ceni facetów, którzy kochają zwierzęta :)

8 godzin temu, elik napisał:

Tolu, to mamy nieco podobne tymczaski :)

Wczoraj przyjechała do mnie na BDT sunia, której pani pojechała do domu pomocy, a na posesji zostało 60 psów :( Dzięki zaangażowaniu wielu osób i organizacji teraz jest tam "już tylko" 10 psiaków czekających na pomoc.

A to moja tymczaska. Wstępnie nazwałam ją Kika :)

  

Faktycznie podobna, widziałam wątek, zaraz tam zajrzę :)

 

Moja tymczaska została jednak Florcią, ciepłe imię i jakoś najbardziej psuje mi do malutkiej :)

Florka ma bardzo brzydką ranę po sterylce, na razie tylko smarujemy, oby lek pomógł.

 Boczki zapadnięte, ale apetyt dopisuje, więc powinna szybko przybrać na wadze.

Na spacerach trzeba uważać - mała  łapie do pyszczka wszystko, co przypomina jedzenia, w domu próbowała już wyjadać z kosza na odpady.

Nadal siusia w domu; dzisiaj spacerowałyśmy ponad godzinę i na dworze nic, zrobiła za to zaraz po przyjściu do domu.

Jeszcze trochę Florci

P1270488.JPG

P1270507.JPG

P1270515.JPG

P1270518.JPG

P1270523.JPG

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Tola napisał:

. . .

Faktycznie podobna, widziałam wątek, zaraz tam zajrzę :)

. . .

Nadal siusia w domu; dzisiaj spacerowałyśmy ponad godzinę i na dworze nic, zrobiła za to zaraz po przyjściu do domu.

Jeszcze trochę Florci

P1270515.JPG

Są bardzo podobne :)

Założyłam Kikuni wątek. Wprawdzie nie potrzebuje pomocy finansowej, bo przeleję na nią pozostałość po mojej poprzedniej tymczasowiczce, ale bardzo serdecznie zapraszam na jej watek :) To mała dzikuska nie znająca niczego, bojąca się wszystkiego, każdego odgłosu więc pomoc  w socjalizacji bardzo będzie potrzebna :)

Moja Kikunia też na trzech spacerkach nic nie zrobiła, za to w domku, zaraz po spacerku koopencję posadowiła na dywanie :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Miejmy nadzieję, że to nic poważnego   58fe32c26a540_gifzmartwiony2.gif.7135ac662a0fd9b073fc919a8f4e4704.gif

 

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Trzymam kciuki za malutką. 

 

41 minut temu, Anula napisał:

Tola,jakie wiadomości o Florci? Co powiedział wet?

Florka jest bardzo wyniszczona :(

Wetka oczyściła ranę, bo jest nadal ropny wyciek, podała coś na wzmocnienie.

Sama rana na brzuszku jest długa, być może była to sterylka aborcyjna...

 Z antybiotykiem wetka na razie wstrzymała  się - sunia jest  zbyt wychudzona, jeszcze osłabiona po sterylce no i w czwartek na wyjazd miała  szczepienie p/ wściekliznie - strach dokładać jej coś nowego.

A ja boję się, żeby  w środku coś się złego nie  działo :(

Martwi mnie tez ta apatia Florki - postawię ją to stoi, położę - to leży, wynoszę na dwór -  idzie jak za karę - kupka psiego nieszczęścia :(

 

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Tola napisał:

Florka jest bardzo wyniszczona :(

Wetka oczyściła ranę, bo jest nadal ropny wyciek, podała coś na wzmocnienie.

Sama rana na brzuszku jest długa, być może była to sterylka aborcyjna...

 Z antybiotykiem wetka na razie wstrzymała  się - sunia jest  zbyt wychudzona, jeszcze osłabiona po sterylce no i w czwartek na wyjazd miała  szczepienie p/ wściekliznie - strach dokładać jej coś nowego.

A ja boję się, żeby  w środku coś się złego nie  działo :(

Martwi mnie tez ta apatia Florki - postawię ją to stoi, położę - to leży, wynoszę na dwór -  idzie jak za karę - kupka psiego nieszczęścia :(

Tolu, Twój TZ i Ty uratowaliście małej życie. Wyobrażasz ją sobie w takim stanie w schronisku?? Z zainfekowaną raną?? Przecież nikt nawet uwagi by nie zwrócił, że sunia apatyczna...Jest pod wspaniałą opieką, teraz już będzie tylko lepiej. Trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tola napisał:

 

 

Florka jest bardzo wyniszczona :(

Wetka oczyściła ranę, bo jest nadal ropny wyciek, podała coś na wzmocnienie.

Sama rana na brzuszku jest długa, być może była to sterylka aborcyjna...

 Z antybiotykiem wetka na razie wstrzymała  się - sunia jest  zbyt wychudzona, jeszcze osłabiona po sterylce no i w czwartek na wyjazd miała  szczepienie p/ wściekliznie - strach dokładać jej coś nowego.

A ja boję się, żeby  w środku coś się złego nie  działo :(

Martwi mnie tez ta apatia Florki - postawię ją to stoi, położę - to leży, wynoszę na dwór -  idzie jak za karę - kupka psiego nieszczęścia :(

 

Biedna sunia i jeżeli tak się zachowuje to na pewno coś jej dolega....Trzymam kciuki za Florcię!

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tola napisał:

 

 

Florka jest bardzo wyniszczona :(

Wetka oczyściła ranę, bo jest nadal ropny wyciek, podała coś na wzmocnienie.

Sama rana na brzuszku jest długa, być może była to sterylka aborcyjna...

 Z antybiotykiem wetka na razie wstrzymała  się - sunia jest  zbyt wychudzona, jeszcze osłabiona po sterylce no i w czwartek na wyjazd miała  szczepienie p/ wściekliznie - strach dokładać jej coś nowego.

A ja boję się, żeby  w środku coś się złego nie  działo :(

Martwi mnie tez ta apatia Florki - postawię ją to stoi, położę - to leży, wynoszę na dwór -  idzie jak za karę - kupka psiego nieszczęścia :(

 

Może ona jest spacyfikowana przez fartuszek.Spróbuj zdjąć na spacer i do karmienia.

W sumie to się dziwię ,że nie dostała antybiotyku skoro jest ropny wyciek ,a ona jest wyniszczona. Na pewno ma obniżoną odporność.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.04.2017 o 00:20, Poker napisał:

Może ona jest spacyfikowana przez fartuszek.Spróbuj zdjąć na spacer i do karmienia.

W sumie to się dziwię ,że nie dostała antybiotyku skoro jest ropny wyciek ,a ona jest wyniszczona. Na pewno ma obniżoną odporność.

 

Dnia 25.04.2017 o 06:49, konfirm31 napisał:

Poker dobrze radzi. Miałam podobnie z Lerką. Paraliż sukienkowy. Warto sprawdzić. 

 

Dnia 25.04.2017 o 21:50, mar.gajko napisał:

I jak Florka? Lepiej?

Fartuszek zdejmujemy na spacery, w domu też nie nosi go cały dzień, więc to zachowanie nie jest chyba związane z ubrankiem posterylkowym...

Czy w ubranku, czy bez Florcia zachowuje się jakby była na silnym uspokajaczu, jakaś taka spowolniała, obojętna, na spacerach zupełnie nie zainteresowana zapachami.

Tak sobie myślę, ze może to wciąż wynik stresu? 

Dzisiaj byliśmy na kolejnej wizycie no i wetka włączyła jednak antybiotyk; mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Sunia  zaczęła lepiej jeść, są też sukcesy w zachowaniu czystości - od wczoraj w domu zdarza się tylko siusianie, a na spacerkach nie musimy już krążyć godzinę, aby zrobiła, co trzeba.

Może Florci potrzeba więcej czasu, może będzie wszystko dobrze.

Nie wiemy jakie straszne przeżycia miało to maleństwo.

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Tola napisał:

Na Dolnym Śląsku jest hotelik - prowadzi go Zuzia M.

o dzięki o tym zapomniałam . dziewczyny szukają miejsca dla jakiegoś biedaka ze Skierniewic - maja czas do końca tygodnia a potem wywózka do Grudziądza :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...